Przepiękny ,dość gruby zbiór nowoczesnych bajek na dobranoc, które autor napisał dla swojej córeczki Oliwki. Jest to część pierwsza. Książka dużego formatu, miękka oprawa.
Rysunki sporządzone przez autora i jego córkę, wykonane niebieskim ołówkiem bądź mazakami.
Dość łatwo odróżnić ,które wyszły spod dziecięcej rączki.

Ilustracji jest mało. Jedna lub dwie na każdą bajkę. Bardzo dużo tekstu. O więcej obrazków aż się prosi. Z racji tego odbiór kierowałabym do starszych przedszkolaków.

Bajek jest 13. Każda poświęcona innej tematyce. Treść modernistyczna z elementami typowymi, jak to w bajkach bywa jest król i królowa.

Różyczka i Stokrotka jest bajką o dwóch siostrach, które były z natury bardzo dobre. Opiekowały się zwierzątkami leśnymi. O ich niezwykłym spotkaniu z Aniołem Stróżem i jego przepowiednia na dorosłe życie dziewczynek. Nie zabrakło też królestwa, cyrku i innych niespodzianek.

Niesforne smoki - poświęcone królestwu, księżniczce Katii , zamkniętej przez króla i królową w wieży dla jej dobra, o smokach robiących spustoszenie w królestwie, o książętach.

Magiczny pociąg – akcja toczy się w 1895 roku w mieście portowym Stocklon. Skromna angielska rodzina. Mały chłopiec Henry pomaga zarobkowo wykorzystywanym w pracy rodzicom. O jego marzeniu o podróży nowoczesnym pociągiem ze Stocklon do Darlington.

Przeczytacie też inne bajeczki takie jak: o dobrodusznym wikingu; o piesku Łacie na dworze kasztelana krakowskiego w 1699 r; o myszce imieniem Fridka; o poznańskich koziołkach Lutku i Fiołku z 1536 r; o Janosiku z gór; o andrzejkowych wróżbach; o świętym Mikołaju z Bieguna Północnego; o dziewczynce Kasi ,która zapominała myć ząbków i jej wizycie u dentysty; o zwierzątkach leśnych, festiwalu latawców i zabawie w lunaparku z gabinetem luster włącznie;
o panu Twardowskim z Krakowa w 1240 r , jak przechytrzył diabła.

Każdy wybierze coś dla siebie. Wszystkie bajki są z dobrym przesłaniem i szczęśliwym zakończeniem. Choć naprawdę wiele się w nich dzieje to sama akcja, opowiedziana w tej formie jest uspokajająca , taka rzeczywiście do poduszki.
Autor włożył wiele serca w te bajki. Widać ,że córeczka jest oczkiem w głowie taty. Przy tym skorzystaliśmy my wszyscy, czytając to bajkobranie.

A na końcu książki wielka niespodzianka dla dzieci. Wspaniałe kolorowanki o tematyce zawartej w tych historyjkach. Jest tego rzeczywiście sporo.

Polecam dla dzieciaków , które uwielbiają czytanie na dobranoc. A w dzień będą kolorować.

Przepiękny ,dość gruby zbiór nowoczesnych bajek na dobranoc, które autor napisał dla swojej córeczki Oliwki. Jest to część pierwsza. Książka dużego formatu, miękka oprawa.
Rysunki sporządzone przez autora i jego córkę, wykonane niebieskim ołówkiem bądź mazakami.
Dość łatwo odróżnić ,które wyszły spod dziecięcej rączki.

Ilustracji jest mało. Jedna lub dwie na każdą bajkę....