Trzecie żeglowanie

Okładka książki Trzecie żeglowanie Vittorio Possenti
Okładka książki Trzecie żeglowanie
Vittorio Possenti Wydawnictwo: Wydawnictwo św. Tomasza z Akwinu filozofia, etyka
147 str. 2 godz. 27 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo św. Tomasza z Akwinu
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
147
Czas czytania
2 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
836014401X
Tagi:
filozofia possenti
Średnia ocen

2,0 2,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
2,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
648
574

Na półkach: ,

W tym „trzecim żeglowaniu” spodziewałem się wędkarskiej przynęty (bait) i się nie pomyliłem.

Cóż stanowi aż tak spektakularną jakościowo różnicę, aby wymagała „nowego” sposobu filozofowania, godnego miana «trzeciego żeglowania»?
A nakreślona przez św Tomasza relacja istoty–istnienia, która według Possentiego jest tak odległa od arystotelesowskiej formy–materii, że potrzebujemy nowego rodzaju oceanu, który może być przebyty jedynie nowego rodzaju łodzią, w postaci chrześcijańskiej wiary. Sama analogia statku w postaci chrystusowego krzyża zaczerpnięta jest od św Augustyna (który prawdopodobnie nawiązywał do Platona).
Czyż to wszystko nie jest mędroleniem na siłę? Possenti nie odkrywa niczego nowego, a tylko stara się popularyzować "nową" nazwę, która przyczyni się do nowego otwarcia metafizyki, detronizując nihilizm (Hegla) Nietzschego i Heideggera.

Albo przez tysiąc lat nikt nie zorientował się jakiego kopernikańskiego przewrotu dokonał Akwinata, albo to k-o-l-e-j-n-a okazja, aby anielskiego filozofa ogłosić filozofem wszech czasów (przy całym szacunku dla jego geniuszu).
Platon drugim żeglowaniem nazwał wyprawę w świat rzeczy niematerialnych. Trzecie żeglowanie ma być przeskokiem od odwiecznej materii do materii stworzonej ex nihilo (z niczego),co przewrotnie nie ma być wyprawą w nicość, a wyprawą w boską pełnię mocy stwarzania.
A to wszystko jest rzekomo niezbędne, aby przezwyciężyć modny dziś nihilizm i dać oręż w walce z „zapomnieniem bytu”. Więcej sensu miała próba Berkeleya, nakłaniającego uczonych do zrezygnowania z pojęcia materii. On przynajmniej nie posługiwał się przeintelektualizowanym bełkotem (celowo zawiła wypowiedź) współczesnych akademików, a dał kilka zabawnych dialogów. Heideggeryzmu i nietzscheanizmu nie przemoże się żonglerką: byt, istota, istnienie, egzystencja, esencja, akt, potencja, substancja, forma i materia.

No i taka uwaga podsumowująca: wg Platona w drugie żeglowanie wybieramy się za pomocą rozumu oświeconego bożą mądrością (Intuicja),więc całe to trzecie żeglowanie jest totalnie na siłę, jakby z chęci zasłynięcia w środowisku czymkolwiek.

Ja mam wrażenie, że zawodowi filozofowie za bardzo zajmują się samymi sobą, a za mało obcują z ludźmi, jak robił to Sokrates. Stoicy również zalecali skupienie się na doskonaleniu się w cnocie i pracy dla dobra społeczności, i unikanie trwonienia czasu na specjalistyczne akademickie spory i dywagacje, które ostatecznie niczemu nie służą. Jeśli coś zostało zapomniane i wymaga przypomnienia, to nie jest tym zagadnienie bytu, a właściwy sens filozofii którą przypomina Pierre Hadot w „Czym jest filozofia starożytna?”.

Kolejna nauczka, żeby kupować tylko jedną pozycję danego filozofa, aby go wpierw wybadać – a tak mam jeszcze dwa tytuły do zmęczenia, które chyba odłożę na później.

