Rok 1984. Powieść graficzna
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- 1984. The Graphic Novel
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2020-09-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-09-30
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376869100
- Ekranizacje:
- 1984 (1984)
Londyn w powieści jest ponurym miastem w totalitarnym stanie Oceanii, gdzie Wielki Brat zawsze patrzy, a Policja Myśli praktycznie potrafi czytać w myślach. Winston Smith znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie z tego prostego powodu, że jego pamięć wciąż funkcjonuje. Wciągnięty w zakazany romans, znajduje odwagę, by dołączyć do tajnej organizacji rewolucyjnej zwanej Bractwem, której celem jest zniszczenie Partii. Wraz ze swoją ukochaną Julią ryzykuje życiem w śmiertelnym pojedynku z obecnymi mocami. Dzięki sugestywnej, wciągającej adaptacji Fido Nestiego, wizja dystopijnego arcydzieła George'a Orwella zapewnia nową perspektywę dla długoletnich fanów, ale jest także doskonałym punktem wyjścia zarówno dla młodych czytelników, jak i dorosłych, którzy jeszcze nie odkryli tej kultowej historii, nadal tak wstrząsająco aktualnej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Spójrz okiem wielkiego brata
Z różnymi, drodzy Państwo, tytanami literackimi zdarzało mi się w recenzjach siłować, ale akurat tego się nie spodziewałem — bo po co poświęcać miejsce samemu „Rokowi 1984”, kiedy właściwie nie znika on z ust wyspecjalizowanych w grubych interpretacjach intelektualistów obu stron politycznej barykady, kiedy George Orwell, pisarz specjalizujący się w ukazywaniu patologii i przekłamań aparatu władzy (czytać: opresji),może zostać wykorzystany do uzasadnienia czegokolwiek właściwie, jakiegokolwiek moralnego fikołka? Na szczęście „Rok 1984. Powieść graficzna”, jak zapewne domyśliły się już potężne umysły, to nie wznowienie, lecz transformacja — przełożenie opowieści, którą wszyscy doskonale znają (częściej pewnie w sensie symbolicznym niż fabularnym),na nowy język.
Jako absolutny dyletant w dziedzinie jakiejkolwiek pracy twórczej, mogę z całą pewnością stwierdzić, że zadanie stojący przed Fidem Nestim, która odpowiada za adaptację magnum opus Orwella na komiks, było prostsze, niż byłoby to w przypadku każdego niemal innego klasyka literatury. Skąd się ta pewność bierze? Ano stąd, że „Rok 1984” to opowieść tak sugestywna, tak bardzo nasycona określonym zestawem barw, iż wizualna interpretacja – szarobura, przybijająca, mroczna – sama się narzuca. A dochodzą do tego przecież jeszcze sceny, które zdają się napisane tylko po to, aby je zilustrować: miasto zrujnowane przez spadające co chwila bomby, zbiorowe wybuchy udawanego – lub nie – entuzjazmu dla władzy i pogardy dla wroga, w końcu TEN punkt kulminacyjny (cóż, niektórzy pewnie woleliby go jednak nie oglądać, ale plastyczny jest obłędnie).
Nesti wywiązał się ze swoich zadań z niespotykaną solidnością. Przed omówieniem warstwy graficznej, warto kilka słów poświęcić scenariuszowi, bo ten jest tu przecież kluczowy.
Brazylijczyk przygotował streszczenie idealne: z jednej strony poruszające absolutnie wszystkie spośród najważniejszych wątków oryginału, z drugiej natomiast — treściwe i wystarczająco zwarte, aby napędzić komiks, który można połknąć w dwie czy trzy godziny, a jednocześnie potraktować jak pełnowymiarową lekturę.
Kreska Nestiego zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu jako dziecinna czy niezbyt współczesna (gdybym miał wskazać najszerzej znane skojarzenie, to pewnie byłyby to „Przygody Tintina” Hergé’a),ale to kwestia gustu, więc szczególna, a w bardziej ogólnych autor poradził sobie doskonale: zestaw barw doskonale oddaje uczucia budzone przez tę przytłaczającą opowieść (czerń, szarości, granat, okazjonalnie czerwień),mimika bohaterów oddaje złożoność ich psychicznej niespójności związanej z toksyczną relacją z władzą, Ministerstwo Prawdy przeraża na pierwszy rzut oka, a sam główny bohater zdaje się czuć na plecach wzrok wielkiego brata bez chwili przerwy. Co jeszcze lepsze, Nesti nie poprzestaje tylko na wizualizacji wizji Orwella – w wybranych (zawsze celnie!) momentach ubogaca je zaskakującymi elementami (jak np. cybernetyczna kamera wiszącą nad głową śpiącego protagonisty),co dodaje komiksowi dodatkowego pazura.
