Jeśli ktoś pochodzi z Dolnego Śląska, to kilka nieznanych perełek się trafi. O większości jednak, jeśli się nie zwiedziło, to chociaż o nich słyszało. Kilka informacji się powtarzało. Nie wiem czy polecam. Wszystkie informacje równie dobrze można było łatwo znaleźć w internecie.

Jeśli ktoś pochodzi z Dolnego Śląska, to kilka nieznanych perełek się trafi. O większości jednak, jeśli się nie zwiedziło, to chociaż o nich słyszało. Kilka informacji się powtarzało. Nie wiem czy polecam. Wszystkie informacje równie dobrze można było łatwo znaleźć w internecie.

Atlas turystyczny "Dolny Śląsk" bogato ilustrowany, opisy najciekawszych i pięknych miejsc wg kolejności alfabetycznej. Dodatkowym atutem są informacje historyczne a także wskazówki, propozycje tras oraz mapy i fotografie, co powoduje że ma się ochotę zwiedzać i poznawać Dolny Śląsk. Polecam!

Atlas turystyczny "Dolny Śląsk" bogato ilustrowany, opisy najciekawszych i pięknych miejsc wg kolejności alfabetycznej. Dodatkowym atutem są informacje historyczne a także wskazówki, propozycje tras oraz mapy i fotografie, co powoduje że ma się ochotę zwiedzać i poznawać Dolny Śląsk. Polecam!

Fajna rzecz

Fajna rzecz

Bardzo ładnie wydany atlas w formacie książkowym, z dużą ilością pięknych zdjęć. Na początku w skrócie została przedstawiona historia, geografia, przyroda oraz kultura i sztuka Dolnego Śląska. Są też propozycje tras do zwiedzania a większą część stanowią opisy miejscowości, czy danej krainy. Przeważnie po jednej stronie zostało poświęcone na przedstawienie danego miejsca, co pomimo znajdujących się jeszcze fotografii stanowi wystarczającą porcje informacji. Zachęca to do wybrania się w dane krainy Dolnego Śląska, tak żebyśmy sami mogli zgłębić ten niezwykle malowniczy zakątek kraju i dowiedzieć się więcej.

Swoją opinie zamieszczam po powrocie z urlopu, który spędziłem właśnie na Dolnym Śląsku, miedzy innymi zwiedzając niektóre miejsca na rowerze a atlas pomógł mi przed planowaniem wyboru miejsc do odwiedzenia. Jako informator o ciekawych miejscach sprawdził się bardzo dobrze. Fajnie, ze w początkowej części zamieszczono poglądową mapkę z zaznaczonymi miejscami, które znajdują się w atlasie, co pomaga zorientować się w ich położeniu i lepiej zaplanować podróże. Małym minusikiem jest, że w kilku miejscach zabrakło informacji, o tym iż dany pałac czy zameczek, jak chociażby zamek Rajsko jest w rękach prywatnych, ale w większości miejsc taka informacja była. Trudno jednak czepiać się tego, gdy dane miejsce zostało tylko wspomniane w jednym czy dwóch zdaniach. Warto wiec samemu sprawdzić czy dane miejsce jest możliwe do zwiedzania, gdyż wiele zabytkowych pałaców, czy zamków Dolnego Śląska, jest własnością prywatną osób, dzięki którym dany zabytek przetrwał.

Polecam zakupić, bo cena (przynajmniej w wielu księgarniach internetowych) jest bardzo przystępna a jeśli lubicie pałace, zameczki oraz ciekawe krajobrazy to opisany tu Dolny Śląsk powinien Was zaciekawić.

Bardzo ładnie wydany atlas w formacie książkowym, z dużą ilością pięknych zdjęć. Na początku w skrócie została przedstawiona historia, geografia, przyroda oraz kultura i sztuka Dolnego Śląska. Są też propozycje tras do zwiedzania a większą część stanowią opisy miejscowości, czy danej krainy. Przeważnie po jednej stronie zostało poświęcone na przedstawienie danego miejsca,...

