Łotrzyca

Okładka książki Łotrzyca Katarzyna Klakla
Okładka książki Łotrzyca
Katarzyna Klakla Wydawnictwo: Księgarnia Akademicka fantasy, science fiction
550 str. 9 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Łotrzyca
Wydawnictwo:
Księgarnia Akademicka
Data wydania:
2021-01-29
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-29
Liczba stron:
550
Czas czytania
9 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381381468
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wiersze i opowiadania doraźne 2020 - Nikt nie jest sobą nawet na wyspie Paweł Bień, Małgorzata Bożek, Kamila Cebulska, Wioletta Ciesielska, Łukasz Gamrot, Marianna Geniusz, Aglaja Janczak, Adam Kaczanowski, Miłosz Kamiński, Zofia Eufrozyna Kiljańska, Katarzyna Klakla, Jakub Kornhauser, Marek Kucak, Paweł Kusiak, Zbigniew Machej, Karol Maliszewski, Joanna Mueller, Sonia Nowacka, Nina Paśniewska, Anna Podczaszy, Marta Podgórnik, Agata Puwalska, Julek Rosiński, Magda Ruta, Karolina Sałdecka, Mariusz Sambor, Jakub Sęczyk, Jakub Skurtys, Aleksander Sławiński, Marta Stachniałek, Aleksandra Suława, Katarzyna Szaulińska, Małgorzata Szczecina, Antonina M. Tosiek, Patryk Zimny
Ocena 5,9
Wiersze i opow... Paweł Bień, Małgorz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
224
20

Na półkach:

Zaskakująco wielowarstwowa, wielowątkowa feministyczna opowieść. Trochę zajmuje ogarnięcie bohaterek_ów i ich powiązań, a i tak czasem nie byłam pewien, czemu, ale i tak warto poświęcić tej książce długie wieczory. Język jest zachwycający. Czekam na kolejny tom. ;-)

Zaskakująco wielowarstwowa, wielowątkowa feministyczna opowieść. Trochę zajmuje ogarnięcie bohaterek_ów i ich powiązań, a i tak czasem nie byłam pewien, czemu, ale i tak warto poświęcić tej książce długie wieczory. Język jest zachwycający. Czekam na kolejny tom. ;-)

Pokaż mimo to

avatar
220
203

Na półkach:

Jest to jak na razie jedyna książka, której nie dałam rady przeczytać. Jest ona jak dla mnie napisana ciężko.
Zapraszam po więcej na mojego bloga:
https://ksiazkowepodrozeagi.blogspot.com/2021/04/otrzyca-katarzyna-klakla.html?m=1

Jest to jak na razie jedyna książka, której nie dałam rady przeczytać. Jest ona jak dla mnie napisana ciężko.
Zapraszam po więcej na mojego bloga:
https://ksiazkowepodrozeagi.blogspot.com/2021/04/otrzyca-katarzyna-klakla.html?m=1

Pokaż mimo to

avatar
237
231

Na półkach:

Teoretycznie Łotrzyca to powieść fantasty. Piszę teoretycznie bo jest tu magia i tajemnicze stworzenia, ale główną siłą tej książki jest historia przetrwania w podłym świecie. Dostosuj się albo zgiń. Świat w którym dzieci płacą za błędy dorosłych. Ilu z nas pamięta jeszcze słowo bękart i pogardę dla tych dzieci. Ilu z nas godzi się z biciem dzieci żon. Ilu z nas uważa że żona musi ulegać mężowi bo "on ma ochotę" to nic że jest pijany niedogolony śmierdzący. Jest mężem i ma prawo. Łotrzyca to osoba która, mówi nie

Teoretycznie Łotrzyca to powieść fantasty. Piszę teoretycznie bo jest tu magia i tajemnicze stworzenia, ale główną siłą tej książki jest historia przetrwania w podłym świecie. Dostosuj się albo zgiń. Świat w którym dzieci płacą za błędy dorosłych. Ilu z nas pamięta jeszcze słowo bękart i pogardę dla tych dzieci. Ilu z nas godzi się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
713
43

Na półkach:

Recenzja powstała dla klubu recenzenta na facebookowej grupie Książki Fantasy https://www.facebook.com/groups/399240960159910