Tym, co mnie w „Roku 1984” bardzo zawiodło, jest liternictwo – element rzemiosła tak rzadko dotykany przez twórców klasycznej literatury (choć wyjątki się zdarzają, przykładem niech będzie „Dom z liści” wydany w Polsce po długich latach zapowiedzi),a tak kluczowy – i doceniany – w świecie komiksu. Tutaj to właśnie rzemiosła zabrakło; zabrakło solidnej pracy, która gdyby została wykonana, byłaby niewidoczna. Niestety, „niewidoczny” to kluczowe słowo, bo decyzja o zastosowaniu ciemnych napisów na tle tak szaroburego komiksu sprawiła, że momentami lektura jest męczarnią. Po części było to pewnie motywowane chęcią utrzymania graficznej spójności, ale nie ma nic gorszego niż problemy ze zrozumieniem tekstu w kluczowych momentach, a takie się zdarzają się tutaj bardzo często.
„Rok 1984. Powieść graficzna” to bardzo dobra adaptacja powieści wybitnej – i wybitnie aktualnej, niemal 70 lat po wydaniu. Jeśli ktokolwiek z Państwa się do niej zraził (na przykład przymuszony do lektury) lub zwyczajnie nie lubi wracać do czytanych kiedyś pozycji, to właśnie dostał doskonałą okazję do przypomnienia sobie arcydzieła Georga Orwella. Perspektywa Fida Nestiego nie odkrywa w nim niczego nowego, ale w pełni oddaje jego ducha.
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 664
- 428
- 133
- 32
- 24
- 21
- 19
- 18
- 11
- 11
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka, bardzo wciąga. Najgorszym dla mnie momentem była księga Goldsteina, można ją tak naprawdę skipnąć. Polecam, jako lektura też jest świetna do matury.
Świetna książka, bardzo wciąga. Najgorszym dla mnie momentem była księga Goldsteina, można ją tak naprawdę skipnąć. Polecam, jako lektura też jest świetna do matury.
Pokaż mimo toŻycie toczy się na papierze, z prawdziwym nie ma nic wspólnego. Przeszłość jest aktualizowana na bieżąco, kogo to obchodzi, że to kłamstwo. Świat zbudowany na nienawiści, jednostka nie ma znaczenia, liczy się wola partii. Jak w takim świecie rozbudzić świadomość, bo tylko ona może zburzyć ten porządek?
Życie toczy się na papierze, z prawdziwym nie ma nic wspólnego. Przeszłość jest aktualizowana na bieżąco, kogo to obchodzi, że to kłamstwo. Świat zbudowany na nienawiści, jednostka nie ma znaczenia, liczy się wola partii. Jak w takim świecie rozbudzić świadomość, bo tylko ona może zburzyć ten porządek?
Pokaż mimo toŚwietna adaptacja powieści Orwella. Grafika trafnie oddaje klimat grozy i beznadziei panującej w totalitarnym państwie rządzonym przez partię Wielkiego Brata.
Polecam!
Świetna adaptacja powieści Orwella. Grafika trafnie oddaje klimat grozy i beznadziei panującej w totalitarnym państwie rządzonym przez partię Wielkiego Brata.
Pokaż mimo toPolecam!
Rok 1984 to klasyka, bez dwóch zdań.
Przyznać muszę jednak, że nie przeczytałem nigdy tego dzieła w całości, a mimo wszystko doskonale wiem o co w nim chodzi i wcale nie mam specjalnej ochoty czytać o tym, o czym już wiem, gdyż czytanie tej książki sprawia mi pewien dyskomfort związany z analogią do czasów rzeczywistych.
Dlatego też sięgnąłem po ten komiks, czy mówiąc prezyzyjniej, wydanie graficzne, bo to bliższe określenie temu, co ta książka prezentuje.
