STREFA CISZY
@arachne233
@bonito

Wierzycie w to, że domy mające swoją historię, posiadają "niewidocznych" lokatorów?

Po tym jak Ance dotychczasowe życie się wali, otrzymuje w spadku dom po prababci, który znajduje się w środku lasu. Dziewczyna postanawia go wyremontować. Kiedy prawie wszystko jest gotowe, wprowadza się i poznaje ludzi ze wsi. Zaprzyjaźnia się z równolatką i swoim sąsiadem. I wszystko byłoby cudownie, gdyby nie to że zaczynają dziać się dziwne rzeczy w jej domu oraz otoczeniu.
Kto za tym stoi?
Czy to tylko jej wyobraźnia?

Izuś gratuluję Ci z całego serca ❤️Historię, która stworzyłaś pochłonęłam, nie mogłam się od niej oderwać. Świetny małomiasteczkowy klimat,mity oraz legendy, cudowne opisy pejzażu, byłam w stanie sobie to zoobrazować. Świetnie uknuta intryga, zaskakujące zwroty akcji oraz bohaterowie,którzy skradli moje serce(jest jeden mały wyjątek). A do tego dom ze swoją własną historią, to było rewelacyjne,no i te kwiaty...
Plusem tej książki są gatunki literackie, gdyż nie jest to tylko jeden. Iza umiejętnie połączyła thiller z kryminałem,powieść obyczajową z domieszką fantasy. Poczujecie tu nie tylko dreszcz ekscytacji, ale również dreszczyk strachu oraz grozy.
Kiedy historia się skończyła poczułam lekki niedosyt, mam nadzieję na kontynuacje.
A Wy kochani, jeżeli nie znacie pióra Izy, to z całego serca polecam Wam #strefaciszy.

STREFA CISZY
@arachne233
@bonito

Wierzycie w to, że domy mające swoją historię, posiadają "niewidocznych" lokatorów?

Po tym jak Ance dotychczasowe życie się wali, otrzymuje w spadku dom po prababci, który znajduje się w środku lasu. Dziewczyna postanawia go wyremontować. Kiedy prawie wszystko jest gotowe, wprowadza się i poznaje ludzi ze wsi. Zaprzyjaźnia się z...

Znacie twórczość Pani lzy Iwan?
Pytam, ponieważ powieść którą miałam przyjemność poznać, jest świetnym thrillerem Pani lzy, pt. "Strefa ciszy".... thrillerem zdecydowanie godnym polecenia.

📚RECENZJA📚
Nieopodal Jeziora Powidzkiego, do odziedziczonego domu w środku lasu wprowadza się Ania.
Dziewczyna, z potrzeby ucieczki od "starego" życia, rozpoczyna nowy rozdział, z nadzieją na lepszą przyszłość. Po kilku dniach od zamieszkania w legendarnym "złym domu" z główną bohaterką, dzieją się rzeczy nadwyraz dziwne. Jawa miesza się z sennym koszmarem, co doprowadza do tego, że kobiecie trudno odróżnić rzeczywistość od fikcji. Tym samym, zdawać by się mogło, że idylliczny domek w środku lasu, który miał być swoistym schronieniem dla jej zranionego serca i nowym - lepszym życiem, okazuje się być pułapką pełną tajemnic i grozy.

Enigmatyczne legendy i tajemnice wokół "złego domu", nadają tej powieści swoistego rytmu, który został utkany z realnego niepokoju. A niepokój ten, towarzyszy nam właściwie przez całą narrację.
Do tego należy dołożyć znakomity zarys psychologiczny postaci oraz błyskotliwie uknutą intrygę - zawarte w powieści. W "Strefie" tak naprawdę do samego końca nie wiemy co się wydarzy.

Pani Iza Iwan oddaje w nasze ręce powieść osnutą tajemniczą aurą, pachnącą lasem, ale także raczącą nas swojskim klimatem polskiej wsi. Mamy tu również, małomiasteczkową atmosferę z jakże charakterystycznym introwertyzmem małej, wiejskiej społeczności- co dodaje tej historii zagadkowości.

