Tak, książka bardzo dobra, pod jednym warunkiem: opisane typy religijne zastosuje się do diagnozowania siebie. Inaczej może okazać się, że wśród wymienionych brakuje jeszcze jednego: demaskatora, czyli poszukiwacza niezdrowych postaw religijnych u członków wspólnoty. Nie wiem na ile uprawioną, ale wydaje się, że dobrą rzeczą jest próba diagnozowania poszczególnych typów duchowości, czyli zrozumienia, skąd się to mogło wziąć.
Dobrze by było, gdyby powstał ciąg dalszy, czyli jak rozwijać się duchowo, bo mamy postawioną diagnozę, teraz jakie zastosować leczenie?

Tak, książka bardzo dobra, pod jednym warunkiem: opisane typy religijne zastosuje się do diagnozowania siebie. Inaczej może okazać się, że wśród wymienionych brakuje jeszcze jednego: demaskatora, czyli poszukiwacza niezdrowych postaw religijnych u członków wspólnoty. Nie wiem na ile uprawioną, ale wydaje się, że dobrą rzeczą jest próba diagnozowania poszczególnych typów...

Książka fantastycznie obnaża prawdę o rozwoju duchowym który, o ile nie znamy dobrze siebie, nie zawsze zmierza w dobrym kierunku. Kiedy religijność robi się patologiczna warto zadać sobie pytanie dlaczego, jakie mechanizmy we mnie działają? Czego substytutem jest nadmierna religijność, od czego naprawdę uciekam w życiu, jakie mam braki? Książka pomaga odpowiedzieć sobie na te pytania i jest dobrym początkiem do …. Pracy nad sobą a w końcu - do zdrowej relacji ze sobą, bliźnim i Bogiem. Autor podnosi wiele kontrowersyjnych tematów i tabu jednak w sposób bardzo przystępny i delikatny. Książka o przewrotnym tytule może pomóc w nawróceniu.:)

Książka fantastycznie obnaża prawdę o rozwoju duchowym który, o ile nie znamy dobrze siebie, nie zawsze zmierza w dobrym kierunku. Kiedy religijność robi się patologiczna warto zadać sobie pytanie dlaczego, jakie mechanizmy we mnie działają? Czego substytutem jest nadmierna religijność, od czego naprawdę uciekam w życiu, jakie mam braki? Książka pomaga odpowiedzieć sobie...

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam do tej pory.Otwiera oczy nie tylko na religijność ale też na życie.Cała wiedza która mieści się w tej książce,uczy i fascynuje.Szczerze polecam i mam nadzieję ,że to nie ostatnia książka Pana Tomka

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam do tej pory.Otwiera oczy nie tylko na religijność ale też na życie.Cała wiedza która mieści się w tej książce,uczy i fascynuje.Szczerze polecam i mam nadzieję ,że to nie ostatnia książka Pana Tomka

Autor w bardzo przystępny sposób rozprawia się z duchowymi pułapkami, jakie czekają na każdego, kto próbuje pogłębiać swoją wiarę. Dzięki tej książce zrozumiałem jak ważne w rozwoju duchowym jest umiarkowanie. Teraz wiem, że w poszukiwaniu kontaktu z Bogiem bardzo łatwo jest przesadzić, gubiąc właściwy cel tej relacji, który tutaj doskonale zostaje odsłonięty.

Autor w bardzo przystępny sposób rozprawia się z duchowymi pułapkami, jakie czekają na każdego, kto próbuje pogłębiać swoją wiarę. Dzięki tej książce zrozumiałem jak ważne w rozwoju duchowym jest umiarkowanie. Teraz wiem, że w poszukiwaniu kontaktu z Bogiem bardzo łatwo jest przesadzić, gubiąc właściwy cel tej relacji, który tutaj doskonale zostaje odsłonięty.

Pragnę dodać że książkę wysłałem kuzynce w nadziei że ją przeczyta. Gdyż jest zafiksowana religijnie w niewłaściwy sposób. Sam też łapię się na wielu patologicznych schematach, które książka obnaża.

Pragnę dodać że książkę wysłałem kuzynce w nadziei że ją przeczyta. Gdyż jest zafiksowana religijnie w niewłaściwy sposób. Sam też łapię się na wielu patologicznych schematach, które książka obnaża.

Gdyby stworzyć listę lektur obowiązkowych dla polskich katolików, ta książka absolutnie powinna się na niej znaleźć.

Gdyby stworzyć listę lektur obowiązkowych dla polskich katolików, ta książka absolutnie powinna się na niej znaleźć.