Dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć giełdowe emocje, którzy chcą zobaczyć ludzki wymiar kapitalizmu i lubią Francję.

Dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć giełdowe emocje, którzy chcą zobaczyć ludzki wymiar kapitalizmu i lubią Francję.

Emil Zola w pełnej krasie. Wybrałem starsze wydanie, bez współczesnego języka by bardziej wczuć się w klimat. Było warto.

Emil Zola w pełnej krasie. Wybrałem starsze wydanie, bez współczesnego języka by bardziej wczuć się w klimat. Było warto.

Oszałamiająca, jak zawsze u Zoli aż gęsta narracyjnie, wizja pieniądza jako wielkiej siły napędowej i niszczącej w nowoczesnej ekonomii i społeczeństwie. Zola oparł ją na aferach III Republiki, zwłaszcza afery katolickiego banku Union Générale. Tyle że zsyntetyzował je i ahistorycznie przeniósł w czasy II Cesarstwa, zgodnie z ramami chronologicznymi serii. Powieść pokazuje zjawisko poprzez pasje i dramaty głównych bohaterów, przeciekawych, niebanalnych, dających fascynujący przegląd osobowości i zachowań. Główne postacie to Saccard, niespożytej energii ambicjoner i twórca Banku Powszechnego oraz wciągnięte w tę inicjatywę uczciwe, wierne zasadom rodzeństwo Hamelin - inżynier Piotr i jego siostra Karolina. Obok tego mamy tam paletę graczy giełdowych i mieszczan wciągniętych w tę rzeczywistość - wyrafinowanych, cynicznych, opętanych, zagubionych, oszukanych. Dotyka też autor świata ideologii. Jedną z nici przewodnich jest konflikt Saccarda z potentatem bankowym Gundermannem, dzięki czemu Zola wprowadza problem nowoczesnego, obsesyjnego antysemityzmu. Z kolei poprzez postać Zygmunta, brata obrzydliwego spekulanta Buscha, wprowadza na scenę gorliwego wyznawcę marksizmu (autor mówi: kolektywizmu) z jego naiwnymi (Zola nie wie jeszcze, jak groźnymi) wizjami sprawiedliwego świata bez pieniądza i wyzysku. Świetnie się to czyta mimo ciężkich wywodów stricte finansowych.

Oszałamiająca, jak zawsze u Zoli aż gęsta narracyjnie, wizja pieniądza jako wielkiej siły napędowej i niszczącej w nowoczesnej ekonomii i społeczeństwie. Zola oparł ją na aferach III Republiki, zwłaszcza afery katolickiego banku Union Générale. Tyle że zsyntetyzował je i ahistorycznie przeniósł w czasy II Cesarstwa, zgodnie z ramami chronologicznymi serii. Powieść pokazuje...

"Pieniądz" Zoli to powieść wyjątkowa, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Autor znakomicie pożonglował doborem bohaterów i ich osobowością, gdzie każda z postaci reprezentuje inne wartości i przekonania. Między fabularnymi wierszami odnajdziemy odpowiedź na to czym w zasadzie jest strach i chciwość, dwie najważniejsze emocje dotykające spekulantów na rynku. Na przykładzie Saccarda, protagonisty, zaobserwujemy szaleńczą zmianę zachowania, spowodowanego tytułowym pieniądzem, w którego pogoń wydaje się wdawać co drugi XIX wieczny paryżanin. Sama fabuła, choć przewidywalna, trzymała w napięciu i zmuszała do refleksji oraz jak to często w powieściach, momentami wymagała złapania oddechu i pogapienia się w okno. Zdecydowanie polecam zainteresowanym głównym motywem i nie tylko.

"Pieniądz" Zoli to powieść wyjątkowa, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Autor znakomicie pożonglował doborem bohaterów i ich osobowością, gdzie każda z postaci reprezentuje inne wartości i przekonania. Między fabularnymi wierszami odnajdziemy odpowiedź na to czym w zasadzie jest strach i chciwość, dwie najważniejsze emocje dotykające spekulantów na rynku. Na...

Momentami nudnawa przez tę swoją ekonomiczną tematykę, ale charaktery ludzkie są tu oddane wybornie. No i - jak zwykle u Zoli - piękne pióro. Autor była naprawdę niezwykłym obserwatorem rzeczywistości, w której przyszło mu żyć.

Momentami nudnawa przez tę swoją ekonomiczną tematykę, ale charaktery ludzkie są tu oddane wybornie. No i - jak zwykle u Zoli - piękne pióro. Autor była naprawdę niezwykłym obserwatorem rzeczywistości, w której przyszło mu żyć.

Otwieram ten plik datowany na 13. maja 2022 niemal dokładnie rok później. Zwykle staram się na bieżąco opisywać refleksje po czytanych książkach. Tym razem było jednak zupełnie inaczej. Pracowałem wówczas nad jakimś tekstem i przeglądałem tysięczny już raz klasyczne książki o bańkach finansowych i nagle w jednej z nich zauważyłem zaznaczony przeze mnie fragment powieści Emila Zoli – Pieniądz. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że od chwili zaznaczenia tego fragmentu około dwudziestu lat temu, w ogóle nie sięgnąłem po tę książkę. W każdym razie wówczas – ten rok temu – zamówiłem egzemplarzy wydany w 1961 roku. Przesyłka nadeszła, a ja po pierwszych stronach wiedziałem, że mam do czynienia z czymś niesłychanie wyjątkowym.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/pieniadz/

Otwieram ten plik datowany na 13. maja 2022 niemal dokładnie rok później. Zwykle staram się na bieżąco opisywać refleksje po czytanych książkach. Tym razem było jednak zupełnie inaczej. Pracowałem wówczas nad jakimś tekstem i przeglądałem tysięczny już raz klasyczne książki o bańkach finansowych i nagle w jednej z nich zauważyłem zaznaczony przeze mnie fragment powieści...

Ponadczasowa powieść o ludzkiej chciwości, "wishfull thinking" i pieniądzach... Podoba mi się pomysł jej odświeżonej redakcji - odświeżonej ekonomicznie.

Ponadczasowa powieść o ludzkiej chciwości, "wishfull thinking" i pieniądzach... Podoba mi się pomysł jej odświeżonej redakcji - odświeżonej ekonomicznie.

Saccard postanawia przy pomocy wpływowych osób stworzyć najpotężniejszy bank.

Saccard postanawia przy pomocy wpływowych osób stworzyć najpotężniejszy bank.

Kompetentna, dużo wiedzy, świetna

Kompetentna, dużo wiedzy, świetna

greed is good było aktualne również w XiX wiecznej Francji, świetna książka dla osób interesujących się giełdą, spekulacją, finansami i związanymi z nimi emocjami. lekkie pióro Zoli powoduje, że czyta się szybko i miło.

greed is good było aktualne również w XiX wiecznej Francji, świetna książka dla osób interesujących się giełdą, spekulacją, finansami i związanymi z nimi emocjami. lekkie pióro Zoli powoduje, że czyta się szybko i miło.