W zamknięciu
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Lock Me In
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2021-03-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-10
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328714335
- Tłumacz:
- Jerzy Wołk-Łaniewski
- Tagi:
- thriller psychologiczny
Skrzętnie skrywane sekrety, przerażające zachowania z pogranicza opętania, transu i histerii oraz wstrząsający obraz destrukcyjnej siły miłości. Kate Simants, była dziennikarka śledcza, stworzyła niepokojący thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu i mrozi krew w żyłach, a ponadto zaskakuje zwrotami akcji i nieoczekiwanym rozwiązaniem.
Ellie Power sprawia wrażenie zwykłej dziewiętnastolatki – mieszka z matką, z którą łączą ją dobre relacje, spotyka się z odpowiedzialnym, kochającym chłopakiem i ma przed sobą przyszłość rysującą się w jasnych barwach. Ale to idealne życie to tylko pozory.
Spokojna i sympatyczna dziewczyna pod osłoną nocy przemienia się w potwora. Wpada w furię, staje się agresywna i nieprzewidywalna. Christine, matka Ellie, przez lata wypracowała skuteczny, choć przerażający sposób panowania nad emocjami córki. Co wieczór zamyka na klucz drzwi od jej sypialni. Z troski o nią i ze strachu o siebie. Dla bezpieczeństwa ich obu.
Pewnego ranka Ellie budzi się przerażona. Zamek wyłamany od środka, ubłocone ubrania wciśnięte w kąt pokoju, ślady po drucie na skórze i rozmazana wizja ostatnich kilku godzin. Dziewczyna wie, że minionej nocy musiało się wydarzyć coś strasznego. Po raz kolejny. Rosnący niepokój potęguje fakt, że chłopak Ellie, Matt, zniknął bez śladu… Koszmar sprzed lat powraca ze zdwojoną siłą.
„Mistrzowska intryga, genialny styl” Harriet Tyce, autorka „Krwawej pomarańczy”
„Ambitna, wielowarstwowa powieść, która wciągnęła mnie od pierwszej strony” S.E. Lynes, autorka thrillera „Matka”
„Jeden z najlepszych literackich debiutów” Clare Empson, autorka „Nie powiem”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 664
- 430
- 106
- 86
- 19
- 14
- 11
- 11
- 10
- 10
Cytaty
Nauczyłaś się przenigdy nie ufać ciszy, przenigdy nie odpuszczać czujności. Nawet kiedy śpisz. Zwłaszcza kiedy śpisz.
- Słuchaj. Faceci to mięczaki. Czasami postępują jak ostatnie dupki. Jestem pewien, że był dla ciebie doskonały, a rozstania to koszmarna sp...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Początkowo czytało się szybko i historia zaciekawiła na tyle by dotrwać do końca a to o czymś świadczy. Blisko połowy książki wkradła się lekka nuda, czułam zmęczenie do tego stopnia, że zmuszałam się aby do niej wrócić. Ostatecznie było warto ale bez fajerwerków.
Początkowo czytało się szybko i historia zaciekawiła na tyle by dotrwać do końca a to o czymś świadczy. Blisko połowy książki wkradła się lekka nuda, czułam zmęczenie do tego stopnia, że zmuszałam się aby do niej wrócić. Ostatecznie było warto ale bez fajerwerków.
Pokaż mimo toprzeciągnięta do granic możliwości, mnóstwo wątków pobocznych, które nic nie wnoszą do całej historii... a rozwiązanie zagadki do odkrycia w pierwszej połowie :/
bardzo mnie wymęczyła
przeciągnięta do granic możliwości, mnóstwo wątków pobocznych, które nic nie wnoszą do całej historii... a rozwiązanie zagadki do odkrycia w pierwszej połowie :/
Pokaż mimo tobardzo mnie wymęczyła
Jest to naprawdę fajny thriller psychologiczny. Bardzo fajny pomysł na fabułę... robi robotę 😁
Kurcze nie jest łatwo napisać o tej książce żeby nie zdradzić zbyt dużo... dlatego zostawiam Wam możliwość zapoznania się z tą historią...
To debiut autorki i jest to faktycznie trochę odczuwalne... początek naprawdę robi fajne wejście w tą historię, zakończenie również jest mega, ale środek troszku słaby trzeba przetrzymać żeby doczytać do końca 😁
czytając ją domyśliłam się kto... 🤐 ale nic więcej nie powiem...
Książka warta uwagi 😊
Jest to naprawdę fajny thriller psychologiczny. Bardzo fajny pomysł na fabułę... robi robotę 😁
więcej Pokaż mimo toKurcze nie jest łatwo napisać o tej książce żeby nie zdradzić zbyt dużo... dlatego zostawiam Wam możliwość zapoznania się z tą historią...
