rozwińzwiń

Wspomnienia z martwego domu

Okładka książki Wspomnienia z martwego domu Fiodor Dostojewski
Okładka książki Wspomnienia z martwego domu
Fiodor Dostojewski Wydawnictwo: Wydawnictwo MG literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Записки из Мёртвого дома
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2022-02-23
Data 1. wyd. pol.:
1929-01-01
Data 1. wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Józef Tretiak
Tagi:
sybir katorga zesłanie omsk wspomnienia sybiraka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
1786 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
920
373

Na półkach:

Mocna, dobrze napisana książka. Opis życia skazańców w katordze. Z kajdanami u nóg, Polacy, Rosjanie, Czerkiesi. Zdziwił mnie nieco beztroski opis, jak to więźniowie zajmowali się swoimi biznesami, wykonując liczne prace, dzięki którym mieli własne pieniądze, było i paru weterynarzy samouków I kowale, i stolarze, i wyprawiacze skór. I były zwierzęta, koń, którego kupowali i o którego targowali się sami więźniowie, i trzy psy, i orzeł i nawet kozioł przyozdabiany kwiatkami ku uciesze wszystkich. Więźniowie wykonywali też prace dla ludzi z miasta. Nie wiem, na ile ten idylliczny opis jest prawdziwy, ale na pewno dobrze się go czyta i bardziej rozumie wielkiego Dostojewskiego. Polecam.

Mocna, dobrze napisana książka. Opis życia skazańców w katordze. Z kajdanami u nóg, Polacy, Rosjanie, Czerkiesi. Zdziwił mnie nieco beztroski opis, jak to więźniowie zajmowali się swoimi biznesami, wykonując liczne prace, dzięki którym mieli własne pieniądze, było i paru weterynarzy samouków I kowale, i stolarze, i wyprawiacze skór. I były zwierzęta, koń, którego kupowali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
123

Na półkach:

Owe "najbardziej osobiste dzieło autora" nie otwiera zbyt szeroko drzwi do jego historii, skupia się na jednym okresie, który spędził jako skazaniec w Syberii. Zminimalizował tu element fikcyjny, narratorem został stworzony przez niego bohater, ale opowiada on o prawdziwych zdarzeniach, ludziach. Na swoich towarzyszach niedoli, skupia się bardziej, niż na własnych przeżyciach. Daje nam w ten sposób naprawdę interesujące, i różnorodne portrety psychologiczne osób, które przeżyły grozę osadzenia w miejscu, którego surowość zapisała się mroczną kartą w historii. I mimo że czytamy o tych ciężkich warunkach, więcej tu człowieczeństwa, niż okrucieństwa. Wchodzimy w szeregi tej specyficznej wspólnoty, ludzi na różne sposoby próbujących zaakceptować swój los, z czasem nawet zdolnych do zaklimatyzowania się w swojej okropnej sytuacji. Książka spełnia więc swoje zadanie, zarówno jako przedstawienie historycznych realiów katorgi, jak i wielobarwny obraz człowieka zniewolonego.

Owe "najbardziej osobiste dzieło autora" nie otwiera zbyt szeroko drzwi do jego historii, skupia się na jednym okresie, który spędził jako skazaniec w Syberii. Zminimalizował tu element fikcyjny, narratorem został stworzony przez niego bohater, ale opowiada on o prawdziwych zdarzeniach, ludziach. Na swoich towarzyszach niedoli, skupia się bardziej, niż na własnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
214

Na półkach: ,

Niestety nie zachwyciła mnie ta ksiażka.
Jak na 10 lat pobytu, to bardzo oszczędna w przeżycia, aczkolwiek były momenty które mi się spodobały, poza tym chwilami bardzo nużyła.

Niestety nie zachwyciła mnie ta ksiażka.
Jak na 10 lat pobytu, to bardzo oszczędna w przeżycia, aczkolwiek były momenty które mi się spodobały, poza tym chwilami bardzo nużyła.

Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Dostojewski, jak wiele rosyjskich autorów- genialny. Miło się czyta, jednak towarzyszył mi niesmak lektury szkolnej, który odbierał mi część radości z czytania. Podobał mi się opis życia w więzieniu, tego w jaki sposób życie tam, jest zarówno zbliżone, jak i oddalone od życia na wolności. Być może brakowało mi opisu życia po wyjściu z więzienia, samego Aleksandra.

