rozwińzwiń

O latarniczce, miłości i samotnym humbaku

Okładka książki O latarniczce, miłości i samotnym humbaku Arleta Remiszewska
Okładka książki O latarniczce, miłości i samotnym humbaku
Arleta Remiszewska Wydawnictwo: Skrzat literatura dziecięca
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Skrzat
Data wydania:
2021-10-18
Data 1. wyd. pol.:
2021-10-18
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382071283
Średnia ocen

8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Czytam i decyduję. Przygoda w kanałach Izabela Michta, Beata Woźniak
Ocena 8,5
Czytam i decyd... Izabela Michta, Bea...
Okładka książki Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza. Główka pracuje! Joanna Kłos, Renata Piątkowska
Ocena 7,4
Biuro detektyw... Joanna Kłos, Renata...
Okładka książki Maleńkie królestwo Tami Bezaleli, Etgar Keret
Ocena 7,4
Maleńkie króle... Tami Bezaleli, Etga...

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1335
1333

Na półkach:

Na wyspie Fjotle mieszkańcy wierzą, że każde nowo narodzone dziecko musi otrzymać imię związane z wodą. Wierzą też, że kobiety i mężczyźni mają wyznaczoną ścieżkę w życiu i nie powinni z niej zbaczać. Mała Bryza ma jednak inne marzenia, niż wszystkie dziewczynki na wyspie. O czym marzy? Kiedy postanawia spędzić wakacje z dziadkiem, latarnikiem, wypatruje na wzburzonym morzu samotnego humbaka. Dlaczego ssak odłączył się od stada? Do tego dziadek opowiada jej historię smutnej miłości, którą docenia się dopiero po stracie. Bryza postanawia zawalczyć o siebie i swoje marzenia...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka/photos/a.967792129913564/8379226558770047/

Na wyspie Fjotle mieszkańcy wierzą, że każde nowo narodzone dziecko musi otrzymać imię związane z wodą. Wierzą też, że kobiety i mężczyźni mają wyznaczoną ścieżkę w życiu i nie powinni z niej zbaczać. Mała Bryza ma jednak inne marzenia, niż wszystkie dziewczynki na wyspie. O czym marzy? Kiedy postanawia spędzić wakacje z dziadkiem, latarnikiem, wypatruje na wzburzonym morzu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
791

Na półkach: ,

Mierzyć trzeba wysoko – o tym wie Bryza Grzeczna, dziewczynka zamieszkująca wyspę Fjotle. Tutaj dzieci nazwano tak, by okalające wyspę morze cieszyło się z nadanych imion. Ten odległy zakątek zamieszkują więc Oceany, Sztormy, Brzegi, Przypływy, Rozgwiazdy, Fale oraz Bryzy. By móc odróżnić dzieci od siebie, nadaje się im przydomki. Woda Radosna, Woda Wytrwała, Rozgwiazda Tajemncza – imię w pełni odzwierciedla charakter dziecka, które je otrzymuje. A co z chwilą, gdy Bryza Grzeczna grzeczną być nie chce, gdy grzeczną być przestaje? Bryza Grzeczna jest bowiem dziewczynką, która pragnie strzec wód oceanu i pomagać statkom bezpiecznie dotrzeć do portu, wzorem starzejącego się dziadka, pragnie zostać latarniczką. Niestety w świecie, który ją otacza, zawód ów zarezerwowany jest wyłącznie dla mężczyzn. Dziewczynki pozostają gospodyniami domowymi. Czy upieranie się w dążeniu do realizacji marzenia, wbrew ogólnie panującym konwenansom, jest równoznaczne z byciem niegrzeczną?

O tym opowie Arleta Remiszewska w powieści O latarniczce, miłości i samotnym humbaku. Pod otoczką baśniowej konwencji, autorka snuje mądrą historię o walce o równouprawnienie w świecie, w który nieopacznie wkrada się niesprawiedliwość i płciowa dyskryminacja. To świat feeryczny, ale zimny, ze ściśle wytyczonymi granicami postępowania, w którym ściśle określone normy zachowania wytyczają mieszkańcom szlak, a każda próba wyłamania się naznaczona jest piętnem wyobcowania oraz próbą wykluczenia. Autorka z wyczuciem łączy niezwykły morski świat z bezwzględnością współczesnych uprzedzeń.

