Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare

@lenambielska to jedna z tych autorek po której książki sięgam w ciemno bo wiem że jej twórczość mnie nie zawiedzie ani nie rozczaruje. Tak też było w przypadku "Byłeś serca biciem"

Książka opowiada losy Pauli, młodej kobiety która wciąż mimo upływu czasu nie jest w stanie poradzić sobie z traumą po stracie ukochanego męża. Łukasz stracił życie w tragicznym wypadku pozostawiając miłość swojego życia w rozsypce. Na szczęście kobieta może liczyć na wsparcie Artura, przyjaciela zmarłego męża. Mężczyzna jest na każde zawołanie co nie podoba się jego partnerce. Jedno wydarzenie powoduje że tłumione dotąd uczucia znajdują swój upust i nie ma już odwrotu. Z jakimi skutkami rodzącego się pożądania przyjdzie się zmierzyć Pauli i Arturowi? Czy otoczenie zaakceptuje relację jaka połączy tych dwoje? Ile tak naprawdę powinna trwać żałoba? Na te i wiele innych pytań autorka pomaga czytelnikowi znaleźć odpowiedź.

"Byłeś serca biciem " to wzruszająca i ciepła historia, dająca nadzieję osobom będącym w głębokiej żałobie po stracie. Nie będę ukrywać że czytając miałam w głowie bliską przyjaciółkę która jak Paula straciła męża. Tuż po odłożeniu książki po prostu do niej napisałam "Słuchaj mam dla ciebie świetną książkę , musisz ją przeczytać." Mam nieodparte wrażenie że ta historia może być dla osób w żałobie swego rodzaju lekiem, terapią więc z czystym sumieniem ją polecam. Zanim jednak po nią sięgnięcie jeśli jeszcze jakimś cudem o niej nie słyszeliście to zalecam zaopatrzyć się w zapas chusteczek i dobre winko. O emocje zadbała autorka.

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare

@lenambielska to jedna z tych autorek po której książki sięgam w ciemno bo wiem że jej twórczość mnie nie zawiedzie ani nie rozczaruje. Tak też było w przypadku "Byłeś serca biciem"

Książka opowiada losy Pauli, młodej kobiety która wciąż mimo upływu czasu nie jest w stanie poradzić sobie z traumą po stracie ukochanego męża. Łukasz...

Historia jest dobra, ale do pewnego momentu. Mega super, że strata i żałoba to nie jest krótki czas w życiu, że to może trwać długo. Przestało mi się podobać w momencie, gdy się zaczął związek z Arturem i nie było nic innego niż seks. Myślałam, że pojawienie się męża więcej namiesza w ich życiu, ale mimo to fajna książka.

Historia jest dobra, ale do pewnego momentu. Mega super, że strata i żałoba to nie jest krótki czas w życiu, że to może trwać długo. Przestało mi się podobać w momencie, gdy się zaczął związek z Arturem i nie było nic innego niż seks. Myślałam, że pojawienie się męża więcej namiesza w ich życiu, ale mimo to fajna książka.

Podeszłam do tej książki bez większych oczekiwań...i WOW.
To co przeżywała Paula mnie zmiotło z planszy a także to jak Artur o nią dbał. Myślałam, że ta historia będzie prostolinijna o żałobie, smutku i dwójce złamanych śmiercią bliskiej osoby ludzi...a tu się okazuje, że nie!
Wychodzi na to, że w trakcie tego krótkiego opowiadania bohaterowie mają atrakcje jak z brazylijskiej telenoweli - czyli nic tylko samo życie, kiedy decyduje się walić wszystko w jednym dniu. Plot twist, który był na końcu - matulu co to było, moje serduszko tam pękło i zostało.

Podeszłam do tej książki bez większych oczekiwań...i WOW.
To co przeżywała Paula mnie zmiotło z planszy a także to jak Artur o nią dbał. Myślałam, że ta historia będzie prostolinijna o żałobie, smutku i dwójce złamanych śmiercią bliskiej osoby ludzi...a tu się okazuje, że nie!
Wychodzi na to, że w trakcie tego krótkiego opowiadania bohaterowie mają atrakcje jak z...

