Nie ukrywam, że ja sprzątać nie lubię 🙈 jak to dobrze, że wymyślili pralkę, zmywarkę i robota do odkurzania, więc ja dzisiaj tylko ogarnę ich włączenie i odpoczywam 🤭

No bo z drugiej strony, po co sprzątać, skoro za chwilę i tak będzie bałagan? Po co sprzątać, jeśli jutro będziemy się bawić dokładnie tym samym? Dylematy Franka są całkiem rozsądne 🤭 ale czy nie przyjemnie jest wejść do czystego wnętrza? Czy nie łatwiej oddychać, jeśli obok nie piętrzy się stos pomieszanych zabawek?
Tylko jak się zmotywować do takiego działania? Autorka książki, sprytnie i bez oceniania znalazła na to sposób. I to całkiem prosty.
Powiem szczerze, że ja chętnie bym skorzystała z tego sposobu do sprzątania mojego przedświątecznego bałaganu 😂

Nie ukrywam, że ja sprzątać nie lubię 🙈 jak to dobrze, że wymyślili pralkę, zmywarkę i robota do odkurzania, więc ja dzisiaj tylko ogarnę ich włączenie i odpoczywam 🤭

No bo z drugiej strony, po co sprzątać, skoro za chwilę i tak będzie bałagan? Po co sprzątać, jeśli jutro będziemy się bawić dokładnie tym samym? Dylematy Franka są całkiem rozsądne 🤭 ale czy nie przyjemnie...

Książka, dzięki której znalazłam sposób na moją małą bałaganiarę 🤭. Co zrobić gdy Twoje dziecko nie sprząta zabawek? Jak je do tego namówić? Otóż przeczytać jej właśnie tę bajkę o jeżyku Franiu. To, co spotkało jego oraz jego przedszkolnych przyjaciół z pewnością wpłynie na wyobraźnię Twojego dziecka tak jak wpłynęło na wyobraźnię mojego 😄.

Co się dzieje z nieposprzątanymi zabawkami? Czy to możliwe by się obraziły i by postanowiły się wyprowadzić z miejsca gdzie panuje nieporządek? Ależ oczywiście, że to możliwe i dzieci z przedszkola gdzie chodzi Franiu miały okazję się o tym przekonać. A wszystko przez to, że pewnego dnia przed pójściem do domu nie odłożyły zabawek na miejsce. Jednego dnia zniknęły klocki a następnego inne przedmioty. Dzieci nie rozumiały co się dzieje i dopiero podpowiedź rodziców uświadomiła im, że wszystko przez to, że zostawiały panią przedszkolankę z bałaganem. Czy dzieci znalazły jakiś sposób by regały na przedszkolnych półkach znów się wypełniły? Czy widmo utraty ulubionych zabawek je czegoś nauczyło?

Lektura ta, nie tylko zmusi dzieciaczka do rozmyśleń i przemyśleń, ale przede wszystkim nauczy go dbać o porządek i zabawki, a dodatkowo też uświadomi mu jak łatwo i często nieumyślnie można sprawić komuś przykrość.

Prosta, fajna, kolorowa. Obie z Zośką polecamy.

Książka, dzięki której znalazłam sposób na moją małą bałaganiarę 🤭. Co zrobić gdy Twoje dziecko nie sprząta zabawek? Jak je do tego namówić? Otóż przeczytać jej właśnie tę bajkę o jeżyku Franiu. To, co spotkało jego oraz jego przedszkolnych przyjaciół z pewnością wpłynie na wyobraźnię Twojego dziecka tak jak wpłynęło na wyobraźnię mojego 😄.

Co się dzieje z...