Dostojewski, jak wiele rosyjskich autorów- genialny. Miło się czyta, jednak towarzyszył mi niesmak lektury szkolnej, który odbierał mi część radości z czytania. Podobał mi się opis życia w więzieniu, tego w jaki sposób życie tam, jest zarówno zbliżone, jak i oddalone od życia na wolności. Być może brakowało mi opisu życia po wyjściu z więzienia, samego Aleksandra.

Pokaż mimo to

avatar
2861
259

Na półkach:

"Miłosierne niebiosa! Ludzkie traktowanie może nawet uczynić człowiekiem człowieka, w którym obraz Boga już dawno został nadszarpnięty. To właśnie tych „nieszczęśliwców” należy traktować jak najbardziej po ludzku. To jest ich zbawienie i ich radość."

Życie skazańców na Syberii oprawione w filozoficzne przemyślenia.

"Miłosierne niebiosa! Ludzkie traktowanie może nawet uczynić człowiekiem człowieka, w którym obraz Boga już dawno został nadszarpnięty. To właśnie tych „nieszczęśliwców” należy traktować jak najbardziej po ludzku. To jest ich zbawienie i ich radość."

Życie skazańców na Syberii oprawione w filozoficzne przemyślenia.

Pokaż mimo to

avatar
599
199

Na półkach: ,

Zdaniem ludzi znających się na rzeczy, czyli tych, co twórczość Fiodora Dostojewskiego mają w jednym palcu, „Wspomnienia z martwego domu” to jego najbardziej osobista książka. Wierzę na słowo, chociaż wydaje mi się, że Dostojewski wszystko, o czym pisał, traktował bardzo osobiście, każdą książkę obarczył „swoim obłędem i kwikami duszy” – jak to nazwał Marek Hłasko. „Wspomnieniom z martwego domu” pisarz nadał format autobiograficzny. Pisząc „Wspomnienia…”, Dostojewski miał za sobą czteroletnie zesłanie, ale na potrzeby tej powieści wcielił się w postać Aleksandra Pietrowa – szlachcica i ziemianina, który za zabicie żony otrzymał dziesięć lat katorgi drugiej kategorii (cokolwiek to znaczy).

Lektura jest pasjonująca, ale do łatwej nie należy. Nie tylko z powodu ciężkiej tematyki, ale także z uwagi na konstrukcję powieści, która sprawia wrażenie, jakby została spisana ze słuchu – w sensie: jeden człowiek opowiada, drugi dokładnie- słowo po słowie – tę opowieść notuje. Stąd sporo dygresji, wątków pobocznych, rwanych, przetykanych wspomnieniami innych więźniów. W opowieści swoje miejsce mają też dobrze urodzeni Polacy, zesłani za działalność polityczną, których „katorżnicy strasznie nie lubili”. Nasi rodacy byli w stosunku do pospolitych przestępców „jakoś dziwnie subtelnie, obrażająco grzeczni, zupełnie dla nich zamknięci i ani trochę nie mogli ukryć swego wstrętu, co więźniowie bardzo dobrze pojmowali i płacili im podobną monetą”.

Wśród przemyśleń Dostojewskiego dotyczących tego bardzo osobliwego miejsca odosobnienia, opisów własnych przeżyć przepełnionych cierpieniem i tęsknotą, znalazł się też taki, który w moim przekonaniu , świadczy o poczuciu humoru pisarza. Dotyczy smutnego wydarzenia związanego z padnięciem konia pociągowego: „Dymisjonowani kawalerzyści, handlarze, weterynarze, jacy tylko u nas byli, okazali przy tej sposobności wielką znajomość spraw końskich, pokłócili się nawet, ale gniadosza nie wskrzesili”.

