Rewelacyjne:
- komiks,
- Świat przedstawiony,
- zastosowany zabieg "jedna historia, wiele perspektyw",
- klimat (turpizm, brzydota, szarość, depresyjny, wyblakły Świat pełen śmierci)
- mięsiście wykreowani bohaterowie
- ciekawa historia.

Świetny start serii

Rewelacyjne:
- komiks,
- Świat przedstawiony,
- zastosowany zabieg "jedna historia, wiele perspektyw",
- klimat (turpizm, brzydota, szarość, depresyjny, wyblakły Świat pełen śmierci)
- mięsiście wykreowani bohaterowie
- ciekawa historia.

Świetny start serii

Chwyciłem się za ten tytuł w sumie z głupia frant, a okazało się, że to bardzo dobra lektura.

Komiks czaruje świetnym klimatem syfu i zepsucia i oferuje przy okazji angażującą historię z interesującym kryminalnym sznytem. Nie każdemu album, który jest aż tak turpistyczny podejdzie, bo trzeba przyznać - rzecz jest specyficzna, ale jak już chwyci, gwarantuję, że zabawa będzie przednia. W moim przypadku była.

Z pewnością będę czytał dalej.

Chwyciłem się za ten tytuł w sumie z głupia frant, a okazało się, że to bardzo dobra lektura.

Komiks czaruje świetnym klimatem syfu i zepsucia i oferuje przy okazji angażującą historię z interesującym kryminalnym sznytem. Nie każdemu album, który jest aż tak turpistyczny podejdzie, bo trzeba przyznać - rzecz jest specyficzna, ale jak już chwyci, gwarantuję, że zabawa...

Pomijając końcówkę (całkiem ciekawa),jest to męczący komiks, przez kreskę, treść i atmosferę. Nieprzyjemny. Być może warto go przeczytać i intryga się zagęszcza, ale szczerze? Przez większość czasu człowiek się po prostu męczy

Pomijając końcówkę (całkiem ciekawa),jest to męczący komiks, przez kreskę, treść i atmosferę. Nieprzyjemny. Być może warto go przeczytać i intryga się zagęszcza, ale szczerze? Przez większość czasu człowiek się po prostu męczy

Kupiłem ze względu na świetne rysunki i kolory, zupełnie nie wiedząc, czego się spodziewać po treści. Oj, nie zawiodłem się, ponieważ treść jest rewelacyjna - pochłonąłem ją w zaledwie dwa dni, co jak na mnie jest wynikiem bardzo dobrym!

A co mamy w treści? Zepsucie, dekadencję, ludzkie słabości. Każdy mizantrop znajdzie tu coś dla siebie. Całość doprawiona jest ironią oraz klimatem kryminału.

Warto mieć na uwadze, że to dopiero 1 część z planowanych 6. Na każdą z nich składa się historia postaci, które spotykamy w części 1. Bez wątpienie do swojej kolekcji pozyskam wszystkie.

Kupiłem ze względu na świetne rysunki i kolory, zupełnie nie wiedząc, czego się spodziewać po treści. Oj, nie zawiodłem się, ponieważ treść jest rewelacyjna - pochłonąłem ją w zaledwie dwa dni, co jak na mnie jest wynikiem bardzo dobrym!

A co mamy w treści? Zepsucie, dekadencję, ludzkie słabości. Każdy mizantrop znajdzie tu coś dla siebie. Całość doprawiona jest ironią...

Zdarzyło Ci się czytać książkę, w której każda kolejna strona to nie tylko słowa, dźwięki i obrazy, ale nawet zapachy, lepkość podłogi, ciasnota zagraconego pomieszczenia?

RIP genialnie oddaje klimat mieszkań, których właściciele jeszcze ich nie opuścili, choć już od dawna krew nie krąży w ich żyłach.

Derrick, Maurice, Mike, Ahmed, Eugéne i Albert, czyli ekipa do zadań specjalnych. Każdy z nich ma swoje marzenia, plany, bolączki i sekrety. Ich zadaniem jest opróżnić mieszkanie denata. Czy można znaleźć tam coś cennego? A jeśli tak, to czy jest to szansa na wyrwanie się z marazmu?

Cudowne, klimatyczne grafiki oraz zwięzłe i wciągające dialogi. Jest mrocznie, brudno, lepko, śmierdząco i nieprzyjemnie. A to dopiero początek.

Tom pierwszy to historia Derricka, która tak naprawdę zostawia po sobie więcej pytań niż odpowiedzi.

Zdarzyło Ci się czytać książkę, w której każda kolejna strona to nie tylko słowa, dźwięki i obrazy, ale nawet zapachy, lepkość podłogi, ciasnota zagraconego pomieszczenia?

RIP genialnie oddaje klimat mieszkań, których właściciele jeszcze ich nie opuścili, choć już od dawna krew nie krąży w ich żyłach.