Franek to przedszkolak w dżinsowych ogrodniczkach i czerwonych trampkach. Nie zawsze ma ochotę na mycie zębów czy wizytę u lekarza. Uwielbia jednak odkrywać nowe rzeczy i spędzać czas z przyjaciółmi. Każda książka to nowa historia, która opisuje sytuacje z życia codziennego Franka. Jeżyk się uczy, jak radzić sobie z problemami, doświadcza różnych emocji, poznaje otaczający go świat. Franek może liczyć na rodziców, a także panią opiekunkę. 👏 W książce czytamy o tym, że w przedszkolu zaczynają znikać zabawki. Kiedy Franek opowiada wszystko rodzicom, dowiaduje się, że rozrzucone po dywanie zabawki po prostu odeszły... O tym, co zrobią dzieci można się dowiedzieć właśnie z tej uroczej książki. Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/06/jezyk-franek-franek-sprzata-zabawki.html

Franek to przedszkolak w dżinsowych ogrodniczkach i czerwonych trampkach. Nie zawsze ma ochotę na mycie zębów czy wizytę u lekarza. Uwielbia jednak odkrywać nowe rzeczy i spędzać czas z przyjaciółmi. Każda książka to nowa historia, która opisuje sytuacje z życia codziennego Franka. Jeżyk się uczy, jak radzić sobie z problemami, doświadcza różnych emocji, poznaje otaczający...

Każde dziecko jest inne, każde ma swój własny charakter, swoje przyzwyczajenia i swoje humorki. Są dzieci o spokojniejszym usposobieniu, ale są też takie, które niejednemu rodzicowi podniosą ciśnienie w przeciągu kilku sekund - wiecie o co mi chodzi, prawda? I choć nieraz marzyło by się nam, aby ten mały człowiek bez problemu posprzątał zabawki, czy zrobił coś o co je prosimy bez większego marudzenia, to niestety aż tak idealnie w rzeczywistości nie ma. Pomimo wszystko, to w większości od nas rodziców bardzo wiele zależy. Naszym obowiązkiem jest nauczyć dziecko odpowiednich zachowań. I pomimo tego, że czasem jest to walka z wiatrakami, ja wierzę, że z czasem to wszystko co robimy zaowocuje i te nasze małe pociechy same z siebie zacząć wykonywać te rzeczy, które od małego im wpajamy ( a jeśli nie, to dajcie żyć mi chociaż tymi nadziejami i nie sprowadzajcie mnie na ziemię 😂)
Kasia Keller to autorka licznych publikacji edukacyjnych dla dzieci, poruszających między innymi zagadnienia dotyczące edukacji, praw dzieci i problemów społecznych, z którymi boryka się niejeden człowiek. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, pomimo tego, że wydała dość pokaźną ilośc książek i powiem szczerze, że książeczki, które trafiły w moje ręce, ogromnie mi się spodobały! Ale nie tylko mnie, bowiem moje przedszkolaki również polubiły opowiadania o przyjaznym jeżyku Franku, który uwielbia dowiadywać się nowych rzeczy i spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi. Historie przedstawione w książkach w bardzo realny sposób przedstawiają codzienne sytuacje, z którymi stykają się również i nasze pociechy - sprzątanie zabawek i mówienie "dzień dobry", to jedne z podstawowych czynności, które nasze dzieci nie bardzo maja chęć robić. Bynajmniej u mnie sprzątanie to wieczna walka i moment dnia, w którym moje ręce nieraz opadają z bezsilności 😅
Franek to przedszkolak w dżinsowych ogrodniczkach i czerwonych trampkach, który jak każde dziecko na początku przygody z przedszkolem ma spore obawy przed swoi pierwszym dniem w nowym miejscu. I choć z początku Franek bał się, że rodzice zapomną o nim i nie odbiorą go z przedszkola, z czasem nabrał jednak pewności, że taka sytuacja nigdy się nie wydarzy. Przedszkole stało się dla niego wspaniałym miejscem, pełnym zabawek, no i oczywiście przyjaciół, z którymi uwielbiał spędzać czas. Gdy pewnego dnia po Franka do przedszkola przychodzi mama, jeżyk jest tak bardzo pochłonięty zabawą, że ani mu w głowie powrót do domu. Zresztą tak samo jak i reszcie bawiących się dzieci. Ale gdy zjawili się w końcu wszyscy rodzice, dzieci niechętnie zaczęły zbierać się do domu, twierdząc, że bałagan, który zostawili posprzątają jutro. Niestety nie bardzo spodobało się to pani Sowie, ich wychowawczyni. Nazajutrz, gdy dzieci ponownie zawitały do przedszkola, po zabawkach nie było ani śladu! Nie tylko zostały posprzątane, ale całkowicie zniknęły. Czy zabawki postanowiły odejść, bo dzieci nie chciały ich posprzątać? Takie myśli krążyły po głowach przedszkolaków -tym bardziej, że ich rodzice dorzucili do tych myśli swoje trzy grosze 😉 To skoro odeszły bo nikt ich nie posprzątał, to może jak dzieci zaczną sprzątać to zabawki do nich wrócą? Czy tak właśnie się stanie? I jaką lekcje wyciągną dzieciaki z tej "przygody"?
"Franek sprząta zabawki" to naprawdę ciekawa historia, która spokojnie mogłaby być praktykowana w każdym domu i przedszkolu - myślę, że to naprawdę fajny sposób aby wytłumaczyć dzieciakom, jak ważne i pożyteczne jest sprzątnie po zakończonej zabawie. Wierzcie mi, strata ukochanych zabawek prędzej ich przekona niż ciągłe powtarzanie w kółko tego samego. Autorka w fantastyczny sposób pokazuje to zagadnienie, tym bardziej, że dzieci same wyciągnęły z tej przygody wnioski i same postanowiły coś zrobić, aby wszystko wróciły do normalnego stanu rzeczy.
Ta książeczka to naprawdę ciepła i przyjemna historia, w której to uczucia dziecka są na pierwszym miejscu. Nic nie jest mu narzucane, podstawowe czynności są przedstawione w tak fajny i ciekawy sposób, że jeżyk sam wyciąga wnioski i szuka właściwych rozwiązań - oczywiście przy pomocy rodziców. Jest to naprawdę fajne podejście i myśle, że ta książeczka powinna znaleźć się na półce każdego przedszkolaka. Polecam ogromnie!

