rozwińzwiń

Zawsze będziesz winna

Okładka książki Zawsze będziesz winna Anna Rozenberg
Okładka książki Zawsze będziesz winna
Anna Rozenberg Wydawnictwo: HARDE Wydawnictwo kryminał, sensacja, thriller
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
HARDE Wydawnictwo
Data wydania:
2022-10-13
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-13
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367217965
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
9

Na półkach:

Świetna, mocna, trzymająca w napięciu. Polecam!

Świetna, mocna, trzymająca w napięciu. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
216
215

Na półkach:

Całkiem intrygujący thriller choć zakończenie było dość pośpieszne. Nie jest to książka dla każdego, a opisy przemocy jakiej doświadczała bohaterka wstrząsną nie jednym czytelnikiem. Bardzo dużo wątków, które na sam koniec łączą się w jedną mroczną historię... 🤫📖

Całkiem intrygujący thriller choć zakończenie było dość pośpieszne. Nie jest to książka dla każdego, a opisy przemocy jakiej doświadczała bohaterka wstrząsną nie jednym czytelnikiem. Bardzo dużo wątków, które na sam koniec łączą się w jedną mroczną historię... 🤫📖

Pokaż mimo to

avatar
1219
887

Na półkach: , ,

Od samego początku książki towarzyszyć Wam będzie klimat niepokoju i niedopowiedzeń. Bohaterka Helen czuje się osaczona, jest świadkiem przedziwnych wydarzeń, w których doszukuje się morderstwa, ale które potem, w jej wersji, przez policję uznane zostaną za niewiarygodne. Czy to nadzwyczajne zbiegi okoliczności, czy też wszystko ma swoje uzasadnienie i dotyczy jej osoby? Brnęłam razem z nią w tę matnię, w jakiej przypadkowo (albo zupełnie celowo) się znalazła, nie wiedząc z kim i z czym mam do czynienia.

Okazało się, że ten intrygujący i zawiły początek był jedynie preludium dramatu sięgającego ponad trzydziestu lat wstecz i nigdy nie zakończonego. Za pomocą bardzo licznych retrospekcji zaczęłam odkrywać kawałek po kawałku bolesną historię kobiety. Trzeba być jednak czujnym i skoncentrowanym, by wychwycić całość historii, bo retrospekcje nie biegną w tej książce chronologicznie. Cóż, rzadko kiedy wspomnieniami człowieka rządzi historia. Dopadają go wtedy, kiedy czuje podobieństwo do aktualnej sytuacji życiowej, albo targają nim wyrzuty sumienia. Tak było i w tej książce. Czterdziestodwuletnia Helen doświadczyła tyle, że chociaż obecnie ma w miarę spokojne życie, stabilną pracę, dach nad głową i mężczyznę, który o nią zabiega, demony przeszłości nigdy nie dają jej o sobie zapomnieć.

Sześcioletnim brzdącem będąc oczekiwać mogła od rodziców innego świata. Wypełnionego radością, zabawkami, poczuciem bezpieczeństwa i miłością. Widziała za to maltretowaną regularnie, bierną matkę i ojca odwiedzającego ją przed snem i pokazującego jej gry zupełnie innego rodzaju, przez kolejnych dziesięć lat. Ojca - bestię, potwora, kata. Niewyobrażalnej przemocy doświadczyła potem od swego małżonka, damskiego boksera i kobieciarza w jednym. Nie dało się czytać scen przemocy domowej, bicia i upokarzania bez emocji. Autorka znakomicie skonstruowała jednak fabułę tak, że nie znajdziecie tu ciągu samych agresywnych scen. Pojawiają się w dosyć sporych odstępach czasowych, co powoduje, że można jednak złapać oddech. Oprócz pedofilii, przemocy domowej, mamy także samobójstwo i klasyczną zemstę, prowadzącą do morderstwa, które jednak w prologu powieści miało miejsce.

