Arawn #2
Wydawnictwo: Lost In Time Cykl: Arawn (tom 2) komiksy
152 str. 2 godz. 32 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Arawn (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Arawn, vol.4: Le chaudron de sang, Arawn, vol. 5: Résurrection, Arawn, vol. 6: La Terre brûlée
- Wydawnictwo:
- Lost In Time
- Data wydania:
- 2023-03-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-03-23
- Liczba stron:
- 152
- Czas czytania
- 2 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367270328
- Tłumacz:
- Paweł Łapiński
- Tagi:
- fantastyka dark fantasy
Nazywam się Arawn. Jestem panem na spalonej ziemi. Królem ciemności i władcą zmarłych. Ludzie się mnie boją. Nie znam litości. Gardzę słabością. Jestem bogiem gniewu. Bogiem zemsty. Ale nie zawsze tak było. Posłuchajcie mojej historii.
Wydawało mi się, że znam swojego wroga. Myślałem, że żyje on daleko ode mnie, w krainie Erynu… Myliłem się. Wróg cały czas był blisko. Tuż obok mojego serca. Miałem go za sprzymierzeńca, przyjaciela, towarzysza. Wsłuchiwałem się w jego słowa. Kocioł Krwi…
Tymczasem on mnie wykorzystał, tak samo jak wykorzystywał innych: aby zrealizować swój demoniczny plan…
Wydanie zawiera tomy #4–6 serii “Arawn”.
Uwaga! Komiks tylko dla dorosłych.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 15
- 11
- 9
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Drugi tom Arawna troszeczkę gorszy od pierwszego. W Opowieść nadal czerpie garścirmi z mitologii Celtyckiej i opowieści irlandzkich i walijskich, może nawet barziej niż w pierwszym tomie. Rysunowo jest świetnie. Natomiast koniec komiksu dodany trochę jakby na siłę, tak aby mieć zaczepienie do ewentualnych nowych tomów.
Drugi tom Arawna troszeczkę gorszy od pierwszego. W Opowieść nadal czerpie garścirmi z mitologii Celtyckiej i opowieści irlandzkich i walijskich, może nawet barziej niż w pierwszym tomie. Rysunowo jest świetnie. Natomiast koniec komiksu dodany trochę jakby na siłę, tak aby mieć zaczepienie do ewentualnych nowych tomów.
Pokaż mimo toDrugi i zarazem ostatni tom zbiorczy krwawej, mrocznej i brutalnej serii "Arawn". Jeżeli lubicie mroczne opowieści fantasy, w których krew leje się strumieniami, a każdy z głównych bohaterów pragnie przede wszystkim władzy to jest to komiks dla was. Graficznie "Arawn" jest doskonały, to stylistyka osadzona mocno w klimatach Conana i twórczości Franka Frazetty. Jak już wspomniałem sporo jest tutaj brutalności, nagości, napinania mięśni i epickich potyczek. Bardzo dobre heroic fantasy.
Drugi i zarazem ostatni tom zbiorczy krwawej, mrocznej i brutalnej serii "Arawn". Jeżeli lubicie mroczne opowieści fantasy, w których krew leje się strumieniami, a każdy z głównych bohaterów pragnie przede wszystkim władzy to jest to komiks dla was. Graficznie "Arawn" jest doskonały, to stylistyka osadzona mocno w klimatach Conana i twórczości Franka Frazetty. Jak już...
więcej Pokaż mimo toDziękuję Sebowi, bogu rysunku,
Jean Lucowi, bogu redakcji...
Ariochowi, Cromowi i wszystkim innym bogom metalu...
Takimi oto słowami wita czytelników scenarzysta Ronan Le Breton.
Wkroczyłem do tego mrocznego świata i na własnej skórze doświadczyłem, że nie bez powodu Le Breton przywołał Ariocha, Croma i bogów metalu. Gdyby Arawn mógł zabrzmieć, to bez cienia wątpliwości grzmiałby riffami, blastami i tremolami black i heavy metalu.
Twarze bohaterów pokrywają demoniczne malunki do złudzenia przypominające corpse painty satanistycznych, pogańskich hord podpalających kościoły we wczesnych latach dziewięćdziesiątych. Bitewne sceny, których nie brakuje, zostały jakby żywcem wyciągnięte z okładek płyt Manowar - pełnych barbarzyńców i półnagich niewiast, skąpanych w morzu ognia i krwi.
