Magnat

Okładka książki Magnat Maria Rodziewiczówna
Okładka książki Magnat
Maria Rodziewiczówna Wydawnictwo: Bukowy Las literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2024-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380747302
Tagi:
miłość magnat majątek
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1541
441

Na półkach: , , ,

Magnat” jest drugą przeczytaną przeze mnie książką spod pióra Marii Rodziewiczówny. Pierwszą był „Dewajtis”, który wywarł na mnie duże wrażenie, przez co czytając tę książkę nie byłam w stanie ich nie porównywać. Myślę, że też większe prawdopodobieństwo jest w tym, że jeżeli czytaliście coś spod ręki autorki to był to „Dewajtis”, więc moja opinia może być dla was pomocnym odniesieniem.

Te dwie historie pod względem fabularnym są dość podobne, szczególnie na samym początku. To co spotkało tam Marka Czertwana, a tutaj Aleksandra Kalinowskiego ma wspólne znamiona i łączą ich też cechy charakteru. Jednak nie mogę napisać, by była to mocna kalka, bo jak zaczęłam sobie na głos wymieniać różnice w fabule to je wyraźnie ujrzałam. Z przyczyn uniknięcia zdradzenia fabuły tutaj ich nie wymienię.

Im dalej tym czuć inny klimat „Magnata”, który jest oparty na stałym nieporozumieniu między Aleksandrem, a jego miłością Gizelą. Ja nie jestem fanką takich motywów w książkach, więc czytało mi się to momentami ciężko. Tym bardziej, że zabrakło mi większego nacisku na opisy przyrody, które były mocną stroną „Dewajtis” i były dla mnie urzekające. Byłam ciekawa jak potoczy się wątek miłosny, bo im bliżej zakończenia tym wiele się nie wyjaśnia. I jak wcześniej wspomniałam, że nie była to dla mnie momentami łatwa przeprawa to puenta tej historii jest taka pasująca do całości.

Dzięki temu widzę konsekwencję autorki w kreacji opowieści i to podnosi moje ogólne wrażenia. Jednocześnie po raz kolejny przekonałam się, że nie odnajduję się w takim poprowadzeniu wątku romantycznego. Nie mam nic przeciwko smutkowi, ale taki większy fatalizm mnie zniechęca. Wiem też patrząc się na inne klasyczne książki, które pod tym względem do mnie nie dotarły, że są osoby, które to lubią. Jestem ciekawa jakie uczucia będą mi towarzyszyły przy kolejnej książce autorki, więc myślę, że za jakiś czas przeczytam inną książkę jej autorstwa.

Magnat” jest drugą przeczytaną przeze mnie książką spod pióra Marii Rodziewiczówny. Pierwszą był „Dewajtis”, który wywarł na mnie duże wrażenie, przez co czytając tę książkę nie byłam w stanie ich nie porównywać. Myślę, że też większe prawdopodobieństwo jest w tym, że jeżeli czytaliście coś spod ręki autorki to był to „Dewajtis”, więc moja opinia może być dla was pomocnym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
370
351

Na półkach:

Czytacie klasyki?
Ja uwielbiam od czasu do czasu sięgać po takie książki z wiekiem potrafię już odnaleźć w nich wiele przesłań i radość z lektury
"Magnat"(niniejszej wydanie jest pierwszym po 1945 roku) to największy przejaw miary jej talentu. W tym utworze, gdzie bohaterem jest człowiek nie krępowany żadnymi innymi więzami prócz nakazów rasowej krwi, najlepiej występują charakterystyczne rysy artyzmu autorki: potężna siła w tworzeniu postaci porywających czytelnika energią swego witalizmu,zdolność stawiania nadzwyczaj plastycznych charakterystyk o posągowych kształtach i o treści wznoszącej się na wyżyny mitu, niezwykła dynamika akcji wyrażona środkami najprostszymi ale również najsilniej wzruszającymi, niezwykła pomysłowość wyobraźni w fabule i doskonała zwięzłość i przejrzystość budowy powieściowej.
Historia mężczyzny którego służalczość raniła do żywego. Pragnący zostać magnatem ziemskim młodzieniec zostaje pozbawiony swych marzeń a przyczyną tego stała się miłość. Honorowy ,prawy do bólu,pracowity,po odnalezieniu swojego ciotecznego brata nie pozwala na zerwanie przyjaźni postanawia zakończyć swój ziemski żywot...
Piękna historia ,zachęcam po sięgnięcie po tę książkę. 🥺 Przekonajcie się jak kiedyś pięknie pisano...nie będziecie zawiedzeni!

