Trzecie żeglowanie
- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo św. Tomasza z Akwinu
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 147
- Czas czytania
- 2 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 836014401X
- Tagi:
- filozofia possenti
„Trzecim żeglowaniem” został nazwany przez V. Possentiego zwrot w filozofii ku realizmowi, właściwy dla filozofii bytu, czyli metafizyki, która — jak pisze Autor — swój punkt szczytowy osiągnęła w geniuszu Tomasza z Akwinu, a który na nowo obserwujemy w filozofii. Zwrot ten w czasach współczesnych poprzedziły intensywne i twórcze odkrycia metafizyki bytu św. Tomasza z Akwinu, z jakimi spotykamy się na początku XX wieku, co dokonywało się w kontekście nurtów filozofii, dla których charakterystyczne stało się „zapomnienie bytu” na rzecz badania idei, świadomości czy języka.
Oddana do rąk polskiego czytelnika kolejna książka V. Possentiego, ukazuje w szerokim kontekście historycznym i kulturowym filozofię, która choć ze swej natury nastawiona na badanie „rzeczywistej rzeczywistości”, czyli istniejącego bytu, może przedmiot ten zgubić, a przez to popaść w nihilizm. Wskazanie na to i przypomnienie o tym jest nie tylko ważne, lecz wręcz niezbędne, aby filozofia nie „wyprzedała myślenia za bezcen” i obróciła się przeciw samej sobie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
W tym „trzecim żeglowaniu” spodziewałem się wędkarskiej przynęty (bait) i się nie pomyliłem.
Cóż stanowi aż tak spektakularną jakościowo różnicę, aby wymagała „nowego” sposobu filozofowania, godnego miana «trzeciego żeglowania»?
A nakreślona przez św Tomasza relacja istoty–istnienia, która według Possentiego jest tak odległa od arystotelesowskiej formy–materii, że potrzebujemy nowego rodzaju oceanu, który może być przebyty jedynie nowego rodzaju łodzią, w postaci chrześcijańskiej wiary. Sama analogia statku w postaci chrystusowego krzyża zaczerpnięta jest od św Augustyna (który prawdopodobnie nawiązywał do Platona).
Czyż to wszystko nie jest mędroleniem na siłę? Possenti nie odkrywa niczego nowego, a tylko stara się popularyzować "nową" nazwę, która przyczyni się do nowego otwarcia metafizyki, detronizując nihilizm (Hegla) Nietzschego i Heideggera.
Albo przez tysiąc lat nikt nie zorientował się jakiego kopernikańskiego przewrotu dokonał Akwinata, albo to k-o-l-e-j-n-a okazja, aby anielskiego filozofa ogłosić filozofem wszech czasów (przy całym szacunku dla jego geniuszu).
Platon drugim żeglowaniem nazwał wyprawę w świat rzeczy niematerialnych. Trzecie żeglowanie ma być przeskokiem od odwiecznej materii do materii stworzonej ex nihilo (z niczego),co przewrotnie nie ma być wyprawą w nicość, a wyprawą w boską pełnię mocy stwarzania.
A to wszystko jest rzekomo niezbędne, aby przezwyciężyć modny dziś nihilizm i dać oręż w walce z „zapomnieniem bytu”. Więcej sensu miała próba Berkeleya, nakłaniającego uczonych do zrezygnowania z pojęcia materii. On przynajmniej nie posługiwał się przeintelektualizowanym bełkotem (celowo zawiła wypowiedź) współczesnych akademików, a dał kilka zabawnych dialogów. Heideggeryzmu i nietzscheanizmu nie przemoże się żonglerką: byt, istota, istnienie, egzystencja, esencja, akt, potencja, substancja, forma i materia.
No i taka uwaga podsumowująca: wg Platona w drugie żeglowanie wybieramy się za pomocą rozumu oświeconego bożą mądrością (Intuicja),więc całe to trzecie żeglowanie jest totalnie na siłę, jakby z chęci zasłynięcia w środowisku czymkolwiek.
Ja mam wrażenie, że zawodowi filozofowie za bardzo zajmują się samymi sobą, a za mało obcują z ludźmi, jak robił to Sokrates. Stoicy również zalecali skupienie się na doskonaleniu się w cnocie i pracy dla dobra społeczności, i unikanie trwonienia czasu na specjalistyczne akademickie spory i dywagacje, które ostatecznie niczemu nie służą. Jeśli coś zostało zapomniane i wymaga przypomnienia, to nie jest tym zagadnienie bytu, a właściwy sens filozofii którą przypomina Pierre Hadot w „Czym jest filozofia starożytna?”.
