Uwielbiam całą serię SIN. Zapewne to ostatnia część i trochę mi żal, że muszę pożegnać się z bohaterami. W każdym z braci odnalazłam w jakiś sposób cząstkę siebie, ale chyba do Fordhama jest mi najbliżej. To twardy chłopak, którego można trafić prosto w serce, jeśli "naciśnie się odpowiednią strunę".
Nie uważam, że w życiu zdarzają się przypadki. Wszystko dzieje się po coś i dlatego Ford poznał nieznajomą w barze. To spotkanie zmieniło ich oboje. Zmienili swoje decyzje, życie, zaryzykowali. Każde z nich na swój sposób się zbuntował.
Ellery to dziewczyna, która wiodła uporządkowane życie i żyła w cieniu innych. Miała tego serdecznie dosyć, ale potrzebowała zapalnika, żeby... wziąć życie w swoje dłonie. Cieszę się, że oboje byli w stanie podjąć walkę, chociaż nie zawsze byli na to gotowi.

Uwielbiam całą serię SIN. Zapewne to ostatnia część i trochę mi żal, że muszę pożegnać się z bohaterami. W każdym z braci odnalazłam w jakiś sposób cząstkę siebie, ale chyba do Fordhama jest mi najbliżej. To twardy chłopak, którego można trafić prosto w serce, jeśli "naciśnie się odpowiednią strunę".
Nie uważam, że w życiu zdarzają się przypadki. Wszystko dzieje się po coś...

Typowe romansidło w stylu książek, które można kupić w saloniku prasowym. Mało realna historia romansowa - dla naiwnych. Wydumane rozterki emocjonalne bohaterów. Parę rozdziałów poświęconych wyłącznie pikantnym scenom pornograficznym. Bohaterowie to względnie majętna dekoratorka/projektantka wnętrz/graficzka (?) i bogaty dziedzic wielkiej fortuny - oczywiście z dostępem do prywatnego helikoptera. Dla mnie całość była nudna i przewidywalna.

Typowe romansidło w stylu książek, które można kupić w saloniku prasowym. Mało realna historia romansowa - dla naiwnych. Wydumane rozterki emocjonalne bohaterów. Parę rozdziałów poświęconych wyłącznie pikantnym scenom pornograficznym. Bohaterowie to względnie majętna dekoratorka/projektantka wnętrz/graficzka (?) i bogaty dziedzic wielkiej fortuny - oczywiście z dostępem do...

Ford z powodu burzy utknął w zajeździe White Sands. W tamtejszym barze poznaje Ellery. Spędzają miło czas a następnego ranka po kobiecie nie ma ani śladu. Po pewnym czasie los ponownie krzyżuje ich ścieżki, a oni mają okazję połączyć siły i udowodnić swoją wartość.

"Final proposal" to ostatnia część z serii o braciach Sharpe. Książka jest lekka, bardzo przyjemna i szybko się ją czyta.

Ford z powodu burzy utknął w zajeździe White Sands. W tamtejszym barze poznaje Ellery. Spędzają miło czas a następnego ranka po kobiecie nie ma ani śladu. Po pewnym czasie los ponownie krzyżuje ich ścieżki, a oni mają okazję połączyć siły i udowodnić swoją wartość.

"Final proposal" to ostatnia część z serii o braciach Sharpe. Książka jest lekka, bardzo przyjemna i szybko...

Bardzo fajna propozycja. Ford jest postacią, której nie da się nie lubić. Bardzo przyjemna postać, wie czego chce, konkretny, podejmuje ryzyko, wyznaje miłość. Za to Ellery mnie irytowała żyjąc w jakiejś iluzji, ma obok siebie super faceta, który ją wspiera, dopinguje, rozumie, słucha, zaspokaja w łóżku, nic dodać nic ująć a ona szuka dziury w całym. Dla mnie ten problem z przeszłością że najbliżsi umierają był mocno naciągany. Szkoda mi było Forda gdy go zostawiła i chciała uciec bez słowa. Taki facet nie zasługuje na coś takiego, po tym jaki dla niej był.
Na szczęście poszła po rozum do głowy i wszystko kończy się dobrze.

Bardzo fajna propozycja. Ford jest postacią, której nie da się nie lubić. Bardzo przyjemna postać, wie czego chce, konkretny, podejmuje ryzyko, wyznaje miłość. Za to Ellery mnie irytowała żyjąc w jakiejś iluzji, ma obok siebie super faceta, który ją wspiera, dopinguje, rozumie, słucha, zaspokaja w łóżku, nic dodać nic ująć a ona szuka dziury w całym. Dla mnie ten problem z...