Początek mnie wynudził, bo ile można czytać o dziewczynie, która opłakuje męża i udaje przed wszystkimi jak to jest z nią genialnie, a najbliżsi nie widzą co się z nią dzieje.
Do tego Łukasz, który czuje się winny (dlaczego też się dowiadujemy dużo później) i robi wszystko żeby jakoś "odkupić" te winy.
W sumie mega pokręcony czworokąt.
A jak już się wszystko w miarę prostuje i zostaje tylko para, to oczywiście musi się pokręcić.
Historia mega zawiła, czasami nudna, ale trzeba jej dać szansę, bo na końcu zrobi się aż za słodko..

Początek mnie wynudził, bo ile można czytać o dziewczynie, która opłakuje męża i udaje przed wszystkimi jak to jest z nią genialnie, a najbliżsi nie widzą co się z nią dzieje.
Do tego Łukasz, który czuje się winny (dlaczego też się dowiadujemy dużo później) i robi wszystko żeby jakoś "odkupić" te winy.
W sumie mega pokręcony czworokąt.
A jak już się wszystko w miarę...

Chaotyczna i dziwaczna fabuła i ten dziwny i mylący prolog. Nie polecam.

Chaotyczna i dziwaczna fabuła i ten dziwny i mylący prolog. Nie polecam.

Bardzo mi się podobała powieść autorka przekazała mnie emocje duże,wzrusza książka.
Cudowna lektura.

Bardzo mi się podobała powieść autorka przekazała mnie emocje duże,wzrusza książka.
Cudowna lektura.

Arcydzieło, wybitna, rewelacyjna, bardzo dobra, dobra. Każda kolejna strona gorsza od poprzedniej. Uczucia i odczucia bohaterów nienaturalnie wyostrzone. Mega cierpią, mega piją, mega wierni, mega się kochają, mega lojalni, mega szybko zmieniają zdanie i przepraszam mega się pieprzą. Narracja, styl, kreowanie bohaterów, dynamika - wszystko na nie. W pisaniu zamiast iść na ilość, stawiam na jakość. Szkoda czasu na tę książkę.

Arcydzieło, wybitna, rewelacyjna, bardzo dobra, dobra. Każda kolejna strona gorsza od poprzedniej. Uczucia i odczucia bohaterów nienaturalnie wyostrzone. Mega cierpią, mega piją, mega wierni, mega się kochają, mega lojalni, mega szybko zmieniają zdanie i przepraszam mega się pieprzą. Narracja, styl, kreowanie bohaterów, dynamika - wszystko na nie. W pisaniu zamiast iść na...

OCENA: ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️



Książki autorki są mi bardzo znane, gdyż jest jedną z moich ulubionych autorek i staram się czytać wszystkie jej książki 🥰 Więc jakby mogło zabraknąć na mojej półce również tej książki 📚

Książkę miałam okazje kupić na ubiegło rocznych targach książki w Krakowie i dodatkowo mogłam, od razu zyskać autograf na tej cudownej historii ❤️ Dziękuje, jeszcze raz za spotkanie i przytulaska 😊

Paula już od kilku miesięcy jest pogrążona w żałobie po swoim mężu, którego bardzo kochała. Nie za bardzo może poradzić sobie z jego stratą, przez co praktycznie co noc chce zapomnieć o jego śmierci, a wyjścia do klubu mają załagodzić ból i pustkę powstałą w jej sercu. Jednak bezskutecznie. Jednak jest ktoś na świecie, który bardzo mocno wspiera Paule. Tą osobą jest Artur, najlepszy przyjaciel jej zmarłego męża, który za każdym razem jej pomaga, co nie podoba się jego dziewczynie, którą zaczyna zaniedbywać. Coraz częstsze spotkania Pauli i Artura powodują wielkie zmiany, a tajemnice, które powoli wychodzą, na powierzchnie powodują, że ta dwójka musi zmierzyć się z wielkimi przeciwnościami losu…

Książka bardzo mi się podobała 💜 Było w niej wszystko, czego oczekuje od prawdziwego romansu. Były momenty, które mocno mnie wzruszyły i dały mocno do myślenia 🥺 Od pierwszych stron wiedziałam, że się na niej nie zawiodę, a zakończenie zdecydowanie było nie do przewidzenia… oczywiście na plus 🤭

