Something is Killing the Children, Vol. 1
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Coś zabija dzieciaki (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Boom! Studios
- Data wydania:
- 2020-05-26
- Data 1. wydania:
- 2020-05-26
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781684155583
- Tagi:
- komiks horror wood monsters mystery
When children begin to go missing in the town of Archer’s Peak, all hope seems lost until a mysterious woman arrives to reveal that terrifying creatures are behind the chaos - and that she alone will destroy them, no matter the cost.
IT’S THE MONSTERS WHO SHOULD BE AFRAID.
When the children of Archer's Peak—a sleepy town in the heart of America—begin to go missing, everything seems hopeless. Most children never return, but the ones that do have terrible stories—impossible details of terrifying creatures that live in the shadows. Their only hope of finding and eliminating the threat is the arrival of a mysterious stranger, one who believes the children and claims to be the only one who sees what they can see.
Her name is Erica Slaughter. She kills monsters. That is all she does, and she bears the cost because it must be done.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 190
- 102
- 37
- 19
- 13
- 8
- 5
- 5
- 5
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Mega pierwszy tom. Nie wiedziałem czego się spodziewać i naprawdę pozytywnie się zaskoczyłem. Historia od pierwszej strony trzyma w napięciu i nie można się oderwać. Polubiłem również główną bohaterkę(Erica) , a Jej przeszłość naprawdę intryguję. A zakończenie od razu zachęca by sięgnąć po kolejny tom. Tam to dopiero będzie się działo , ale Ja dopiero przeczytam za jakiś czas(Jak zbiorę wszystkie tomy , które wyszły)
Mega pierwszy tom. Nie wiedziałem czego się spodziewać i naprawdę pozytywnie się zaskoczyłem. Historia od pierwszej strony trzyma w napięciu i nie można się oderwać. Polubiłem również główną bohaterkę(Erica) , a Jej przeszłość naprawdę intryguję. A zakończenie od razu zachęca by sięgnąć po kolejny tom. Tam to dopiero będzie się działo , ale Ja dopiero przeczytam za jakiś...
więcej Pokaż mimo toW małym miasteczku giną dzieciaki: część jest masakrowana, część z nich znika bez śladu (też pewnie ostatecznie). Na miejscu pojawia się łowczyni potworów - Erica Slaughter (tak!, tak się nazywa) i próbuje rozwikłać sprawę w jedyny znany sobie sposób: zabić bestię. I jest tą bohaterką na miarę El (Jedenastki) ze “Stranger Things” - równie zajebista! Młody czytelnik z pewnością ma się w niej z kim identyfikować. A i stare konie nieźle się będą bawić.
Świetny scenariusz, świetne rysunki i kadry, a układ, gdzie czasem historia zamyka się w obrębie strony, a czasem dzieje się jednocześnie na obu wymusza ciągłą czujność czytelnika.
Ależ to dobrze narysowane, ależ mroczne (nawet gdy czytanie w świetle czerwcowego dnia i z lampką białego wina w dłoni)! I jeszcze do tego wszystkiego słucham niezłego rocka i jazzu z winyli (niedzielna psychodela!).
Szczególnie lubię te kadry, na których Erica ma widoczne jedynie jedno oko żółtawej tęczówce, drugie zaś przesłonięte blond grzywką w ubarwieniu melona matisse…
Od razu ma się ochotę zaczynać kolejny tom (mam na półce w sumie cztery),ale spokojnie: przeczytam i co? A tak rozkładam sobie lekturę na kolejne weekendy w oczekiwaniu końca czerwca, kiedy to ma premierę tom piąty (już zresztą zamówiony)...
W małym miasteczku giną dzieciaki: część jest masakrowana, część z nich znika bez śladu (też pewnie ostatecznie). Na miejscu pojawia się łowczyni potworów - Erica Slaughter (tak!, tak się nazywa) i próbuje rozwikłać sprawę w jedyny znany sobie sposób: zabić bestię. I jest tą bohaterką na miarę El (Jedenastki) ze “Stranger Things” - równie zajebista! Młody czytelnik z...
więcej Pokaż mimo toNie znam się na komiksach, nie czytam, nie ocenię kreski. Na ten trafiłam przypadkiem, opis bohaterki przypomniał mi Buffy, the vamipre slayer. "Coś" czytało mi się dobrze, na pewno przeczytam kolejne części, ciekawi mnie co będzie dalej. Trochę przeszkadzały mi różnie umieszczane kadry.
Nie znam się na komiksach, nie czytam, nie ocenię kreski. Na ten trafiłam przypadkiem, opis bohaterki przypomniał mi Buffy, the vamipre slayer. "Coś" czytało mi się dobrze, na pewno przeczytam kolejne części, ciekawi mnie co będzie dalej. Trochę przeszkadzały mi różnie umieszczane kadry.