Piękna historia z marynistycznym motywem, o potędze marzenia, któremu niestraszne sztormy i wichry, a także o samotności, której nie warto się poddawać. Pokrzepiająca powieść o sile rodzinnych więzów, mocy uporu, oraz o podążaniu za pragnieniami wbrew utartym schematom oraz skostniałej opinii otoczenia. O latarniczce, miłości i samotnym humbaku to powieść szyta na miarę współczesnych czasów, klimatyczna z dodającym otuchy morałem w tle.

www.bookiecik.pl

Mierzyć trzeba wysoko – o tym wie Bryza Grzeczna, dziewczynka zamieszkująca wyspę Fjotle. Tutaj dzieci nazwano tak, by okalające wyspę morze cieszyło się z nadanych imion. Ten odległy zakątek zamieszkują więc Oceany, Sztormy, Brzegi, Przypływy, Rozgwiazdy, Fale oraz Bryzy. By móc odróżnić dzieci od siebie, nadaje się im przydomki. Woda Radosna, Woda Wytrwała, Rozgwiazda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
80

Na półkach:

Jeśli sądzicie, że książka dla dzieci nie wzrusza, to właśnie wyprowadzę Was z błędu.

Może. I właśnie to zrobiła. Książka o której mowa choć dedykowana młodszym czytelnikom doskonale nadaje się także i dla starszych.

W książce tej poruszone zostały dość ważne tematy występujące w życiu dorosłych. Zostały przedstawione w sposób myślę, że przystępny dla danego wieku dziecka. Poprzez nadaniu tym problemom charakteru nieco fantazyjnego dziecko łatwiej pojmie w czym rzecz, a dorosły z kolei od razu jest w stanie wychwycić metaforę.

Autorka porusza takie tematy jak :
🔹Nawiązanie do tradycji;
🔹Problem równouprawnienia między kobietą a mężczyzną;
🔹Podział prac przypisanych do płci ;
🔹Wykorzystywanie zwierząt do pracy dla człowieka, kłusownictwo;
🔹Utrata marzeń dla miłości, poświęcenie się jednej strony dla drugiej;
🔹Tęsknota za zmarłymi ;
🔹Niespełnione marzenia rodziców i spełnianie ich za pomocną dzieci;
🔹Rodzące się uczucie.

Myślę że to bardzo istotne kwestie życiowe, które w bardzo ciekawy sposób, wplecione w interesującą historię przekazane zostały czytelnikom zarówno tym młodszym jak i dorosłym.

Zdecydowanie był to miło spędzony czas z lekturą.

Jeśli sądzicie, że książka dla dzieci nie wzrusza, to właśnie wyprowadzę Was z błędu.

Może. I właśnie to zrobiła. Książka o której mowa choć dedykowana młodszym czytelnikom doskonale nadaje się także i dla starszych.

W książce tej poruszone zostały dość ważne tematy występujące w życiu dorosłych. Zostały przedstawione w sposób myślę, że przystępny dla danego wieku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Mamy tu uroczą historię dla dzieci, o morzu, o miłości i o marzeniach. Bardzo ciekawa, lekka, przyjemna, a przy tym ładnie ilustrowana.

Wyspa Fjotle gdzie dzieje się nasza akcja ma swoje zasady, mężczyźni decydują, kobiety zajmują się domem. Bryza, dziewczynka marzy o byciu latarniczką wbrew zasadom panującym na wyspie, musi tylko przekonać społeczność, że tradycje czas zmienić...

To książka przedstawia ważne przesłanie, żeby podążać za marzeń nawet wbrew wszystkiemu. Że czasem warto być niegrzecznym i pokazać, że świat musi się zmieniać. To naprawdę świetne, że mamy takie lekcje w książkach dla dzieci. 💜

Mamy tu uroczą historię dla dzieci, o morzu, o miłości i o marzeniach. Bardzo ciekawa, lekka, przyjemna, a przy tym ładnie ilustrowana.

