rozwińzwiń

Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy

Okładka książki Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy Tomasz Bonek
Okładka książki Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy
Tomasz Bonek Wydawnictwo: Znak Horyzont reportaż
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Znak Horyzont
Data wydania:
2023-10-11
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-11
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324088768
Tagi:
literatura polska historia II Wojna Światowa
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
12
9

Na półkach:

Porwała mnie od pierwszych stron. Piękny język, mnóstwo prawdziwych historii, świetne obrazy z czasów II wojny światowej malowane słowami. Coś niesamowitego. Dodatkowo książka jest beletryzowana, a autor przez to nadaje jej wspaniałej dynamiki. Niesamowitą pracę włożył więc Tomasz Bonek, aby na podstawie dokumentów, opisów, zeznań świadków, badań naukowych odtworzyć sceny z życia niemieckich anatomów. Ta książka wprost prosi się o film, gdyż jest gotowym scenariuszem.
Historia profesora Rudolfa Spannera z Gdańska i Hermanna Vossa z Poznania mrozi krew w żyłach.
A zakończenie książki już w czasach w spółczesnych jest doskonałe.
Niesamowite są też losy Nałkowskiej, która napisała Medaliony.
Właściwie to nadałabym tej książce tytuł: "Medaliony - ciąg dalszy".
Serdecznie wam polecam lekturę.
Warto też zwrócić uwagę na przypisy, w których autor podaje źródła oraz na notę bibliograficzną, w której poleca publikacje na których bazował - fantastyczne to jest.

Porwała mnie od pierwszych stron. Piękny język, mnóstwo prawdziwych historii, świetne obrazy z czasów II wojny światowej malowane słowami. Coś niesamowitego. Dodatkowo książka jest beletryzowana, a autor przez to nadaje jej wspaniałej dynamiki. Niesamowitą pracę włożył więc Tomasz Bonek, aby na podstawie dokumentów, opisów, zeznań świadków, badań naukowych odtworzyć sceny z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
10

Na półkach:

Dużą część książki „Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy” czyta się jak ciekawą powieść.
Nie jest to jednak pozycja, w przypadku której lektura tak nas porywa, że nie bo możemy się od niej oderwać i czytamy ją na raz czy dwa razy.
Niezaprzeczalne jest jednak to, że odczarowanie mitów powstałych w celu robienia kariery przez Nałkowską i Strąbskiego z agencji „Polpress” jest bardzo potrzebne, ponieważ sensacja i personalne korzyści zawsze powinny ustępować faktom.
Znajdziemy tutaj nie tylko rzetelnie przedstawioną historię profesora Rudolfa Spannera, ale też coś o działalności Hermanna Vossa w ówczesnym kraju Warty (Wartegau),a konkretnie w Poznaniu m.in. fragmenty jego dzienników. Przedstawiono w książce także sprawę trucicieli Witaszka, akcję T4, powojenne śledztwo dotyczące fabrykowania mydła z tłuszczu ludzkiego i jakie ustalenia ono przyniosło.
Czuję lekki niedosyt ze względu na to, że końcówka trochę mi się już ciągnęła i ciężej było mnie przez nią przebrnąć. A może już czułem się tym tematem zmęczony? Ciężko mi teraz to stwierdzić.

Dużą część książki „Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy” czyta się jak ciekawą powieść.
Nie jest to jednak pozycja, w przypadku której lektura tak nas porywa, że nie bo możemy się od niej oderwać i czytamy ją na raz czy dwa razy.
Niezaprzeczalne jest jednak to, że odczarowanie mitów powstałych w celu robienia kariery przez Nałkowską i Strąbskiego z agencji „Polpress”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
7

Na półkach:

ciekawa treść, kawał historii, dużo zdjęć, autor się bardzo postarał . Wiele ciekawych wątków , naprawdę bardzo dobra robota. Jedynie tytuł zgubny, długo się zastanawiałam czy kupić ją właśnie ze względu na tytuł ? Ludzie na mydło - mit, w który uwierzyliśmy? jakiś banał.? nie wiem do pory o co chodzi z tym tytułem skoro historia jest udokumentowana że z ludzi hitlerowscy sadyści robili nie tylko mydło to skąd ten mit??? nie mam zielonego pojęcia. Ale mimo dziwnego tytułu, książkę jak najbardziej polecam chociażby dlatego , że warto przeczytać historię tam zawartą o doktorze Witaszku i jego świcie - dla mnie osobiście WIELKICH Bohaterach !!! polecam

ciekawa treść, kawał historii, dużo zdjęć, autor się bardzo postarał . Wiele ciekawych wątków , naprawdę bardzo dobra robota. Jedynie tytuł zgubny, długo się zastanawiałam czy kupić ją właśnie ze względu na tytuł ? Ludzie na mydło - mit, w który uwierzyliśmy? jakiś banał.? nie wiem do pory o co chodzi z tym tytułem skoro historia jest udokumentowana że z ludzi hitlerowscy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
78