Czytacie klasyki?
Ja uwielbiam od czasu do czasu sięgać po takie książki z wiekiem potrafię już odnaleźć w nich wiele przesłań i radość z lektury
"Magnat"(niniejszej wydanie jest pierwszym po 1945 roku) to największy przejaw miary jej talentu. W tym utworze, gdzie bohaterem jest człowiek nie krępowany żadnymi innymi więzami prócz nakazów rasowej krwi, najlepiej występują...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1255
1241

Na półkach: , ,

6/10

6/10

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
608
606

Na półkach:

Aleksander Kalinowski ma dość życia jakie prowadzi. Generałowa Wojewódzka, magnatka, dziedziczka dóbr i kapitałów umiera. W kobiecie rozwinął się egoizm, sknerstwo, wszystkim rządziła sama do momentu, aż sprowadziła do siebie daleką krewną wdowę z synem. Dwudziestopięcioletni Aleksander wypłacał się generałowej za koszt nauki, służąc i będąc zarządcą jej majątku. Młody mężczyzna marzy o tym by odzyskać swoje miejsce w świecie, powrócić do sfery, w której się urodził i zdobyć własny kawałek ziemi. Chce pójść na swoje i sumiennie do tego dąży, odkładając każdy grosz. Z "łaski" generałowej czeka go niewesołe jutro. Plany jego przyszłości znacznie się zmieniają. Dławi go niezmierzona wściekłość za krzywdę jakiej doznał.

Aleksander kieruje się honorem i ambicją, mając bezczelnie dumną naturę. Całe życie był w poniewierce. Mężczyzna zostaje posądzony o kradzież przez nowych dziedziców. Postanawia pojechać w świat i szukać szczęścia. Dręczy go bezczynność i niepewność, pali w głowie od chaosu planów i projektów. Mimo, że martwi go niepewność celu wierzy, że uda mu się odnaleźć szczęście i spokój. Ma głębokie przeświadczenie, że dojdzie tam, gdzie postanowił. Chce się zakorzenić, dorosnąć do swego społecznego poziomu, wzbić się na to samo stanowisko, skąd go zepchnięto i zapewnić matce byt i spokojną starość. Do czego doprowadzą Aleksandra żądza trudu i walki?

"Magnat" to pierwsza powieść Marii Rodziewiczówny, którą przeczytałam. Pierwsza ale na pewno nie ostatnia. O tej autorce słyszałam wielokrotnie od mojej mamy, która przeczytała wszystkie książki autorki i z ciepłym sercem je wspomina. "Magnat" to opowieść o życiu ziemiaństwa końca XIX wieku, życiu codziennym chłopów i panów. Ta książka to literatura piękna w najwspanialszym wydaniu. Życie autorki to sama w sobie historia na niejedną powieść i mimo, że od 1944 roku nie ma jej wśród nas, jej powieści pozostają wciąż żywe. Język jakim została napisana ta książka jest taki piękny, choć jest to język typowy dla tamtych czasów. Cudowna, absolutnie cudowna książka! Wzrusza, bawi, złości, zachwyca. Wspaniała!

Relacje między postaciami, ich wybory i dylematy, codzienne smutki i radości śledzi się z niesłabnącym zainteresowaniem. Rozmach, z jakim powieść została napisana, to na pewno duża zaleta, bo w fabule można utonąć i na dobre się zatracić. Przeczytałam tę książkę szybko i z zainteresowaniem żałując, że się skończyła. Dla mnie to powieść absolutnie doskonała, taka w której wszystko jest dopracowane, kompletne a ładunek emocjonalny zaserwowany przez autorkę nie pozwala myśleć o niczym innym. Czuć, że powieść została napisana przez kogoś bardzo dojrzałego, kogoś kto zna życie i ludzi. To jak zostali wykreaowani bohaterowie, ich rozmowy, wyznania, marzenia i ambicje - wszystko tu ma swój sens i jest bardzo prawdziwe. Bohaterom towarzyszy cierpienie, ból, rozpacz, ale również łzy szczęścia i miłość, która naradza się między nimi niespodziewanie.

