Napoleone Buonaparte wywołuje u naukowców i pasjonatów historii szereg różnorodnych emocji. Jedni uważają go za szaleńca gotowego podpalić świat, aby tylko zrealizować swoje ambicje, drudzy widzą w nim zaś geniusza swojej epoki. Prawda jak zawsze leży gdzieś pośrodku i nie zawsze jest łatwo ją dobrze zaprezentować. Z zadaniem tym postanowił zmierzyć się scenarzysta Noël Simsolo, który w swoim dorobku ma wiele biograficznych komiksów.

Twórca serwuje nam tutaj pełny przekrój życia Napoleona. Począwszy od czasów poprzedzających jego urodzenie, kończąc na jego zesłaniu i śmierci. Album jak wiele innych komiksów historyczno-biograficznych stara się łączyć rozrywkę z wymiarem edukacyjnym. Śmiało można stwierdzić, że założenia te zostają zrealizowane, chociaż album nie uniknął przy tym kilku błędów/problemów.

Na początek warto jednak wymienić te elementy komiksu, które sprawiają, że jest to pozycja warta uwagi. Autor bardzo płynnie przechodzi tutaj pomiędzy poszczególnymi etapami życia Napoleona. Skupia on uwagę zarówno na ważnych z historycznego względu wydarzeniach, jak i na mniej istotnych (przynajmniej pozornie) epizodach. Dostarczana czytelnikowi solidna dawka wiedzy jest przy tym podana w bardzo „rozrywkowej” formie. Kolejnym plusem jest umiejętność pokazania mocno złożonej natury cesarza. Zależnie od opisywanego okresu życia Simsolo udanie obrazuje Napoleona zarówno jako taktycznego geniusza, jak i furiata oraz osoby pragnącej niczym nieskrępowanej władzy (zdolnej do wszystkiego, aby tylko ten cel osiągnąć).

Tak jak zostało to już wspomniane, album posiada również pewne swoje wady. Tytuł podobnie jak wiele innych komiksów biograficznych/historycznych cierpi na permanentny brak odpowiedniej ilości miejsca. Przekłada się to na bardzo dużą kondensację przedstawianego tematu. Na pewno nie jest to komiks, po który może sięgnąć każdy, nie znając wcześniej przynajmniej podstawowych faktów na temat Napoleona. Mnogość przewijających się tutaj postaci, duże tempo różnorakich wydarzeń i brak przemyślanych przypisów, sprawiają, że w fabule połapią się tylko wielcy pasjonaci historii.

Dość problematyczna jest tutaj również jakość oprawy graficznej. Rysunki Fabrizio Fiorentino są bardzo nierówne i nie zawsze artysta stara się trzymać prawdziwych historycznych realiów/detali. Sprawne oko miłośnika historii wyłapie tutaj sporo niedociągnięć. Począwszy od przeciętnie zaprezentowanych scen batalistycznych (za duży chaos),przez wpadki np. w ukazywaniu szczegółów oręża/umundurowania, kończąc na powtarzalnych projektach postaci występujących w tle (często tworzonych metodą kopiuj-wklej).

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-oni-tworzyli-historie-napoleon/

Napoleone Buonaparte wywołuje u naukowców i pasjonatów historii szereg różnorodnych emocji. Jedni uważają go za szaleńca gotowego podpalić świat, aby tylko zrealizować swoje ambicje, drudzy widzą w nim zaś geniusza swojej epoki. Prawda jak zawsze leży gdzieś pośrodku i nie zawsze jest łatwo ją dobrze zaprezentować. Z zadaniem tym postanowił zmierzyć się scenarzysta Noël...

Poznawać, oceniać i wyciągać wnioski z historii naszego świata można na wiele sposobów - zaczytując się w naukowych monografiach, podróżując po świecie, czy też zdając się na filmowe i telewizyjne superprodukcje. Można czynić to również za sprawą sztuki komiksu, czego najlepszym przykładem jest znakomita komiksowa opowieść pt. „Oni tworzyli historię. Napoleon”, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics.

Jak wskazuje sam tytuł tej pozycji, stanowi ona biograficzną opowieść o Napoleonie Bonaparte - jednej z najsłynniejszych postaci w dziejach świata, której polityczny i wojenny triumf był równie wielkim i spektakularnym, jak i jego klęska. To właśnie za sprawą niniejszego komiksu poznajemy życie tego niezwykłego człowieka - od wczesnej młodości, poprzez największe militarne triumfy, a kończąc na samotnej śmierci na wygnaniu. Polityka, wojna i osobiste losy - to wszystko składa się na tę piękną i zarazem monumentalną opowieść...

Noël Simsolo - francuski autor niniejszej pozycji, stanął przed niezwykle trudnym zadaniem, jakim to było oddanie tak bogatego i barwnego życiorysu na nieco ponad 160 stronach. Jednakże w mej ocenie podołał on temu wyzwaniu, oferując nam opowieść tyleż ciekawą pod względem fabularnym, co i rzetelną na polu historycznej wiedzy o Napoleonie. Efektem jest idealne i stojące na wysokim poziomie ilustratorskim, połączenie rozrywki z lekcją historii, która porywa nas sobą od pierwszych stron.

