Bardzo staram się nie zostać nastoletnią, piszczącą romansiarą, ale po tej książce może być z tym ciężko

Bardzo staram się nie zostać nastoletnią, piszczącą romansiarą, ale po tej książce może być z tym ciężko

Fake dating? Biorę w ciemno🤭 Dodajmy do tego he fell first i grumpy x sunshine i historia idealna. Tak właśnie jest z The love hypothesis uwielbiam dosłownie wszystko w tej książce, mimo początkowego zagubienia w historii spowodowanego szybką akcją na początku.

Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, sama pochłonęłam ją prawie na raz😁

Pomimo wolnego rozwoju uczuć Olive, książka jest pełna emocjonujących i niespodziewanych sytuacji. Zdecydowanie tym sytuacjom pomaga przyjaciółka głównej bohaterki🤭

A co do Adama… no cóż mam nowego książkowego męża😂

Nie mogę się doczekać aby sięgnąć po więcej książek od Ali Hazelwood🩵

Fake dating? Biorę w ciemno🤭 Dodajmy do tego he fell first i grumpy x sunshine i historia idealna. Tak właśnie jest z The love hypothesis uwielbiam dosłownie wszystko w tej książce, mimo początkowego zagubienia w historii spowodowanego szybką akcją na początku.

Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, sama pochłonęłam ją prawie na raz😁

Pomimo wolnego rozwoju uczuć...

Bardzo przewidywalna i sama fabuła taka wielokrotnie przetrawiona. Książka raczej dla miłujących się w życiu studenckim i kierunkach ścisłych. Nie trafiła w mój gust ale przyznam że dobrze się to mi czytało. Lekka taka i przyjemna. Autorka ma coś w sobie widocznie. Zaciekawiła mnie. Chętnie sięgnę po resztę jej książek

Bardzo przewidywalna i sama fabuła taka wielokrotnie przetrawiona. Książka raczej dla miłujących się w życiu studenckim i kierunkach ścisłych. Nie trafiła w mój gust ale przyznam że dobrze się to mi czytało. Lekka taka i przyjemna. Autorka ma coś w sobie widocznie. Zaciekawiła mnie. Chętnie sięgnę po resztę jej książek

Fajnie, że pojawił się temat nauki w powieściach young adult. Książka do przeczytania, nawet przyjemny zapychacz czasu, ale nie jest przesadnie rozwijająca

Fajnie, że pojawił się temat nauki w powieściach young adult. Książka do przeczytania, nawet przyjemny zapychacz czasu, ale nie jest przesadnie rozwijająca

Bardzo milusia książka. Olive polubiłam całym serduchem. Szkoda tylko, że zakończenie takie.. na szybko? Nie wiem, najchętniej zostałabym z tą książka o wiele dłużej. Może dlatego takie wrażenia <3

Bardzo milusia książka. Olive polubiłam całym serduchem. Szkoda tylko, że zakończenie takie.. na szybko? Nie wiem, najchętniej zostałabym z tą książka o wiele dłużej. Może dlatego takie wrażenia <3

Muszę przyznać, że odrobinkę się zawiodłam tą książką, chociaż nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobała. Na pewno sięgnę po inne pozycje tej autorki, gdyż pomysł na książki usytuowane w środowisku nauk ścisłych jest genialny. Szczególnie mocno mnie też cieszy rozumienie naukowych żartów, które od razu wydają się śmieszniejsze.

Ta pozycja jednak strasznie mnie frustrowała, gdyż fabuła opierała się głównie na motywie "miscommunication" (błędy w komunikacji). Myślę, że czerpałabym z czytania więcej przyjemności, gdybym nie krzyczała co drugi rozdział na główną bohaterkę i jej niemądre decyzje.

Motywu "fake dating" (udawane randkowanie) prawie się nie odczuwało, gdyż relacje bohaterów zostały opisane bardzo naturalnie. Jedynie trochę żałuję, że na końcu ich relacja nie została pokazana odrobinkę bardziej obszernie. W moim odczuciu zakończenie wydawało się trochę pośpieszone i niedopracowane.

Muszę przyznać, że odrobinkę się zawiodłam tą książką, chociaż nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobała. Na pewno sięgnę po inne pozycje tej autorki, gdyż pomysł na książki usytuowane w środowisku nauk ścisłych jest genialny. Szczególnie mocno mnie też cieszy rozumienie naukowych żartów, które od razu wydają się śmieszniejsze.

Ta pozycja jednak strasznie mnie...

Pierwsze rozdziały tej historii wzbudzają mieszane uczucia, ocierają się o banalność i pozostawiają wiele do życzenia pod względem stylistycznym. Nieco dziecinne i nijakie dialogi, mało komentarzy narratora, irytująca postawa głównej bohaterki - pomimo tego, mają w sobie coś, czego wyjaśnić nie potrafię, co zaczęca do dalszego czytania i wzbudza ciekawość. Na szczęście im dalej w las, tym jest już dużo lepiej. Olive przestaje być irytująca, a staje się urocza w swoim roztrzepaniu. Dialogi nabierają głębi, a relacja między głównymi bohaterami zaczyna się rozwijać.

