rozwińzwiń

Gra w pozory

Okładka książki Gra w pozory B. A. Feder
Okładka książki Gra w pozory
B. A. Feder Wydawnictwo: Czwarta Strona Seria: Bezwstydna literatura obyczajowa, romans
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Bezwstydna
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2023-06-28
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-28
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
Tagi:
Age gap Hate-love Mafia Porachunki Aranżowany związek Roman mafijny
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
255 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
325
320

Na półkach:

Dzień dobry! Dzisiaj odstawiamy na chwilę urban fantasy i wszystko, co związane z fantastyką, na rzecz romansu mafijnego. Lubicie motyw aranżowanego małżeństwa?

O „Grze w pozory” słyszałam dużo dobrego. Po wielu miesiącach postanowiłam dać upust ciekawości i popełniłam zakup na Targach k
Książki w Poznaniu. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie kazała jej jeszcze trochę poczekać na swoją kolej w moim TBR. Przy okazji było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Basi, które uważam za bardzo udane.

Historię Constantina i Lorraine przeczytałam w jedno popołudnie. Myślę, że w głównej mierze jest to zasługa bardzo fajnego stylu pisania autorki, który naprawdę wciąga i jest przyjemny. Sposób, w jaki prowadziła dialogi między głównymi bohaterami, był naprawdę super. Zwłaszcza opis spicy scen okazał się zmysłowy i ze smakiem. Constantin to bohater, którego polubiłam od razu. Ma w sobie wszystkie pożądane przeze mnie cechy, które idealnie wpisują się w klimat mafijny. Do Lorraine mam neutralny stosunek. Uwielbiam silne, pyskate bohaterki, ale to Constantin podbił moje serce.

Fabuła była przemyślana i dobrze poprowadzona. Lubię, gdy postacie drugoplanowe biorą czynny udział w rozgrywających się wydarzeniach i tak też tutaj było. Najbardziej polubiłam się z Estelle, mamą głównej bohaterki. Jednakże jedna rzecz, która wpłynęła na moją ocenę końcową to fakt, że plot twist był dla mnie przewidywalny. Nie cały, bo kilka elementów było dla mnie zaskoczeniem, ale większość moich domysłów się sprawdziła. Nie mogę jednak odmówić talentu do grania na emocjach czytelnika. Jedno zdanie wciąż wybrzmiewa mi w głowie; czułam zgromadzony w nim ból.

Zachęcam, byście zapoznali się z twórczością Basi przy pierwszej możliwej okazji. Ja z pewnością niedługo sięgnę po kolejną książkę spod jej pióra - na swoją kolej czeka już „Emocjonalna ruletka”.

Oceniam: 4,5/5 🥃

Marcela 🐝

Dzień dobry! Dzisiaj odstawiamy na chwilę urban fantasy i wszystko, co związane z fantastyką, na rzecz romansu mafijnego. Lubicie motyw aranżowanego małżeństwa?

O „Grze w pozory” słyszałam dużo dobrego. Po wielu miesiącach postanowiłam dać upust ciekawości i popełniłam zakup na Targach k
Książki w Poznaniu. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie kazała jej jeszcze trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
21

Na półkach: ,

Tak! Tak! Tak! Za takimi mafijnymi romansami tęskniłam! Jak ktoś lubi ten temat, poczuje się usatysfakcjonowany! Ta książka zawiera wszystko, co powinna! A Constantin - cóż to jest za postać 🫠🥹 no kocham 🖤🖤🖤🖤😂

Tak! Tak! Tak! Za takimi mafijnymi romansami tęskniłam! Jak ktoś lubi ten temat, poczuje się usatysfakcjonowany! Ta książka zawiera wszystko, co powinna! A Constantin - cóż to jest za postać 🫠🥹 no kocham 🖤🖤🖤🖤😂

Pokaż mimo to

avatar
3467
884

Na półkach: ,

Moja pierwsza książka B. A. Feder, a właściwie Barbary Paterek-Feder, autorki romansów i powieści obyczajowych.

Lorraine od 17 roku życia była przygotowywana przez swego przybranego ojca do wykonania jednego zadania. Miała rozkochać w sobie mężczyznę a potem go zniszczyć. Z kolei Constantin był wychowywany przez ojca na przywódcę najpotężniejszej organizacji mafijnej na Korsyce. Dlatego nie oponował, gdy dowiedział się, że caïd marsylskiego Unione Corse chce oddać mu swą córkę – Lorraine. Młodzi wbrew wszystkiemu zakochują się w sobie. Co jednak się stanie gdy opadną zasłony?