Kolejna nauczka, żeby kupować tylko jedną pozycję danego filozofa, aby go wpierw wybadać – a tak mam jeszcze dwa tytuły do zmęczenia, które chyba odłożę na później.
Potencjalnym zainteresowanym oszczędzę czas i skrócę całość do tych fragmentów:
„Mówiąc o «żeglowaniu», odwołujemy się – do metafory wprowadzonej przez Platona: „pierwsze żeglowanie” rozpoczęli filozofowie przyrody i to właśnie badanie przyrody zafascynowało młodego Platona. „Drugie żeglowanie” było dziełem samego Platona: popchnięty wirem filozofii przyrody (czyli filozofii zajmujące się jedynie przyczyną zmysłową),która budziła w nim najwięcej pytań niż dawała odpowiedzi, i niezadowolony z doktryny Anaksagorasa, mówiącej o porządkującym umyśle, Platon przebył tylko pewną część drogi wraz z tymi filozofami („pierwsze żeglowanie”). Później jednak, gdy po przerzuceniu „fizyki” posuwał się ku odkryciu przyczyny ponadzmysłowej i nauki o ideach, kierując się w stronę metafizyki, musiał płynąć o własnych siłach („drugie żeglowanie”). W słynnych fragmentach Fedona oraz w innych tekstach, świadczących o wewnętrznym kryzysie Platona, jest rozwijana właśnie idea, według której sfera buty zmysłowego – którym zajmuje się fizyka, poszukująca jego przyczyn mechanicznych, fizycznych itd. – nie wystarcza, by wyjaśnić istnienie, rodzenie się, stawanie się i ginięcie rzeczy. Domaga się ona odniesienia do wyższego poziomu bytu: poziomu ponadzmysłowego „metafizycznego”. W ten sposób powstała doktryna partycypacji metafizycznej, zgodnie z którą rzeczywistość zmysłowa partycypuje w rzeczywistości ponadzmysłowej. W pewnym sensie „drugie żeglowanie” jako odkrycie świata form inteligibilnych oraz nieśmiertelnej duszy obejmuje również filozofię człowieka.
Arystoteles – idąc śladem Platona, ale i modyfikując w istotnych miejscach jego myśl, jako że dla Platona światem prawdziwym jest jedynie świat ponadzmysłowy, przeciwstawiony światu zmysłowemu – stworzył doktrynę hylemorfizmu, która element inteligibilny i ponadzmysłowy widzi w formie. Dla wyjaśnienia stawania się Arystoteles wprowadził złożenie akt – możność (energeia – dynamis),opierając na nim swoja koncepcję ontologiczną; boga pojął jako czysty akt i samomyślącą się myśl.
„Trzecie żeglowanie” natomiast podjął św. Tomasz z Akwinu, który w swej transontycznej metafizycy przedstawił nowe rozumienie bytu, dopełniające fundamentalne dla ontologi pojęcie energeia (actus). Podstawowe wątki „trzeciego żeglowania” są następujące: 1) odkrycie podwójnego metafizycznego założenia w bycie skończonym (złożenia z materii i formy oraz istoty i aktu istnienia / esse); 2) nauka o bycie jako actus essendi; 3) nauka o realnej różnicy między istotą i istnieniem w bycie skończonym oraz ich tożsamości w Bogu; 4) określenie najwyższego imienia Boga jako ipsum Esse per se subsistens. W tej nowej koncepcji fundamentalne miejsce zajmuje złożenie istota – esse (istnienie),związane (...) ze złożeniem akt – możność”.
„Idąc tym śladem, „drugie żeglowanie” byłoby filozofią, a przede wszystkim metafizyką, natomiast trzecie – wiarą chrześcijańską, która przekracza porządek naturalny. „Drugie i trzecie żeglowanie” znajdowałoby się jednak na różnych płaszczyznach i nie byłoby między nimi ciągłości – jedno dotyczy bowiem ludzkiej refleksji, drugie inicjatywy Boga i rzeczywistości wiary”.
W tym „trzecim żeglowaniu” spodziewałem się wędkarskiej przynęty (bait) i się nie pomyliłem.
więcej Pokaż mimo toCóż stanowi aż tak spektakularną jakościowo różnicę, aby wymagała „nowego” sposobu filozofowania, godnego miana «trzeciego żeglowania»?
A nakreślona przez św Tomasza relacja istoty–istnienia, która według Possentiego jest tak odległa od arystotelesowskiej formy–materii, że...