Każde dziecko jest inne, każde ma swój własny charakter, swoje przyzwyczajenia i swoje humorki. Są dzieci o spokojniejszym usposobieniu, ale są też takie, które niejednemu rodzicowi podniosą ciśnienie w przeciągu kilku sekund - wiecie o co mi chodzi, prawda? I choć nieraz marzyło by się nam, aby ten mały człowiek bez problemu posprzątał zabawki, czy zrobił coś o co je...

Spokojne, pełne ciepła i dziecięcego spojrzenia na świat książeczki o rezolutnym jeżyku Franku to urocza propozycja nowej serii odpowiadającej na małe i wielkie dziecięce zdziwienia otaczającą rzeczywistością.

Proste historie bazujące na codziennych sytuacjach przybliżają dzieciom istotne dla ich rozwoju społecznego kwestie, zwracając uwagę na ich emocje i z dużą dozą zrozumienia podchodząc do ich sposobu obierania otaczającego je świata. Kasia Keller bardzo zgrabnie imituje w nich naturę kilkulatków, dzięki czemu czytane teksty stają się jeszcze bliższe małym czytelnikom.

„Franek mówi ” przybliża dzieciom magię zwyczajnej uprzejmości, która kryje się w zwykłym uśmiechu i prostych słowach, dzięki którym sprawiamy innym radość.

„Franek sprząta zabawki” pokazuje jakie mogą być konsekwencje niedbania o porządek. Historyjka o tym, że zabawki znikają z przedszkolnych półek, gdy dzieci o nie nie dbają i nie sprzątają po zabawie ma na celu uwrażliwienie dzieci na kwestie bałaganu i odpowiedzialności za swoje rzeczy.

Obie książeczki czyta się z dużą przyjemnością i mimo, że same w sobie stanowią doskonały materiał edukujący, to są też doskonałym wstępem do rozmów o witaniu się z innymi osobami, byciu uprzejmym i sprzątaniu po zakończonej zabawie.

Przyjemny, niezbyt długi tekst ubogacają sympatyczne i bardzo pozytywne ilustracje Natalii Berlik. Idealnie pasują klimatem do historyjek i z pewnością wywołają uśmiech na niejednej dziecięcej buźce. Proporcje tekstu i ilustracji są dobrze wyważone, a twarda okładka ochroni wnętrze przed żywiołową eksploatacją przez najmłodszych czytelników.