Oczywiście książka nie opiera się tylko na wielkiej miłości friends to lovers, ale również autorka porusza ważne kwestie takie jak strata, żałoba i tęsknota, przez co czytelnik bardzo przeżywa różne emocje czytając tę książkę 🥰

Bardzo podobała mi się sama fabuła książki, która była bardzo pomysłowa i jedyna w swoim rodzaju 😊 To zdecydowanie wpływa na jej oryginalność oraz chęć przeczytania 💜

Bohaterowie i ich emocje oraz sam styl życia jest tak autentyczny, że ta historia zdecydowanie mogłaby wydarzyć się naprawdę. Zarówna Paula, jak i Artur zajęli specjalne miejsce w moim sercu. Nie da się ich nie lubić ❤️‍🔥 To, co przeżyła ta para, to był dla mnie szok. Z iloma przeciwnościami, jak i problemami musieli się, zmierzyli, to niewiarygodne… I nawet jeśli w pewnym momencie myślałam, że historia Pauli i Artura dobiega końca, to autorka musiała to zmienić… Końcówka książki to istny KOSMOS 😮 Jak można tak doprowadzać czytelnika do stanu przed zawałowego 😱

Przez cały całokształt postaci, jak i samej akcji autorce należą się pokłony. Ta książka była GENIALNA ❤️‍🔥 Dziękuje autorce, że wymyśliła taką książkę i gratuluje, że doczekała się ona wersji papierowej. Zdecydowanie zasłużyła na to 🥰

Wielka miłość, strata, ból, tęsknota, przyjaźń, rozczarowanie, kłamstwa to wszystko, czego potrzebuje prawdziwy romans i tak było w tym przypadku 😊

Bardzo się cieszę, że miałam możliwość jej przeczytania 😍

A Wy, jeśli jesteście fanami takich historii, to koniecznie musicie przeczytać tę książkę ❤️ I oczywiście podzielić się własnymi odczuciami 🥰

OCENA: ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️



Książki autorki są mi bardzo znane, gdyż jest jedną z moich ulubionych autorek i staram się czytać wszystkie jej książki 🥰 Więc jakby mogło zabraknąć na mojej półce również tej książki 📚

Książkę miałam okazje kupić na ubiegło rocznych targach książki w Krakowie i dodatkowo mogłam, od razu zyskać autograf na tej cudownej historii ❤️...

📚Lena M.Bielska "Byłeś serca biciem"
📖Wyd. @amare
Ocena 9/10 ❤️
Paula i Łukasz są szczęśliwym małżeństwem niestety los miał dla nich inne karty i dochodzi do wypadku w którym Łukasz ginie. Od tamtej pory dziewczyna sobie nie radzi, jest załamana i jedyną osobą, która trzyma ją jeszcze przy życiu jest ich wspólny przyjaciel Artur. To właśnie on daje jej pełne wsparcie i pomoc. Niestety przez to cierpi jego związek. Im dłużej ze sobą spędzają czasu tym ich relacja zaczyna się zmieniać. Los jednak da im jeszcze coś co zburzy ich świat ponownie.
Kochani ta książka zaskoczy każdego. Jest to historia o zranionej miłości, którą los postanowił odebrać w brutalny sposób. Kobieta przeżywa koszmar i ma zamiar się poddać. Nie widzi swojej dalszej przyszłości, bo wciąż żyje życiem z przed wypadku. Artur za wszelką cenę chce wyciągnąć ją z dołka i sprawić, że ruszy naprzód. Ta historia pokazuje jak szybko może odmienić się nasz los na który tak naprawdę nie mamy wpływu. Pokazana jest także siła prawdziwej przyjaźni. To jak wiele ciepła i troski okazał jej Artur i jak się o nią martwił byłam w szoku. Chciało mi się płakać razem z nimi. Ale dzięki temu zaczęła się rodzić pomiędzy nimi miłość, która przyszła także niespodziewanie. To dało im nadzieję na lepsze życie. Niestety to co stało się potem wcisnęło mnie w fotel. Byłam w totalnym szoku i nie mogłam się uspokoić. Z jednej strony czułam zdziwienie a z drugiej wielką złość. Dla czytelników będzie to wielki dylemat i chwila przemyśleń. Jestem bardzo wdzięczna autorce za to jak świetnie to wymyśliła i jak zagrała na moich uczuciach. Bynajmniej koniec był taki jak powinien i bardzo za niego dziękuję ❤️