Anna Rozenberg podejmuje zdecydowanie ważny temat. Aktualny tak trzydzieści lat temu, jak i teraz. Niestety. Piętnuje społeczne przyzwolenie na przemoc wobec kobiet, “profilaktyczne” bicie, które w sądzie zawsze kończy się dla oprawcy minimalnym wyrokiem, a często jest obiektem niewybrednych samczych żartów nawet w wyższych kręgach społecznych. Panuje zmowa milczenia, mało kto angażuje się w małżeńskie awantury za ścianą, a i ofiary agresji zmanipulowane przez oprawcę i wpędzone w poczucie winy rzadko szukają pomocy, zwłaszcza jeśli są finansowo uzależnione od pana i władcy. Realia walijskie, gdzie toczy się akcja książki niczym nie różnią się od polskich. Jak wiecie czytam masę tego typu literatury i nic, ale to nic, żadne tortury, ćwiartowania, trzymania w klatkach i inne nie wzbudzają tyle mojej odrazy, złości i przerażenia, ile przemoc wobec kobiet. Statystyki globalne chyba nie kłamią - 95% ofiar przemocy domowej to kobiety i dzieci.

Nie czytałam do tej pory Anny Rozenberg, więc nie mogłam przewidzieć, co otrzymam, ale po zakończeniu lektury przyznaję, że stworzyła kapitalny thriller. Nie ma w nim czasu na żaden odpoczynek od strachu, zła i okrucieństwa. Moim zdaniem można było nieco mniej zwalić na głowę biednej Helen. Dla jednej osoby to zbyt dużo tragedii, zbyt dużo niesprawiedliwości, zbyt dużo strat. Zakończenie książki autorka uznała chyba za najlepsze z możliwych, więc nie kwestionuję, ale przyjęłam go z wielkim bólem serca. Literacko i konstrukcyjnie to prawdziwy majstersztyk z genialnymi kreacjami bohaterów i wartką akcją. Książka maksymalnie pochłaniająca, którą czyta się, mimo trudnych treści, zachłannie i niecierpliwie, ale niebotycznie smutna i ten smutek będzie mi towarzyszył jeszcze bardzo długo.

Od samego początku książki towarzyszyć Wam będzie klimat niepokoju i niedopowiedzeń. Bohaterka Helen czuje się osaczona, jest świadkiem przedziwnych wydarzeń, w których doszukuje się morderstwa, ale które potem, w jej wersji, przez policję uznane zostaną za niewiarygodne. Czy to nadzwyczajne zbiegi okoliczności, czy też wszystko ma swoje uzasadnienie i dotyczy jej osoby?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
197

Na półkach:

• BĘDZIESZ WINNA • ANNA ROZENBERG

"Kiedy stajesz się potworem, by zachować w sobie okruch człowieczeństwa..."

Helen jest dojrzałą kobietą pracującą, wiodacą spokojne i w miarę poukładane życie, lecz pod drogim płaszczem skrywa się głęboko poraniona osoba, która ma wiele tajemnic. Helen nie może pozwolić, by ujrzały światło dzienne...

"Zawsze będziesz winna" to opowieść o przemocy domowej. Napisana została pomijając szczegółowe opisy brutalności, ale sugestywne niedopowiedzenia i urywane rozdziały były zapalnikiem w mojej wyobraźni. Obrazy same się narzucały wprawiając moje ciało w autentyczne drżenie...

Dawno nie czytałam książki, po której nie mogłam zasnąć. Jestem już uodporniona na wszelakie opisy zbrodni: tryskająca krew, łamane kości, ból i krzyk... nie przerażają mnie tak jak przeraziła mnie historia Helen. Ile krzywdy od najmłodszych lat doświadczyła najpierw ze strony ojca, a potem męża... ta niesprawiedliwość, bezsilność i bezradność były naprawdę zatrważające.

"Zawsze będziesz winna" to jedna z najsmutniejszych książek, jakie przeczytałam w życiu, skłoniła mnie do wielu refleksji i pozostawiła w poczuciu jakiejś dziwnej straty.

"Całe życie uczyła się milczeć, żeby jej nie krzywdzono, teraz z tego samego powodu zaczynała uczyć się mówić..."