"Strefa ciszy" jest rewelacyjnym thrillerem psychologicznym, z bezsprzecznie mrocznym klimatem oraz napięciem, które nie odpuszcza. Należy wspomnieć tutaj również o niebanalnej fabule i zaskakującym zakończeniu.
Pani Iwan stworzyła tym samym ciekawą formułę współczesnego thrillera z elementami sensacji i kryminału. Czego chcieć więcej? 😉

Polecam!
@arachne233
#recenzja #opiniaoksiazce #czytambolubie #kochamksiazki #kochamczytac #czytanietopasja #thrillerpsychologiczny #sensacja #bookstagram #bookstagrampolska #bookthreads

Znacie twórczość Pani lzy Iwan?
Pytam, ponieważ powieść którą miałam przyjemność poznać, jest świetnym thrillerem Pani lzy, pt. "Strefa ciszy".... thrillerem zdecydowanie godnym polecenia.

📚RECENZJA📚
Nieopodal Jeziora Powidzkiego, do odziedziczonego domu w środku lasu wprowadza się Ania.
Dziewczyna, z potrzeby ucieczki od "starego" życia, rozpoczyna nowy rozdział, z...

Historia Anki jest niczym układanka, puzzle jej życia, z których wszystko składa się na obraz przerażającego świata tej młodej kobiety a my czytelnicy poznajmy ją kawałek po kawałku…

Autorka w tej wysmakowanej, wciągającej i wybuchowej wręcz mieszance gatunków literackich (obyczajówka, thriller i nieco fantasy) zaskoczyła mnie niezwykle. Kiedy Anka odziedziczyła dom po babce i po nieudanym romansie przenosi się do niego a Pojezierze Gnieźnieńskie wita ją osobliwą historią nowego miejsca jej zamieszkania, zaczynają się dziać rzeczy dziwne dla tej bohaterki a także dla całej niewielkiej i hermetycznej społeczności. Okolicą wstrząsa wieść o porwaniu noworodka, a w domu Anki zaczynają się dziać rzeczy, których nie da się racjonalnie wyjaśnić i gdyby to było tylko jednorazowym incydentem.. ale niestety nie upływa wiele czasu a okolica znów zatrzęsie się w posadach…

Dawno w takim tempie nie czytałam książki, to było jak jednostajne płynięcie z elementami raftingu😉
Jestem niezwykle zadowolona, że trafiłam na tak dobrą powieść i nie mogę wyjść z podziwu dla Autorki.
Uwielbiam takie zaskoczenia. Płynność i niezwykłe wyczucie dodają tej powieści +1 do całej mojej oceny.

Tajemnice, porwania dzieci, hipnotyzujące wizje głównej bohaterki, lokalne legendy i wciągający niepokój…ja polecam bardzo!!

Historia Anki jest niczym układanka, puzzle jej życia, z których wszystko składa się na obraz przerażającego świata tej młodej kobiety a my czytelnicy poznajmy ją kawałek po kawałku…

Autorka w tej wysmakowanej, wciągającej i wybuchowej wręcz mieszance gatunków literackich (obyczajówka, thriller i nieco fantasy) zaskoczyła mnie niezwykle. Kiedy Anka odziedziczyła dom po...

Nic nie mogło bardziej zakłócić strefy ciszy mieszkańców okolic Jeziora Powidzkiego jak wprowadzenie się Anki, głównej bohaterki powieści, do domu ogarniętego złą sławą...

Prababka Anki, która zapisała jej w spadku rozpadającą się posiadłość, nie mogła spodziewać się, że jej prawnuczka mająca stabilną posadę w świetnie prosperującej korporacji nagle rzuci pracę i faktycznie przeprowadzi się w to mroczne miejsce. Tak samo jak ja nie mogłam spodziewać się, że "Strefa ciszy" będzie tak dobra.

Książka jest krótka. Nie ze względu na ilość stron, ale przez tempo, w jakim się ją czyta. Dosłownie wchłonęłam tę historię.

Iza Iwan napisała opowieść mroczną, obsadzając ją w miejscu tak malowniczym, że wszystko wydaje się być lekkie jak samo pióro autorki. Bardzo płynnie wprowadziła mnie ona w swój na pozór sielankowy świat, w którym zło czaiło się w najmniej oczywistym miejscu.

W miarę wgłębiania się w treść książki, coraz bardziej chciałam dowiedzieć się, jakie będzie jej zakończenie. I niestety się zawiodłam.

Kompletnie nie potrafiłam zaakceptować, gdy przeczytałam słowo "Koniec" na ostatniej stronie...
Chciałam czytać dalej!

Mogę szczerze pogratulować autorce pomysłowości oraz talentu pisarskiego, którego zdecydowanie dotrzega się na kartach "Strefy ciszy".