Potencjalnym zainteresowanym oszczędzę czas i skrócę całość do tych fragmentów:

„Mówiąc o «żeglowaniu», odwołujemy się – do metafory wprowadzonej przez Platona: „pierwsze żeglowanie” rozpoczęli filozofowie przyrody i to właśnie badanie przyrody zafascynowało młodego Platona. „Drugie żeglowanie” było dziełem samego Platona: popchnięty wirem filozofii przyrody (czyli filozofii zajmujące się jedynie przyczyną zmysłową),która budziła w nim najwięcej pytań niż dawała odpowiedzi, i niezadowolony z doktryny Anaksagorasa, mówiącej o porządkującym umyśle, Platon przebył tylko pewną część drogi wraz z tymi filozofami („pierwsze żeglowanie”). Później jednak, gdy po przerzuceniu „fizyki” posuwał się ku odkryciu przyczyny ponadzmysłowej i nauki o ideach, kierując się w stronę metafizyki, musiał płynąć o własnych siłach („drugie żeglowanie”). W słynnych fragmentach Fedona oraz w innych tekstach, świadczących o wewnętrznym kryzysie Platona, jest rozwijana właśnie idea, według której sfera buty zmysłowego – którym zajmuje się fizyka, poszukująca jego przyczyn mechanicznych, fizycznych itd. – nie wystarcza, by wyjaśnić istnienie, rodzenie się, stawanie się i ginięcie rzeczy. Domaga się ona odniesienia do wyższego poziomu bytu: poziomu ponadzmysłowego „metafizycznego”. W ten sposób powstała doktryna partycypacji metafizycznej, zgodnie z którą rzeczywistość zmysłowa partycypuje w rzeczywistości ponadzmysłowej. W pewnym sensie „drugie żeglowanie” jako odkrycie świata form inteligibilnych oraz nieśmiertelnej duszy obejmuje również filozofię człowieka.
Arystoteles – idąc śladem Platona, ale i modyfikując w istotnych miejscach jego myśl, jako że dla Platona światem prawdziwym jest jedynie świat ponadzmysłowy, przeciwstawiony światu zmysłowemu – stworzył doktrynę hylemorfizmu, która element inteligibilny i ponadzmysłowy widzi w formie. Dla wyjaśnienia stawania się Arystoteles wprowadził złożenie akt – możność (energeia – dynamis),opierając na nim swoja koncepcję ontologiczną; boga pojął jako czysty akt i samomyślącą się myśl.
„Trzecie żeglowanie” natomiast podjął św. Tomasz z Akwinu, który w swej transontycznej metafizycy przedstawił nowe rozumienie bytu, dopełniające fundamentalne dla ontologi pojęcie energeia (actus). Podstawowe wątki „trzeciego żeglowania” są następujące: 1) odkrycie podwójnego metafizycznego założenia w bycie skończonym (złożenia z materii i formy oraz istoty i aktu istnienia / esse); 2) nauka o bycie jako actus essendi; 3) nauka o realnej różnicy między istotą i istnieniem w bycie skończonym oraz ich tożsamości w Bogu; 4) określenie najwyższego imienia Boga jako ipsum Esse per se subsistens. W tej nowej koncepcji fundamentalne miejsce zajmuje złożenie istota – esse (istnienie),związane (...) ze złożeniem akt – możność”.

„Idąc tym śladem, „drugie żeglowanie” byłoby filozofią, a przede wszystkim metafizyką, natomiast trzecie – wiarą chrześcijańską, która przekracza porządek naturalny. „Drugie i trzecie żeglowanie” znajdowałoby się jednak na różnych płaszczyznach i nie byłoby między nimi ciągłości – jedno dotyczy bowiem ludzkiej refleksji, drugie inicjatywy Boga i rzeczywistości wiary”.

W tym „trzecim żeglowaniu” spodziewałem się wędkarskiej przynęty (bait) i się nie pomyliłem.

Cóż stanowi aż tak spektakularną jakościowo różnicę, aby wymagała „nowego” sposobu filozofowania, godnego miana «trzeciego żeglowania»?
A nakreślona przez św Tomasza relacja istoty–istnienia, która według Possentiego jest tak odległa od arystotelesowskiej formy–materii, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Posiadam
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Trzecie żeglowanie


Podobne książki

Przeczytaj także