Na półkach: ,

Cóż za dogłębnie rozczarowująca książka... "Ludzie na mydło" kojarzą mi się z typowym clickbaitem. Mamy chwytliwy i szokujący tytuł, udaną promocję i to wszystko tylko po to, żeby po kliknięciu w link okazało się, że tak właściwie, to nic sensownego tam nie ma.

Już sam tytuł książki coś nam sugeruje: "mit, w który uwierzyliśmy"... Takie same wnioski można wyciągnąć z jej opisów lub też z wywiadów autora udzielanych podczas akcji promocyjnej - twórcy książki jawno chcą nam zasugerować, że mają zamiar obalić jedno z najbardziej powszechnych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie poglądów dotyczących zbrodni niemieckich podczas II wojny światowej - że naziści przerabiali ludzi na mydło. Bonek chce nam opowiedzieć o tym, że to jednak nie było tak, że Nałkowską poniosła fantazja i że stworzyliśmy pierwszy fake news w historii.

To nie jest tak, że Bonkowi się to kompletnie nie udaje. Faktycznie, jeśli przenalizujemy przedstawione przez Bonka fakty dotyczące produkcji mydła z ludzkiego tłuszczu w instytucie prowadzonym przez dr Spannera i porównamy je z artykułem Stanisława Strąbskiego, który obok Nałkowskiej jest pierwszym odpowiedzialnym za opisanie tej sprawy, łatwo stwierdzić, że musiało jednak dojść do pewnych dopowiedzeń i naciągania prawdy. Nie trzeba być specjalistą, aby móc stwierdzić, że tekst Strąbskiego jest po prostu zupełnie nierzetelny, przepełniony gniewem i zwyczajnie wymysłami. Problem z "Ludźmi na mydło" jest natomiast taki, że Bonek przedstawia najważniejszą część tej książki, wręcz jej kwintesencję, jej główną problematykę praktycznie na ostatnich stronach książki. A co z resztą stron, przecież jest ich w sumie ponad 300? Bonek postanawia zapełnić je opisami wojny, rozmaitymi biografiami, skupia się znacznie przydługo na samym Spannerze i funkcjonowaniu samego Instytutu Anatomii - krótko mówiąc, pisze tak samo i o tym samym, jak miliony innych osób przed nim. Jeśli już, to wszystko to materiał może na artykuł do gazety, na pewno nie na książkę. Warto dodatkowo wspomnieć, że chociaż faktycznie tekst Strąbskiego sam w sobie jest jak najbardziej naciągany, Bonek jako tako niczego nie obala - w Instytucie Anatomii pod okiem dr Spannera produkowano mydło z ludzkiego tłuszczu i nic się w tym temacie nie zmieniło. Więc po co w ogóle jest ta książka?

Oprócz, wydaje mi się, dostatecznie pogrążających tę książkę zarzutów z mojej strony, muszę również wspomnieć, że jest to po prostu twór nierzetelny - brak bibliografii, brak przypisów, Bonek wielokrotnie fabularyzuje nie wiadomo, po co. Dziwie się, że ta książka została wydana.

Cóż za dogłębnie rozczarowująca książka... "Ludzie na mydło" kojarzą mi się z typowym clickbaitem. Mamy chwytliwy i szokujący tytuł, udaną promocję i to wszystko tylko po to, żeby po kliknięciu w link okazało się, że tak właściwie, to nic sensownego tam nie ma.

Już sam tytuł książki coś nam sugeruje: "mit, w który uwierzyliśmy"... Takie same wnioski można wyciągnąć z jej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
6
2

Na półkach:

Bardzo ciekawa i trudna lektura. Uważam, że powinna znaleźć się wśród pozycji czytanych na lekcjach języka polskiego przez licealistów. Wydawałoby się, że o II wojnie światowej napisano już wszystko. A jednak wciąż wielu prawd dowiadujemy się po latach.

Bardzo ciekawa i trudna lektura. Uważam, że powinna znaleźć się wśród pozycji czytanych na lekcjach języka polskiego przez licealistów. Wydawałoby się, że o II wojnie światowej napisano już wszystko. A jednak wciąż wielu prawd dowiadujemy się po latach.

Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach:

Bardzo ciekawy reportaż. Daje do myślenia i pokazuje historię z trochę innej perspektywy. Przydałaby się bibliografia, zwłaszcza, że autor korzystał z wielu interesujących źródeł.
Ale ten brak nie umiejsza walorów książki. Ci co tak uważają i nisko ocenili pozycję, niech lepiej wrócą do czytania Harrego Potera, bo widać, że takie książki są za trudne dla ich małych móżdżków.

Bardzo ciekawy reportaż. Daje do myślenia i pokazuje historię z trochę innej perspektywy. Przydałaby się bibliografia, zwłaszcza, że autor korzystał z wielu interesujących źródeł.
Ale ten brak nie umiejsza walorów książki. Ci co tak uważają i nisko ocenili pozycję, niech lepiej wrócą do czytania Harrego Potera, bo widać, że takie książki są za trudne dla ich małych móżdżków.

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
142

Na półkach: , , ,

Jak daleko może człowieka zaprowadzić przekonanie o własnej wyższości i desperacka potrzeba osiągnięcia naukowej chwały? Ze smutkiem, przerażeniem i niedowierzaniem czyta się ten zapis historii, którą "człowiek człowiekowi zgotował".
Rzeczowy i przenikliwy reportaż rozliczający rozmytą granicę między prawdą, a wojennym mitem, w który nie zawahaliśmy się uwierzyć. Jedyne co mnie zdziwiło, to brak bibliografii i jedynie fragmentaryczne przypisy. Do pozycji czerpiącej z tak obszernej literatury przedmiotu pasowałoby stworzyć konkretną bibliografię.

Jak daleko może człowieka zaprowadzić przekonanie o własnej wyższości i desperacka potrzeba osiągnięcia naukowej chwały? Ze smutkiem, przerażeniem i niedowierzaniem czyta się ten zapis historii, którą "człowiek człowiekowi zgotował".
Rzeczowy i przenikliwy reportaż rozliczający rozmytą granicę między prawdą, a wojennym mitem, w który nie zawahaliśmy się uwierzyć. Jedyne co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
38

Na półkach:

Z lekcji historii, z opowiadań naszych dziadków, z książek czy telewizji wiemy, jak okrutna była II wojna światowa i co Niemcy robili z ludźmi.
Więc nie dziwi mnie fakt, że uwierzyliśmy również w mit, iż ludzi przerabiali na mydło. Zresztą przyznam szczerze, że nigdy nie wnikałam, skąd się wzięło to stwierdzenie...

Aż do dnia, kiedy w ręce wpadła mi książka Tomasza Bonka: "Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy".
Pierwsza myśl: "Zaraz, zaraz, ale jak to "mit"?🤔
Więc z ciekawością zaczęłam czytać.

My zawsze widzimy tą jedną stronę wojny: Hitler, władza, zabijanie...
A jak rozwijała się wtedy medycyna?
Przecież było wielu rannych, trzeba było operować, leczyć...
A im większa wiedza i praktyka - to większe szanse na zdrowie.
I tutaj znaleźli się....lekarze.
Ale nie byli to zwykli lekarze, a lekarze fanatycy.
Z ambicjami, z klapkami na oczy - by być lepszym od drugiego, by napisać lepszy podręcznik anatomii, by stać się znanym....niezależnie od ceny "sukcesu".
To, co robiono wtedy z ludźmi, to mnie się w głowie nie mieści, żadnej świętości, żadnych zahamowań, żadnych ludzkich odruchów: szacunku, współczucia....
Co trzeba mieć w głowie, żeby wyrządzić tyle zła?

Instytut Anatomii w Gdańsku i profesor Spanner
to historia, od której powstał mit.
Tomasz Bonek w swojej książce szczegółowo i wnikliwie z wszelkimi pobocznymi wątkami rozprawia się z tym mitem.
Domyślam się, jak ciężką pracę musiał wykonać autor, ile dokumentów "odkopać" w IPNie, by nam to przedstawić, za co ogromny szacunek.

Książka Tomasza Bonka to ogromna dawka wiedzy, prawdy i historii, a także opowieść o ludziach inteligentnych, których ambicje i ego doprowadzały do ludzkiej krzywdy.
Warto dowiedzueć się, jak powstał mit przerabiania lydzi na mydło przez Niemców. Ja byłam zaskoczona, że wystarczyło małe ziarenko, by "urósł" ten mit.