Jedyna mądra rzecz jaka przychodzi mi teraz do głowy, to żebyście pamiętali, że milczenie chroni sprawcę, a przemoc domowa nie jest sprawą prywatną: to przestępstwo i musi być odpowiednio ścigane! Proś o pomoc i jej poszukuj, jeśli w Twoim domu dzieje się coś złego! Zapewne oceniasz swoją sytuację jako beznadziejną i nie ujawniasz się z tym, ale to BŁĄD! Nie czekaj, aż dojdzie do tragedii!

Książkę polecam wyłącznie czytelnikom o mocnych nerwach, odpornym na dużą dawkę dramatu.

• BĘDZIESZ WINNA • ANNA ROZENBERG

"Kiedy stajesz się potworem, by zachować w sobie okruch człowieczeństwa..."

Helen jest dojrzałą kobietą pracującą, wiodacą spokojne i w miarę poukładane życie, lecz pod drogim płaszczem skrywa się głęboko poraniona osoba, która ma wiele tajemnic. Helen nie może pozwolić, by ujrzały światło dzienne...

"Zawsze będziesz winna" to opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2479
1117

Na półkach: ,

Powieść o wielkim okrucieństwie, przemocy, cierpieniu przedstawionym nie w sposób brutalny, ale bardzo wyrazisty. Zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale było chyba jedynym możliwym.

Powieść o wielkim okrucieństwie, przemocy, cierpieniu przedstawionym nie w sposób brutalny, ale bardzo wyrazisty. Zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale było chyba jedynym możliwym.

Pokaż mimo to

avatar
72
13

Na półkach:

Po najnowszy thriller psychologiczny autorstwa Anny Rozenberg sięgałam z ekscytacją i miałam co do niego spore oczekiwania. Nie zawiodłam się! „Zawsze będziesz winna” trafia na moją półkę niezapomnianych książek, o których myśli się jeszcze długo po ich przeczytaniu.

Helen Harris, główna bohaterka, to kobieta po czterdziestce, obarczona niezwykle trudną przeszłością, która kładzie się cieniem także na jej teraźniejsze życie. Poznajemy ją, kiedy przez przypadek, podczas śnieżycy, zostaje zamknięta w budynku firmy, w której wykonywała zlecenie. W tle pojawia się też nieboszczyk w zaspie, a jeśli do tego dołożymy jeszcze zaginięcie ojca Helen oraz majaki z przeszłości, które zaczynają ją nękać, mamy intrygujący początek historii. Historii wyjątkowo trudnej i bolesnej, ale przy tym niezmiernie wciągającej i co ważniejsze, zostawiającej coś po sobie - pierwiastek zadumy nad własnym życiem a także światem, który nas otacza.

Największe emocje wywołała u mnie postać Helen, wokół której snuje się cała opowieść. Współczułam jej, bałam się o nią i czasem czytanie sprawiało mi po prostu ból - to co przeżywała Helen było jak zły koszmar, który się nie kończy. Gdy była małą dziewczynką, macki bestialskiego i zwyrodniałego zła oplotły jej niewinne oblicze i nie opuszczały jej przez nastoletnie życie, a później też dorosłość. Z jednej strony to odważna, była policjantka stojąca na straży porządku, z drugiej zaś krucha istota złamana przez oprawców, będących jednocześnie jej najbliższymi osobami.

Tworzenie męskich bohaterów zapewne nie było łatwe i przyjemne dla Anny Rozenberg, nawet biorąc pod uwagę fakt, że w debiutanckiej trylogii wyjątkowo udała jej się postać Davida Redferna. Tutaj jednak mamy inną sytuację - są to przesiąknięci złem faceci, brudni, zakłamani i pozbawieni jakichkolwiek zasad moralnych.

Jest jeszcze jedna postać, która zaprząta moje myśli. To niepozorna staruszka - Emma Thomson, bardzo chętnie udzielająca Helen informacji o jej ojcu, później zaś oczerniająca ją i obwiniająca w rozmowie z policjantem. Nachodzi mnie myśl, że przez takie właśnie jednostki prześladowane kobiety milczą i tracą wiarę w to, że ktoś uwierzy w gehennę jaką przechodzą w domowym zaciszu.

