Fatum

Okładka książki Fatum Adam Grys
Okładka książki Fatum
Adam Grys Wydawnictwo: Dom Horroru horror
260 str. 4 godz. 20 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2022-08-22
Data 1. wyd. pol.:
2022-08-22
Liczba stron:
260
Czas czytania
4 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367342261
Tagi:
Horror Tajemnicza Opowieść Poszukiwania Góry Thriller Przygoda Strach Podróż Ciekawa książka
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
207
204

Na półkach: , ,

Przyznam, że ten debiut był interesujący, choć książka sklasyfikowana jako horror, według mnie bardziej przypomina thriller. Brakowało czasem tego dreszczyku, nie było zbyt przerażająco, nie czułam strachu, a tylko ciekawość co się tam wydarzy.

Narracja pierwszoosobowa i prosty styl sprawiły, że książkę przeczytałam błyskawicznie. Nie było tu zawrotnego tempa (w końcówce już tak),ale to nie przeszkadzało mi w prowadzeniu śledztwa razem z bohaterami. Znalazłam tu też eksperymenty na ludziach (no, na jednym człowieku),potwory, tajemnicze bunkry czy cmentarz samobójców. To wszystko budowało lekki klimat grozy w górskim miasteczku, choć nie zawsze autorowi udawało się utrzymać mnie w napięciu.

Możliwe, że ten pomysł nie do końca mnie porwał, bo widzę tu duże podobieństwa do "Bestii" Piotra Rozmusa.

"Fatum" to obiecujący debiut i można mu wiele wybaczyć. Mógłby jednak zyskać na sile, gdyby autor popracował nad warsztatem i wprowadził więcej elementów grozy.

Mimo pewnych niedoskonałości, książka wciąga swoją tajemniczą atmosferą i ciekawie skonstruowaną fabułą. Autor ma potencjał, a jeśli popracuje nad warsztatem i wprowadzi więcej elementów grozy, z pewnością każda następna książka będzie tylko lepsza.

"Fatum" to przyjemna lektura, zwłaszcza dla tych, którzy szukają lżejszych pozycji na jesienny wieczór.

Przyznam, że ten debiut był interesujący, choć książka sklasyfikowana jako horror, według mnie bardziej przypomina thriller. Brakowało czasem tego dreszczyku, nie było zbyt przerażająco, nie czułam strachu, a tylko ciekawość co się tam wydarzy.

Narracja pierwszoosobowa i prosty styl sprawiły, że książkę przeczytałam błyskawicznie. Nie było tu zawrotnego tempa (w końcówce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
208

Na półkach: ,

Historia taka sobie. No i oczy bolą od czytania - czy ktoś robił korektę tej książki? Ktokolwiek?

Historia taka sobie. No i oczy bolą od czytania - czy ktoś robił korektę tej książki? Ktokolwiek?

Pokaż mimo to

avatar
433
433

Na półkach: , ,

Arkadiusz Mielczak spędzał spokojne dzieciństwo w malowniczym górskim miasteczku Wielin. Sielankę przerywa traumatyczny wypadek, a chłopak zmienia miejsce zamieszkania. Po kilku latach otrzymuję tajemniczy list od nieznajomego podpisującego się "P.J". Powrót do korzeni otwiera głęboko zagrzebaną i niewyjaśnioną zbrodnię, która wymaga rozwiązania.

Początkowy klimat osnuty był magią tajemniczości. Autor wprowadza nas do malowniczej pięknej miejscowości, gdzie zamknięta społeczność nie jest przyjaźnie nastawiona do obcych. Każde odstępstwo od normy jest piętnowane a z obcokrajowców naśmiewają się nawet dzieci w podstawówce. Pomysł na bardzo majętną rodzinę i śmiertelną chorobę jest bardzo udany. Z zaciekawieniem czytam zawsze o eksperymentach na ludziach, chociaż wiem, że jest to przerażające i niedopuszczalne. Historia opowiadana jest w narracji pierwszoosobowej i płynie lekko. Nie możemy liczyć na nagłe zwroty akcji, ale nie oznacza to też że było nudno. Chociaż książka zaklasyfikowana jest jako horror to powiedziałabym, że to bardziej thriller. W samym druku pojawiło się kilka "baboli" . Czytałam częściowo w papierze a częściowo na Legimi i brak rozdziału 11 sprawił, że aż napisałam do nich do supportu 😁