Wyspa Fjotle gdzie dzieje się nasza akcja ma swoje zasady, mężczyźni decydują, kobiety zajmują się domem. Bryza, dziewczynka marzy o byciu latarniczką wbrew zasadom panującym na wyspie, musi tylko przekonać społeczność, że tradycje czas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1038
1025

Na półkach:

"O latarniczce, miłości i samotnym humbaku" to opowieść o wyspie Fjotle. Mieszka tam mała społeczność, gdzie od wielu pokoleń panują stare zasady i tradycje.
Kobiety przez długi czas nie miały żadnych praw, nie mogły głosować, zdobywać wykształcenia ani pracować. To mężczyźni zarabiali na dom i podejmowali decyzje. Do kobiet należało sprzątanie, gotowanie i opieka nad dziećmi.
Zgodnie z tradycją dzieci nazywano tak, by morze cieszyło się słysząc ich imiona.
Na tej wyspie mieszka dziewczynka o imieniu Bryza Grzeczna, która właśnie kończy szkołę i wszyscy oczekują od niej, że wyjdzie za mąż, urodzi dzieci i zajmie się domem. Ona jednak jest buntowniczką i skrycie marzy o tym, by zostać pierwszą latarniczką w dziejach wyspy. Od dziecka uwielbiała przebywać w latarni i obserwować swojego dziadka przy pracy.
Tylko jak Bryza ma przekonać całą społeczność, by zagłosowali, aby to ona została latarniczką?

Autorka napisała piękną opowieść dla dzieci o tym, że warto marzyć i realizować swoje pragnienia. Pomimo tego, że ktoś wymaga od nas czegoś innego.
Bryza w końcu poszła za głosem swojego serca i podjęła decyzję, co chce robić w życiu.
Podobała mi się relacja dziadka z wnuczką. Przekazał jej wiele wartości i wspierał ją.
Autorka porusza wiele ważnych tematów. Opowiada o miłości, tradycji, poświęceniu się dla drugiej osoby, pomaganiu innym, ale także o tym, że warto szukać swojej drogi i nie dać sobie odebrać szansy na spełnienie marzeń.
Bardzo wartościowa książka, którą warto podarować dzieciakom.

Polecam!

"O latarniczce, miłości i samotnym humbaku" to opowieść o wyspie Fjotle. Mieszka tam mała społeczność, gdzie od wielu pokoleń panują stare zasady i tradycje.
Kobiety przez długi czas nie miały żadnych praw, nie mogły głosować, zdobywać wykształcenia ani pracować. To mężczyźni zarabiali na dom i podejmowali decyzje. Do kobiet należało sprzątanie, gotowanie i opieka nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2394
1777

Na półkach:

Nie planowałam początkowo czytania O latarniczce, miłości i samotnym humbaku, ale pewne tytuły trafiają do nas niespodziewanie. Tym razem też tak było, jedna decyzja i oto ta niepozorna książeczka trafiła w moje ręce. Czy warto było poświęcić jej swój czas?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2021/11/27/o-latarniczce-milosci-i-samotnym-humbaku-arleta-remiszewska/

Nie planowałam początkowo czytania O latarniczce, miłości i samotnym humbaku, ale pewne tytuły trafiają do nas niespodziewanie. Tym razem też tak było, jedna decyzja i oto ta niepozorna książeczka trafiła w moje ręce. Czy warto było poświęcić jej swój czas?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2021/11/27/o-latarniczce-milosci-i-samotnym-humbaku-arleta-remiszewska/

Pokaż mimo to

avatar
90
90

Na półkach:

Wystarczy rozejrzeć się wokół, aby dostrzec, że nadal nie jest łatwo być dziewczyną. Mimo dziesiątek lat emancypacji, nadal znajdują się osoby, które próbują nam mówić, jak mamy żyć i kim mamy być tylko ze względu na to, że jesteśmy kobietami.

Najtrudniej płeć piękna ma w tradycyjnych środowiskach, takich jak odosobniona wyspa Fjotle. Tu od setek lat wszystko toczy się swoim rytmem. Chłopców wychowuje się na podróżników i zdobywców a dziewczynki utwierdza się w posłuszeństwie wobec rodziny i przygotowuje do roli żon, matek i gospodyń domowych.
Bryza czuje, że nie pasuje do tego świata. Chce czegoś więcej, ma zupełnie inne marzenia. Próbuje się jednak dopasować do społecznych oczekiwań - nadaje sobie nawet przydomek Grzeczna.
Niepokorna dusza Bryzy nie ułatwia jej tego zadania. Z każdym dniem podsyca w niej płomień buntu i zmian. Dziewczyna zainspirowana historią babci, której niezależność stłumiło małżeństwo z dziadkiem, postanawia zawalczyć o swoje marzenia. Gdy dziadek latarnik rezygnuje ze swej funkcji, Bryza zgłasza się na ochotnika, aby go zastąpić....
W świecie Bryzy pojawia się też szansa na miłość....

