Miłosna ruletka

Opowieść pełna uroku,emocji prawdziwych gwarantowała mnie pisarka,historia niezwykła,romantyczna i miłosna Libby i Noah piękna,fascynująca pokochałam tych moich ulubionych bohaterów.
Kibicowałam tej dwójce przez cały czas,chciałam żebym im się udało byli szczęśliwi razem.
Narodził się ich gorący romans,uczucie wielkie między dwojgiem młodych ludzi.
Cudowni byli,uśmiałam się po same pachy i uśmiech na mojej twarzy się pojawił nie schodził ze mnie.
Wątki zabawne,zwariowane w powieści obyczajowej,sytuacje śmieszne,słowne tutaj w książce były.
Pisarki pióro cudne. W stylu lekkim,pięknym książka czytało się mi fajnie i przyjemnie, fantastyczną,ciekawą przygodę zapewniła mi autorka,pierwsze spotkanie pozytywnie odebrałam,podróżowałam z bohaterami Libby i Noahem w pięknym miejscu w podróż niepowtarzalną,wciągającą wybrałam się z tą książką,samą radość i przyjemność dużą miałam podczas czytania tej pięknej,uroczej,zabawnej,doskonałej lektury.

Opowieść pełna uroku,emocji prawdziwych gwarantowała mnie pisarka,historia niezwykła,romantyczna i miłosna Libby i Noah piękna,fascynująca pokochałam tych moich ulubionych bohaterów.
Kibicowałam tej dwójce przez cały czas,chciałam żebym im się udało byli szczęśliwi razem.
Narodził się ich gorący romans,uczucie wielkie między dwojgiem młodych ludzi.
Cudowni byli,uśmiałam się...

Hejka!

Przychodzę dzisiaj z recenzja książki jednej z moich ulubionych serii "MIŁOSNA RULETKA".

🧡 "Miłosna ruletka" to trzeci tom serii "cztery wesela". W tej części skupiamy się na losach ostatniej z trzech przyjaciółek - Libby St. Clair.

🧡 Libby od samego początku wierzyła w przepowiednie sprzed kilku lat, którą jej i jej przyjaciółkom przepowiedziała wróżka - każda z nich wyjdzie zamąż przed trzydziestymi urodzinami, ale nie z planowanym narzeczonym. U Meghan i Blair rzeczywiście tak się stało. Teraz Libby uważa, że i jej się to przytrafi. Tylko dlaczego tajemniczy mąż Libby nie nadchodzi?

🧡 Noah McMillan nie szuka zobowiązująch relacje. Gdy poznaje Libby miesiące temu odrazu znajduje z nią wspólny język. Zostają przyjaciółmi, tylko co się stanie gdy jedno z nich zechce czegoś więcej? Gdy uciekająca z własnego ślubu Libby wsiąda do jego samochodu postanawiają razem uciec. Decydują się na szaloną podróż zwiedzać przy tym wiele dziwnych miejsc.

🧡 Książkę tak jak te poprzednie czytało mi się bardzo przyjemnie. Świetnie się przy niej bawiłam. Połyka się ją w całości, a akcje śledzi z zapartym tchem. Seria wręcz idealna na letnie wieczory. Cudowna komedia romantyczna z zabawnymi postaciami i świetnym wątkiem.

Z czystym sumieniem polecam!

Ocena 4/5 ✨

Hejka!

Przychodzę dzisiaj z recenzja książki jednej z moich ulubionych serii "MIŁOSNA RULETKA".

🧡 "Miłosna ruletka" to trzeci tom serii "cztery wesela". W tej części skupiamy się na losach ostatniej z trzech przyjaciółek - Libby St. Clair.

🧡 Libby od samego początku wierzyła w przepowiednie sprzed kilku lat, którą jej i jej przyjaciółkom przepowiedziała wróżka - każda...