Zapowiada się ciekawa i ubogacająca seria dla młodszych przedszkolaków. Z przyjemnością będę śledziła jakie tytuły jeszcze się w niej ukażą.

Spokojne, pełne ciepła i dziecięcego spojrzenia na świat książeczki o rezolutnym jeżyku Franku to urocza propozycja nowej serii odpowiadającej na małe i wielkie dziecięce zdziwienia otaczającą rzeczywistością.

Proste historie bazujące na codziennych sytuacjach przybliżają dzieciom istotne dla ich rozwoju społecznego kwestie, zwracając uwagę na ich emocje i z dużą dozą...

Lubicie porządki? Sprzątacie swoje zabawki po skończonej zabawie? A może jesteście tak zmęczeni, że odkładacie porządki na kolejny dzień?
Przedstawiam Wam przedszkolaka Franka. Ma dżinsowe spodenki, pasiastą bluzeczkę, czerwone trampki i jest … jeżem.
Franka i jego przygody wymyśliła Kasia Keller, zilustrowała Natalia Berlik, a rozpowszechniło drukiem Wydawnictwo Wilga.
Lubicie chodzić do przedszkola? Na pewno. W przedszkolu są rówieśnicy, ulubieni koledzy i najulubieńsze koleżanki. Jest też mnóstwo zabawek (innych niż w domu) i wiele atrakcji: wycieczki, występy, konkursy.
Franek bardzo lubi swoje przedszkole oraz swoich przyjaciół Dziczka Borysa, Wiewiórkę Polę, Myszkę Tosię i Zajączka Edzia.
Wspaniale wspólnie budować wieżę z klocków, zamki, mosty, czy ulice. Cały dywan pokryty jest klockami. Kiedy jednak przychodzą rodzice i czas wracać do domu maluchy nie chcą sprzątać. A co na to Pani Sowa, która opiekuje się dziećmi w przedszkolu?
Rano okazuje się, że podłoga jest pusta, a klocki …
„Dzieci rozbiegły się po sali i rozpoczęły poszukiwania. Zajrzały w każdy kąt. Sprawdziły pod stolikami, za regałami, pod biurkiem i na parapetach. W szatni i w łazience. (…) …klocki zniknęły nie tylko z dywanu – one zniknęły z przedszkola!”
Trudno, są jeszcze inne zabawki. Niestety historia ze sprzątaniem znów się powtórzyła. A rano …
Ktoś okradł przedszkole?
A może zabawki się obraziły i uciekły?
Może lalki i misie nie chciały mieszkać w takim bałaganie?
Sprawa jest poważna, bo na regałach prawie nic nie zostało.
Czy przedszkolaki znajdą sposób, aby zabawki do nich wróciły?
Gorącą polecam tę pięknie ilustrowaną, ciekawą, mądrą książeczkę do wspólnego rodzinnego czytania i pogawędek o porządkach 🙂🙃

Lubicie porządki? Sprzątacie swoje zabawki po skończonej zabawie? A może jesteście tak zmęczeni, że odkładacie porządki na kolejny dzień?
Przedstawiam Wam przedszkolaka Franka. Ma dżinsowe spodenki, pasiastą bluzeczkę, czerwone trampki i jest … jeżem.
Franka i jego przygody wymyśliła Kasia Keller, zilustrowała Natalia Berlik, a rozpowszechniło drukiem Wydawnictwo Wilga. ...

Franek bardzo lubi spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi. Nic więc dziwnego, że zabawy w przedszkolu sprawiają im wiele radości. Gdy przychodzi pora powrotu do domu, dzieci nie mają jednak czasu, by posprzątać to, czym się bawiły. Rozrzucone na podłodze zabawki nie doczekały się powrotu na swoje miejsca.

Nic więc dziwnego, że kolejnego dnia znikają. Sytuacja powtarza się także i następnego dnia. Franek i jego przyjaciele zaczynają zastanawiać się nad zaistniałą sytuacją. Czy uda im się rozwiązać ten problem?