Zdaniem ludzi znających się na rzeczy, czyli tych, co twórczość Fiodora Dostojewskiego mają w jednym palcu, „Wspomnienia z martwego domu” to jego najbardziej osobista książka. Wierzę na słowo, chociaż wydaje mi się, że Dostojewski wszystko, o czym pisał, traktował bardzo osobiście, każdą książkę obarczył „swoim obłędem i kwikami duszy” – jak to nazwał Marek Hłasko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
36

Na półkach:

Książka b. dobra. Psychologiczne profile, które często przedstawia Dostojewski, również i tym były wyjątkowe.
Polecam szczególnie tym, którzy zapoznali się z "Innym światem". Warto pamiętać, że Grudziński będąc w sowieckim łagrze również zdołał przeczytać "Wspomnienia z martwego domu".

Książka b. dobra. Psychologiczne profile, które często przedstawia Dostojewski, również i tym były wyjątkowe.
Polecam szczególnie tym, którzy zapoznali się z "Innym światem". Warto pamiętać, że Grudziński będąc w sowieckim łagrze również zdołał przeczytać "Wspomnienia z martwego domu".

Pokaż mimo to

avatar
24
8

Na półkach:

Dołączam do krytycznych głosów - byłam bardzo rozczarowana tą lekturą. Nie ma w niej śladu po Dostojewskim, którego znam z jego największych powieści. Brakowało mi autentyczności, nie odczułam atmosfery i trudu życia na katordze (zwłaszcza w porównaniu z inną literaturą łagrową). Ot, takie prawie zwyczajne życie, tylko, że gdzieś za Uralem. A już najbardziej kłuło mnie to, że Dostojewski nieustannie się wybielał i podkreślał swoją szlachetność.
Ale tak jak już ktoś wcześniej wspomniał - zapewne na większą szczerość nie mógł sobie pozwolić...

Dołączam do krytycznych głosów - byłam bardzo rozczarowana tą lekturą. Nie ma w niej śladu po Dostojewskim, którego znam z jego największych powieści. Brakowało mi autentyczności, nie odczułam atmosfery i trudu życia na katordze (zwłaszcza w porównaniu z inną literaturą łagrową). Ot, takie prawie zwyczajne życie, tylko, że gdzieś za Uralem. A już najbardziej kłuło mnie to,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
287
115

Na półkach:

Najsłabsza książka tego autora pod względem zawartości , która przeczytałem . Nie wiele się w niej dzieje i myślę że nie napisał o wszystkim bo obawiał się konsekwencji .

Najsłabsza książka tego autora pod względem zawartości , która przeczytałem . Nie wiele się w niej dzieje i myślę że nie napisał o wszystkim bo obawiał się konsekwencji .

Pokaż mimo to

avatar
129
78

Na półkach: ,

To ten autor pisał o Rodionie?nie wierzę.Przecież tego nie dało się czytać.Nuda.Z wysiłkiem dotrwałem do 127 strony.I koniec.Nie męczyłem.
Tak było na zesłaniu? Ot taki tam pobyt gdzieś daleko.Ale źle nie było.A pracować to bylo dobrze.Kara to przecież zasłużona.A czasem ktoś nie przeżył.A takie czasy.Głodno tam to raczej nie było, a wesoło też bywało.A ten był jeden to go lubili,a Polaków to już nie, żadnych.Ale najbardziej to ciężko było nam szlachcie biedne....
Niesamowicie nużąca literatura...

To ten autor pisał o Rodionie?nie wierzę.Przecież tego nie dało się czytać.Nuda.Z wysiłkiem dotrwałem do 127 strony.I koniec.Nie męczyłem.
Tak było na zesłaniu? Ot taki tam pobyt gdzieś daleko.Ale źle nie było.A pracować to bylo dobrze.Kara to przecież zasłużona.A czasem ktoś nie przeżył.A takie czasy.Głodno tam to raczej nie było, a wesoło też bywało.A ten był jeden to go...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 728
  • Przeczytane
    2 466
  • Posiadam
    466
  • Teraz czytam
    80
  • Literatura rosyjska
    65
  • Ulubione
    57
  • Klasyka
    39
  • Chcę w prezencie
    27
  • 2018
    17
  • 2019
    17

Cytaty

Więcej
Fiodor Dostojewski Wspomnienia z domu umarłych Zobacz więcej
Fiodor Dostojewski Wspomnienia z domu umarłych Zobacz więcej
Fiodor Dostojewski Wspomnienia z domu umarłych Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także