To debiut autorki i jest to faktycznie trochę odczuwalne... początek naprawdę robi fajne wejście w tą historię, zakończenie również jest...
Gdy zerknęłam na mroczną, utrzymaną w kolorach czerni i czerwieni okładkę książki "W zamknięciu" Kate Simants wiedziałam, że spędzę z nią dwa najbliższe wieczory. I po skończonej lekturze musze przyznać iż czas poświęcony na przeczytanie tej książki nie był czasem zmarnowanym. I choć (ku mojemu rozczarowaniu) już w połowie lektury domyśliłam się rozwiązania zagadki ten thriller psychologiczny na pewno wart jest uwagi miłośników gatunku.
Bohaterką tej historii jest młoda dziewczyna Ellie Power, z pozoru zwyczajna nastolatka mieszkająca ze swoją ciężko pracującą matką, która stara się mimo wszystko zapewnić jej jak najlepszy byt. Jednak Ellie jest inna niż jej rówieśnicy: nie uczy się, nie pracuje, rzadko wychodzi z domu a jej jedyną bliską osobą jest chłopak Matt. Ellie bowiem stanowi zagrożenie dla otoczenia jak i dla swoich najbliższych. Nocami dostaje napadów szału, których nie jest w stanie kontrolować i których nie pamięta. Jest wtedy agresywna i nieobliczalna. Jedynym sposobem aby ją powstrzymać przed wyrządzeniem komuś (i sobie krzywdy) jest trzymanie jej pod kluczem, w zamkniętym na kilka zamków pokoju. Tak od lat robi jej matka, starając się chronić córkę.
Jednak pewnego ranka dziewczyna budzi się z poczuciem, że wydarzyło się coś złego: jest cała brudna, ma liczne zadrapania na ciele a drzwi do jej sypialni są wyważone. Kiedy dowiaduje się, że w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął jej chłopak Matt, zaczyna się bać iż może mieć z tym coś wspólnego. Chęć poznania prawdy jest jednak silniejsza niż lęk. Ellie, zaczyna szukać odpowiedzi na pytania, które powinna sobie zadać już dużo wcześniej.
"W zamknięciu" to niewątpliwie wciągająca lektura, która trzyma czytelnika w napięciu jednak tylko do połowy. Im więcej śladów zostawia autorka tym więcej zaczynamy się domyślać a zakończenie książki przestaje już być tajemnicą. Doceniam jednak sprawne pióro autorki, jej umiejętność budowania mrocznego klimatu i poruszanie tematów ważnych społecznie.
Zachęcam Was do lektury.
Gdy zerknęłam na mroczną, utrzymaną w kolorach czerni i czerwieni okładkę książki "W zamknięciu" Kate Simants wiedziałam, że spędzę z nią dwa najbliższe wieczory. I po skończonej lekturze musze przyznać iż czas poświęcony na przeczytanie tej książki nie był czasem zmarnowanym. I choć (ku mojemu rozczarowaniu) już w połowie lektury domyśliłam się rozwiązania zagadki ten...
więcej Pokaż mimo toNie porwała mnie ta historia… Spodziewałam się czegoś dużo lepszego sądząc po dosyć obiecującym opisie.
Nie porwała mnie ta historia… Spodziewałam się czegoś dużo lepszego sądząc po dosyć obiecującym opisie.
Pokaż mimo toTa książka łączy wiele wątków, które tworzą chaotyczną całość. Gdybym miała w dwóch słowach opisać, o czym tak naprawdę opisać, o czym jest - najkrócej to ująć tak - o poszukiwaniu siebie. I swojego prawdziwego ja.
Bardzo współczułam Ellie czytając o jej losie, a kolejne kartki miały odsłonić jeszcze większy ogrom jej cierpienia.
Ta książka łączy wiele wątków, które tworzą chaotyczną całość. Gdybym miała w dwóch słowach opisać, o czym tak naprawdę opisać, o czym jest - najkrócej to ująć tak - o poszukiwaniu siebie. I swojego prawdziwego ja.
Pokaż mimo toBardzo współczułam Ellie czytając o jej losie, a kolejne kartki miały odsłonić jeszcze większy ogrom jej cierpienia.
Sięgnęłam po tę książkę skuszona jej opisem i nie zawiodłam się. Świetna lektura! Bardzo lubię takie książki, wciągająca, pełna tajemnic fabuła. Nie nudziłam się nic a nic. Historia mnie na tyle wciągnęła, że nie dawała o sobie zapomnieć. Uważam, że autorka zgrabnie połączyła wątki z przeszłości z całą sprawą Ellie i jej matki. Długo nie domyślałam się prawdy, ale w pewnym momencie dała o sobie znać w zakamarku umysłu i już tam została. Jednak zabiegi pisarskie autorki sprawiły, że historię czyta się bardzo dobrze, w napięciu i ciekawości oczekując prawdy. Podobał mi się również wątek detektywa Mae i jego rodziny.