Historia Bryzy zrobiła na mnie ogromne wrażenie 🤩 To niezwykle mądra i wartościowa opowieść. Zwraca uwagę na to, że szczęście jest całkowicie indywidualną sprawą. Nie musimy dopasowywać się do żadnych społecznych oczekiwań wobec nas. Mamy prawo szukać swojej drogi i spełniać własne, nawet wydawać by się mogło najbardziej szalone marzenia.
To także piękne podsumowanie prawdziwej miłości. Ona nie ogranicza. Odpowiedni partner wie, że miłość uskrzydla, dodaje sił do realizacji planów i wspiera je z całych sił.
Bardzo polecam ❤️

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy

Wystarczy rozejrzeć się wokół, aby dostrzec, że nadal nie jest łatwo być dziewczyną. Mimo dziesiątek lat emancypacji, nadal znajdują się osoby, które próbują nam mówić, jak mamy żyć i kim mamy być tylko ze względu na to, że jesteśmy kobietami.

Najtrudniej płeć piękna ma w tradycyjnych środowiskach, takich jak odosobniona wyspa Fjotle. Tu od setek lat wszystko toczy się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

"By się w kimś zakochać, tak naprawdę nie trzeba wiele. Dwoje ludzi spotyka się i - czasami od razu, a niekiedy dopiero po pewnym czasie - dzieje się między nimi coś, czego oni sami często nie rozumieją. A spotkać się mogą w dowolnych okolicznościach: przyjemnych, ekscytujących, smutnych lub nawet niebezpiecznych. Zakochani mogą być przy tym identyczni jak dwie krople wody albo różni jak stokrotka i orzech nerkowca. W gruncie rzeczy trudno przewidzieć, kto, kiedy i dlaczego kogoś pokocha, miłość bowiem rządzi się swoimi, po dziś dzień nie do końca poznanymi prawami".
Stereotypy mają większy wpływ na nasze życie niż zdajemy sobie sprawę. Często ulegamy kulturowym modom, utartym wzorcom, gotowym receptom na rolę społeczną zapominając o własnych pragnieniach. Bez ich realizacji nikniemy, przygasamy, codzienność staje się trudem zamiast wypełniona satysfakcjonującą pracą. Kobiety w tej kwestii miały szczególnie trudno. Odcięte od edukacji, możliwości pracy zarobkowej oraz decydowania o sobie musiały stopniowo walczyć o kolejne prawa. Zmiany były wolne i czasami niewiele wnosiły do codzienności. Jednak upór kolejnych pokoleń sprawiał, że zyskiwały one coraz więcej swobody. To jednak nie oznaczało całkowitej swobody. Jeszcze wiele wyzwań i granic do przekroczenia mają kolejne pokolenia dziewcząt wtłoczonych w rytm społeczności i przymuszonych do określonych zajęć w imię tradycji i dobra społecznego. O takich problemach jest książka „O latarniczce, miłości i samotnym humbaku” Arlety Remiszewskiej.
Nic tak pięknie nie pokazuje zmian społecznych jak niewielkie skupiska. Najlepiej takie odizolowane, w których podział na zajęcia damskie i męskie jest bardzo wyraźny. Wyspy są do tego ideanym miejscem, a wszystko dzięki niewielkiej przestrzeni, małej społeczności, w której każdy każdego może znać. Tak jest w przypadku najbliższego otoczenia głównej bohaterki. Pisarka przenosi nas na wyspę Fjotle, gdzie funkcjonuje kawiarnia z książkami. To w tym miejscu Bryza ma okazję poszerzyć swoją wiedzę o morzu, dowiedzieć się jak wielkie zmiany społeczne miały miejsce w ostatnich wiekach i zauważyć, że ciągle zachodzą one za wolno, ponieważ każda płeć kształcona jest do pełnienia określonych funkcji zamiast do robienia tego, w czym są najlepsi. Oczekiwania rodziców kierują losami młodych. Role społeczne przypisywane ludziom zgodnie z ich płcią sprawiają, że od dzieci, a później młodzieży oczekuje się określonych postaw i wyborów. Jednak nie każdemu odpowiada życie zgodnie z przyjętymi wzorcami. Do takich osób należy Bryza, która jako nastolatka zaczyna wchodzić w wiek, kiedy dziewczyna