Już na samym początku nie podobał mi się wstęp autorki, z instrukcją, że mogą być zachowania niemoralne, przekleństwa, sceny erotyczne i zachowania toksyczne. Poczułam się jak dziecko, któremu należy wyjaśnić co będzie czytał. Dotychczas nie spotkałam się z czymś takim, gdyż już z samego opisu wynikało, że jest to opowieść mafijna i wydawało mi się, że każdy dorosły czytelnik zdaje sobie sprawę, co książka może zawierać. To tak jakby czytelników kryminału informować, że będzie zabójstwo i mogą być sceny drastyczne. Na końcu autorka dodała „Czytaj świadomie i z należytą ostrożnością, dbając przede wszystkim o swój komfort psychiczny”.
Ale wracając do opowieści. Zaciekawił mnie początek, potem zawiało nudą a od nowa wciągnęła końcówka, gdy Lorraine dowiaduje się prawdy o swej przeszłości. Nie porwał mnie styl autorki i sposób prowadzenia opowieści. Liczyłam na więcej niż otrzymałam.
Książkę oceniam na 5 pkt.

Moja pierwsza książka B. A. Feder, a właściwie Barbary Paterek-Feder, autorki romansów i powieści obyczajowych.

Lorraine od 17 roku życia była przygotowywana przez swego przybranego ojca do wykonania jednego zadania. Miała rozkochać w sobie mężczyznę a potem go zniszczyć. Z kolei Constantin był wychowywany przez ojca na przywódcę najpotężniejszej organizacji mafijnej na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
49

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś lepszego. Raczej szybko o niej zapomnę. Główna bohaterka irytująca. Zgrywa badass woman a tak naprawdę jest głupiutka i mega naiwna. Stwierdzam również, że romans mafijny to raczej nie mój klimat.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Raczej szybko o niej zapomnę. Główna bohaterka irytująca. Zgrywa badass woman a tak naprawdę jest głupiutka i mega naiwna. Stwierdzam również, że romans mafijny to raczej nie mój klimat.

Pokaż mimo to

avatar
694
670

Na półkach: , , ,

„Masz dwie opcje, Constantin. Albo pozwolisz, żeby to, co teraz czujesz, zabiło cię od razu, albo będziesz się powoli wykrwawiał, ale w szczęściu. Zdecyduj, nikt inny tego za ciebie nie zrobi.”

Zemsta. Kłamstwa. Śmierć. Oraz dwie rodzinny mafijne, które mają się połączyć i zacząć współpracować. Prawda i uczucie, które zmienią wszystko. Właśnie rozpoczęła się gra w pozory. Tylko czy ktoś wyjdzie z niej zwycięsko?


Gdy Lorraine poznała prawdę od swojego ojca, chciała tylko jednego. Zemsty. Robiła wszystko by, być gotowa do zmierzenia się z wrogiem i zniszczenia go. Plan był prosty, doprowadzić do ślubu z Constantinem i zniszczyć ich od środka. Tylko plany mają to do siebie, że często lubią niepostrzeżenie się zmieniać. Zwłaszcza gdy niepostrzeżenie do gry wkroczą uczucia, których nie miało być. Oboje zostali wciągnięci w grę, o której nie mieli żadnego pojęcia, a do tego byli tylko pionkami w niej. Jedno z nich było od dawna karmione soczystymi kłamstwami, ale oboje pragnęli zemsty. Lojalność wobec rodziny, czy posłuchanie instynktu i pójście za głosem serca? Lorraine stanie przed trudną decyzją, ale gdy pozna prawdę, nie zawaha się ani na chwilę, by pociągnąć za spust, by chronić tych, których kocha. Czy Constantin będzie umiał jej zaufać, po raz kolejny? Dokąd zaprowadzi ich ta gra? Czy są w stanie wygrać tę grę?


„Gra w pozory” ten tytuł idealnie pasuje do zawartej na kartkach historii Lorraine i Constantina. Fabuła i akcja trzymają w napięciu, a sam pomysł na nią jest świetny i wciągający. Sami bierzemy udział w tej grze, by dowiedzieć się, o co w niej chodzi i jakie jeszcze tajemnice wyjdą na jaw, zmieniając przebieg tej rozgrywki. Coś, co zrodziło się lata temu w głowie chorego człowieka, właśnie wypuszczało złowieszcze liście, ale pąki jeszcze się nie rozwinęły i miały szansę na rozkwitnięcie i odmienienie swojego losu. Jest tu pełno emocji, które przetaczały się przeze mnie jak tsunami, a swoje kulminacyjne uderzenie nadeszło, na sam koniec powodując, że wstrzymałam oddech i bałam się obrócić kartkę. Nawiedzały mnie straszne myśli i strach, że to nie mogło się tak skończyć, ale na szczęście potem odetchnęłam z ulgą i ogarnęło mnie szczęście. B.A. Feder świetnie wykreowała bohaterów i całą fabułę dając mi niezapomniane przeżycia przy czytaniu. „Gra w pozory” jest świetnym romansem mafijnym i do tego z powiewem czegoś nowego, bo rzadko się zdarza, że to kobieta pragnie ślubu, a nie ucieka przed nim. A że to romans to czuć, że między głównymi bohaterami aż bucha ogień pożądania i chemii. Polecam.