Wydania graficznego jednak też nie doczytałem, bo po kilku rozdziałach miałem go już dość. Głownie z dwóch powodów:
1. Rysunki, wbrew temu co sądzi o nich chyba większość, są słabe i jakość Ich jest bardzo wątpliwa. Oczywiście można powiedzieć że są nastrojowe, ale to tylko w połowie prawda. Są one po prostu słabe i niczego nie wnoszą. Utrudniają tylko czytanie tego "komiksu".
I tu przechodzimy do punktu..
2. Czcionka to jest tragedia. Kolory czcionki i kolory tła powodują że księgę tę bardzo kiepsko się czyta. Trzeba mieć naprawdę dobre oświetlenie żeby czytanie nie męczyło. A czytanie tekstów porozrzucanych w okienkach na całej stronie jest po prostu uciążliwe i odwracające uwagę od treści.
Uważam więc, że to wydanie to jest skok na kasę. Przekład klasycznej powieści na komiks uważam za zupełnie zbędny, przynajmniej w takiej formie jak ta, gdzie znaczna część książki jest po prostu przepisana ( tu się posiłkuje innymi opiniami). Dzieło to jest wg mnie sztuką dla sztuki i jest w mojej opinii niewarte zainteresowania.
Docenić jednak należy samo wydanie, które wygląda dość ładnie na półce. To jednak zbyt mało, aby miejsce na tej półce otrzymać.
Z pewnością podejmę jeszcze próbę przeczytania roku 1984 w całości, ale to już będzie na pewno bardziej klasyczne wydanie.
Rok 1984 to klasyka, bez dwóch zdań.
więcej Pokaż mimo toPrzyznać muszę jednak, że nie przeczytałem nigdy tego dzieła w całości, a mimo wszystko doskonale wiem o co w nim chodzi i wcale nie mam specjalnej ochoty czytać o tym, o czym już wiem, gdyż czytanie tej książki sprawia mi pewien dyskomfort związany z analogią do czasów rzeczywistych.
Dlatego też sięgnąłem po ten komiks, czy mówiąc...
Na ile pamiętam oryginał, czytany ponad dwadzieścia lat temu, to jest to wierna komiksowa adaptacja. Przede wszystkim szata graficzna, kolorystyka i ukazane postaci oddają ducha pierwowzoru Orwella. "Księga" Goldsteina jest w całości zacytowana, a nie przekształcona graficznie sposób, co uważam za duży plus (to kwintesencja działania systemu totalitarnego. I moim zdaniem nie tylko tego...).
Dobra rzecz dla tych, którzy mają mało czasu, a chcą sobie odświeżyć to arcydzieło XX wieku.
Problemem technicznym jest to, że tak obszerne, klejone dzieło po jedno, czy dwukrotnym czytaniu rozpada się.
Na ile pamiętam oryginał, czytany ponad dwadzieścia lat temu, to jest to wierna komiksowa adaptacja. Przede wszystkim szata graficzna, kolorystyka i ukazane postaci oddają ducha pierwowzoru Orwella. "Księga" Goldsteina jest w całości zacytowana, a nie przekształcona graficznie sposób, co uważam za duży plus (to kwintesencja działania systemu totalitarnego. I moim zdaniem...
więcej Pokaż mimo toPierwsza komiksowa adaptacja powieści Orwella. Klejona, nieco się rozpada. Interesująca grafika, kolory i dynamizm postaci oddają napięcie obecne w fabule książki.
Pierwsza komiksowa adaptacja powieści Orwella. Klejona, nieco się rozpada. Interesująca grafika, kolory i dynamizm postaci oddają napięcie obecne w fabule książki.
Pokaż mimo toO ile rozumiem ideę przekładu intersemiotycznego, o tyle celowości popełnienia tego komiksu nie pojmuję. Faktem jest, że wydany został pięknie - rysunki ujmują zarówno pewien defetyzm bijący z powieści, jak i bardzo wiernie przedtawiają wydarzenia z pierwowzoru. Główny zarzut jednak zasadza się nad ilością tekstu - toż to prawie cała książka przepisana! Rozumiem, że trudno było by się pozbyć części, nie tracąc na wymowie dzieła, dlatego uważam za bezzasadne stworzenie tego akurat komiksu. Ilość tekstu, częste trudności z jego odczytaniem na ciemnym tle utrudniały cały odbiór. O wiele lepiej sięgnąć po książkę.
