Podczas czytania miałam mieszane uczucia owszem podobała mi się, ale nie poczułam tego WOW. Końcówka sprawiła, że odczułam ból, ale i satysfakcje. Była dosyć bolesna i trudna dla bohaterów, ale cieszę się, że chociaż część tajemnic wyszła na jaw.

Ogromnie podobało mi się to, że w książce pojawił się motyw tańca, bo nie spotkałam się jeszcze z książką, w której odgrywałby główną rolę.

Super było również nawiązanie do bajki Disneya-Królewny Śnieżki-tak nazywał Victor główną bohaterkę, bo właśnie przez takie nawiązanie mogłam lepiej wyobrazić sobie i samą postać Willow, jak i cofnąć się do czasów dzieciństwa, gdzie właśnie oglądałam takie bajki.

Bardzo polubiłam również najbliższą rodzinę Victora. Grace to przeurocza dziewczynka mały diabełek i mam nadzieję, że pojawi się jej jeszcze więcej. Sam to taka ciepła I troskliwa osobą.

Podczas czytania miałam mieszane uczucia owszem podobała mi się, ale nie poczułam tego WOW. Końcówka sprawiła, że odczułam ból, ale i satysfakcje. Była dosyć bolesna i trudna dla bohaterów, ale cieszę się, że chociaż część tajemnic wyszła na jaw.

Ogromnie podobało mi się to, że w książce pojawił się motyw tańca, bo nie spotkałam się jeszcze z książką, w której odgrywałby...

Do przeczytania głównie zachęciła mnie jedna z patronek drugiej części tej cudownej dylogii — @booksbyevaaa . Przez to miałam do tej lektury dość spore oczekiwania, które zostały spełnione. W książce istnieje motyw 𝒆𝒏𝒆𝒎𝒊𝒆𝒔 𝒕𝒐 𝒍𝒐𝒗𝒆𝒓𝒔, który kocham całym serduszkiem, jest to mój ulubiony motyw w książkach. Z pismem Weroniki spotkałam się po raz pierwszy i autorka mnie nie zawiodła, bardzo mi się podobał jej styl pisma, uważam że nie było tam niepotrzebnych rozmyśleń, niepotrzebnych przedłużeń rozdziałów, które same w sobie były pisane moim zdaniem w dobrej ilości, ani nie za krótkiej, ani nie za długiej. Autorka bardzo dobrze wykreowała bohaterów i stworzyła bardzo przemyślaną fabułę. Bardzo podobało mi się to, że rozdziały są z perspektywy 𝑊𝑖𝑙𝑙𝑜𝑤 i 𝑉𝑖𝑐𝑡𝑜𝑟𝑎, a nie samej Willow przez co mogliśmy również sami poznać Victora Dafta, a nie tylko z perspektywy Andrews. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie do rąk trafi do mnie „𝑆𝑜𝑓𝑡𝑒𝑛 𝑀𝑒 𝐴𝑔𝑎𝑖𝑛“ czyli druga część dylogii i będę mogła poznać dalszą część historii Willow Andrews i Victora Dafta.

Do przeczytania głównie zachęciła mnie jedna z patronek drugiej części tej cudownej dylogii — @booksbyevaaa . Przez to miałam do tej lektury dość spore oczekiwania, które zostały spełnione. W książce istnieje motyw 𝒆𝒏𝒆𝒎𝒊𝒆𝒔 𝒕𝒐 𝒍𝒐𝒗𝒆𝒓𝒔, który kocham całym serduszkiem, jest to mój ulubiony motyw w książkach. Z pismem Weroniki spotkałam się po raz pierwszy i autorka mnie nie...

Kocham soften 🥹💗

Kocham soften 🥹💗

Przepadałam dla historii Willow i Victora...
To taka historia, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Dwoje wrogów, którzy łączą siły by wspólnie wygrać konkurs tańca - wiadomo, od nienawiści do miłości kilka kroków...
Odbieram tę historię tym bardziej osobiście, że sama tańczyłam. Oczyma wyobraźni wróciłam do tego czasu i wraz z kończeniem się stron w książce, czułam coraz większy niepokój... Koniecznie muszę sięgnąć po kontynuację!