Autor postawił tu na sprawdzony format chronologicznej relacji, która ukazuje nam młodość tytułowego bohatera, jego kolejne wojskowe i polityczne awanse, jak i oczywiście przebieg kolejnych wojennych lat, czyli m.in. kampanie we Włoszech i Egipcie, walki w Austrii i Niemczech, czy też wreszcie nieudany podbój Rosji. To wielkie i pięknie przedstawione bitwy - m.in. pod Trafalgarem, Jeną, Smoleńskiem, Borodino, czy też osławionym klęską, Waterloo. Obok wojny mamy tu także ciekawie zarysowane rządy Napoleona jako Cesarza Francuzów, wprowadzone przez niego reformy, jak i wreszcie polityczne błędy, które doprowadziły do jego abdykacji i wygnania. Całości obrazu dopełniają osobiste losy Bonaparte, które w jakiejś mierze stanowią przysłowiową „kropkę nad i” w tej tragicznej, biograficznej relacji.

Z pewnością wielką wartością tej pozycji jest to, w jak rzetelny, szczegółowy i fascynujący sposób przedstawia nam ona czasy życia Napoleona Bonaparte, ukazując nie tylko mapę politycznych i wojennych wydarzeń, ale również kulturę tamtej epoki, sposób myślenia ówczesnych ludzi, jak i wreszcie codzienność trudnego życia. I tu również można pokusić się o stwierdzenie, że Noël Simsolo połączył w świetny sposób prawdę o tamtym świecie z lekkością i efektownością przekazania jej nam, współczesnym czytelnikom.

Kluczowym pytaniem jest to, czy opowieść ta pozwala nam poznać Napoleona Bonaparte...? W mej ocenie jak najbardziej tak, gdyż mamy tu historię o niezwykle inteligentnym, w jakiejś mierze zadufanym w sobie, ale też i wielce utalentowanym na polu polityki i dowodzenia armią, człowieka, który swoje zawodowe triumfy opłacił nieszczęśliwym życiem uczuciowym. I oczywiście jest to subiektywne spojrzenie na tę postać oczyma twórców tego komiksu, ale w mej ocenie co najmniej rzetelne i w dużej mierze satysfakcjonujące.

Wielkie słowa uznania cisną się na usta pod względem ilustracyjnego oblicza tej pozycji, o które zadbał Fabrizio Fiorentino. To właśnie ten doświadczony włoski artysta stworzył tu niezwykle malownicze, imponujące swoją drobiazgowością oraz pociągnięte płynną kreską, rysunki. To, co zwraca w nich szczególną uwagę, to zróżnicowane i udane kadrowanie, realizm scen walki oraz bogactwo rozmaitych kolorów. I jest w tym coś z dawnego malarstwa, co idealnie łączy się z historyczną wymową tego komiksowego dzieła.

Powyższe określenie nie jest przypadkowym, gdyż w mej ocenie opowieść ta jest godną miana wielkiego dzieła, które intryguje nas swoją fabułą, porusza emocjonalną wymową (zwłaszcza scenami z okresu wygnania i ostatnich dni Napoleona) oraz zapewnia cenną lekcję historii naszego kontynentu. W efekcie bawimy się tu naprawdę dobrze, cieszymy lekturą każdej kolejnej strony i zadajemy sobie gdzieś tam w myślach pytanie, czy losy tego niewielkiego wzrostem człowieka, ale za to jakże wybitnego żołnierza i polityka, mogły potoczyć się inaczej...

Komiksowa opowieść pt. „Oni tworzyli historię. Napoleon”, to rzecz wielka, piękna i godna polecenia. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z interesującą i dobrze napisaną biografią, której to treści, licznych historycznych dodatków i emocjonalnej wymowy, dopełnia sobą również ilustracyjne bogactwo tego tytułu. Dlatego też ze swej strony gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten wartościowy i zarazem jakże okazale wydany komiks – naprawdę warto!

Poznawać, oceniać i wyciągać wnioski z historii naszego świata można na wiele sposobów - zaczytując się w naukowych monografiach, podróżując po świecie, czy też zdając się na filmowe i telewizyjne superprodukcje. Można czynić to również za sprawą sztuki komiksu, czego najlepszym przykładem jest znakomita komiksowa opowieść pt. „Oni tworzyli historię. Napoleon”, która...

To "dzieło" pokazuje jak nie powinno się tworzyć komiksu historycznego. Mamy tu przedstawione całe życie Napoleona Bonaparte - od czasów dziecięcych po śmierć na Wyspie Św. Heleny.
Mimo sporej objętości komiks nie wytrzymuje jednak nawału informacji - wiele wydarzeń przedstawionych jest na szybko i zdawkowo, nie są odpowiednio wytłumaczone. Czytelnik nie orientuje się kto jest kim w tym galopie historycznym. Brakuje też przypisów, które sensownie pozwoliłyby zorientować się w sytuacji. Powstaje z tego jeden wielki chaos, w którym nawet osobie całkiem obeznanej z historią ciężko jest się połapać. Nie ułatwiają tego kiepściutkie ilustracje - ilustrator ma problem w zasadzie z każdym aspektem - koślawe postacie, które nigdy nie wyglądają tak samo,
dziwaczne proporcje, fatalne sceny batalistyczne.

To "dzieło" pokazuje jak nie powinno się tworzyć komiksu historycznego. Mamy tu przedstawione całe życie Napoleona Bonaparte - od czasów dziecięcych po śmierć na Wyspie Św. Heleny.
Mimo sporej objętości komiks nie wytrzymuje jednak nawału informacji - wiele wydarzeń przedstawionych jest na szybko i zdawkowo, nie są odpowiednio wytłumaczone. Czytelnik nie orientuje się kto...