📚Lena M.Bielska "Byłeś serca biciem"
📖Wyd. @amare
Ocena 9/10 ❤️
Paula i Łukasz są szczęśliwym małżeństwem niestety los miał dla nich inne karty i dochodzi do wypadku w którym Łukasz ginie. Od tamtej pory dziewczyna sobie nie radzi, jest załamana i jedyną osobą, która trzyma ją jeszcze przy życiu jest ich wspólny przyjaciel Artur. To właśnie on daje jej pełne wsparcie...

Sięgając po powyższą książkę nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi do gustu. Wiedziałam na co stać autorkę i w dodatku lubię jej styl, ale tym razem wydaje się, że przeszła samą siebie, albo to ja tak mocno utożsamiłam się z bohaterami, ponieważ przeczytałam całość w jeden wieczór i rozmyślałam o wydarzeniach jeszcze długo po zamknięciu strony.

Książki, filmy i cały świat z każdej strony uderzają w nas definicją prawdziwej miłości. Tylko czy na pewno dla każdego z nas znaczy ona dokładnie to samo? Jesteśmy inni, potrzebujemy różnych bodźców, mamy odmienne oczekiwani i dążymy do własnych osiągnięć. Nie łatwo więc do jednego worka wrzucić oczywistą definicję szczęśliwego zakończenia a każdy z nas zasługuje na to, by szukać własnej drogi do zrozumienia, nawet jeśli nie podoba się ona innym.

Przekonała się o tym główna bohaterka powieści, Paula. Kochała swojego męża nad życie i nawet po jego śmierci nie mogła zapomnieć o tym co czuła do Łukasza. Topiła swoje smutki w barze i próbowała uciszyć emocje przygodami na jedną noc, ale nic z tego nie działało na dłuższą metę. Na szczęście miała u swojego boku Artura, przyjaciela Łukasza, który zawsze służył jej ramieniem do wypłakania, nawet jeśli jego dziewczyna nie popierała tej głębokiej relacji. I słusznie, bowiem między Paulą a Arturem zaczęło kiełkować coś co nigdy nie powinno mieć miejsca. A później spadła na nich wiadomość, której zupełnie się nie spodziewali...

Krótka fabuła, która wciąga na całego, w dodatku tak przemyślana i poprowadzona w ciekawy sposób! Ogromnie polubiłam głównych bohaterów, których emocje odbijały się również w mojej głowie i miałam nadzieję, że znajdą oni wspólne porozumienie, ale wszystko wywróciło się do góry nogami, gdy autorka wymyśliła twist zdecydowanie warty pochwały! Wydarzyło się coś co skutecznie namieszało w historii, dodało pędu fabule i na nowo ukierunkowało Paulę oraz Artura, ale to wszystko było potrzebne, żeby zrozumieli co w ich życiu liczy się najbardziej.

"Byłeś serca biciem" to zaskakująca książka, która dostarczyła mi mnóstwa niespodziewanych wrażeń. Rozsądna, logicznie poprowadzona i pozwalająca spojrzeć na świat oczami bohaterów. Pisana prozą życia, ze świadomymi emocjami, która otula nas niczym ciepły kocyk. Lena M. Bielska pisze dobrze, jej wcześniejsze książki również przypadły mi do gustu, ale najnowsze dzieło autorki według mojego prywatnego rankingu uznaję za jej najlepszą odsłonę.

Sięgając po powyższą książkę nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi do gustu. Wiedziałam na co stać autorkę i w dodatku lubię jej styl, ale tym razem wydaje się, że przeszła samą siebie, albo to ja tak mocno utożsamiłam się z bohaterami, ponieważ przeczytałam całość w jeden wieczór i rozmyślałam o wydarzeniach jeszcze długo po zamknięciu strony.

Książki, filmy i...