Jestem też niezwykle wdzięczna, że zostałam włączona do grona recenzentów tej opowieści, bo pewnie bym sama z siebie po nią nie sięgnęła ze względu na ilość książek na półce "do przeczytania". A dzięki temu, że obdarzono mnie tym zaufaniem, ja z przyjemnością będę mogła sięgnąć po przyszłe dzieła Izy, które z pewnością będą tylko lepsze!

Nic nie mogło bardziej zakłócić strefy ciszy mieszkańców okolic Jeziora Powidzkiego jak wprowadzenie się Anki, głównej bohaterki powieści, do domu ogarniętego złą sławą...

Prababka Anki, która zapisała jej w spadku rozpadającą się posiadłość, nie mogła spodziewać się, że jej prawnuczka mająca stabilną posadę w świetnie prosperującej korporacji nagle rzuci pracę i...

Strefa ciszy czyta się . Jest dobrze .
Nic więcej nie powiem ciii ...
Przeczytajcie sami .🙃

Strefa ciszy czyta się . Jest dobrze .
Nic więcej nie powiem ciii ...
Przeczytajcie sami .🙃

"Brak klubów i dyskotek oraz obejmująca całe jezioro strefa ciszy,
która wykluczała używanie motorówek i skuterów wodnych,
skutecznie odstraszały tłumy spragnionych zabawy młodych ludzi,
a stanowiły idealne miejsce wypoczynku dla emerytów i rodzin z dziećmi."
Iza Iwan 23.03.2023 roku zaserwowała czytelnikom premierę swojej najnowszej książki - „Strefa ciszy”. E-book do recenzji otrzymałam od autorki, jednak przyznam się szczerze, że nieco sceptycznie podchodziłam do jej „jakości”, gdyż w tym roku przeżyłam już kilka premierowych rozczarowań.
Po przeczytaniu dwóch rozdziałów stwierdziłam, „że może coś z tego będzie”. Dobrnięcie do połowy nie stanowiło najmniejszego problemu. Dokończenie – to już była prawdziwa „pestka”. Niech słowa mojego syna oddadzą to co ciachałabym przekazać przyszłym czytelnikom: „Mamo! już skończyłaś?! Przecież dopiero miałaś 70%!!!” I to jest właśnie to co powinniście wiedzieć przed przystąpieniem do jej czytania. Trudno będzie się Wam od niej oderwać:)
W książce odnajdziecie historię Anki, która rzuca pracę w korpo w Krakowie i przeprowadza się na Pojezierze Gnieźnieńskie do domku odziedziczonego po prababce. Niedługo po jej przybyciu zaczynają się porwania niemowląt a ona sama zastanawia się, czy zła sława domku nie wpływa źle na jej psyche i czy aby nie ma czegoś wspólnego z owymi porwaniami? Bo nie zawsze jest w stanie dojść prawdy co było wytworem jej wyobraźni a co faktycznie miało miejsce. W końcu niejedna osoba odradzała jej zamieszkanie w tym domku...
„Strefa ciszy” ma w sobie nutkę kryminalną oraz coś z thrillera. Napisana jest stylem, który mi akurat bardzo odpowiada. Bohaterowie są dobrze wykreowani, nieprzerysowani a wątek kryminalny nie tak łatwy do odgadnięcia. Autorka uraczyła mnie kilkoma anomalnymi zjawiskami mentalnymi ale czy będzie się starała mimo wszystko wyjaśnić to dowiecie się sięgając po powieść.
I tak, mimo pierwotnego sceptycyzmu, za który Izę Iwan bardzo przepraszam, zostałam niezwykle mile zaskoczona i z czystym sumieniem bez lizusostwa mogę „Strefę ciszy” polecić każdemu, kto lubuje się w powieściach sensacyjno- kryminalnych.

Za możliwość zapoznania się z powieścią bardzo dziękuję autorce Izie Iwan.

"Brak klubów i dyskotek oraz obejmująca całe jezioro strefa ciszy,
która wykluczała używanie motorówek i skuterów wodnych,
skutecznie odstraszały tłumy spragnionych zabawy młodych ludzi,
a stanowiły idealne miejsce wypoczynku dla emerytów i rodzin z dziećmi."
Iza Iwan 23.03.2023 roku zaserwowała czytelnikom premierę swojej najnowszej książki - „Strefa ciszy”. E-book...