Książka już od pierwszych stron oczarowała mnie niezwykłym klimatem. "Magnat" to wzruszająca historia niesamowicie odważnego mężczyzny, pokazująca przeciwności, z jakimi niektórzy w tamtych czasach musieli się mierzyć na codzień, wyjawiająca sekrety więzi międzyludzkich. Bardzo piękna powieść, mocno chwytająca za serce. Są w tej książce piękne kobiety, prawi mężczyźni, pogoń za marzeniami, głęboko skrywane przed światem tęsknoty oraz dynamicznie tocząca się akcja. Autorka mnie zaczarowała i porwała w zaskakujący wir wydarzeń, który stanowi fabułę tej powieści. Pokazuje nam w bardzo dosadny sposób, że nigdy nie powinniśmy być pewni naszego jutra, ponieważ los często bywa pokrętny i ma dla nas multum niespodzianek. Jednak należy także pamiętać, że każda z nich może nieść ze sobą ogromne szczęście zwłaszcza gdy poprzedzona jest bolesnymi wydarzeniami. "Magnat" to piękna powieść, polecam serdecznie!

Aleksander Kalinowski ma dość życia jakie prowadzi. Generałowa Wojewódzka, magnatka, dziedziczka dóbr i kapitałów umiera. W kobiecie rozwinął się egoizm, sknerstwo, wszystkim rządziła sama do momentu, aż sprowadziła do siebie daleką krewną wdowę z synem. Dwudziestopięcioletni Aleksander wypłacał się generałowej za koszt nauki, służąc i będąc zarządcą jej majątku. Młody...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
324
256

Na półkach:

Bardzo przyjemna lektura, ale potrafi być bardzo chaotyczna i nierówna.

Bardzo przyjemna lektura, ale potrafi być bardzo chaotyczna i nierówna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
271
203

Na półkach:

Kiedyś zastanawiałam się czy mamy w Polsce pisarzy piszących w XIX lub XX wieku, których czytałoby się tak lekko i przyjemnie jak Jane Austen czy siostry Bronte. Muszę przyznać, że po latach poszukiwań znalazłam. Maria Rodziewiczówna jest dla mnie taką autorką. Cieszę się, że w tej chwili jest wielki powrót do jej twórczości.
„Magnat” to kolejny tytuł, który miałam okazję czytać dzięki współpracy z wydawnictwem MG. Pierwsze co może zachęcić do tego tytułu to okładka. Jest przepiękna. A kolejna rzecz to treść.
„Magnat” to opowieść o młodym człowieku, Aleksandrze Kalinowskim, który za wszelką cenę chce zdobyć upragnioną pozycję magnata w towarzystwie szlacheckim. Nie jest to jednak takie proste, bo jako ubogi krewny, musi podwoić swoje wysyłki by się wzbogacić. Najpierw pracuje u generałowej Wojewódzkiej, która poskąpiła mu w testamencie pieniędzy dlatego, że ten zachował się honorowo i złamał jej obietnicę. Wyrusza więc w świat by tam się wybić. Obejmuje w posiadanie gospodarstwo w Mniszewie, którego nikt nie chce kupić i zaczyna trudną walkę z losem.
To nie jest jedna z tych romantycznych i sentymentalnych powieści dla panien uczących się na pensji. To powieść o przekraczaniu własnych możliwości, pracy ponad siły, walce o swoje na tym świecie. Jednak jest to też książka o tym jak zepsute było arystokratyczne towarzystwo w tamtych czasach, jak trudno było do niego wejść, nawet jak się miało błękitną krew. Rodziewiczówna pokazuje czytelnikowi pełny obraz blasków i cieni ówczesnego życia. Jest to powieść zaskakująca, ale przez to tak dobra. Język jest zachwycający, bieg wydarzeń niespodziewany. Wszystko to powoduje, że czytelnik nie może oderwać się od lektury, a po przeczytaniu myśli o niej bardzo długo.

Kiedyś zastanawiałam się czy mamy w Polsce pisarzy piszących w XIX lub XX wieku, których czytałoby się tak lekko i przyjemnie jak Jane Austen czy siostry Bronte. Muszę przyznać, że po latach poszukiwań znalazłam. Maria Rodziewiczówna jest dla mnie taką autorką. Cieszę się, że w tej chwili jest wielki powrót do jej twórczości.
„Magnat” to kolejny tytuł, który miałam okazję...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
741
340

Na półkach:

Aleksander młody zarządca majątku, pochodzący ze zdegradowanej arystokratycznej rodziny, postanawia porzucić dotychczasowe życie, aby osiągnąć swoje cele. Jego pragnieniem jest zdobycie własnego kawałka ziemi oraz powrót do elity, do której należeli jego przodkowie. Pomimo cierpliwej pracowitości, los stawia mu wiele niemiłych niespodzianek a także miłość.
.
Historia ta ukazuje determinację bohatera w dążeniu do realizacji swoich marzeń pomimo przeciwności losu. Maria Rodziewiczówna przemyślnie prezentuje postać głównego bohatera oraz jego wewnętrzne konflikty, co sprawia, że czytelnik może utożsamić się z jego przeżyciami.
.
Powieść "Magnat" skupia się na życiowych wyborach, dążeniu do celów oraz sile nadziei, co czyni ją inspirującą lekturą. Autorka w przystępny sposób opisuje realia historyczne oraz społeczne, co sprawia, że czytelnik przenosi się w świat bohatera i współczuje mu w jego trudach. Jednocześnie książka skłania do refleksji nad wartością determinacji i przemyśleń na temat ludzkiej natury i konsekwencji naszych zachowań.
.
Sam wątek miłosny wydaje się być tu na drugim tle, jednak gdy skończymy książkę okazuje się jak ważny był dla tej historii. A właśnie co do zakończenia. Widziałam, że wiele osob były niezadowolonych z zakończenia. Ja je doskonale rozumiem i uważam, że pasuje do książki. Aleksander jest typem wrażliwego romantyka, który z zaistniałą sytuacją inaczej by sobie nie poradził.

Aleksander młody zarządca majątku, pochodzący ze zdegradowanej arystokratycznej rodziny, postanawia porzucić dotychczasowe życie, aby osiągnąć swoje cele. Jego pragnieniem jest zdobycie własnego kawałka ziemi oraz powrót do elity, do której należeli jego przodkowie. Pomimo cierpliwej pracowitości, los stawia mu wiele niemiłych niespodzianek a także miłość.
.
Historia ta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2559
842

Na półkach: ,

/.../ Lubię wracać do książek Marii Rodziewiczówny. W średniej szkole na pewno przeczytałam wszystkie, które były wówczas w bibliotece, do której chodziłam wypożyczać książki. Mówiąc szczerze nie pamiętałam już treści Magnata, więc cieszę się, że zdecydowałam się na wybór tej książki. To powieść pisana wspaniałym językiem polskim, poetyckim, często już dziś zapomnianym, niezrozumiałym i uważanym za archaiczny. A ten język Rodziewiczówny jest po prostu piękny! To opowieść o życiu ziemiaństwa końca XIX wieku, życiu codziennym chłopów i panów. Jasno widać rozgraniczenie między ciężką pracą, a przyjemnościami; sprawiedliwością, a błahostkami; uczciwością, a zepsuciem; wytrwałością, a lenistwem. To także powieść o trochę toksycznym, niszczącym uczuciu. Miłość nawet w książkach, nie zawsze czyni drugiego człowieka szczęśliwym.

https://slowemmalowane.blogspot.com/2024/01/maria-rodziewiczowna-magnat.html

/.../ Lubię wracać do książek Marii Rodziewiczówny. W średniej szkole na pewno przeczytałam wszystkie, które były wówczas w bibliotece, do której chodziłam wypożyczać książki. Mówiąc szczerze nie pamiętałam już treści Magnata, więc cieszę się, że zdecydowałam się na wybór tej książki. To powieść pisana wspaniałym językiem polskim, poetyckim, często już dziś zapomnianym,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
8
1

Na półkach:

Czyta się bardzo dobrze, ale zakończenie rozczarowuje.

Czyta się bardzo dobrze, ale zakończenie rozczarowuje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2117
1673

Na półkach:

Z językiem trzeba się oswoić - przedwojenny, polski łamaniec. Ze schematem: niepracujące, pustogłowe, bogate pasożyty a szlachetni, biedni pracusie - też.
Zakończenie totalnie mnie rozczarowało. Widocznie nie rozumiem tamtych ideałów. Pochodzę z innej epoki.
Kto tu ostatecznie wygrał i kto został ukarany?

Z językiem trzeba się oswoić - przedwojenny, polski łamaniec. Ze schematem: niepracujące, pustogłowe, bogate pasożyty a szlachetni, biedni pracusie - też.
Zakończenie totalnie mnie rozczarowało. Widocznie nie rozumiem tamtych ideałów. Pochodzę z innej epoki.
Kto tu ostatecznie wygrał i kto został ukarany?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    335
  • Chcę przeczytać
    154
  • Posiadam
    106
  • Maria Rodziewiczówna
    10
  • 2024
    8
  • Klasyka
    6
  • Obyczajowe
    5
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Domowa biblioteczka
    3

Cytaty

Więcej
Maria Rodziewiczówna Magnat Zobacz więcej
Maria Rodziewiczówna Magnat Zobacz więcej
Maria Rodziewiczówna Magnat Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także