Polecam lekturę!
Sięgnęłam po tę książkę skuszona jej opisem i nie zawiodłam się. Świetna lektura! Bardzo lubię takie książki, wciągająca, pełna tajemnic fabuła. Nie nudziłam się nic a nic. Historia mnie na tyle wciągnęła, że nie dawała o sobie zapomnieć. Uważam, że autorka zgrabnie połączyła wątki z przeszłości z całą sprawą Ellie i jej matki. Długo nie domyślałam się prawdy, ale w pewnym...
więcej Pokaż mimo toZ informacji o autorce dowiedziałam się, że swoją karierę zawodową zaczynała od pracy w telewizji jako dziennikarka śledcza. Kierunek rozwoju dość nietypowy, biorąc pod uwagę, że studiowała literaturę angielską. W momencie kryzysu zawodowego ciocia poradziła jej zmianę kierunku na pisarstwo. Rada zaowocowała debiutancką powieścią W zamknięciu. Czy zamiana kamery na pióro okazała się słusznym wyborem?
Ellie Power nie ma łatwego życia. Choroba psychiczna objawiająca się podwójną osobowością, nie pozwala jej na normalne funkcjonowanie. Każda noc niesie ze sobą lęk, że jej druga ja znowu da o sobie znać, a ostatnie wydarzenia pokazują, że nie cofnie się przed niczym. Ze względów bezpieczeństwa matka co noc zamyka na klucz drzwi do jej sypialni, co potencjalnie powinno uchronić je przed katastrofalnymi skutkami działań alter ego Ellie. Potencjalnie…
W zamknięciu, to mistrzowsko poprowadzona historia, którą stopniowo odkrywamy z trzech perspektyw: opowieści Ellie i transkrypcji nagrań dźwiękowych z jej wizyt u psychoterapeuty, oraz z punktu widzenia funkcjonariusza policji przydzielonego do sprawy. Autorka z rozmysłem droczy się z czytelnikiem, a dawkowane przez nią informacje są jak przeciąganie liny. Kiedy już zaczyna się odnosić wrażenie, że udało się odkryć prawdę, lina nagłym szarpnięcie zmienia naszą pozycję, a dostarczone nowe elementy układanki każą budować wizję od początku.
Trzeba przyznać, że każdy dialog, każda myśl i gest, zostały tu bardzo skrupulatnie przemyślane i przedstawione. Niby rzucone od niechcenia słowo, kilka rozdziałów dalej okazuje się słowem kluczem. Dziwne wrażenie, które jak samolot, szybko przesunęło nam się przed oczami, nie znika ot tak, ale zostawia po sobie smugi, które dają do myślenia. Detale, które budują całość i autorka znakomicie zdaje sobie sprawę z ich mocy. W tym na przykład przeszłość każdego z bohaterów, która odciskając swoje piętno, staje się kompasem w teraźniejszych działaniach.
No cóż, trzeba przyznać, że pozostawianie takiego talentu literackiego W zamknięciu było by wielką stratą. Kate Simants swoją debiutancka powieścią udowodniła, że potrafi budować, i co także bardzo ważne, umiejętnie stopniować napięcie. Osobiście trudno mi było oderwać się od czytania, czego dowodem jest wykipiana zupa.
Na szczególne uznanie zasługuje także wątek poświecony emocjonalnej manipulacji oraz pokazanie, jak potężna potrafi być to siła. Jak często ludzie są w stanie wytłumaczyć sobie nawet irracjonalne sytuacje, znajdując argumenty w uczuciu, które z prawdą ma niewiele wspólnego.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak gorąco polecić kryminał W zamknięciu. Jak to sama autorka podsumowała, może w książce trupy nie ślą się gęsto, ale jak widać, i bez tego można napisać mroczną powieść. Proponuję garnek z zupą ściągnąć z gazu, zabezpieczyć się we wszystko, co może się przydać w trakcie lektury, i dopiero wtedy otworzyć książkę. I specjalne podziękowania dla cioci Charlotte za dobrą radę o zmianie profesji!