Arkadiusz Mielczak spędzał spokojne dzieciństwo w malowniczym górskim miasteczku Wielin. Sielankę przerywa traumatyczny wypadek, a chłopak zmienia miejsce zamieszkania. Po kilku latach otrzymuję tajemniczy list od nieznajomego podpisującego się "P.J". Powrót do korzeni otwiera głęboko zagrzebaną i niewyjaśnioną zbrodnię, która wymaga rozwiązania.

Początkowy klimat osnuty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Świetna pozycja. Miałem trochę rozbratu z czytaniem, ale ta lektura sprawiła, że wróciłem do czytania. Poza wieloma zwrotami akcji bardzo cenię sobie w tej opowieści wszelki opisy przyrody.

Świetna pozycja. Miałem trochę rozbratu z czytaniem, ale ta lektura sprawiła, że wróciłem do czytania. Poza wieloma zwrotami akcji bardzo cenię sobie w tej opowieści wszelki opisy przyrody.

Pokaż mimo to

avatar
155
3

Na półkach:

Niezwykle wciągająca historia umiejscowiona w klimatycznym górskim miasteczku. Napięcie rośnie, a my gorączkowo przewracamy kartki w oczekiwaniu na to, co się stanie. Bawiłam się świetnie, polecam miłośnikom grozy, dobrego thrillera i mocnych wrażeń :)

Niezwykle wciągająca historia umiejscowiona w klimatycznym górskim miasteczku. Napięcie rośnie, a my gorączkowo przewracamy kartki w oczekiwaniu na to, co się stanie. Bawiłam się świetnie, polecam miłośnikom grozy, dobrego thrillera i mocnych wrażeń :)

Pokaż mimo to

avatar
399
252

Na półkach:

Arek Mielczak otrzymuje tajemniczy list podpisany przez zagadkową osobę "P. J." Musi wrócić do rodzinnego Wielina, aby odkryć co przed laty przytrafiło się jego przyjaciołom. Na miejscu spotyka dawnego kolegę Marka i poznaje dwójkę nowych znajomych. Razem zaczynają śledztwo, które zaczyna przybierać nieoczekiwany obrót...

Styl autora jest dość prosty, a narracja pierwszoosobowa. Akcja nie ma jakiegoś zawrotnego tempa, nie trzeba więc sprzęgać umysłu, żeby zachować rozeznanie w sytuacji. Na pochwałę zasługują stworzone przez pisarza urokliwe, górskie miasteczko, zamek oraz bunkry, do których prowadzi sieć podziemnych tuneli czy cmentarz samobójców. Fabuła nie należy do skomplikowanych, można w niej odnaleźć tajemnice sprzed lat, szalone eksperymenty, potwora oraz szaleńczą miłość na przekór wszystkiemu. Lekturę czyta się bardzo szybko, idealna na jesienno-zimowy wieczór, dla osób szukających lżejszych pozycji.

Książkę sklasyfikowano jako horror, jednak mi zabrakło w niej napięcia, dynamiki i tzw. dreszczyku. Relacje bohaterów z policją budzą moje lekkie skonsternowanie, gdyż brak w nich realizmu. Zdarzają się też błędy językowe. O ile drobne literówki, powstające nie zawsze z winy pisarza, można przełknąć bez mrugnięcia okiem, to słowa "ruderom" w liczbie pojedynczej czy "kontem" już rażą.

Mimo wszystko uważam, iż był to dość dobry debiut i jeśli autor popracuje trochę nad swoim warsztatem, udoskonali fabułę oraz wprowadzi więcej grozy może się przebić na naszym rodzimym rynku oferującym ten gatunek, czego bardzo serdecznie mu życzę.