Porzuciłem na chwilę historię snutą przez Arawna - króla piekieł, boga ciemności i władcę zmarłych. Przewracając kolejne strony pozwoliłem myślom i wspomnieniom zataczać swobodne kręgi. Oczami wyobraźni ujrzałem obrazy Franka Frazetty, Borisa Vallejo i Luisa Royo. Taka to właśnie stylistyka. Przemoc, seks, stal, nagie muskularne ciała zbryzgane krwią i jeszcze więcej przemocy, seksu, stali i krwi. Mroczne, cierpkie i gorzkie połączenie.
Duch Frazetty mocno manifestuje swoją obecność w pracach Sébastiena Greniera, a legendarny Death Dealer którego Frank stworzył, jest szczególnie wyczuwalny. Przyrodni brat głównego bohatera - Math w scenach bitewnego szału wygląda niczym lustrzane odbicie Siewcy Śmierci. Nie tylko on z resztą, takich malowanych cieniami postaci, rzucających nienawistne, pełgające upiornym blaskiem spojrzenia jest znacznie więcej.
Przypomniał mi się także film animowany Fire and Ice z 1983r. Wyreżyserowany przez Ralpha Bakshi'ego (tego od rysunkowego Władcy pierścieni),zrealizowany według projektów Frazetty. Po co o tym piszę? Bo w sentymentalną podróż mnie zabrali twórcy Arawna i wdzięczny im jestem za to.
Zainteresowani odnajdą także piekielnych mieszkańców otchłani do złudzenia przypominających Xenomorpha, łeb Predatora zdobiący wnętrze podziemnej siedziby Arawna, nawiązania do okładek płyt Motörhead, Megadeth czy Iron Maiden. Ostrze Nocy - miecz którym włada główny bohater, to oręż równie zły i przewrotny co Zwiastun Burzy Elryka z Melniboné, i równie wielki wpływ wywrze na losy Arawna.
W architekturze i ponurych wnętrzach cytadeli króla piekieł nie trudno dostrzec wpływy Gigera, sama wieża zaś do złudzenia przypomina Barad-dûr. Jałowe i spalone ziemie królestwa naszego bohatera, są niczym zasnuty trującymi oparami Mordor, z dymiącą stale Orodruiną.
Smakowitych inspiracji nie brakuje.
Arawn - władca zaświatów (Annwn) w walijskiej mitologii. Opowieść pełnymi garściami czerpie z mitologii walijskiej i celtyckiej. Poza wspomnianym Arawnem pojawiają się takie znane z mitów postacie i bóstwa jak Firbolg, Morrígan czy Cernunnos. Mroczny, Conanowski świat pełen magicznych istot i potworów ożywa na malowanych farbami olejnymi planszach Greniera. Smoki, olbrzymy, ludzie wilki, ludzie kruki, leśni ludzie dziki, rozmaite piekielne pomioty, tajemnicze bestie zamieszkujące morskie głębiny i podniebne przestworza - na brak zróżnicowania bestiariusza narzekać nie można.
Pięknie prezentują się ilustracje namalowane przez Sébastiena Greniera. Pisząc te słowa ponownie przeglądam album ciesząc oczy wspaniałymi obrazami. To właśnie one są najmocniejszą stroną komiksu. Szczególnie urzekły mnie infernalne pejzaże, sięgające samego dna piekieł otchłanie, monumentalne statuy, płaskorzeźby i przeklęte świątynie krainy cieni.
Czytałem gdzieś że Grenier w pełni skrzydła rozwinął dopiero w Katedrze otchłani, wydanej na naszym rynku nakładem Lost in Time. Czekam zatem z niecierpliwością na finałowy tom Katedry.
Scenariusz napisany przez Ronana Le Bretona to dość stereotypowa, pełna uproszczeń i oczywistości historia o rodzinnej waśni, zdradzie i zemście. Bracia zabijając królów z łatwością podbijają całe królestwa, a najmroczniejszy z mrocznych Arawn z naiwnością i wiarą dziecka, za dobrą monetę przyjmuje pełne jadu rady, szeptane przez okrutny Kocioł krwi.
Czterej bracia - Math, Kern, Engus i Arawn. Sześć magicznych artefaktów - Topór słońca, Kostur puszczy, Płaszcz cienia, Kocioł krwi, Ostrze nocy i Kości przeznaczenia. Jedna przepowiednia, jedna klątwa. Tyle słowem streszczenia. Na trzystu stronach czekają czytelnika niepewne sojusze, zdrady, wojny, spiski, knowania, krwawe rytuały, czarna magia i bogowie wtrącający się do spraw śmiertelnych.