Pokaż mimo toBardzo przyjemny horrorek z potworami.
Najwieksza wada tego komiksu to kredowe strony, ktore odbujaja swiatlo i zle sie przez to czyta.
Komiks polecam.
Bardzo przyjemny horrorek z potworami.
Pokaż mimo toNajwieksza wada tego komiksu to kredowe strony, ktore odbujaja swiatlo i zle sie przez to czyta.
Komiks polecam.
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3006-cos-zabija-dzieciaki-tom-pierwszy
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3006-cos-zabija-dzieciaki-tom-pierwszy
Pokaż mimo toNie spodziewałem się, ze ta seria aż tak mocno przypadnie mi do gustu. Nie jest to nic nowego, wyszukanego czy szałowego, ale czyta się tak przyjemnie, że potrafi wciągnąć w swój mroczny świat. Komiks pokazuje, jak ze sprawdzonych schematów stworzyć coś interesującego. Otóż mamy tutaj opowieść o łowczyni potworów i mordujących dzieci bestiach. Niby nic niezwykłego, ale powód dla którego monstra polują na dzieciaki i to, jak się maskują jest przedstawiony rewelacyjnie.
Mamy jakieś małe miasteczko gdzieś w USA, które z natury było spokojnym miejscem. Do czasu gdy w tajemniczych okolicznościach nie zaczęły znikać dzieci. Część z nich odnaleziono, a w zasadzie ich szczątki, a policja nie ma podejrzanych. Tymczasem do mieściny przyjeżdża tajemnicza, młoda kobieta, która zna prawdziwą naturę zagrożenia terroryzującego okolicę. Niestety szybko okazuje się, że jest ono znacznie większe niż z początku przypuszczała.
Tak mniej więcej przedstawia się fabuła pierwszego tomu serii i przyznaję, że kilka zwrotów akcji mnie zaskoczyło. Szczególnie zaś finał, który interesująco zapowiada dalsze wydarzenia. Nie przypuszczałem, że będę się przy tym tytule aż tak dobrze bawić, a jednak wciągnął mnie na całego. Wydaje się też być idealnie skrojony pod mini serial na Netflix czy HBO, gdzie z odpowiednim budżetem zapewne udałoby się przenieść na ekran mroczny i brutalny klimat komiksu z jego dynamicznymi scenami akcji. Jeśli ktoś lubi takie seriale jak "Stranger Things" to w tym komiksie odnajdzie się od pierwszych stron. Polecam zatem sięgnąć po ta lekturę, bo zapowiada się mega ciekawie.
Nie spodziewałem się, ze ta seria aż tak mocno przypadnie mi do gustu. Nie jest to nic nowego, wyszukanego czy szałowego, ale czyta się tak przyjemnie, że potrafi wciągnąć w swój mroczny świat. Komiks pokazuje, jak ze sprawdzonych schematów stworzyć coś interesującego. Otóż mamy tutaj opowieść o łowczyni potworów i mordujących dzieci bestiach. Niby nic niezwykłego, ale...
więcej Pokaż mimo toMałe senne miasteczko... wiadomo o co chodzi - tajemnicze masakry gdzie nikt nic nie potrafi zaradzić, jednak zdążyłam się przekonać, że i dobrze znane schematy można odświeżyć i mile zaskoczyć czytelnika. Ten komiks nie podołał zadaniu, był przewidywalny do bólu bez pomysłu na siebie. Kreska jest do zaakceptowania, ale to co nie powinno mieć miejsca to kadry łączące się ciągiem na dwie strony bez jakiegokolwiek oznaczenia. Czytam po kolei i dialogi się nie kleją. O co tu chodzi? Okazuje się, że ciąg dalszy znajduje się na sąsiedniej stronie, zaś na kolejnych kartach już normalnie kadry czytamy po kolei na jednej stronie po czym przechodzimy na drugą. Byłam zagubiona, bo nie wiedziałam kiedy jak czytać. Zepsuło mi to wszelką przyjemność z czytania i nie mogłam się zagłębić w życie miasteczka.
Okładki alternatywne na końcu zasługują na uwagę i nic poza tym.
Jeśli o czymś ważnym dla Was nie wspomniałam, tzn. że już zapomniałam.
Nie wiem komu mogłabym polecić komiks.
Małe senne miasteczko... wiadomo o co chodzi - tajemnicze masakry gdzie nikt nic nie potrafi zaradzić, jednak zdążyłam się przekonać, że i dobrze znane schematy można odświeżyć i mile zaskoczyć czytelnika. Ten komiks nie podołał zadaniu, był przewidywalny do bólu bez pomysłu na siebie. Kreska jest do zaakceptowania, ale to co nie powinno mieć miejsca to kadry łączące się...
więcej Pokaż mimo toCóż, nowy twór spod pióra Tyniona IV jest jak pocisk wystrzelony przez strzelca wyborowego. Trafia celnie, boleśnie i zwraca uwagę bałaganem, jaki robi.