Tak, jak w poprzedniej części, tak i tutaj nie ma podanego konkretnego rozwiązania, jednego sposobu. Pani Sowa nie narzuca, nie każe sprzątać zabawek, a jedynie informuje dzieci. One same podejmują decyzję o pozostawieniu bałaganu. Gdy znikają ich ulubione zabawki zaczynają zastanawiać się, co też mogło się wydarzyć. Rozmawiają z rodzicami i wyciągają wnioski.

Proste sytuacje z dziecięcego życia pokazane zostały nieco inaczej. Dorośli nie narzucają, nie nakazują, a jedynie podpowiadają i zachęcają do własnych rozważań, do analizy problemu i szukania rozwiązań. Jest tutaj bardzo dużo miejsca na poznawanie, doświadczanie i odkrywanie.

Ilustracje w książce od razu zabierają nas do dziecięcego świata pełnego przyjaznych postaci i znanych miejsc. Są piękne i zachęcają do czytania.

Franek bardzo lubi spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi. Nic więc dziwnego, że zabawy w przedszkolu sprawiają im wiele radości. Gdy przychodzi pora powrotu do domu, dzieci nie mają jednak czasu, by posprzątać to, czym się bawiły. Rozrzucone na podłodze zabawki nie doczekały się powrotu na swoje miejsca.

Nic więc dziwnego, że kolejnego dnia znikają. Sytuacja powtarza się...

Franek, który, podobnie jak wszystkie przedszkolaki, miewa czasami z czymś problem. Tym razem jest nim sprzątanie. Czy Franek zrozumie, że warto wdrożyć pewne nawyki do życia codziennego?

Dzieci w przedszkolu uwielbiają się bawić, a gdy przychodzą po nich rodzice nie są zainteresowane powrotem do domu, ani obowiązkami. Zostawiają na podłodze bałagan, przecież mogą posprzątać następnego dnia. Jednak nazajutrz klocków nie ma. Tego dnia znowu powtarza się sytuacja, a następny ranek przynosi kolejne złe wiadomości, i tym razem znikają rzeczy pozostawione na przedszkolnym dywanie. A może zabawki nie lubią, gdy się je zostawia nieposprzątane? Jak myślicie, klocki, samochody, lalki i kredki wrócą, kiedy dzieci zrobią porządek?

Bardzo lubimy książki autorki i tym razem się nie zawiedliśmy. Seria o Franku to świetne pozycje dla przedszkolaków, które opowiadają o zwyczajnych sytuacjach, z którymi dzieci spotykają się codziennie. W niecodzienny sposób ukazują, że warto po sobie sprzątać i być uprzejmym dla innych. Historie są krótkie i opatrzone pięknymi i kolorowymi ilustracjami, więc przyciągną wzrok.
Franek to sympatyczny jeż, którego nie da się nie lubić. Polecamy i czekamy na kolejne książeczki z serii.

Franek, który, podobnie jak wszystkie przedszkolaki, miewa czasami z czymś problem. Tym razem jest nim sprzątanie. Czy Franek zrozumie, że warto wdrożyć pewne nawyki do życia codziennego?

Dzieci w przedszkolu uwielbiają się bawić, a gdy przychodzą po nich rodzice nie są zainteresowane powrotem do domu, ani obowiązkami. Zostawiają na podłodze bałagan, przecież mogą...

Jakie magiczne słowo znacie i używacie na co dzień? Które słowo sprawia, że codzienność Wasza i ludzi wokół Was się zmienia na lepsze?

FRANEK SPRZĄTA ZABAWKI i FRANEK MÓWI “DZIEŃ DOBRY” to książki Kasi Keller od wydawnictwa Wilga. Pierwsza z nich opowiada o przedszkolu, przedszkolakach, zabawie i… niesprzątaniu zabawek. Kiedy sytuacja z bałaganem powtarza się już któryś raz z rzędu, dzieci w końcu zaczynają zauważać brak niektórych. Najpierw znikają klocki, następnie samochody, lalki i kredki. Sprawa jest bardzo tajemnicza, dzieciom jest przykro, a rodzice próbują coś im wytłumaczyć. W końcu dochodzą one do wniosku, że zabawki musiały odejść same, ponieważ nikt nie sprzątał ich przed pójściem do domu.