Lektura Arawna była trochę jak gra w krwistego hack'n'slasha, lub souls like'a. Lubiący takie klimaty będą usatysfakcjonowani. Ja lubię i byłem. Komiks oceniam na 5/7. Mimo fabularnej prostoty i nijakiego zakończenia zapewnił mi dobrą rozrywkę. Jeżeli natomiast ktoś przechodzi obojętnie obok wszystkiego, o czym pisałem powyżej spokojnie może odjąć jeden punkt.
Więcej Arawnów nam trzeba! Wykrzykując te słowa zwracam oblicze w kierunku spryskanego krwistą posoką ołtarza Lost in Time.
Dziękuję Sebowi, bogu rysunku,
więcej Pokaż mimo toJean Lucowi, bogu redakcji...
Ariochowi, Cromowi i wszystkim innym bogom metalu...
Takimi oto słowami wita czytelników scenarzysta Ronan Le Breton.
Wkroczyłem do tego mrocznego świata i na własnej skórze doświadczyłem, że nie bez powodu Le Breton przywołał Ariocha, Croma i bogów metalu. Gdyby Arawn mógł zabrzmieć, to bez cienia wątpliwości...
PopKulturowy Kociołek:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-arawn-tom-2-wydanie-zbiorcze/
Fabuła pierwszego zbiorczego tomu serii była widowiskowa i dość mocno angażująca. Mroczny, brutalny świat przesycony krwią, magią, sexem i wszechobecną przemocą, w którym mogą sobie poradzić jedynie twardzi bohaterowie, miał w sobie to coś, co sprawiało, że od lektury nie można było się oderwać. Nie była to jednak porcja nadmiernej innowacyjności. Nie ma co ukrywać, że komiks był i jest dawką bardzo klasycznej Howardowskiej fantastyki. Autorowi wcale to jednak nie przeszkadzało, aby ze sprawdzonych elementów wycisnąć wszystko, co tylko się da, aby zachwycić czytelnika.
Jak więc na tym tle wypada treść, którą można znaleźć pod twardą oprawą drugiego zbiorczego tomu? Bardzo dobrze! Ronan Le Breton cały czas trzyma się tradycyjnych źródeł heroic fantasy, ciekawie i przemyślanie wplata do tego wspomniane wątki mitologii Wysp Brytyjskich (dość swobodne odniesienia) i całość doprawia wyrazistymi postaciami. Scenariusz jest co prawda dość liniowy, ale to już malutka przywara większości dzieł z tego segmentu popkultury. Historia jest progresywna i w miarę pochłaniania kolejnych stron atakuje czytelnika coraz to większą dawką bezpardonowej brutalnej widowiskowości. Młodszy czytelnik, odbiorca o słabszych nerwach i ktoś alergicznie reagujący na nadmierne eksponowania cielesnych walorów powinien trzymać się od tego tytułu z daleka.
Kolejny również raz dużym plusem dzieła są pojawiające się tutaj postacie. Co prawda są one dość stereotypowe dla gatunku (umięśnieni mężczyźni, piękne i gorące niewiasty o obfitych walorach – albo odwrotnie) świetnie jednak dopasowują się do swoich ról i dzięki temu stają się nieoderwalną częścią scenariusza.
Nie wszystko jest tutaj oczywiście perfekcyjnie idealne i zawsze musi pojawiać się jakieś drobne “ale”. Na przykład w niektórych scenach nadmiar widowiskowej akcji prowadzi moim zdaniem do zbyt dużego chaosu, który wymaga chwili czasu, aby go odpowiednio ogarnąć. Można byłoby również zrezygnować tutaj z kilku (uściślając dwóch) zbędnych zwrotów akcji, które niespecjalnie wiele wnoszą do samej historii i są moim zdaniem trochę zbyt przekombinowane.....
PopKulturowy Kociołek:
więcej Pokaż mimo tohttps://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-arawn-tom-2-wydanie-zbiorcze/
Fabuła pierwszego zbiorczego tomu serii była widowiskowa i dość mocno angażująca. Mroczny, brutalny świat przesycony krwią, magią, sexem i wszechobecną przemocą, w którym mogą sobie poradzić jedynie twardzi bohaterowie, miał w sobie to coś, co sprawiało, że od lektury nie...