Mamy małe miasteczko Archer’s Peak, w którym dochodzi do wielu zaginięć, ale to wstęp do wielokrotnych zabójstw. Wszystko wskazuje, że ofiary zostały zaatakowane przez jakieś zwierzę, być może niedźwiedzia, ale świadek wie lepiej. Giną dzieci, to i rośnie panika. Kto uwierzy dziecku, które widziało potwora na miejscu jednej z kaźni?
I tu pojawia się ona. Erica Slaughter, pewna siebie blondynka, która chodzi wszędzie z małą pluszową zabawką, przypominającą ośmiorniczkę. Jest łowczynią. Poluje na wszelkie monstra i jest w tym świetna. Zaczyna się polowanie...
A wraz z nim masa klimatu, który wylewa się ze stron komiksu. Komiks Tyniona IV nie jest może czym oryginalnym, ale jest zgrany tak, że chcemy poznać lore tego świata. A ten jest szalenie ciekawy i niepokojący. W końcu tu ofiarami są najsłabsi i bezbronni. Jednocześnie Werther Dell'Edera szkicujący opowieść nie szczędzi nam makabry. Jak dzieci giną to latają kończyny. Jest krwiście, brudno i niepokojąco.
Autorowi skutecznie udaje się zaangażować mnie na tyle, że chce wiedzieć kto stoi za Eriką? Co z tą jej nawiedzoną maskotką? Jaki będzie ciąg dalszy, bo ewidentnie będzie. Co z tym scyzorykiem, który umożliwia widzenie potworów dorosłym osobom? Zwarta akcja, piękna kreska i to coś, co gwarantuje maksymalną uwagę na te pół godziny...
Krótko i chciało by się więcej, a nie często tak mam. To ta pozycja, którą będę miał z pewnością na półce, bo w ramach oszczędności aktualizuję sobie listę z Bonito, wyrzucając te pozycje, które przeczytałem w oparciu o pobliską, dobrze zaopatrzoną bibliotekę. Tą muszę mieć. Wystarczająca rekomendacja?
Cóż, nowy twór spod pióra Tyniona IV jest jak pocisk wystrzelony przez strzelca wyborowego. Trafia celnie, boleśnie i zwraca uwagę bałaganem, jaki robi.
więcej Pokaż mimo toMamy małe miasteczko Archer’s Peak, w którym dochodzi do wielu zaginięć, ale to wstęp do wielokrotnych zabójstw. Wszystko wskazuje, że ofiary zostały zaatakowane przez jakieś zwierzę, być może niedźwiedzia, ale świadek wie...
Coś na wzór "Buffy..." i "Stranger Things", jednak fabuła mocno okrojona (poszukiwanie potwora). Kreska dobra, kolorystyka również, mało humoru, nawet czarnego (pomijając pluszaki). Irytujące były klatki przez dwie strony, środek z racji łączenia bywał nieczytelny. Liczę, że kolejne tomy wprowadzą głębię w całą historię.
Coś na wzór "Buffy..." i "Stranger Things", jednak fabuła mocno okrojona (poszukiwanie potwora). Kreska dobra, kolorystyka również, mało humoru, nawet czarnego (pomijając pluszaki). Irytujące były klatki przez dwie strony, środek z racji łączenia bywał nieczytelny. Liczę, że kolejne tomy wprowadzą głębię w całą historię.
Pokaż mimo toCiekawy temat, ale sosu ze Stranger Things tam niewiele. Poczatek obiecujacy (i kolejny tom chetnie sprawdze),ale zamiast gestego klimatu i poszukiwania nieznanego mamy tajemnicza przyjezdna, jakies omnipotentne stowarzyszenie i w sumie nijakich bohaterow.
Kreska stylowa, ale mi sie nie podoba - zwlaszcza, ze w scenach akcji niewiele widac i ciezko zobaczyc co sie dzieje.
Rozczarowanie, ale dam jeszcze szanse.
Ciekawy temat, ale sosu ze Stranger Things tam niewiele. Poczatek obiecujacy (i kolejny tom chetnie sprawdze),ale zamiast gestego klimatu i poszukiwania nieznanego mamy tajemnicza przyjezdna, jakies omnipotentne stowarzyszenie i w sumie nijakich bohaterow.
więcej Pokaż mimo toKreska stylowa, ale mi sie nie podoba - zwlaszcza, ze w scenach akcji niewiele widac i ciezko zobaczyc co sie dzieje....