Jeśli szukać czego lekkiego, zabawnego i romantycznego to ta książka jest dla Ciebie stworzona! Wierzysz w przepowiednie i klątwy? Główna bohaterka ufa przeznaczeniu. Jest w stanie poświecić własne życie tylko żeby wróżba z dzieciństwa się spełniła. Ucieka sprzed ołtarza i liczy, że spotka rycerza na białym koniu ( co prawda miał czekać na nią w kościele). I takim o to sposobem trafia do auta swojego przyjaciela. Noah nie był nigdy w poważnym związku ale uważa, że to właśnie z Libby może taki stworzyć. Czy to się uda? Czy przyjaźń zmieni się w miłość? Wyruszają w szaloną podróż do Las Vegas, która może wszystko odmienić… Bohaterowie otworzą się przed sobą i poznają dlaczego w dorosłym życiu nie potrafią zbudować trwałej relacji.
Książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Nie jest to pozycja, które zapadnie na długo w pamięci ale można się przy niej zrelaksować. Miłosne perypetie z dobrą dawką humoru to coś co na rozweseli jesienne wieczory. 7/10⭐️

Jeśli szukać czego lekkiego, zabawnego i romantycznego to ta książka jest dla Ciebie stworzona! Wierzysz w przepowiednie i klątwy? Główna bohaterka ufa przeznaczeniu. Jest w stanie poświecić własne życie tylko żeby wróżba z dzieciństwa się spełniła. Ucieka sprzed ołtarza i liczy, że spotka rycerza na białym koniu ( co prawda miał czekać na nią w kościele). I takim o to...

„Miłosna ruletka” to trzeci tom serii pod tytułem „Cztery wesela” , co do, którego miałam duże oczekiwania.
Libby i Noaha, poznałam już w poprzednich tomach i polubiłam ich. Stali się oni moimi ulubieńcami, pomimo, że byli postaciami w tle.
Tu niestety czegoś mi zabrakło. Ich tempereamenty zanikły.
Choć w poprzednich częściach wydawali się intrygującymi postaciami i już tam można było zauważyć, że coś między nimi jest. Niestety ta część okazała się słabsza niż się spodziewałam i przez, to czytało mi się ją długo. Myślałam, że będzie tu chemia, iskrzenie, spontaniczność i szaleństwo, a było przewidywalnie.

„Miłosna ruletka” to trzeci tom serii pod tytułem „Cztery wesela” , co do, którego miałam duże oczekiwania.
Libby i Noaha, poznałam już w poprzednich tomach i polubiłam ich. Stali się oni moimi ulubieńcami, pomimo, że byli postaciami w tle.
Tu niestety czegoś mi zabrakło. Ich tempereamenty zanikły.
Choć w poprzednich częściach wydawali się intrygującymi postaciami i już...

Czy gdyby przepowiedziano Ci, że razem z przyjaciółkami, przed trzydziestką weźmiecie ślub, ale nie z mężczyzną, z którym ten ślub mieliście brać, uwierzylibyście?

Libby wierzy w to aż za bardzo! W końcu jej przyjaciółkom przepowiednia wróżki sprawdziła się co do joty. Tylko dlaczego ona wciąż musi czekać? Gdzie jest jej książę na białym koniu, który ochroni ją od "błędu" i czy klątwa faktycznie istnieje? Libby nie czeka na odpowiedź i w dniu swojego ślubu... ucieka sprzed ołtarza. Na jej drodze staje jej przyjaciel Noah. Libby nie chce wierzyć, że to właśnie on jest jej przeznaczony. Przecież to nie może być takie proste, prawda?

Przede wszystkim bardzo spodobał mi się styl autorki. Podobnie jak przez dwie poprzednie części, tą również szybko przeczytałam.

Główna bohaterka była troszkę głupiutka, ale mimo to - polubiłam ją. Jej perypetie z Noahem były pełne humoru, przygód i szczerze mówiąc, wiedziałam, jak to się skończy, ale i tak im mocno kibicowałam, no bo cóż... nie dało się tego nie robić!
W pewnej chwili postać Noaha mnie zirytowała, ale chyba był najlepszy z całej trójki tych męskich postaci, które pojawiły się w tym uniwersum.

Koniec końców- polecam! Bardzo dobrze się bawiłam i szczerze mówiąc, podobnie jak w przypadku pierwszych dwóch części- chętnie zobaczyłabym ekranizację. ;)

Czy gdyby przepowiedziano Ci, że razem z przyjaciółkami, przed trzydziestką weźmiecie ślub, ale nie z mężczyzną, z którym ten ślub mieliście brać, uwierzylibyście?