„Masz dwie opcje, Constantin. Albo pozwolisz, żeby to, co teraz czujesz, zabiło cię od razu, albo będziesz się powoli wykrwawiał, ale w szczęściu. Zdecyduj, nikt inny tego za ciebie nie zrobi.”

Zemsta. Kłamstwa. Śmierć. Oraz dwie rodzinny mafijne, które mają się połączyć i zacząć współpracować. Prawda i uczucie, które zmienią wszystko. Właśnie rozpoczęła się gra w pozory....

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
148

Na półkach:

Jaka jest Wasza ulubiona gra z dzieciństwa?

Constantin od dziecka był wychowywany przez ojca na przywódcę. Wkrótce miał zacząć rządzić najpotężniejszą organizacją na Korsyce. Wiedział, że połączenie klanów uczyni ich silniejszymi, więc gdy caïd marsylskiego Unione Corse podsunął mu swoją córkę – Lorraine – nie oponował. Nie ufał jej, ale gdy tylko ją spotkał, postanowił ją zatrzymać. Chciał poznać drugie oblicze swojej żony i zamierzał zdjąć jej maskę. Lorraine nie chciała być niczyją zabawką, więc sama zgłosiła się na ochotniczkę. Przez lata przygotowywała się do tego dnia. Miała z pozoru łatwe zadanie. Wystarczyło nie zakochać się we własnym mężu, ale gdy tylko go poznała, jej drobiazgowy plan rozsypał się niczym domek z kart. Tym samym otrzymała od losu nową misję – mąż nie mógł odkryć jej prawdziwych motywów.

Książka porwała mnie od pierwszej strony. Miała barwną historię, wyrazistych bohaterów i ciekawą dynamikę. Silna i mocno stąpająca po ziemi Lori oraz honorowy i męski, a także na swój sposób troskliwy Constantin. Autorka stworzyła rozdziały z perspektywy bohaterów, więc można dowiedzieć się, co o danej sytuacji sądzili. Każdy z bohaterów kierował się własnymi pobudkami, choć Lorraine poznajemy w połowie książki. Możemy spojrzeć na zachowanie i motywację bohaterki z innej perspektywy.

Autorka stworzyła ciekawą pozycję, choć najbardziej urzekła mnie pierwsza strona. Zanim zaczęłam czytać mogłam zostać „ostrzeżona” o tym, co zawiera książka. Pierwszy raz się z tym spotkałam i wywarło to na mnie ogromne wrażenie. Dla osób wrażliwych, które po samym opisie książki nie spodziewają się, co zastaną – duże ułatwienie. Zakończenie było tajemnicze. W pierwszym momencie pomyślałam o najgorszym, ale autorka wyprowadziła mnie z błędu. Było inne, pokazało, że życie może być zwykłe, a jednocześnie szczęśliwe.

Jaka jest Wasza ulubiona gra z dzieciństwa?

Constantin od dziecka był wychowywany przez ojca na przywódcę. Wkrótce miał zacząć rządzić najpotężniejszą organizacją na Korsyce. Wiedział, że połączenie klanów uczyni ich silniejszymi, więc gdy caïd marsylskiego Unione Corse podsunął mu swoją córkę – Lorraine – nie oponował. Nie ufał jej, ale gdy tylko ją spotkał, postanowił ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
51

Na półkach:

Romans mafijny, który trzyma w napięciu do samego końca. Tytuł książki idealnie pasuje do jej treści. Momentami emocje były tak silne, że musiałam na kilka minut przerwać czytanie 🙃

Romans mafijny, który trzyma w napięciu do samego końca. Tytuł książki idealnie pasuje do jej treści. Momentami emocje były tak silne, że musiałam na kilka minut przerwać czytanie 🙃

Pokaż mimo to

avatar
101
89

Na półkach:

Nie ma to jak dobry romans mafijny. A ten ma w sobie wszystko: enemies to lovers, wątek vendetty, zadziorną główną bohaterkę i niedostępnego, twardego głównego bohatera.