Motyw fake-datingu może nie jest niczym wybitnie oryginalnym, ale upakowanie całej historii w naukową otoczkę działa na korzyść książki i sprawia, że się ona wyróżnia. Mamy tu postać wybitnie uzdolnionej Olive, prowadzącej badania nad rakiem trzustki i jego wczesną wykrywalnością, która musi mierzyć się z dyskryminacją kobiet w tym naukowym świecie. Ale to nie jej jedyny problem. Uniwersytecka rzeczywistość, przedstawiona przez autorkę, to także nieustanna rywalizacja o granty, nadużywanie swojej pozycji przez naukowców, niewystarczające fundusze czy nieodpowiedni do badań sprzęt, a także mobbing.

Udawany związek pary naukowców ocieka humorem, opartym na wzajemnym dogryzaniu sobie i ironii, a losy bohaterów śledzi się z uśmiechem na twarzy. Jedno niewinne kłamstwo wywołuje lawinę, przez którą Olive tylko coraz bardziej się pogrąża, a historia zaczyna nabierać tempa. Niestety, książka jest dosyć przewidywalna i łatwo można połączyć ze sobą wątki, ale i tak w tej lekturze da się zakochać i czerpać ogromną satysfakcję z jej czytania. Jest uroczo, czasem trochę chaotycznie, niezręcznie czy nieporadnie, ale przez to bardzo autentycznie i życiowo.

To książka idealna dla fanów lekkich romansów, zwłaszcza tych, którzy uwielbiają motywy takie jak fake-dating, grumpy and sunshine, różnica wieku, romans w miejscu pracy czy relacja uczeń- nauczyciel. Polecam i chętnie sięgnę po inne książki autorki.

Pierwsze rozdziały tej historii wzbudzają mieszane uczucia, ocierają się o banalność i pozostawiają wiele do życzenia pod względem stylistycznym. Nieco dziecinne i nijakie dialogi, mało komentarzy narratora, irytująca postawa głównej bohaterki - pomimo tego, mają w sobie coś, czego wyjaśnić nie potrafię, co zaczęca do dalszego czytania i wzbudza ciekawość. Na szczęście im...

Olive przed rozpoczęciem studiów poznaje tajemniczego mężczyzne, który jej doradza co nie co. Po kilku latach niespodziewanie całuje pewnego profesora - postrach całej uczelni, lubiący robić pod górkę swoim uczniom.

Powiem jedno. Zawiodłam się trochę. Czytałam dużo opinii przeróżnych ludzi i każdy ją mocno polecał. Ma dużo pozytywnych recenzji i miałam duże oczekiwania wobec tej książki. Niestety nie spełniła moich oczekiwań.

Jednak to nie znaczy, że ogółem historia nie jest fajna i nie jest warta przeczytania. Fabuła i pomysł na książkę nie był zły. Ale jednak coś tu mi i tak nie pasowało.

Są też dobre strony, które mi się podobały. Na przykład cała ta ich historia miłosna. Od zgody, by udawać związek. Po prawdziwe uczucia, jakie do siebie poczuli.

Moja opinia jednak nie zniechęci mnie do przeczytania w przyszłości więcej książek Ali Hazelwood.

Olive przed rozpoczęciem studiów poznaje tajemniczego mężczyzne, który jej doradza co nie co. Po kilku latach niespodziewanie całuje pewnego profesora - postrach całej uczelni, lubiący robić pod górkę swoim uczniom.

Powiem jedno. Zawiodłam się trochę. Czytałam dużo opinii przeróżnych ludzi i każdy ją mocno polecał. Ma dużo pozytywnych recenzji i miałam duże oczekiwania...

Nie wiem czym tak wszyscy się zachwycają. Dawno nie czytałam takiego gniota. Harlequin rozciągnięty na 400 stron. Myślę, że autorka jednak powinna pozostać przy publikacjach naukowych.

Nie wiem czym tak wszyscy się zachwycają. Dawno nie czytałam takiego gniota. Harlequin rozciągnięty na 400 stron. Myślę, że autorka jednak powinna pozostać przy publikacjach naukowych.

Do tego typu „bestsellerów” podchodzę z dystansem, ale ta książka wciągnęła mnie po tym, jak przebrnęłam przez pierwsze strony i świadomie chciałam jej dać szansę.
Większą część akcji możnaby określić jako historię omyłek, bo mało rzeczy tam się dzieje świadomie, a bohaterowie niespecjalnie potrafią pokierować swoim losem. Ale jest to zabawne, momentami urocze i w paru miejscach zaskakujące. Na pewno dobrze się bawiłam przy tej lekturze, a także dałam zaskoczyć opisem świata doktorantów na amerykańskim uniwersytecie. Brakowało mi jedynie zagłębienia się w świat bohatrów. Autorka przedstawiła ich jedynie w kontekście ich „udawanego” związku, pomijając większość pozostałych aspektów ich życia. Czegokolwiek więcej dowiedzieliśmy się jedynie o Olive, każda inna postać przypominała mi płaskorzeźbę bez tła i z minimalnym kontekstem. Nie psuło to zabawy, ale pozostawiało jakiś niedosyt, albo wrażenie wybrakowania. Ale w przypadku takiego „bestsellera” to chyba tak już musiało być i nie należy za dużo oczekiwać.

Do tego typu „bestsellerów” podchodzę z dystansem, ale ta książka wciągnęła mnie po tym, jak przebrnęłam przez pierwsze strony i świadomie chciałam jej dać szansę.
Większą część akcji możnaby określić jako historię omyłek, bo mało rzeczy tam się dzieje świadomie, a bohaterowie niespecjalnie potrafią pokierować swoim losem. Ale jest to zabawne, momentami urocze i w paru...