O ile rozumiem ideę przekładu intersemiotycznego, o tyle celowości popełnienia tego komiksu nie pojmuję. Faktem jest, że wydany został pięknie - rysunki ujmują zarówno pewien defetyzm bijący z powieści, jak i bardzo wiernie przedtawiają wydarzenia z pierwowzoru. Główny zarzut jednak zasadza się nad ilością tekstu - toż to prawie cała książka przepisana! Rozumiem, że trudno...
więcej Pokaż mimo toOstatnio recenzowałam „1984” Orwella. Tutaj mam propozycję dla opornych lub tych, do których treść przedstawiona graficznie bardziej trafia, dla wielbicieli komiksów lub ciekawych innego oblicza jednej z najważniejszych powieści XX wieku.
Kreska Fido Nestiego robi wrażenie i sprawia, że genialne dzieło Orwella możemy przeczytać/zobaczyć w innej odsłonie.
#komiks#comics#georgeorwell#1984#klasyka#powieściXXwieku#lisicaczyta#ksiazka#bookstagrampl#bookstagram#book#writer#powiescgraficzna#fidonesti#wydawnictwojaguar
Ostatnio recenzowałam „1984” Orwella. Tutaj mam propozycję dla opornych lub tych, do których treść przedstawiona graficznie bardziej trafia, dla wielbicieli komiksów lub ciekawych innego oblicza jednej z najważniejszych powieści XX wieku.
więcej Pokaż mimo toKreska Fido Nestiego robi wrażenie i sprawia, że genialne dzieło Orwella możemy przeczytać/zobaczyć w innej...
Jest to kolejna adaptacja, świetnej powieści Georgea Orwella. Pamiętam, że czytałem ją jako lekturę w szkole. Myślę, że teraz już jako dorosły człowiek przez ten komiks dużo bardziej ją doceniłem. To opowieść o dystopijnej przyszłości gdzie rządzi partia i wszystkich kontroluje. Patrząc z perspektywy czasu, czyli prawie 75 lat od ukazania się oryginału, dużo z tej wizji niestety się sprawdziło. Co więcej przy tych obrazkach całość jest jeszcze bardziej ponura i przygnębia z podwójną siłą. Szykujcie się na masę tekstu, ale bez niego było by to dużo uboższe doznanie.
Jest to kolejna adaptacja, świetnej powieści Georgea Orwella. Pamiętam, że czytałem ją jako lekturę w szkole. Myślę, że teraz już jako dorosły człowiek przez ten komiks dużo bardziej ją doceniłem. To opowieść o dystopijnej przyszłości gdzie rządzi partia i wszystkich kontroluje. Patrząc z perspektywy czasu, czyli prawie 75 lat od ukazania się oryginału, dużo z tej wizji...
więcej Pokaż mimo toFido Nesti i jego komiksowa adaptacja powieści Orwella Rok 1984 jest naprawdę znakomita. Czytając ten komiks, trudno mi było sobie wyobrazić, że można dzieło Orwella inaczej przedstawić. Kolorystyka, świat, rysy postaci.
Sam pomysł przenoszenia klasyki na grunt komiksów bardzo mi się podoba. Jak widać w tym przypadku doskonale została oddana wymowa i atmosfera oryginału. Sam Rok 1984 Orwella uważam za najważniejszą książkę XX wieku. Jest ona dla mnie pewnego rodzaju biblią, kompasem wskazującym zagrożenia w otaczającym świecie.
Orwella trzeba znać i ciągle do niego wracać.
Klasyczna interpretacja dzieła Orwella wskazuje podobieństwo dystopii książkowej z ustrojem komunistycznym. Dziś często padają oskarżenia o tworzenie świata wielkiego brata pod adresem różnych środowisk, ale i krajów. Moja refleksja jest zaś taka, że w każdym systemie i w każdej idei jest ziarno wielkiego brata, dlatego do wszystkich systemów i idei podchodzę sceptycznie i krytycznie, nawet do tych, które gdzieś są mi bliskie.
IG: @somniumscipionis
Fido Nesti i jego komiksowa adaptacja powieści Orwella Rok 1984 jest naprawdę znakomita. Czytając ten komiks, trudno mi było sobie wyobrazić, że można dzieło Orwella inaczej przedstawić. Kolorystyka, świat, rysy postaci.
więcej Pokaż mimo toSam pomysł przenoszenia klasyki na grunt komiksów bardzo mi się podoba. Jak widać w tym przypadku doskonale została oddana wymowa i atmosfera oryginału....