Przepadałam dla historii Willow i Victora...
To taka historia, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Dwoje wrogów, którzy łączą siły by wspólnie wygrać konkurs tańca - wiadomo, od nienawiści do miłości kilka kroków...
Odbieram tę historię tym bardziej osobiście, że sama tańczyłam. Oczyma wyobraźni wróciłam do tego czasu i wraz z kończeniem się stron w książce, czułam coraz...

📚 Willow Andrews to dziewiętnastolatka, której życie od zawsze kręciło się wokół tańca. Największym marzeniem dziewczyny jest udział w mistrzostwach, dzięki którym jej kariera mogłaby nabrać rozpędu. Motywuje ją nie tylko chęć osiągnięcia sukcesu, ale także pragnienie ucieczki od trudnej relacji z ojcem. Zwycięstwo otworzyłoby przed nią drogę do większej niezależności i swobody w podejmowaniu własnych decyzji.
Wszystkie plany dziewczyny stają jednak pod znakiem zapytania, gdy długoletni partner, a zarazem przyjaciel Willow, ulega nieszczęśliwemu wypadkowi. Chłopak obiecuje znaleźć na swoje miejsce godne zastępstwo, którym okazuje się być Victor Daft - zarozumiały i zbyt pewny siebie, ale za to najlepszy w swojej branży tancerz. Willow staje przed trudnym wyborem: zrezygnować z udziału w mistrzostwach, czy rozpocząć treningi z kimś, kogo szczerze nienawidzi?

"You soften me" jest bardzo przyjemną, komfortową książką, która już zawsze będzie mi się kojarzyć z kakaem i piankami. ☕ Relacja Willow i Victora jest interesująca i dynamiczna. Spodobało mi się to, w jaki sposób autorka przedstawiła konfrontację między tymi dwoma silnymi osobowościami. Już na samym początku zaintrygowało mnie to, dlaczego Victorowi tak bardzo zależało na współpracy z Willow - i faktycznie okazuje się, że intencje chłopaka nie były do końca oczywiste. Niespodziewane zakończenie sprawiło, że z ogromnym zaciekawieniem sięgnęłam po kolejną część. 💚

📚 Willow Andrews to dziewiętnastolatka, której życie od zawsze kręciło się wokół tańca. Największym marzeniem dziewczyny jest udział w mistrzostwach, dzięki którym jej kariera mogłaby nabrać rozpędu. Motywuje ją nie tylko chęć osiągnięcia sukcesu, ale także pragnienie ucieczki od trudnej relacji z ojcem. Zwycięstwo otworzyłoby przed nią drogę do większej niezależności i...

Tytuł: You soften me
Autor: Weronika Schmidt
Wydawnictwo: imagine books
°°°
Pierwsza część dylogi Soften.
Recenzja:
Willow Andrews to dziewczyna dla której taniec jest całym jej życiem. Od zawsze dąży do bycia idealistką, zwycięzcą. Za tym jednak kryje się brak uwagi od ojca, któremu chce pokazać, że jest najlepsza w tym co robi.
Sprawy zaczynają się komplikować, gdy Jax czyli jej najlepszy przyjaciel a zarazem partner taneczny, miał nieszczęśliwy wypadek. Wtedy Willow zostaje sama, a przecież mistrzostwa są jej największym marzeniem, które zbliżają się coraz szybciej.
Na jej drodze pojawia się dawny wróg dziewczyny Victor Daft, z którym dziewczyna ma zatańczyć w konkursie.
,, Czy nienawiść okaże się dla nich kluczem do zwycięstwa? ''
°°°
Ta historia pochłonęła mnie niczym fale, które pochłaniają piasek. Bezpowrotnie. Soften to kakao z piankami i poczucie bezpieczeństwa. To oaza, która otula cie do snu i pozwala odetchnąć pełną piersią. Ta książka jest opisem komfortu.
Willow i Andrew tak dobrze pokazują swoją miłość do tańca, że samemu ma się ochotę wstać i zacząć tańczyć w deszczu, bądź w środku nocy, tak jak robią to bratnie dusze w książkach.
Uwielbiam to jak wykrewowani są bohaterowie. Wszyscy mają swój cel i są jacyś. Każdy z nich ma swoje cechy, nie są oni jednakowi.
Mimo to pierwszy tom jest jedną wielką tajemnicą i zagadką, która ma swój finał na samym końcu. Od razu po zakończeniu tej części, zakupiłam drugą, gdyż zabrakło mi tchu, tak jakbym zanurkowała pod wodę i zaczynało kończyć mi się powietrze.
Totalnie ta Dylogia dała mi vibe Scarsów od fortuny, które są dla mnie równie ogromną definicją komfortu i czystej bezgranicznej miłości.
KOCHAM TĘ KSIĄŻKĘ.
CZYTAJCIE SOFTEN.
°°°
Ocena: 5/5