Arek Mielczak otrzymuje tajemniczy list podpisany przez zagadkową osobę "P. J." Musi wrócić do rodzinnego Wielina, aby odkryć co przed laty przytrafiło się jego przyjaciołom. Na miejscu spotyka dawnego kolegę Marka i poznaje dwójkę nowych znajomych. Razem zaczynają śledztwo, które zaczyna przybierać nieoczekiwany obrót...

Styl autora jest dość prosty, a narracja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
432

Na półkach: , ,

"Widziałem wiele trupów w życiu, ale ten obraz i dźwięk jej charczącego oddechu czasem przychodzi do mnie w snach. Budzę się wtedy zlany potem."

Kolejny debiut w polskiej grozie zawsze cieszy. To szczególny czas kiedy autor jest jak pusta kartka, a czytelnik podchodzi do książki bez żadnych większych oczekiwań.

"Fatum" to jedna z najświeższych pozycji z Domu Horroru. Wyszła w okresie, gdzie wydawnictwo dosłownie zalewało nas nowościami, więc nie zdziwi mnie jeśli komuś wyleciała z głowy.

W swojej powieści Adam zabiera nas do Wielina, urokliwego górskiego miasteczka, w którym czai się stwór polujący na okolicznych mieszkańców i turystów. Oczami i ustami swoich narratorów opowie nam historię o tajemnicy, walce z swoimi traumami i lękami, a także o tytułowej nieuchronności losu.

To w tym urokliwym mieście bohater doświadczył wydarzeń, które na zawsze ukształtowały jego życie i to tu wraca, by rozwikłać zagadkę grasującego potwora, który zabił mu przyjaciół.

Nie jestem pewien czy mogę nazwać to horrorem, raczej stawiałbym na kilka gatunków literackich z grozą w tle.
Książka to jednostrzałowiec na wieczór i czysta rozrywka na parę godzin dla czytelników którzy mają ochotę poczytać coś lżejszego.

Z całą stanowczością nie mogę napisać, że jest to najlepsza rzecz, którą przeczytałem w tym miesiącu, ale historia wyszła nawet zgrabnie i autor dobrze rokuje na przyszłość. Na plus zasługuje stworzenie aury tajemnicy wiszącej nad miastem, ale i wrażenie bycia obserwowanym.

Niestety historia straciła trochę z swojej atrakcyjności, gdzieś w 3/4 książki. Rozumiem, że wątki należało połączyć, tajemnicę wyjaśnić, ale mam wrażenie, że Pan Grys zrobił to za szybko i zgubił gdzieś wspomniany klimat wiszący nad miasteczkiem.

Nie mam zamiaru jednak czepiać się bardziej niż powinienem. Uważam "Fatum" za zjadliwy debiut, a autorowi życzę więcej książek w karierze. Myślę też, że ktoś kto dopiero stawia swoje kroki w literackiej grozie, zostanie oczarowany a historia zrobi na nim jeszcze większe wrażenie.

Warto się przekonać na własną rękę. Cały czas zdaję sobie sprawę, że moja opinia może nie mieć żadnej wartości dla innych czytelników.

"Widziałem wiele trupów w życiu, ale ten obraz i dźwięk jej charczącego oddechu czasem przychodzi do mnie w snach. Budzę się wtedy zlany potem."

Kolejny debiut w polskiej grozie zawsze cieszy. To szczególny czas kiedy autor jest jak pusta kartka, a czytelnik podchodzi do książki bez żadnych większych oczekiwań.

"Fatum" to jedna z najświeższych pozycji z Domu Horroru....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: ,

Całkiem interesujący debiut.

Konstrukcja dość klasyczna - bohaterowie mają questy i odbijają się z punktu w punkt.
Poprowadzona jednak gładko i sensownie, udało się uniknąć syndromu gry komputerowej.

Podobno często wydawnictwa odrzucają pierwszoosobowe narracje lub każą przeredagować. Jeśli to prawda, to nie wiem po co -
FPN umożliwia lepszy wgląd w przeżycia bohatera, co jest dość ważne w przypadku horrorów i niektórych innych gatunków.