Loraine ma jeden cel - wziąć ślub ze swoim wrogiem pod pozorem połączenia interesów dwóch potężnych rodzin mafijnych. A po ślubie zemścić się na ojcu swojego męża. Brzmi jak prosty, wyrachowany plan. Dziewczyna nie bierze jednak pod uwagę, że między nią, a jej przyszłym wybrankiem prawdziwie zaiskrzy… Czy zalążek uczucia pozwoli Lori realizować misję? Czy może wygrają uczucia?

„Gra w pozory” to typowy romans mafijny. A jak romans mafijny to i twarda rzeczywistość. Czasem brutalna. Nieczyste zagrywki, porachunki między rodzinami. Dużo emocji, dużo testosteronu w powietrzu… słowem to, co tygryski lubią najbardziej.

Z drugiej strony mamy… miłość. Rozwijające się uczucie, które zmiękcza nawet najtwardsze serce naszego głównego bohatera Constantina. Aż się człowiek topi jak czyta te sceny pomiędzy świeżo upieczonymi małżonkami.

Ja przy tej książce bawiłam się świetnie. Bo wiecie… może w życiu nie zawsze tak jest, ale w książkach, to łobuz kocha najbardziej.

Nie ma to jak dobry romans mafijny. A ten ma w sobie wszystko: enemies to lovers, wątek vendetty, zadziorną główną bohaterkę i niedostępnego, twardego głównego bohatera.

Loraine ma jeden cel - wziąć ślub ze swoim wrogiem pod pozorem połączenia interesów dwóch potężnych rodzin mafijnych. A po ślubie zemścić się na ojcu swojego męża. Brzmi jak prosty, wyrachowany plan....

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
43

Na półkach:

"...lepiej żałować, że się próbowało i poniosło klęskę, niż przez całe życie zachodzić w głowę, jak by to było, gdyby się spróbowało."

To moje pierwsze spotkanie z twórczością B.A. Feder i na pewno nie ostatnie!

Lorraine i Constantin zawierają aranżowane małżeństwo. Ona pragnie zemsty, On chce stanąć na czele mafijnej hierarchii. Czy wszystko ułoży się zgodnie z ich planami?

Średnio leżą mi książki z wątkiem mafijnym, ale przekonał mnie motyw aranżowanego małżeństwa. I nie żałuję, jakie to było dobre, o mamo! Zarwałam dwie noce, przez co spóźniłam się do pracy. Czy żałuję morderczego spojrzenia szefowej? NIEEEEE.

Totalnie pokochałam tę parę. Silną, mocno stąpającą po ziemi Lori i honorowego, męskiego, na swój sposób troskliwego Constantina, który dbał o każdy szczegół (pierścionek). W tej książce znajdziecie wszystko: przyciąganie, chemie, nieufność, tajemnice, intrygi, „nieoficjalną” przemyślaną rozgrywkę między bohaterami. To wszystko sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Nie mam się do czego przyczepić, no może do stwierdzenia, że” mężczyźni w golfach są przystojni” ;). Za plus uważam także profesjonalne podejście do tematu i przypisy z tłumaczeniem.

Bawiłam się wybornie! Książka staje się moim ulubieńcem!

Koniecznie nadrabiajcie!

Co więcej czuję niedosyt i chce więcej, może teraz czas poznać bliżej Huga?

Ps. Teraz marzy mi się pierścionek z czarnym diamentem – mężu?....

"...lepiej żałować, że się próbowało i poniosło klęskę, niż przez całe życie zachodzić w głowę, jak by to było, gdyby się spróbowało."

To moje pierwsze spotkanie z twórczością B.A. Feder i na pewno nie ostatnie!

Lorraine i Constantin zawierają aranżowane małżeństwo. Ona pragnie zemsty, On chce stanąć na czele mafijnej hierarchii. Czy wszystko ułoży się zgodnie z ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
148

Na półkach: ,

Romans mafijny. Trzymający w napięciu, czasem miałam wrażenie, że aż za bardzo. Kumulujące się emocje i uczucia między Constatinem a Lorraine były momentami zbyt mocne, męczące. To romans, który chce się jak najszybciej przeczytać, żeby dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie - i tu kolejna niespodzianka.

Romans mafijny. Trzymający w napięciu, czasem miałam wrażenie, że aż za bardzo. Kumulujące się emocje i uczucia między Constatinem a Lorraine były momentami zbyt mocne, męczące. To romans, który chce się jak najszybciej przeczytać, żeby dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie - i tu kolejna niespodzianka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    306
  • Chcę przeczytać
    173
  • Posiadam
    25
  • 2023
    16
  • Ulubione
    15
  • Legimi
    13
  • Mafia
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Przeczytane w 2023
    3
  • 2024
    3

Cytaty

Więcej
B. A. Feder Gra w pozory Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także