Spośród książek autorstwa polskich pisarek, które miałam okazję czytać, to niewątpliwe Anna Rozenberg ma najlepsze pióro. Czytając „Zawsze będziesz winna” miałam wrażenie, że czytam tłumaczenie zagranicznego bestsellera, do czego przyczyniły się świetne opisy - bardzo malownicze i niewyświechtane, a do tego dochodzi barwne i bogate słownictwo. Plus za bardzo umiejętne stosowanie retrospekcji (a mamy trzy płaszczyzny czasowe) – dzięki którym czytelnik poznaje coraz to boleśniejszą i traumatyczną przeszłość Helen i przy tym nie gubi się w opowieści. Fabuła „Zawsze będziesz…” wręcz płynie, a rozdziały swobodnie przechodzą w kolejne, wybrzmiewając przy tym szczegółem, który będzie ważny w tym następnie opowiadanym. Czytelnika nie zaskoczą żadne luki - wszystko jest dopracowane.

Uznanie też za to, że pisarka z niezwykłym wyczuciem opowiedziała o wszystkich traumach Helen, nie odzierając jej przy tym z godności. Zbudowała ciężki klimat nie epatując brutalnością i wulgarnością.

Podsumowując „Zawsze będziesz winna” to znakomity thriller – z podjętym bardzo ważnym tematem przemocy domowej. Mam nadzieję, że być może doda odwagi tym kobietom, które potrzebują wsparcia, by wyrwać się ze szponów oprawcy, a może będzie zapalnikiem do tego, by ktoś z ich najbliższego środowiska wyciągnął pomocą dłoń.

Po najnowszy thriller psychologiczny autorstwa Anny Rozenberg sięgałam z ekscytacją i miałam co do niego spore oczekiwania. Nie zawiodłam się! „Zawsze będziesz winna” trafia na moją półkę niezapomnianych książek, o których myśli się jeszcze długo po ich przeczytaniu.

Helen Harris, główna bohaterka, to kobieta po czterdziestce, obarczona niezwykle trudną przeszłością, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
105

Na półkach:

Mocny, wstrząsający, ale i poruszający thriller psychologiczny. Pełen przemocy, bólu i cierpienia. Jest w nim absolutnie wszystko co lubię w książkach: historia kryminalna, ogrom tajemnic, zwroty akcji oraz dobrze wykreowani bohaterowie.

Lektura zmusza do refleksji, zostaje z czytelnikiem na długo. Przedstawione okrucieństwo przeraża, pomimo braku drastycznych i brutalnych opisów.

Mocny, wstrząsający, ale i poruszający thriller psychologiczny. Pełen przemocy, bólu i cierpienia. Jest w nim absolutnie wszystko co lubię w książkach: historia kryminalna, ogrom tajemnic, zwroty akcji oraz dobrze wykreowani bohaterowie.

Lektura zmusza do refleksji, zostaje z czytelnikiem na długo. Przedstawione okrucieństwo przeraża, pomimo braku drastycznych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
384
302

Na półkach: ,

Helen jest dojrzałą, mocną kobietą, ma dobrą pracę, która pozwala jej na niezależność. Kiedy pewnej śnieżnej nocy odkrywa w zaspie zwłoki mężczyzny, los przypomina jej, że pod eleganckim drogim płaszczem skrywa się głęboko poraniona przez życie osoba. By świat się o niej nie dowiedział, Helen rozpoczyna prywatne śledztwo. Wkrótce okazuje się, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a każda podjęta w przeszłości decyzja pociąga za sobą konsekwencje.
Mroczny thriller psychologiczny , do końca trzymający w napięciu . Przesiąknięty bólem , cierpieniem, smutkiem i przemocą.

Helen jest dojrzałą, mocną kobietą, ma dobrą pracę, która pozwala jej na niezależność. Kiedy pewnej śnieżnej nocy odkrywa w zaspie zwłoki mężczyzny, los przypomina jej, że pod eleganckim drogim płaszczem skrywa się głęboko poraniona przez życie osoba. By świat się o niej nie dowiedział, Helen rozpoczyna prywatne śledztwo. Wkrótce okazuje się, że nic nie dzieje się bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
948
725

Na półkach:

Przeszłość ma to do siebie, że lubi pukać nas w ramię i pytać- hej! tęsknione było?.

