Książka bardzo nierówna. Używam tego trochę sportowego określenia, ponieważ autor podzielił ją na rozdziały i mam wrażenie, że jedne są mocne, a inne - pokazują zmęczenie intelektualne pisarza i po prostu czuć, że tworzono je na siłę. A jak już zabrakło paliwa merytorycznego, to Jonathan Reisman "poszedł" w moralizowanie...
Oczywiście moje podejście jest czysto subiektywne, ponieważ sięgając po tego typu książki, spodziewam się dowiedzieć ciekawostek medycznych, których jeszcze nie znam. Dlatego zaciekawił mnie rozdział o odchodach, a szczególnie fragmenty dotyczące przeszczepu flory kałowej. Interesujące są także informacje na temat mózgu: co się z nim dzieje w wysokich górach, jak działają a niego konkretne leki przeciwbólowe.
Arcydzieło to nie jest, ale warto przeczytać, ponieważ koncepcja jest interesująca: podróże, przyroda, medycyna. Interesujący miks bliskiej sobie tematyki.

Książka bardzo nierówna. Używam tego trochę sportowego określenia, ponieważ autor podzielił ją na rozdziały i mam wrażenie, że jedne są mocne, a inne - pokazują zmęczenie intelektualne pisarza i po prostu czuć, że tworzono je na siłę. A jak już zabrakło paliwa merytorycznego, to Jonathan Reisman "poszedł" w moralizowanie...
Oczywiście moje podejście jest czysto...

Rozumiem zamysł, by połączyć wątki osobiste z medycznymi by fabuła była bardziej interesująca mniej podręcznikowa. Problem w tym, że przy okazji autor pokazał dużo kontrowersyjnych poglądów, wśród górnolotnych frazesów wykazał w praktyce mało empatii dla pacjentów, zwierząt i środowiska (dwa ostatnie w związku ze swoimi zapiskami podróżniczymi).
Książka spokojnie mogłaby być porównywana do pozycji A. Kaya, ale ten drugi mimo bardzo sarkastycznego brytyjskiego rubasznego humoru, zyskuje sympatię i między wierszami czuć ciepło dla ludzi ze wszystkimi ich przywarami i głupstwami, a autor niniejszej książki wydaje się osądzać, część pacjentów może poczuć się dotkniętych. Informacje o częściach ciała i ich wydzielinach wartościowe, zostały jednak zepchnięte na drugi plan przez w moim odczuciu (nieudaną) autopromocję w takim amerykańskim stylu.

Rozumiem zamysł, by połączyć wątki osobiste z medycznymi by fabuła była bardziej interesująca mniej podręcznikowa. Problem w tym, że przy okazji autor pokazał dużo kontrowersyjnych poglądów, wśród górnolotnych frazesów wykazał w praktyce mało empatii dla pacjentów, zwierząt i środowiska (dwa ostatnie w związku ze swoimi zapiskami podróżniczymi).
Książka spokojnie mogłaby...

Autor Jonathan Reisman, lekarz, który praktykował w wielu odległych miejscach na całym świecie - udowadnia, że ciało i natura mają ze sobą wiele wspólnego.☀️

Jesteście ciekawi jaki związek mają nasze konkretne narządy ciała z fauną, florą i światem, który nas otacza…. ?

Jeśli szukacie metafor i porównań, które was zaskoczą i przykują do książki na dobre - właśnie ją znaleźliście.

Nie ukrywam, ciężko było mi, wegetariance, przebrnąć przez rozdziały, w których autor opowiadał o tym jak był świadkiem uboju, jadł zwierzęta w rożnej formie i różne ich części ciała, ze smakiem, z zainteresowaniem i ciekawością. Nasz system wartości na pewno jest zupełnie inny, ale doświadczenia lekarza zdobyte na całym świecie otwierają umysł na wiele spraw i pozwalają lepiej zrozumieć ułomności, ale przede wszystkim mądrości ludzkiego ciała.🙏🏼

Trudno było odłożyć te książkę na bok. Spojrzałam na ciało z dużo szerszej perspektywy i za to autorowi dziękuje :)
————

Autor Jonathan Reisman, lekarz, który praktykował w wielu odległych miejscach na całym świecie - udowadnia, że ciało i natura mają ze sobą wiele wspólnego.☀️

Jesteście ciekawi jaki związek mają nasze konkretne narządy ciała z fauną, florą i światem, który nas otacza…. ?

Jeśli szukacie metafor i porównań, które was zaskoczą i przykują do książki na dobre - właśnie ją...