Tutaj mamy gromadkę żywcem ze Scooby-Doo. Całość mocno przypominało albo Scooby-Doo albo Archiwum X. Super, że autor
nie popadł w żadne strzygi ani wiedźmy, ale raczej Frankensteinowe klimaty - nawet kosztem realizmu. Zdecydowanie wolę
przeczytać coś, co rządzi się swoimi prawami lub korzysta z extensive licentia poetica ale nie jest 2137. tłuczeniem tego samego motywu.

Było trochę zgrzytów, generalnie cały motyw współpracy z policją, ujście płazem pożaru, nagłe przeskoki (wiadomości pięć minut później) itd,
ale wszystko było w ramach konwencji i wyszło dość poprawnie. Nic do czego można by się naprawdę przyczepić. Kilka elementów warto byłoby doszlifować,
mniej fabularnych, a raczej językowych - jednak nie jestem w stanie ocenić czy to kwestia autora czy wydawnictwa i jego redakcji oraz korekty.
Bo na tym mogłoby popracować.
Literówki się zdarzają. Błędy też. Tutaj jednak literówek jest masa,
interpunkcja bywa losowa. Okej, bywa. Ale "dom był ruderom", "był dobrym dyplomatom" czy "spojrzał kontem oka" to jednak przesada :)

Nie jest to stricte horror ani groza, ale coś jakby young adult crime horror story.

Generalnie - jeśli autor napisze coś jeszcze to pewnie przeczytam.

Całkiem interesujący debiut.

Konstrukcja dość klasyczna - bohaterowie mają questy i odbijają się z punktu w punkt.
Poprowadzona jednak gładko i sensownie, udało się uniknąć syndromu gry komputerowej.

Podobno często wydawnictwa odrzucają pierwszoosobowe narracje lub każą przeredagować. Jeśli to prawda, to nie wiem po co -
FPN umożliwia lepszy wgląd w przeżycia bohatera, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
263

Na półkach: ,

Mocne rozczarowanie.

Początek ochoczo wciągający pozwala przebrnąć przez pół książki z nadzieją ze będzie coś co pozwoli ta książkę sklasyfikować jako horror.
Niestety niewiele w tej pozycji grozy. Główny stwór w tej pozycji pojawia się w znikomych ilościach. Akcja momentami przypomina pozycje młodzieżową gdzie kilkoro przyjaciół stawia czoła złu spotkanemu zza młodu.

Rozłożył mnie na łopatki zabieg który w moim odczuciu popsuł klimat. W komencie kiedy nadchodzi rzekoma "akcja" autor informuje nas że coś się dzieje by w najbliższym zdaniu w obszernych akapitach opisać okoliczności zastanego miejsca. Akcja siada, napięcie ucieka, bo czas czytać o tym jak umeblowany jest spokój. No kochani...

Nie chce się pastwić ale gdyby ktoś szukał tu potencjału związanego z górami, to proszę napatrzeć się na okładkę, nic lepszego w tym temacie w książce nie znajdziecie.

Zakończenie mocno "romantyczne" a próba zbudowania napięcia epilogiem... Jak większość tu - po prostu nie wyszła.
Wątek przyjaciół również mocno naciągany.

Nie polecam marnowania czasu. Nawet dla sztuki...

Mocne rozczarowanie.

Początek ochoczo wciągający pozwala przebrnąć przez pół książki z nadzieją ze będzie coś co pozwoli ta książkę sklasyfikować jako horror.
Niestety niewiele w tej pozycji grozy. Główny stwór w tej pozycji pojawia się w znikomych ilościach. Akcja momentami przypomina pozycje młodzieżową gdzie kilkoro przyjaciół stawia czoła złu spotkanemu zza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
220

Na półkach:

Dawno nie czytałem tak dobrego horroru wciąga super pomysł zagadka i ciekawi bohaterowie polecam

Dawno nie czytałem tak dobrego horroru wciąga super pomysł zagadka i ciekawi bohaterowie polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    6
  • Legimi
    4
  • 2022
    4
  • Horror
    2
  • Mam
    1
  • PRL
    1
  • Las
    1
  • Medycyna
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fatum


Podobne książki

Przeczytaj także