Nie porwała mnie. Chemii między bohaterami też nie było. Dawno nie czytałam tak nudnego romansu.

Nie porwała mnie. Chemii między bohaterami też nie było. Dawno nie czytałam tak nudnego romansu.

Premiera biografii zmarłego hotelarskiego potentata zbliża się wielkimi krokami. Niestety pomiędzy Fordham’em, a braćmi dochodzi do kłótni, która ma związek z informacjami jakie przekazał ich zmarły ojciec w trakcie prowadzonego wywiadu.
Mężczyzna nie potrafi pohamować złości i pragnie odizolować się od pozostałych braci.
Tak trafia do małego zapomnianego hotelowego baru, który swoje najlepsze czasy już dawno miał za sobą. Zapijając smutki pragnie odsunąć się od wszystkich, jednak wtedy zauważa zjawiskową piękność, z którą wdaje się w rozmowę. Wkrótce okazuje się, że wszyscy klienci hotelowego baru utknęli w nim ze względu na szalejącą burzę.
Wspólnie spędzona na rozmowie noc z Ellery była dla Fordhama niesamowita, jednak z nastaniem ranka okazuje się, że kobieta zniknęła.

Po pewnym czasie ich drogi ponownie się krzyżują, a oni sami rozpoczynają współpracę nad rewitalizacją hotelu, który został przez nich kupiony.
Już od pamiętnej nocy w hotelowym barze czuć było między nimi ogromne pożądanie, a teraz jest ono nie do wytrzymania.
Oboje jednak nie chcą łączyć życia zawodowego z prywatnym, dlatego pomimo swoich pragnień starają się zachowywać profesjonalnie.

Czy mimo wszystko pozwolą sobie na chwilę zapomnienia? Czy demony przeszłości pozwolą Fordham’owi ruszyć dalej?

„Final Propozal” to już ostatni tom serii S.I.N. Bardzo polubiłam braci Sharpe i ich zwariowane historie. Autorka genialnie stworzyła swoje postacie i dopracowała fabułę w każdym możliwym aspekcie. Jeżeli szukacie serii, które wciągną Was od pierwszych stron to właśnie ta od K. Bromberg jest dla Was idealna.

Premiera biografii zmarłego hotelarskiego potentata zbliża się wielkimi krokami. Niestety pomiędzy Fordham’em, a braćmi dochodzi do kłótni, która ma związek z informacjami jakie przekazał ich zmarły ojciec w trakcie prowadzonego wywiadu.
Mężczyzna nie potrafi pohamować złości i pragnie odizolować się od pozostałych braci.
Tak trafia do małego zapomnianego hotelowego baru,...

[Przeczytane na legimi]

"Final proposal" - 3 tom serii S. I. N. -
K. Bromberg
💢8,5/10

Fordham, czyli ostatni z trojaczków Sharpe.
Jaka jest jego historia?

Ellery i Ford spotykają się pewnej burzliwej nocy, w hotelowym barze. Oboje są na rozdrożu przez zawirowania w ich życiach. Oboje są jak swoje własne odbicia lustrzane. Oboje pracują w rodzinnych firmach, oboje stracili rodziców, oboje mają braci, ale ich doświadczenia są nieco inne. On zawsze był ceniony przez swoich braci, ona natomiast wiecznie niedoceniona i traktowana z góry przez swoich przybranych braci.
Myśleli, że nigdy więcej się nie zobaczą, i nie zdają sobie sprawy, że ta noc spędzona na rozmowie będzie początkiem zmian jakie pojawią się w ich życiu.

Po dwóch pierwszych tomach, byłam ciekawa co autorka przygotowała dla Forda. Kiedy zaczęłam czytać byłam załamana co ja czytam. Zaznaczyć też muszę, że w tym samym dniu zrobiłam dnf dwóm innym tytułom, więc kiedy wzięłam "Final proposal" mój nastrój nie był zbyt optymistyczny, delikatnie mówiąc. Pierwsze rozdziały i praktycznie skreśliłam tą książkę, ale mówię sobie nie, nie, czytaj dalej, no i czytałam. I nawet nie wiem kiedy, ale jak na pstryknięcie zaczęłam inaczej postrzegać tą historię. Zwyczajnie zaczęłam się dobrze bawić z bohaterami i z zaangażowaniem śledziłam rozwój ich relacji. Mało tego, gdy skończyłam czytać, stwierdziłam, że "Final proposal" podobał mi się bardziej niż drugi tom tej serii. Po Callahanie ("Last resort"),to właśnie Ford stał się moim ulubionym trojaczkiem, a Ledger ("On One Condiction") znalazł się daleko na szarym końcu, jakoś najmniej przypadł mi do gustu 🤭
Ford i Ellery są razem tacy uroczy i przyjemni w odbiorze, a mi bardzo podobało się śledzenie jak rozwija się ich relacja, jak budzą się w nich nowe uczucia. Mimo niezbyt dobrego mojego początku z tą książką, ostatecznie jestem nią zachwycona 🥰