Z informacji o autorce dowiedziałam się, że swoją karierę zawodową zaczynała od pracy w telewizji jako dziennikarka śledcza. Kierunek rozwoju dość nietypowy, biorąc pod uwagę, że studiowała literaturę angielską. W momencie kryzysu zawodowego ciocia poradziła jej zmianę kierunku na pisarstwo. Rada zaowocowała debiutancką powieścią W zamknięciu. Czy zamiana kamery na pióro...
więcej Pokaż mimo toTen rok czytelniczy zaczęłam niezwykle spokojnie. Zrobiłam remanent w mojej domowej biblioteczce i ku moje uciesze znalazłam tam kilka książek, o których istnieniu dawno zapomniałam. Moja zachłanność jeśli chodzi o czytanie powoli budzi się z zimowego snu na razie nieśpiesznie sięgam po te pozycje na półce, które akurat wpadną mi w oko. Na bok na razie odstawiłam wielkie dzieła literatury światowej (jestem więcej niż pewna, że przyjdzie na nie czas),zaczytując się w sensacji i kryminałach. Mój mózg potrzebuje teraz nieskomplikowanej rozrywki, a ja słucham mojego organizmu z uwagą.
Gdy zerknęłam na mroczną, utrzymaną w kolorach czerni i czerwieni okładkę książki "W zamknięciu" Kate Simants wiedziałam, że spędzę z nią dwa najbliższe wieczory. I po skończonej lekturze musze przyznać iż czas poświęcony na przeczytanie tej książki nie był czasem zmarnowanym. I choć (ku mojemu rozczarowaniu) już w połowie lektury domyśliłam się rozwiązania zagadki ten thriller psychologiczny na pewno wart jest uwagi miłośników gatunku.
Bohaterką tej historii jest młoda dziewczyna Ellie Power, z pozoru zwyczajna nastolatka mieszkająca ze swoją ciężko pracującą matką, która stara się mimo wszystko zapewnić jej jak najlepszy byt. Jednak Ellie jest inna niż jej rówieśnicy: nie uczy się, nie pracuje, rzadko wychodzi z domu a jej jedyną bliską osobą jest chłopak Matt. Ellie bowiem stanowi zagrożenie dla otoczenia jak i dla swoich najbliższych. Nocami dostaje napadów szału, których nie jest w stanie kontrolować i których nie pamięta. Jest wtedy agresywna i nieobliczalna. Jedynym sposobem aby ją powstrzymać przed wyrządzeniem komuś (i sobie krzywdy) jest trzymanie jej pod kluczem, w zamkniętym na kilka zamków pokoju. Tak od lat robi jej matka, starając się chronić córkę.
Jednak pewnego ranka dziewczyna budzi się z poczuciem, że wydarzyło się coś złego: jest cała brudna, ma liczne zadrapania na ciele a drzwi do jej sypialni są wyważone. Kiedy dowiaduje się, że w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął jej chłopak Matt, zaczyna się bać iż może mieć z tym coś wspólnego. Chęć poznania prawdy jest jednak silniejsza niż lęk. Ellie, zaczyna szukać odpowiedzi na pytania, które powinna sobie zadać już dużo wcześniej.
"W zamknięciu" to niewątpliwie wciągająca lektura, która trzyma czytelnika w napięciu jednak tylko do połowy. Im więcej śladów zostawia autorka tym więcej zaczynamy się domyślać a zakończenie książki przestaje już być tajemnicą. Doceniam jednak sprawne pióro autorki, jej umiejętność budowania mrocznego klimatu i poruszanie tematów ważnych społecznie. Zachęcam Was do lektury.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.
Ten rok czytelniczy zaczęłam niezwykle spokojnie. Zrobiłam remanent w mojej domowej biblioteczce i ku moje uciesze znalazłam tam kilka książek, o których istnieniu dawno zapomniałam. Moja zachłanność jeśli chodzi o czytanie powoli budzi się z zimowego snu na razie nieśpiesznie sięgam po te pozycje na półce, które akurat wpadną mi w oko. Na bok na razie odstawiłam wielkie...
więcej Pokaż mimo toHistoria może i by się obroniła - miała kilka twistów - gdyby nie to, że winny od razu był dla mnie jasny.
Najbardziej jednak irytowali mnie bohaterowie. Wszyscy tacy jacyś... kartonowi. Oklepani, schematyczni i płytcy.
I wątki, które nic nie wnosiły do fabuły...
I ten język. Potoczny, a może to już socjolekt? Tak czy inaczej, tego było dla mnie za dużo.
Historia może i by się obroniła - miała kilka twistów - gdyby nie to, że winny od razu był dla mnie jasny.
więcej Pokaż mimo toNajbardziej jednak irytowali mnie bohaterowie. Wszyscy tacy jacyś... kartonowi. Oklepani, schematyczni i płytcy.
I wątki, które nic nie wnosiły do fabuły...
I ten język. Potoczny, a może to już socjolekt? Tak czy inaczej, tego było dla mnie za dużo.