Libby wierzy w to aż za bardzo! W końcu jej przyjaciółkom przepowiednia wróżki sprawdziła się co do joty. Tylko dlaczego ona wciąż musi czekać? Gdzie jest jej książę na białym koniu, który ochroni ją od...

„Zawsze mu się wydawało, że prawdziwa miłość- miłość, która zasługuje, żeby zobowiązać się dla niej na całe życie- jest pełna fajerwerków i namiętności. Nigdy nie przypuszczał, że to może być coś znacznie więcej.”

„Miłosna ruletka” to trzeci tom serii pod tytułem „Cztery wesela” i jednocześnie moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Zaczęłam od tyłu, ale wydaje mi się, że w przypadku tych historii znajomość poprzednich części nie jest obowiązkowa lub wymagana. Co nie znaczy, że nie sięgnę po dwa pierwsze tomy🤭

Już od pierwszych stron spotykamy się z dynamiczną akcją.

Główna bohaterka przygotowuje się do ślubu z Mitchem w nadziei, że lada moment pojawi się ten jedyny (nawiązanie do ślubnej klątwy, którą Libby chciałaby jak najszybciej uruchomić). Niestety, wszystko idzie nie tak, a koniec końców kobieta ucieka sprzed ołtarza i wsiada do pierwszego samochodu, który zatrzymuje się pod kościołem. A później? Historia toczy się szalenie szybko i bardzo przyjemnie.

Można byłoby zarzucić tej pozycji przewidywalność, ale to w żaden sposób nie odbiera jej uroku. Tutaj wręcz chodzi o to, by lektura była przyjemna i lekka dla odbiorcy, a nie szczególnie skomplikowana i złożona.

Noah i Libby to bohaterowie, których trudno nie lubić , a chemia między nimi jest widoczna już od pierwszych stron, co jest zdecydowanym plusem pozycji.

Podczas lektury świetnie się bawiłam, a humor babć Maude i Ruby był przewspaniały. Nic dodać, nic ująć.

„Miłosna ruletka” to zdecydowanie książka, którą można nazwać umilaczem czasu.

„Zawsze mu się wydawało, że prawdziwa miłość- miłość, która zasługuje, żeby zobowiązać się dla niej na całe życie- jest pełna fajerwerków i namiętności. Nigdy nie przypuszczał, że to może być coś znacznie więcej.”

„Miłosna ruletka” to trzeci tom serii pod tytułem „Cztery wesela” i jednocześnie moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Zaczęłam od tyłu, ale wydaje mi się, że w...

Styl przypadł mi do gustu, było to moje pierwsze spotkanie ale na pewno nie ostatnie.

Głowna bohaterka czasem irytowała mnie swoim dziecinnym, nieprzemyślanym zachowaniem, ale miało to jakiś taki urok, dodatkowo mam wrażenie, że taka właśnie miała być. Jej przyjaciółki moim zdaniem ani trochę jej nie wspierały, a przynajmniej ja tego nie widziałam. Relacja między poszczególnymi bohaterami bardzo fajna, szczególnie ta między głównymi bohaterami, ogromny plus za to, że widać było iż są oni przyjaciółmi, a nie obcymi dla siebie ludźmi.

Fabularnie nie do końca tego się spodziewałam, ale nie jestem rozczarowana. Jak zwykle w tego typu książkach, niektóre sytuacje dzieją się z nieporozumienia, tak jak i w tej. Dużo decyzji było impulsywnych i nie do końca potrzebnych, ale nie przeszkadzało mi to jakoś mocno. Zakończenie całkiem udane, chociaż irytowała mnie upartość głównych postaci. Zdecydowanie za dużo czasu zajęło im zrozumienie, że jest o co walczyć, co mnie dziwi bo w końcu byli dla siebie całym światem.

Mimo widocznych wad tej książki polecam przeczytać, czytało mi się ją przyjemnie, dodatkowo wydaję się być idealna na jeden wieczór.

Styl przypadł mi do gustu, było to moje pierwsze spotkanie ale na pewno nie ostatnie.