Pojezierze Gnieźnieńskie. Jezioro Powidzkie. To właśnie nad nim, w lesie, znajduje się niewielki, stary i podniszczony dom, który ku swemu zaskoczeniu, dziedziczy Ania. Młoda, 30-letnia kobieta, uwikłana w skomplikowaną relację uczuciową, decyduje się porzucić dotychczasowe życie w Krakowie i przenieść sie na drugi koniec kraju. Zrujnowany domek po gruntownym remoncie, wydaje się idealnym miejscem, aby na nowo rozejrzeć się za zagubionym szczęściem. Aklimatyzację zakłócają jednak porwania dzieci, do których dochodzi we wsi, a uwaga mieszkańców skupia się na „złym domu” Ani, z którym, jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, związane są mroczne legendy. Senne koszmary, dziwne dźwięki i nietypowe utraty świadomości zaczynają przerażać kobietę. Czy aby na pewno, nie ma nic wspólnego z porwaniami? Czy jej dom jest rzeczywiście zły?
**
„Strefa ciszy” to mroczna opowieść o lęku, tajemnicach z przeszłości, porwaniach malutkich dzieci i śledztwie, które porusza lokalnych mieszkańców. To połączenia thrillera obyczajowego z wątkami kryminalnymi. Muszę przyznać, że czyta się tą książkę bardzo dobrze. Styl jest lekki, język żywy i naturalny, a historia wnosi sporą dawkę niepokoju, jednocześnie nie serwując czytelnikowi kałuż krwi. Bardzo lubię motywy małych, tajemniczych domków na wsi, lokalnych legend i uprzedzeń. Historia wciągnęła mnie, zaskakiwała i zrobiła naprawdę świetne wrażenie. Polecam z czystym sumieniem 🤩 czekając na kolejne tytuły autorki.

Pojezierze Gnieźnieńskie. Jezioro Powidzkie. To właśnie nad nim, w lesie, znajduje się niewielki, stary i podniszczony dom, który ku swemu zaskoczeniu, dziedziczy Ania. Młoda, 30-letnia kobieta, uwikłana w skomplikowaną relację uczuciową, decyduje się porzucić dotychczasowe życie w Krakowie i przenieść sie na drugi koniec kraju. Zrujnowany domek po gruntownym remoncie,...

„Strefa ciszy” od początku do końca mnie pochłonęła!☺️ Główna bohaterka-Anka znajdująca się na życiowym zakręcie w jednej chwili postanawia diametralnie zmienić swoje życie. Niespodziewanie otrzymuje w spadku stary dom w pięknej okolicy, nad malowniczym Jeziorem Powidzkim. Ku zdumieniu najbliższych porzuca swoje miejskie życie i postanawia osiąść w nowym miejscu. Lokalna społeczność przyjmuje ją bardzo miło, jednak Anka dowiaduje się o złej sławie swojego domu, demonach i duchach przeszłości, które są z nim związane. Dziewczyna nie wierzy w zasłyszane historie, jednak dość szybko przekonuje się, że coś jest na rzeczy…. Porwanie noworodka, następnie kolejnego dziecka zapoczątkuje szereg coraz bardziej niepokojących zdarzeń… Nie dość, że staje się główną podejrzaną w prowadzonym śledztwie, to jeszcze w domu słyszy i widzi wiele nieprawdopodobnych rzeczy, które doprowadzają ją niemalże do obłędu…

Czy Anka jest winna? Co jest jawą,a co snem? Komu może zaufać? Czy uda jej się rozpocząć nowy, szczęśliwy rozdział w swoim życiu w tym jakże pięknym, ale i pełnym tajemnic zakątku?…

Książka Izy Iwan skradła moje serce. Czy się tego spodziewałam? Nie.🫣😅Dlaczego? Bo na co dzień czytam głównie mocne,krwawe thrillery i kryminały. 🤷‍♀️
Autorka zaserwowała nam świetną powieść obyczajowo-kryminalną, napisaną lekko, z fajnie wykreowanymi bohaterami, gdzie nie brakuje dreszczyku emocji. Z niepokojem śledzimy losy Anki, wsiąkamy w śledztwo, autorka serwuje nam zaskakujące zwroty akcji i do samego końca wodzi za nos, by finalnie zaskoczyć.
Poza tym Iza Iwan przybliżyła czytelnikom bliskie jej sercu Pojezierze Gnieźnieńskie, które…. chyba teraz chciałabym zobaczyć …

„Strefa ciszy” od początku do końca mnie pochłonęła!☺️ Główna bohaterka-Anka znajdująca się na życiowym zakręcie w jednej chwili postanawia diametralnie zmienić swoje życie. Niespodziewanie otrzymuje w spadku stary dom w pięknej okolicy, nad malowniczym Jeziorem Powidzkim. Ku zdumieniu najbliższych porzuca swoje miejskie życie i postanawia osiąść w nowym miejscu. Lokalna...