Tytuł: You soften me
Autor: Weronika Schmidt
Wydawnictwo: imagine books
°°°
Pierwsza część dylogi Soften.
Recenzja:
Willow Andrews to dziewczyna dla której taniec jest całym jej życiem. Od zawsze dąży do bycia idealistką, zwycięzcą. Za tym jednak kryje się brak uwagi od ojca, któremu chce pokazać, że jest najlepsza w tym co robi.
Sprawy zaczynają się komplikować, gdy...

Ona, dziewczyna, która oddaje całe serce swojej pasji, czyli tańcu. Mimo niezadowolenia ojca dąży do perfekcji i pragnie aby był z niej dumny. On, niezwykle utalentowany tancerz, który pragnie za wszelką cenę wygranej w mistrzostwach, ale czy tak naprawdę chodzi mu trofeum, czy kierują nim inne pobudki?

Historia bardzo mocno wciągnęła mnie do swojego świata i pokazała prawdziwe emocje. Willow pragnie tylko aby została w końcu doceniona. Serce mi pękało, ponieważ nigdy nie dostała prawdziwego wsparcia od najbliższych jej osób. Jej ogromnym talentem jest taniec, niestety to nie podoba się jej ojcu, który za wszelką cenę chce podporządkować sobie przyszłość dziewczyny. Bohaterka nigdy nie zaznała z jego strony prawdziwego ciepła, miłości. Jednak jest bardzo silna i mimo wszystko walczy o swoje marzenia i dlatego stała się dla mnie inspiracją. Idzie przez życie z wysoko uniesioną głową, bo wie, że taniec jest całym jej światem.

Victor Draft to na pierwszy rzut oka chłopak, który ma wszystko czego chce, jest arogancki, nie waha się przed krytykowaniem innych. Jednak z biegiem wydarzeń powieści poznajemy jego prawdziwe oblicze. Ukazuje nam się bardzo troskliwy, opiekuńczy Victor. Przyznam szczerze, że zaskoczył mnie tym, że zdjął swoją maskę i pokazał prawdziwego siebie. Jego relacja z siostrzenicą Grace, która stała się dla mojego oczkiem w głowie, za każdym razem wywoływała u mnie uśmiech i otulała moje serduszko. Chłopak bardzo starał się również o dobro Willow. Niejednokrotnie dy widział, że z nią jest coś nie tak, próbował sprawić aby dziewczyna poczuła się dobrze. Wystarczył jej jeden telefon aby wszystko inne przestało go interesować.

Ich relacja na samym początku była trudna, pełna zgrzytów i niedomówień. Lecz płynnie przeistaczała się w coś więcej. Z nienawidzących się partnerów tanecznych stali się dla siebie bliskimi osobami. Z każdym kolejnym dniem uczyli się siebie nawzajem.

Czytając „You soften me” bardzo dobrze się bawiłam. Jest to moim zdaniem powieść, która zasługuje na większe grono czytelników. Fabuła płynnie się tutaj rozkręca, co powoduje, że chce się czytać więcej i więcej. Ja niejednokrotnie nie mogłam się od niej oderwać. Jeśli lubicie motyw pasji, tańca to ta książka jest właśnie dla was i bardzo wam ją polecam. Ja bardzo się cieszę, że zdecydowałam się po nią sięgnąć i na dniach zabieram się za kolejny tom.

Ona, dziewczyna, która oddaje całe serce swojej pasji, czyli tańcu. Mimo niezadowolenia ojca dąży do perfekcji i pragnie aby był z niej dumny. On, niezwykle utalentowany tancerz, który pragnie za wszelką cenę wygranej w mistrzostwach, ale czy tak naprawdę chodzi mu trofeum, czy kierują nim inne pobudki?

Historia bardzo mocno wciągnęła mnie do swojego świata i pokazała...

Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki. Jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru. Książka porusza ważne tematy i tylko silne osobowości mogą sobie z nimi poradzić. Młodzi, dopiero wkraczają w świat dorosłych, a już zmagają się z bardzo bolesnymi doświadczeniami.
Willow Andrews swoją przyszłość wiązała z tańcem. Od najmłodszych lat poświęcała się ćwiczeniom, co spowodowało wykluczeniem ze środowiska uczniowskiego. Teraz mając 19 lat nadal czułą się odtrącona i niezrozumiana. Ojciec z macochą nie chcieli zaakceptować jej pasji. Jako jedyna córka , miała objąć stery w jego firmie. Taniec był jej jedyną ucieczką od krytyki i odrzucenia.
Kilka miesięcy przed najważniejszymi zawodami tanecznymi jej partner uległ wypadkowi, co wykluczyło go z tej imprezy. Znalazł dla niej zastępcę, kogoś, kto w tym świecie nie miał sobie równych.
Victor Daft miał zaledwie 23 lata i był legendą w środowisku tanecznym. Willow była utalentowana, ale wiara w siebie podcinała jej skrzydła. Złość i gniew na Victora przelewała na parkiecie, dając z siebie wszystko. Często się zastanawiała czemu tak zapracowany mistrz chciałby jej pomagać? Co takiego kryje się za tą postawą? To, że Victor skrywał mnóstwo tajemnic, było wiadome. Ale jakie będą tego konsekwencje?

Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki. Jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru. Książka porusza ważne tematy i tylko silne osobowości mogą sobie z nimi poradzić. Młodzi, dopiero wkraczają w świat dorosłych, a już zmagają się z bardzo bolesnymi doświadczeniami.
Willow Andrews swoją przyszłość wiązała z tańcem. Od najmłodszych lat poświęcała...

🎀 ,,You Soften Me" - 1 tom dylogii Weroniki Shmidt 🎀

📖 książka przeczytana w 2024 jako: druga
🎧 moja ocena: 9/10 ⭐

🩰 opis od wydawcy:
Taniec od najmłodszych lat był największą pasją Willow Andrews. Dziewczyna od samego początku trenowała z najlepszym przyjacielem, a teraz – gdy jest już dorosła – ma wspólnie z nim spełnić swoje marzenie: wziąć udział w mistrzostwach otwierających drzwi do wielkiej kariery. Taki sukces dałby jej również możliwość ostatecznego odcięcia się od toksycznego ojca, który wciąż próbuje kierować jej życiem.

Jeden feralny dzień zmienia jednak wszystko w życiu tancerki. Nieszczęśliwy wypadek przyjaciela obraca jej marzenia w proch. Jax nie może już trenować z Willow, ale obiecuje znaleźć jej zastępstwo. Młodą kobietę czeka trudna decyzja – może zrezygnować z mistrzostw lub zgodzić się na jego propozycję. Jest tylko jeden haczyk…

Musiałaby tańczyć w parze z Victorem Daftem – aroganckim, zapatrzonym w siebie dupkiem. A do tego jej największym wrogiem z czasów dzieciństwa. Choć minęło wiele lat, Willow wciąż z niechęcią myśli o mężczyźnie, jednak tym razem ten obudzi w niej również inne uczucia. A gniew i namiętność to mieszanka wybuchowa.

Czy nienawiść okaże się dla nich kluczem do zwycięstwa?

🧸 moja opinia:



‼️UWAGA MOŻLIWE SPOILERY‼️




"You Soften Me" Weroniki Shmidt była powieścią, którą czytałam w długie, ciemne zimowe wieczory.

Książkę czytało się łatwo i szybko, a bohaterowie sprawiali uśmiech na mojej twarzy oraz że czułam się, jakbym przeżywała wszystkie chwile razem z nimi, wszystkie ich radosne wzloty i bolesne upadki.

Moją ulubioną postacią okazała się bohaterka główna, Willow Andrews. Uwielbiałam patrzeć, jak pokonuje swoje najskrytsze lęki, uczy się wartości, jakich nigdy nikt jej nie okazywał. Była to pewnego rodzaju podróż, podczas której poznawała siebie i jednocześnie stawała się jeszcze lepszą i pewniejsza siebie osobą.