Helen nie miała łatwego dzieciństwa, ani słodkiej domowej sielanki, którą wspomina się z łezką wzruszenia w oku.
Ojciec przemocowiec, matka uległa, poddana, pokonana przez strach.
Kiedy jako nastolatka zachodzi w ciążę ojciec bez zbędnego gadania wyrzuca ją z domu.

Wydaje się, że znalazła wsparcie w koledze z pracy, który roztacza nad nią opiekę, ale po ślubie okazuje się, że wpadła w kolejne “goowno”.
Mimo iż została policjantką nie potrafiła się obronić.
Rozwód, batalia sądowa, oskarżenie o znęcanie się nad nią i dzieckiem.
Wsparcie ma w przyjaciółce, która jest prokuratorem i z niejednym takim już się rozprawiła.
Siup i za kraty.
Jest też obok niej mężczyzna, chcący dzielić z nią życie, ale ona wciąż chyba nie jest gotowa, na to co się określa jako-żyli długo i szczęśliwie.

Teraz Helen spokojniejsza, ale wciąż wycofana, pracuje w jednej z korporacji, ma szansę na awans, jej syn studiuje i jedynym cieniem na jej życiu jest ojciec przebywający w domu opieki, do którego czuje tylko odrazę i nienawiść
Kiedy jednego wieczoru znajduje pod śniegiem zwłoki człowieka, wszystko w jej życiu wywraca się do góry nogami. Tym bardziej, gdy ciało znika i nikt jej nie wierzy, że tam było.
Wkrótce ktoś zaczyna ją prześladować.
Helen, rozpoczyna własne śledztwo, by rozwikłać tajemnicę. To co odkryje zaprowadzi ją w przeszłość i podjętych kiedyś decyzji.

Książka o dysfunkcyjnej rodzinie, o przemocy, wykorzystywaniu, zdradach, bólu i strachu oraz o przeszłości domagającej się uwagi.
Ta historia przykuwa uwagę. Pulitzera może bym jej nie dała, ale skoro momentami, aż mnie podnosiło podczas czytania, to znaczy, że jest warta uwagi.
Te zimowe wieczory idealne są na taką książkę, sprzyjają zawartym tam emocjom i napięciu.
Mogę polecić bez skrzyżowanych za plecami paluszków.

Przeszłość ma to do siebie, że lubi pukać nas w ramię i pytać- hej! tęsknione było?.

Helen nie miała łatwego dzieciństwa, ani słodkiej domowej sielanki, którą wspomina się z łezką wzruszenia w oku.
Ojciec przemocowiec, matka uległa, poddana, pokonana przez strach.
Kiedy jako nastolatka zachodzi w ciążę ojciec bez zbędnego gadania wyrzuca ją z domu.

Wydaje się, że znalazła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
7

Na półkach:

Obrazy migają jak w stroboskopowym świetle. Uporczywe retrospekcje (znak rozpoznawczy autorki) zaburzają płynność narracji. Przemoc rodzi przemoc. Tutaj przemoc wobec kobiety w każdym możliwym aspekcie. I po co to? Dokąd zmierza? Nie wiem, rodzi jedynie bezmiar smutku. Szkoda.

Obrazy migają jak w stroboskopowym świetle. Uporczywe retrospekcje (znak rozpoznawczy autorki) zaburzają płynność narracji. Przemoc rodzi przemoc. Tutaj przemoc wobec kobiety w każdym możliwym aspekcie. I po co to? Dokąd zmierza? Nie wiem, rodzi jedynie bezmiar smutku. Szkoda.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    125
  • Chcę przeczytać
    83
  • Posiadam
    14
  • 2023
    8
  • 2022
    5
  • Legimi
    3
  • Przeczytane 2023
    3
  • Kryminał, sensacja
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Audiobook
    2

Cytaty

Więcej
Anna Rozenberg Zawsze będziesz winna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także