Derrick, Maurice, Mike, Ahmed, Eugéne i Albert, czyli ekipa do zadań...

Cytując klasyk: Na ziemi są tylko dwie rzeczy pewne: śmierć i podatki. Bohaterowie tej serii najlepiej o tym wiedzą, gdyż obcując z tą pierwszą zarabiają na tą drugą. Kiedy policja zakończy już swoje czynności na miejscu zastania zwłok, pojawiają się oni, by posprzątać, znaleziony tam bajzel, ratując co tylko się da. „RIP” jest to seria komiksów stworzone przez duet autorów: scenarzystę Gaet's oraz rysownika Julien'a Monier'a. Autorzy przenoszą nas w niej do świata ludzi, którzy wykonują jeden z najbardziej niewdzięcznych zawodów, który wybiera się w ostateczności. Ekipa ta składa się z kilku członków, a każdy z nich ma swoją przeszłość i tajemnicę. Wśród nich znajduje się jednak ktoś, kogo celem jest odkrycie pewnego sekretu.
Każdy tom serii skupia się na danej postaci, przedstawiając jej życie oraz odkrywając kolejne wskazówki głównej zagadki.
W tomie pierwszym poznajmey Derrick'a amerykańskiego „Janusza”, któremu życie już dawno zbrzydło, ale nagle pojawia się okazja, żeby to zmienić.
Fabuła komiksu napisana jest w bardzo ciekawy i wciągający sposób, zaś rysunki są bardzo staranne i dobrze wykonane. Zatem jeżeli ktoś uważa, że komiksy są tylko dla dzieci, zachęcam do sięgnięcia po tę serię.

Cytując klasyk: Na ziemi są tylko dwie rzeczy pewne: śmierć i podatki. Bohaterowie tej serii najlepiej o tym wiedzą, gdyż obcując z tą pierwszą zarabiają na tą drugą. Kiedy policja zakończy już swoje czynności na miejscu zastania zwłok, pojawiają się oni, by posprzątać, znaleziony tam bajzel, ratując co tylko się da. „RIP” jest to seria komiksów stworzone przez duet...

"RIP" to ciekawie przedstawiona i podzielona historia ludzkich żywotów opowiedziana poprzez ich śmierć. To bardzo dobrze zapowiadający sie thriller komiksowy. Przedstawiona opowieść graficzna potrafiła w swojej prostocie poruszyć wiele problemów: patologii, rasizmu, gwałtu, zdrady czy morderstwa. Z kreską idealnie pasującą do ciężkiego i mrocznego klimatu. Fabuła potrafi zdołować, jednak to w jakiej formie jest podana nie pozwala się od niej oderwać. Zapowiada sie fantastyczna seria, choć z trwogą oczekuje następnych części, które uzupełnią mam nadzieje tą ciężką, brudną, cuchnącą zgnilizną fantastyczną historie.

W skrócie:
+ atmosfera i klimat wciągający
+ kolorystyka i szczegółowa "przyjemna" kreska
+ pomysłowa forma opowieści
+ pozostawia niedosyt
- mało rozwinięta jak na razie historia
- gwałtowne zakończenie

Pozdrawia NowiNcjusz

"RIP" to ciekawie przedstawiona i podzielona historia ludzkich żywotów opowiedziana poprzez ich śmierć. To bardzo dobrze zapowiadający sie thriller komiksowy. Przedstawiona opowieść graficzna potrafiła w swojej prostocie poruszyć wiele problemów: patologii, rasizmu, gwałtu, zdrady czy morderstwa. Z kreską idealnie pasującą do ciężkiego i mrocznego klimatu. Fabuła potrafi...

"RIP Derrick - Ciężko przeżyć własną śmierć" Gaet's, Julien Monier

Jestem świeżo po przeczytaniu tego komiksu, ale to było dobre, świetna historia.

RIP pierwszy tom opowiada o Derricku jego smutnym życiu, monotonnym, nużącym bez perspektywy na zmianę u boku jego "wywłoki" tak określił swą kobietę, Derrick czterdziestoletni zaniedbany facet, trudnił się ciekawym i jakże okropnym zawodem, on wraz z swoimi kompanami zajmowali się opróżnianiem domów z kosztowności, dla firmy aukcyjnej, osób zmarłych w różnych okolicznościach. Opisane sceny nie raz są okropne, wręcz obrzydliwe co nadaje całości, opowiadanej historii. Pewnego dnia dostają zgłoszenie do domu bogatej "denatki" które odmienia wszystko i nadaje niespodziewanego biegu akcji, a dzieję się tak za sprawą pewnego znaleziska Derricka, które jak się okaże będzie przyczyną wielu kłopotów oraz wielu śmierci.