Mówiąc o podróży, muszę wspomnieć o więzi, jaką wykształciła się między wspomnianą wyżej Willow i przystojnym zielonookim brunetem, czyli Victorem Daftem. Nie spodziewałam się tak szybkiego obrotu spraw. Nie sądziłam, że tak ogromna nienawiść kształtowana od dzieciństwa przerodzi się w tak magiczne i piękne uczucie. (Którego pragnie tak wiele z nas)

Serdecznie polecam książkę "You Soften Me", szczególnie dla pasjonatów tańca. Otuliła mnie swoim nastrojem i skłoniła do długiego rozmyślania. Również dla tych, którzy wręcz kochają literaturę z nurtu "enemies to lovers" (w tym mnie).
Obiecuje, że nie znudzicie się tą świetna powieścią!! 💕
-książkowabiedronka🐞

🎀 ,,You Soften Me" - 1 tom dylogii Weroniki Shmidt 🎀

📖 książka przeczytana w 2024 jako: druga
🎧 moja ocena: 9/10 ⭐

🩰 opis od wydawcy:
Taniec od najmłodszych lat był największą pasją Willow Andrews. Dziewczyna od samego początku trenowała z najlepszym przyjacielem, a teraz – gdy jest już dorosła – ma wspólnie z nim spełnić swoje marzenie: wziąć udział w mistrzostwach...

Pierwsza skończona książka w 2024 roku to…? 🤔
**
**
**
„Dotarło do mnie, że kogoś krzywdzonego od dziecka nie da się już bardziej złamać. Taka osoba każdą ranę, każdy przytyk czy krytykę zamieniała w siłę – i robiła to wręcz idealnie”.

Drogi czytelniku.
Dziś zabiorę Cię do świata pełnego tańca. Jeden ferelny dzień zmienił wszystko w życiu młodej tancerki, bo wypadek przyjaciela obraca jej marzenia w proch. Dziewczyna może zrezygnować z mistrzostw albo zgodzić się na pewną propozycję. Jak myślisz, co wybierze? Chodź, przekonamy się. 🙂

Książka pod tytułem „You soften me” wciągnęła mnie od pierwszych stron. Jest ona porządnym grubaskiem. To pierwszy tom dylogii „Soften” 😁 Główni bohaterowie zabierają nas do świata pełnego treningów, mistrzostw, ciekawskich spojrzeń i docinków kolegów ze szkoły, a także podcinania skrzydeł.

Historia opisana przez @weronikaschmidt.autorka nie tylko mówi o trudnej rodzinnej relacji, ale także o odnajdywaniu siebie, swojej drogi, odwadze w spełnianiu marzeń. ❤️ Bardzo podobał mi się tutaj motyw tańca, który w pewnych momentach przypominał mi moje ulubione filmy z serii „Step Up”, można tutaj znaleźć kilka podobieństw. Dodatkowo gołym okiem widać jak nieczyste zagrywki są przez niektórych stosowane, chociażby po to, aby przez wyeliminowanie uczestników wygrać konkurs. Czasem nawet po trupach do celu. 🙈

Miałam wrażenie, że główna bohaterka jest bardzo zamknięta w sobie, co później okazało się prawdą. Wiadomo także czemu taka była. Natomiast główny bohater, to idealny przykład chodzącej sprzeczności. Oboje tworzyli spójną całość. A ich relacja była bardzo burzliwa. Natomiast zarówno głównych, jak i drugoplanowych bohaterów bardzo ciężko rozgryźć co tylko potęguje napięcie. A to wszystko oblane aromatycznym kakao z piankami. 😋

Bardzo mi się ta powieść podobała, chociaż w jednym momencie miałam wrażenie, że nieco mi się dłużyła, jednakże przecież na tym właśnie polegają książki z gatunku #slowburnromance także przymknęłam na to oko. 🤗 Niemniej jednak warto zapoznać się z ową lekturą, gdyż dostarczy Wam niesamowitych emocji. Ja czekam już na drugi tom.

Pierwsza skończona książka w 2024 roku to…? 🤔
**
**
**
„Dotarło do mnie, że kogoś krzywdzonego od dziecka nie da się już bardziej złamać. Taka osoba każdą ranę, każdy przytyk czy krytykę zamieniała w siłę – i robiła to wręcz idealnie”.

Drogi czytelniku.
Dziś zabiorę Cię do świata pełnego tańca. Jeden ferelny dzień zmienił wszystko w życiu młodej tancerki, bo wypadek...