Druga z książeczek to całkiem inna historia. I to ona bardziej skradła moje serce. Franek wstaje rano i coś mu nie pasuje. Coś go drażni, choć sam do końca nie wie, o co mu chodzi. Ale wystarczy, że wejdzie do kuchni, usłyszy “Dzień dobry” od swojej mamy i dzień wydaje się całkiem inny, bardziej znośny. Podobne rzeczy dzieją się, kiedy tata Franka wchodzi do kuchni, kiedy mijają sąsiadkę. Franek zaczyna zastanawiać się, co tak działa, co zmienia postawę bohaterów, co wpływa na to, że pojawia się ten uśmiech. I okazuje się, że chodzi o to “Dzień dobry”, którym jego mama obdarowuje rodzinę, znajomych, przechodniów.

Bardzo lubię książki dla dzieci, które czegoś uczą. Nie chodzi mi stricte o wiedzę, ale o zachowanie, emocje, o to współdziałanie w społeczeństwie. Niezaprzeczalnie książki o Franku należą do tej grupy. Uczą dzieci, czego nie robić, uczą, jak się zachowywać i co dawać od siebie, aby świat był piękniejszy, pełniejszy, lepszy. Są to bardzo pozytywne książki, które warto mieć w swojej biblioteczce!

Jakie magiczne słowo znacie i używacie na co dzień? Które słowo sprawia, że codzienność Wasza i ludzi wokół Was się zmienia na lepsze?

FRANEK SPRZĄTA ZABAWKI i FRANEK MÓWI “DZIEŃ DOBRY” to książki Kasi Keller od wydawnictwa Wilga. Pierwsza z nich opowiada o przedszkolu, przedszkolakach, zabawie i… niesprzątaniu zabawek. Kiedy sytuacja z bałaganem powtarza się już któryś...

Gdy wydaje się, że każdy temat dotyczący naszych dzieci został już wyczerpany na rynku wydawniczym pojawiają się książki, które ujmują go zupełnie inaczej, z inną zręcznością I stają się kopalnią inspiracji nie t y lko dla nas jako rodziców, aby właściwie prowadzić dialog ale także inspiracją dla naszych dzieci, które uczą się nowego sposobu rozwiązywania problemu.

Codzienność, w ujęciu pióra Kasi Keller w dwóch nowych tytułach dla dzieci "Franek mowi dzień dobry" i "Franek sprząta zabawki", zyskuje niezwykłość.
Nie wielu autorów z równą zręcznością potrafi stworzyć książki z tak ogromnym urokiem przy podjęciu przyziemnych tematów dotyczących naszych ukochanych przedszkolaków. :)

Poznajcie więc Franka, który okazuje się niezwykle zdeterminowanym, wnikliwym i ciekawskim jeżykiem, który w towarzystwie rodziny i przyjaciół zgłębia kolejne życiowe sytuacje jednocześnie ucząc się postępowania.

🟡"Franek mowi Dzień dobry" to opowieść o dniu, który odczarowało magiczne wyrażenie z ust mamy. I to nie tylko w kierunku Franka czy Taty, ale również napotykanych po drodze innych zwierząt.
Na kartach książki z niecodziennym zaangażowaniem jeżyk probował odgadnąć powody tej zmiany, aby na koniec umiejętnie poslugiwac się prawdziwą... magią.🔆

🔴"Franek sprząta zabawki" to historia o wartościowej umiejętności sprzątania, która potrafi sprawić aby uciekające od nieporządku zabawki wróciły na swoje miejsce. Razem z przedszkolnymi przyjaciółmi jeżyk uczy się, że po zabawie należy uprzątnąć rozrzucone zabawki bez względu na to, czy kolejnego dnia również będą używane. Ksiazka uczy szacunku i dobrych nawyków w przystępnym języku.

Gdy wydaje się, że każdy temat dotyczący naszych dzieci został już wyczerpany na rynku wydawniczym pojawiają się książki, które ujmują go zupełnie inaczej, z inną zręcznością I stają się kopalnią inspiracji nie t y lko dla nas jako rodziców, aby właściwie prowadzić dialog ale także inspiracją dla naszych dzieci, które uczą się nowego sposobu rozwiązywania ...