Dolny Śląsk może wielu z nas kojarzyć się wyłącznie z okręgiem przetwórstwa przemysłowego, ale po przeczytaniu owego atlasu jestem totalnie zauroczona tą południowo-zachodnią częścią Polski. Jestem pozytywnie zaskoczona różnorodnością krajobrazu Dolnego Śląska, w tym szczególnie interesującego mnie świata przyrody, który tutaj dominuje w górsko-wyżynno-nizinne krajobrazy. Nawet niespecjalnie interesujące mnie kwestie historyczne, które zdeterminowały o ówczesnym wyglądzie architektonicznym wsi i miast, sprawił, że poczułam się zaintrygowana. O dziwo, nie tylko przepiękne Wrocław (miasto, któremu autorka poświęciła kilka stron przedstawieniu jego największych atrakcji turystyczno-rekreacyjnych) przyciągnęło fotograficznie moją uwagę. Ten kunszt i wykończenie budowli, taki wyniosły, precyzyjny, wręcz królewsko, szarmancki naprawdę mnie zainteresował, mimo że poszukujących podróżniczych inspiracji bardziej eksploruję przestrzenie otwarte i zielone, tak nie sądziłam, że po owej lekturze chętniej bym zaglądnęła do innych miast dolnośląskiego regionu jak Bolesławiec, Bystrzyca Kłodzka, Jelenia Góra, Karpacz, Kłodzko, Wałbrzych. Oczywiście, nie mogłabym nie wspomnieć o atrakcjach przyrodniczych ukierunkowanych na wyprawy po górach, których fotografie widoków zaparły dech w piersi; z przyjemnością pospacerowałabym przez liczne skalne labirynty Błędnych Skał czy w Szczelincu Wielkim, przez szlaki Gór Stołowych lub też chętnie zdobyłabym najwyższą górę Karkonoszy i całych Sudetów - Śnieżkę (1602 m n.p.m.),a także nie wzgardziłabym widokiem wodospadu Kamieńczyka, który został dostrzeżony przez twórców filmu "Opowieści z Narnii". Moją uwagę szczególnie zwróciły dwa zielone miejsca, czyli tak zwane arboretum w Wojsławicach oraz arboretum leśne w Stradomi Leśnej.

Oczywiście oprócz chronologicznie stworzonej listy miejsc wartych turystycznego zawieszenia oka, autorka atlasu proponuje różnorodne propozycje tras po Dolnym Śląsku, chociaż najwięcej materiału peroruje o Wrocławiu i jego okolicznych miasteczkach. Również autorka proponuje trasy po Ziemi Kłodzkiej, wokół miasta Wałbrzycha i Świdnicy, Doliny Baryczy, Bór Dolnośląskich i Zagłębia Miedziowego.

Wplecione między treści przedstawiające dane atrakcje turystyczne miast fotografie totalnie mnie zaintrygowały, a umysłem przeniosły do tych wspaniałych miejsc. Z wielką przyjemnością chciałabym odwiedzić Dolny Śląsk, bo naprawdę jest co wybierać i zobaczyć. Po tej lekturze przekonałam się o tym, że Dolny Śląsk to coś więcej aniżeli kultowy Wrocław, Śnieżka i przemysłowe miasta. Warto sięgać po książki, także po atlasy turystyczne rodzimego kraju, bo można dowiedzieć się wiele nowego, pozytywnie zaskoczyć i zmienić zdanie na temat miejsc, które wcześniej wydawały się mało przejmujące.

Dolny Śląsk może wielu z nas kojarzyć się wyłącznie z okręgiem przetwórstwa przemysłowego, ale po przeczytaniu owego atlasu jestem totalnie zauroczona tą południowo-zachodnią częścią Polski. Jestem pozytywnie zaskoczona różnorodnością krajobrazu Dolnego Śląska, w tym szczególnie interesującego mnie świata przyrody, który tutaj dominuje w górsko-wyżynno-nizinne krajobrazy....