Graficznie za komiks odpowiada Julien Monier I wygląda to świetnie, charakterystyczna dobra wyrazista kreska, dodaje tu tylko ochoty na więcej, i pięknie się prezentuje.

Podsumowując, bawiłem się świetnie, dobrze wyrysowana historia z świetnymi postaciami, nieraz zabawnymi dialogami. Chodź sama historia jest dołująca, mało w niej pozytywnych wydarzeń to i tak chce się więcej i więcej z każdą przewróconą stroną. Szczerze Polecam

"RIP Derrick - Ciężko przeżyć własną śmierć" Gaet's, Julien Monier

Jestem świeżo po przeczytaniu tego komiksu, ale to było dobre, świetna historia.

RIP pierwszy tom opowiada o Derricku jego smutnym życiu, monotonnym, nużącym bez perspektywy na zmianę u boku jego "wywłoki" tak określił swą kobietę, Derrick czterdziestoletni zaniedbany facet, trudnił się ciekawym i jakże...

Mroczny, przygnębiający i brutalny. Rzadko czytam komiksy, męczy mnie ta forma przekazu, ale ten jest na tyle ciekawie poprowadzony fabularnie i zupełnie nieoczekiwany tematycznie, że na pewno sięgnę po kolejne tomy. Bardzo dobry.

Mroczny, przygnębiający i brutalny. Rzadko czytam komiksy, męczy mnie ta forma przekazu, ale ten jest na tyle ciekawie poprowadzony fabularnie i zupełnie nieoczekiwany tematycznie, że na pewno sięgnę po kolejne tomy. Bardzo dobry.

Przychodzę dziś do Was z recenzją komiksu dla osób o naprawdę mocnych nerwach i mocnych żołądkach 😉 oraz tych, których niełatwo jest pozbawić pozytywnego nastawienia do życia. 😉

"RIP 1 - Derrick / Ciężko przeżyć własną śmierć" to 1. część 6-tomowej serii, której autorami jest duet Gaet’s-Monier. 📚 Komiks opowiada o losach sześciu mężczyzn zajmujących się dość specyficzną profesją. Są tzw. "sprzątaczami" opróżniającymi domy zmarłych osób. ☠️ Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż robią to przed przyjazdem koronera, 😯 a domostwa "oczyszczają" głównie z wartościowych rzeczy. 💍💰 Podczas pracy są bacznie pilnowani przez ludzi z agencji aukcyjnej - w razie, gdyby któremuś przyszło do głowy przywłaszczyć sobie jakiś skarb. 🤨 Jest to surowo zabronione❗️

Głównym bohaterem 1. tomu jest Derrick - mężczyzna koło 40-stki, którego życie to porażka. Pije, pali, a jego wygląd pozostawia wiele do życzenia. 🤦‍♀️ Jego praca również - na co dzień ma bowiem do czynienia ze śmiercią, a zwłoki, które musi oglądać, są w przeróżnych stadiach rozkładu. 🤮 Pewnego dnia zdesperowany mężczyzna, aby zmienić swoje życie, łamie zasady. 😲 Od tej chwili dochodzi do tragicznych i zaskakujących wydarzeń. 🫣

Choć fabuła komiksu potrafi nieźle zdołować, to jednak ma w sobie coś, co nie pozwala się od niej oderwać. 🤯 Jest to historia wciągająca, mroczna, brutalna i bardzo prawdziwa. Autorzy nie "szczypią się" tu z czytelnikiem. Nie boją się pokazać czarno na białym najgorszych cech ludzkiej osobowości. 🤷‍♀️ Mamy tu patologię, rasizm, kradzież, pobicie, gwałt, a nawet morderstwo. 😱 Nie wspominając o bardzo szczegółowo narysowanych obrazach rozkładających się zwłok! 😉

A jeśli już jesteśmy w temacie grafiki, to uważam, że idelanie pasuje do mrocznego i ciężkiego klimatu fabuły. 👍 Kolorystyka oraz niesamowite szczegóły każdego kadru znakomicie oddają charakter tej historii.

I choć komiks nie należy do najłatwiejszych, to mnie zaciekawił do tego stopnia, że nie mogę doczekać się kolejnych części. 🙂 Jeśli więc brud, smród i depresyjna atmosfera są Wam niestraszne, 😁🫢 to polecam Wam tę pozycję❗️☺️

Przychodzę dziś do Was z recenzją komiksu dla osób o naprawdę mocnych nerwach i mocnych żołądkach 😉 oraz tych, których niełatwo jest pozbawić pozytywnego nastawienia do życia. 😉

"RIP 1 - Derrick / Ciężko przeżyć własną śmierć" to 1. część 6-tomowej serii, której autorami jest duet Gaet’s-Monier. 📚 Komiks opowiada o losach sześciu mężczyzn zajmujących się dość specyficzną...