[współpraca recenzencka]

"Strefa ciszy" to książka z gatunku, które najbardziej lubię czytać. Polski autor jest dla mnie zawsze dodatkowo na plus.

Po przeczytaniu opisu byłam zaintrygowana, ale nie przypuszczałam, że można dobrą akcję osadzić w tak malowniczych okolicach jeziora Powidzkiego na Pojezierzu Gnieźnieńskim, które bałam się, że odwrócą uwagę od sedna.
Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły.
Książkę przeczytałam jednym tchem. Autorka sprawnie poprowadziła wydarzenia, budując w czytelniku ciekawość, a nawet nutkę zaniepokojenia.

Anka dziedziczy stary dom po swojej prababce. Ponieważ właśnie przeżywa zakończenie nieudanego romansu, uznaje to za świetną okazję do wyjazdu i odcięcia się od dotychczasowego życia. Postanawia wyremontować posiadłość.
Na miejscu szybko wkrada się w łaski okolicznych mieszkańców, zaprzyjaźnia się nawet z Mileną, z którą spędza właściwie każdą wolną chwilę.
Jednak po pewnym czasie zaczynają do niej docierać plotki o złej sławie domu, a ona sama zaczyna mieć przewidzenia i halucynacje, których nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć. Dodatkowo w okolicy zaczynają ginąć niemowlęta i dziwnym trafem część podejrzeń pada na Ankę.
Czy nowi przyjaciele - Milena i Olek pomogą Ani wyplątać się z podejrzeń? Czy Komisarz Porębski zdoła rozwikłać zagadkę?

Książka jest wciągająca, a zakończenie totalnie niespodziewane, także czytajcie :)

[współpraca recenzencka]

"Strefa ciszy" to książka z gatunku, które najbardziej lubię czytać. Polski autor jest dla mnie zawsze dodatkowo na plus.

Po przeczytaniu opisu byłam zaintrygowana, ale nie przypuszczałam, że można dobrą akcję osadzić w tak malowniczych okolicach jeziora Powidzkiego na Pojezierzu Gnieźnieńskim, które bałam się, że odwrócą uwagę od sedna.
Na...

Wyobraź sobie piękne i malownicze krajobrazy ... dookoła Ciebie, piękny i tajemniczy las, cisza i spokój zdala od wszystkich.
Czyż nie piękna perspektywa ?
Tej pięknej wizji towarzyszy zapisany w testamencie domek po prababci, faktem jest że trzeba go totalnie wyremontować, ale
nasza bohaterka Ania podejmuje się tego wyzwania 😊
Jak to często w prawdziwym życiu bywa, przychodzi taki moment, w którym należy podjąć pewne decyzje o zmianach.
I w pewnym sensie domek po prababci staje się dla Ani wybawieniem i ucieczką od poprzedniego życia.
Oddaleni sąsiedzi przyjmują naszą bohaterkę z otwartymi ramionami, nawiązują się nowe przyjaźnie i Ania odczuwa lekką ulgę.
Gdy pewnego dnia w wiosce zostaje porwane z wózka dziecko, podejrzenia padają na nową mieszkankę.
Zaczyna się śledztwo, które tak naprawdę daje więcej pytań niż odpowiedzi.
Jakie tajemnice i moce skrywa dom ?
Czy Ania jest w nim bezpieczna?

Autorka wykonała świetną robotę!
Można połączyć kryminał/thriller bez brutalnego rozlewu krwi i przemocy.
Można trzymać czytelnika w napięciu, który czytając zadaje sobie pytania "ale jak?".
Świetna historia.

Wyobraź sobie piękne i malownicze krajobrazy ... dookoła Ciebie, piękny i tajemniczy las, cisza i spokój zdala od wszystkich.
Czyż nie piękna perspektywa ?
Tej pięknej wizji towarzyszy zapisany w testamencie domek po prababci, faktem jest że trzeba go totalnie wyremontować, ale
nasza bohaterka Ania podejmuje się tego wyzwania 😊
Jak to często w prawdziwym życiu bywa,...