Głowna bohaterka czasem irytowała mnie swoim dziecinnym, nieprzemyślanym zachowaniem, ale miało to jakiś taki urok, dodatkowo mam wrażenie, że taka właśnie miała być. Jej przyjaciółki moim zdaniem ani trochę jej nie wspierały, a przynajmniej ja tego nie widziałam. Relacja między...

Bardzo długo ją męczyłam, z opisu wydawała się fajna i romantyczna, ale w praktyce niekoniecznie. Nie podobała mi się bohaterka, jej przyjaciółki, w ogóle cała fabuła z tą klątwą sztuczna i naciągana.

Bardzo długo ją męczyłam, z opisu wydawała się fajna i romantyczna, ale w praktyce niekoniecznie. Nie podobała mi się bohaterka, jej przyjaciółki, w ogóle cała fabuła z tą klątwą sztuczna i naciągana.

Są takie książki, które wiesz, że trafią w twój gust już po przeczytaniu samego opisu. Ja właśnie tak miałam z „Miłosną ruletką”. Już pominę to, że uwielbiam całą serię Cztery wesela (a raczej te tomy, które czytałam). Lekka, wciągająca, z zawiłościami, które nie pozwalają ci się oderwać. Z bohaterami, w których odnajdujesz cząstkę siebie.
Libby to bohaterka, której losy po prostu musisz poznać. Czytasz i chcesz wiedzieć co stanie się dalej. No bo proszę was, czytasz o dziewczynie, która wierzy, że musi pójść do ołtarza, spróbować się z kimś chajtnąć, a później uciec i wyjść za kogoś innego. A na domiar tego uparcie do tego dąży… ja nie mogłam oprzeć się przeczytaniu tej historii. Ale ja po prostu lubię takie miłosne bzdety i myślę, że wy też powinniście dać jej szansę ♥️

Są takie książki, które wiesz, że trafią w twój gust już po przeczytaniu samego opisu. Ja właśnie tak miałam z „Miłosną ruletką”. Już pominę to, że uwielbiam całą serię Cztery wesela (a raczej te tomy, które czytałam). Lekka, wciągająca, z zawiłościami, które nie pozwalają ci się oderwać. Z bohaterami, w których odnajdujesz cząstkę siebie.
Libby to bohaterka, której losy po...

Trzy przyjaciółki – Megan, Blair i Libby zawierają ze sobą w młodości pakt, że wyjdą za mąż przed trzydziestką. Po wizycie u wróżki okazuje się, że czeka je klątwa – wesele każdej z nich okaże się porażką i żadna z nich nie wyjdzie za mąż za swojego początkowego narzeczonego.
Czy kobiety po latach nadal wierzą w klątwę? Czy w dalszym ciągu chcą wypełnić zawarty wiele lat temu pakt? A jeśli to wszystko jest aktualne … Jak będą wyglądać ich wesela?
Denise Grove Swank napisała tak przyjemną, zabawną i wciągającą serię, że koniecznie musicie po nią sięgnąć. Przy czytaniu uśmiech niemalże nie schodził mi z twarzy, parę razy ciężko mi było powstrzymać śmiech – co nie zdarza mi się często przy czytaniu. Absurd goni absurd, momentami jest wręcz groteskowo ale to właśnie ujmujący klimat tej serii. Ale spokojnie – miłośnikom romantycznych scen nie zabraknie wrażeń! Będziecie mieli kilka okazji do wzruszeń. Bohaterowie są zabawni, kontrastujący ze sobą i bardzo różni co sprawia, że każda część jest inna ale tak samo dobra. „Cztery wesela” to naprawdę świetna, czytelnicza przygoda i zabawa.
Przekonajcie się jakie katastrofy ślubne mogą czekać główne bohaterki!

Trzy przyjaciółki – Megan, Blair i Libby zawierają ze sobą w młodości pakt, że wyjdą za mąż przed trzydziestką. Po wizycie u wróżki okazuje się, że czeka je klątwa – wesele każdej z nich okaże się porażką i żadna z nich nie wyjdzie za mąż za swojego początkowego narzeczonego.
Czy kobiety po latach nadal wierzą w klątwę? Czy w dalszym ciągu chcą wypełnić zawarty wiele lat...