Nie jest to moja ulubiona tematyka książkowa, ale uważam, że II wojna światowa to nasza historia, umierali na niej nasi dziadkowie i pradziadkowie i naszym obowiązkiem iraz wyrazem szacunku dla tych wszystkich ludzi, którzy na tej wojnie stracili życie.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję











🔸️RECENZJA🔸️
"Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy"
Tomasz Bonek

Używacie mydła w kostce?🛀🙌
Czy wolicie raczej te w płynie?

W ramach ciekawostki🙂:
mydło po angielsku: soap, po francusku: savon, po niemiecku: seife, po włosku: sapone, po islandzku: sápu á eftir.

Z lekcji historii, z opowiadań naszych dziadków, z książek czy telewizji wiemy, jak okrutna była II wojna światowa i co Niemcy robili z ludźmi.
Więc nie dziwi mnie fakt, że uwierzyliśmy również w mit, iż ludzi przerabiali na mydło. Zresztą przyznam szczerze, że nigdy nie wnikałam, skąd się wzięło to stwierdzenie...

Aż do dnia, kiedy w ręce wpadła mi książka Tomasza Bonka: "Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy".
Pierwsza myśl: "Zaraz, zaraz, ale jak to "mit"?🤔
Więc z ciekawością zaczęłam czytać.

My zawsze widzimy tą jedną stronę wojny: Hitler, władza, zabijanie...
A jak rozwijała się wtedy medycyna?
Przecież było wielu rannych, trzeba było operować, leczyć...
A im większa wiedza i praktyka - to większe szanse na zdrowie.
I tutaj znaleźli się....lekarze.
Ale nie byli to zwykli lekarze, a lekarze fanatycy.
Z ambicjami, z klapkami na oczy - by być lepszym od drugiego, by napisać lepszy podręcznik anatomii, by stać się znanym....niezależnie od ceny "sukcesu".
To, co robiono wtedy z ludźmi, to mnie się w głowie nie mieści, żadnej świętości, żadnych zahamowań, żadnych ludzkich odruchów: szacunku, współczucia....
Co trzeba mieć w głowie, żeby wyrządzić tyle zła?

Instytut Anatomii w Gdańsku i profesor Spanner
to historia, od której powstał mit.
Tomasz Bonek w swojej książce szczegółowo i wnikliwie z wszelkimi pobocznymi wątkami rozprawia się z tym mitem.
Domyślam się, jak ciężką pracę musiał wykonać autor, ile dokumentów "odkopać" w IPNie, by nam to przedstawić, za co ogromny szacunek.

Książka Tomasza Bonka to ogromna dawka wiedzy, prawdy i historii, a także opowieść o ludziach inteligentnych, których ambicje i ego doprowadzały do ludzkiej krzywdy.
Warto dowiedzieć się, jak powstał mit przerabiania ludzi na mydło przez Niemców. Ja byłam zaskoczona, że wystarczyło małe ziarenko, by "urósł" ten mit.

Nie jest to moja ulubiona tematyka książkowa, ale uważam, że II wojna światowa to nasza historia, umierali na niej nasi dziadkowie i pradziadkowie i naszym obowiązkiem oraz wyrazem szacunku dla tych wszystkich ludzi, którzy na tej wojnie stracili życie jest tą historię poznać.

Smaczkiem są tutaj twarda oprawa i dużo czarno - białych fotografii, dzięki którym możemy zobaczyć ludzi i miejsca, o których autor pisze.

Z lekcji historii, z opowiadań naszych dziadków, z książek czy telewizji wiemy, jak okrutna była II wojna światowa i co Niemcy robili z ludźmi.
Więc nie dziwi mnie fakt, że uwierzyliśmy również w mit, iż ludzi przerabiali na mydło. Zresztą przyznam szczerze, że nigdy nie wnikałam, skąd się wzięło to stwierdzenie...

Aż do dnia, kiedy w ręce wpadła mi książka Tomasza Bonka:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
492
68

Na półkach:

Sam sens książki gdzieś się rozmył, a właściwie rozmydlił.....

Sam sens książki gdzieś się rozmył, a właściwie rozmydlił.....

Pokaż mimo to

avatar
206
187

Na półkach:

Kawał historii z zaskakującym zakończeniem.Daje do myślenia.

Kawał historii z zaskakującym zakończeniem.Daje do myślenia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    187
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    10
  • Reportaż
    5
  • 2024
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Historia
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Kiedyś przeczytam
    1
  • • 📞 Literatura faktu / Reportaż
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy


Podobne książki

Przeczytaj także