Jeśli nie znacie jeszcze braci Sharpe, to ja polecam Wam całą serię 🫶

Dla przypomnienia jak oceniłam całą serię
1 tom 9/10
2 tom 8/10
3 tom 8,5/10

[Przeczytane na legimi]

"Final proposal" - 3 tom serii S. I. N. -
K. Bromberg
💢8,5/10

Fordham, czyli ostatni z trojaczków Sharpe.
Jaka jest jego historia?

Ellery i Ford spotykają się pewnej burzliwej nocy, w hotelowym barze. Oboje są na rozdrożu przez zawirowania w ich życiach. Oboje są jak swoje własne odbicia lustrzane. Oboje pracują w rodzinnych firmach, oboje...

Czytało się miło choć mam już chyba przesyt romansów gdzie mężczyzna "może podarować kobiecie cały świat i kupić jej co zechce". Dobrze, że przynajmniej główna bohaterka nie była biedną, szarą myszką. Plus za brak dram. Ogólnie czytało się dobrze choć miałam do niej kilka podejść ;)

Czytało się miło choć mam już chyba przesyt romansów gdzie mężczyzna "może podarować kobiecie cały świat i kupić jej co zechce". Dobrze, że przynajmniej główna bohaterka nie była biedną, szarą myszką. Plus za brak dram. Ogólnie czytało się dobrze choć miałam do niej kilka podejść ;)

Ostatnia część trylogii nie odbiega od pozostałych i nie zawodzi! Fordham kradnie serce tak, jak wcześniej robili to jego bracia!

Przy tej części autorka również udowadnia, że potrafi tworzyć zabawnych, uczuciowych facetów, którzy nie są toksyczni oraz że na dość prostym i znanym schemacie można napisać fantastyczną i mądrą historię, która porwie człowieka bardziej niż coś na siłę wymyślnego.

Jak wyżej, schemat jest dość prosty - bogaty facet z możliwościami i kobieta, która chce udowodnić swoją wartość w firmie. Myślę, że jest to moja druga ulubiona część, bo chemia między Ellery i Fordem jest niesamowita, szczera i dobrze poprowadzona. Ford, chociaż podobny do swoich braci w pewien sposób, wciąż jest od nich inny na tyle, by nie mieć poczucia, że czyta się o tej samej osobie. Ellery jest urocza i zabawna. Jedynym mankamentem jest w zasadzie to, że wątek jej trudności w relacjach damsko-męskich był troszeczkę nieprzekonująco ukazany.

Dopiero przy tej części też zauważyłam pewien schemat, który jest miły dla oka - relacje bohaterów ze zmarłym ojcem są mocno oparte na stereotypowej hierarchii w rodzeństwie, chociaż mamy do czynienia z trojaczkami. Jest to miły smaczek.

Jest to moje odkrycie roku, jeśli chodzi o romanse, w tym sensie, że nie spodziewałam się wiele dobrego po takiej serii, a znalazłam przyjemność w spędzaniu czasu z tymi książkami.

Ostatnia część trylogii nie odbiega od pozostałych i nie zawodzi! Fordham kradnie serce tak, jak wcześniej robili to jego bracia!

Przy tej części autorka również udowadnia, że potrafi tworzyć zabawnych, uczuciowych facetów, którzy nie są toksyczni oraz że na dość prostym i znanym schemacie można napisać fantastyczną i mądrą historię, która porwie człowieka bardziej niż coś...

Nieskomplikowana lektura na odprężenie. Miło się słuchało bo lektorka była bardzo dobra i chyba dzięki niej tak mi się podobało. A bohaterowie tak uroczo flirtowali że pomyślałam, iż nie głupie byłoby nauczyć się niektórych tekstów na pamięć. :)

Nieskomplikowana lektura na odprężenie. Miło się słuchało bo lektorka była bardzo dobra i chyba dzięki niej tak mi się podobało. A bohaterowie tak uroczo flirtowali że pomyślałam, iż nie głupie byłoby nauczyć się niektórych tekstów na pamięć. :)