powinna znaleźć sobie chłopaka, założyć rodzinę, urodzić dzieci i być przykładną żoną oraz matką i ewentualnie pracować w zawodach przewidzianych dla płci pięknej. Dziewczyna jednak ma inne pomysły na własne życie. Nie mówi o nich głośno, bo byłaby uznana za szaloną, ale w głębi duszy wzdycha do swoich planów i stara się tak żyć, żeby choć troszkę się do nich zbliżyć. Ułatwia jej to dostęp do lektur, ale też możliwość pobytu w weekendy w latarni pilnowanej przez jej dziadka. To właśnie dzięki niemu pozna historię babci i przekona się, że czasami trzeba potrafić zawalczyć o swoje, a kiedy się kocha nie wolno nikogo ograniczać tylko pozwolić mu się rozwijać, poszerzać horyzonty, realizować pragnienia pod warunkiem, że nie krzywdzimy innych.
„O latarniczce, miłości i samotnym humbaku” Arlety Remiszewskiej to pozornie prosta opowieść o nastolatce, której rodzice próbują znaleźć kandydata na męża, przekonać ją do wybrania utartej drogi dla kobiet, a ona początkowo stara się realizować ich wyobrażenia o córce jako grzecznej dziewczynce. Dorastając odkrywa, że albo będzie postrzegana jako grzeczna albo będzie mogła realizować własne pomysły na życie. Oczywiście początkowo nie myśli w kategoriach buntu, ale kiedy za każdym razem, gdy lekko przekracza granicę cudzych oczekiwań jest karcona uświadamia sobie, że albo zawalczy o siebie, albo innym pozwoli zadecydować o własnym życiu. Z każdym dniem coraz bardziej buntuje się przeciwko utartym schematom, że to mężczyźni są tymi wyruszającymi w morską przygodę, a kobiety muszą biernie czekać, zajmować się domem i podziwiać odwagę nawet najbardziej głupich i tchórzliwych małżonków. Jej ukryte marzenia o zostaniu latarniczką coraz bardziej pęcznieje w niej, aż pewnego dnia wypuszcza piękny pęk, który może być narażony na ścięcie nożycami zasad i tradycji pozwalających tak ważną rolę pełnić wyłącznie mężczyźnie.
„O latarniczce, miłości i samotnym humbaku” Arlety Remiszewskiej to opowieść o tym, że nie zawsze warto być grzecznym. Czasami warto postawić na swoim, zawalczyć z ludzkimi uprzedzeniami i przekonaniami, aby wyznaczyć nowy szlak dla kolejnych pokoleń. Młoda bohaterka boi się, że miłość odetnie ją od możliwości spełnienia marzenia. Z czasem odkrywa, że po prostu trzeba trafić na odpowiednią osobę i wzajemnie wspierać się w codziennej pracy.
Poza piękną opowieścią o realizacji marzeń, dążeniu do realizowaniu się w pracy, która sprawia nam przyjemność poruszono tu ważny problem ochrony zwierząt morskich, ich wpływu na walkę z ocieplającym się klimatem. Arleta Remiszewska pokazuje nam świat pełen równowagi, dobra, dążenia do pomagania, szacunku do zdolności drugiej osoby i miłości. Zdecydowanie polecam wszystkim nastolatkom. Będzie to lektura szczególnie ważna dla dziewczyn szukających wzorców silnych bohaterek.
Całość dopełniają cudowne ilustracje Elżbiety Moyski.

"By się w kimś zakochać, tak naprawdę nie trzeba wiele. Dwoje ludzi spotyka się i - czasami od razu, a niekiedy dopiero po pewnym czasie - dzieje się między nimi coś, czego oni sami często nie rozumieją. A spotkać się mogą w dowolnych okolicznościach: przyjemnych, ekscytujących, smutnych lub nawet niebezpiecznych. Zakochani mogą być przy tym identyczni jak dwie krople wody...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19
  • Chcę przeczytać
    3
  • Literatura polska
    1
  • LekkiDom
    1
  • 52 / 2021
    1
  • Dziecięce
    1
  • 2024
    1
  • 2021
    1
  • Dla dzieci i młodzieży
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki O latarniczce, miłości i samotnym humbaku


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także