To nie była łatwa lektura, ale warto było i postaram się opowiedzieć o niej tak, żebyście mogli ocenić, czy i Wam się spodoba.
Potrzebowałam przejść przez dobre 100 stron, żeby odnaleźć się w fabule, ponieważ początek był dla mnie chaosem wydarzeń i osób niezwiązanych ze sobą, z dodatkiem przeskoków czasowych, znacznie utrudniających poukładanie sobie wszystkiego w głowie. Przez większość książki nie wiedziałam dokąd zmierza ta historia, nie znalazłam wyraźnego celu, do którego dąży główna bohaterka, i z tego też powodu nie mogę konkretnie opisać fabuły, a jedynie powiedzieć, że śledzimy losy Łotrzycy. Cel sprecyzował się pod koniec lektury i jest to zemsta.
Świat w “Łotrzycy” nie ocieka fantastyką, jest zbliżony do naszego, ale znajdziemy w nim magów-alchemików, stworzenia z mitologii i demonologii słowiańskiej oraz vetheniców. Główna bohaterka, Zoria, jest właśnie vethenicą, a vethenicy to po mojemu inna nazwa wiedźminów. Jedni i drudzy to wojownicy świetnie wyszkoleni w machaniu mieczem, przechodzą tajemnicze mutacje, korzystają z magicznych znaków, na szyi noszą amulet cechowy, a ich sposobem na zarabianie jest eliminacja wyvernów, trupojadów czy upiorów nękających ludzi. Aha, i zimują w niedostępnej górskiej warowni. No skojarzenia same się nasuwają. Z początku mnie to drażniło, ale przypomniałam sobie, że przecież tyle lat szukałam czegoś wiedźminowatego, no i w końcu dostałam. Uświadomienie sobie tego pozwoliło mi cieszyć się lekturą bez żadnych fochów.
Bohaterowie to postacie z krwi i kości, posiadające własne historie i złożoną psychikę, nawet te trzecioplanowe to autentyczni, żywi ludzie, a nie byle jakie kukły. Oprócz Zorii poznajemy kilku innych vetheniców, jedni są gadatliwi i muzykalni, inni bardziej skryci, jeszcze inni zafascynowani obróbką metalu. Sama Łotrzyca jest mocno pyskata i buntownicza, ale rozumiem dlaczego ona musi taka być i trzymam jej stronę. Główny antagonista jest kapitalnie wykreowany. To prawdziwy czarny charakter, od którego od razu wyczuwa się bijące niebezpieczeństwo, to sadysta, okrutnik i zwyrodnialec.
“Łotrzyca” nie jest wesołą przygodówką ani książką akcji, fabuła toczy się tu raczej w jednostajnym tempie i obfituje w przemyślenia bohaterów oraz opisy świata, polityki i ideologii.
Silnie wybrzmiewają wątki dotyczące roli i miejsca kobiet w społeczeństwie, które autorka zręcznie wplata w fabułę i które grają na emocjach.
Nie da się też nie zauważyć analogii do wojen bałkańskich oraz działalności inkwizycji - jesteśmy świadkami ludobójstw i gwałtów, pogromów innowierców i odmieńców. “Łotrzyca” nie pozwala nam też zapomnieć, ile zła może mieszkać w człowieku, czy jest on zwykłym gospodarzem, czy włodarzem na zamku, i jak ksenofobia, lęk i zawiść z łatwością potrafią do tego zła nakłonić.
Książki tej nie da się czytać szybko, zdecydowanie wymaga ona uważności i skupienia, przez wspomniane na początku przeskoki w czasie. Sama musiałam przeczytać pewne fragmenty ponownie, żeby zrozumieć, co się zadziało. Za to przez całą książkę byłam autentycznie poruszona warstwą językową i stylem autorki. Słowiańskość wylewa się z kart “Łotrzycy”, zarówno w gwarze, jak i w realiach życia, szczególnie tego wiejskiego i tworzy to według mnie niesamowicie piękny obraz. Oj, zapisała się ta lektura głęboko w moim sercu i będę o niej długo rozmyślać.
Podsumowując, polecam “Łotrzycę” dojrzałym czytelnikom, lubiącym skupiać się na tekście i szukającym drugiego dna w opowieściach. Jeżeli wolicie lekkie przygodówki gdzie akcja goni akcję, zakończone epicką bitwą, to tutaj tego nie znajdziecie. Nie jest to absolutnie lektura dla młodszych ze względu na brutalne opisy i sceny erotyczne. Co do mnie, to nie ma opcji, żebym nie kontynuowała tej serii, a gdyby były już kolejne tomy, to czytałabym je od razu. Serdecznie gratuluję autorce i czekam na więcej.

Recenzja powstała dla klubu recenzenta na facebookowej grupie Książki Fantasy https://www.facebook.com/groups/399240960159910

To nie była łatwa lektura, ale warto było i postaram się opowiedzieć o niej tak, żebyście mogli ocenić, czy i Wam się spodoba.
Potrzebowałam przejść przez dobre 100 stron, żeby odnaleźć się w fabule, ponieważ początek był dla mnie chaosem wydarzeń i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
9

Na półkach: ,

Powieść drogi dziejąca się w słowiańskim uniwersum XVI w. Rodzaj nienachalnej fantasy, co jest niewątpliwą zaletą. Bohaterka (mocna postać) to wolna najemniczka z gór Sokolskich, zadziorna i uparta. Podejmuje się zadań, które pozornie łatwe, okazują się brzemienne w skutki. Drugoplanowi bohaterowie również nie są szablonowi. To bardzo odświeżające. Opisany świat jest niezwykle, momentami wręcz boleśnie, sugestywny. Przemoc i okrucieństwo byłyby trudne do zniesienia, gdyby nie humor - gorzki, ironiczny, bliski naszej absurdalnej rzeczywistości. I to jest kolejny interesujący element tej książki. Powieść można czytać dla samej przygody (sceny bójek – satysfakcjonujące),ale warto czasem wgłębić się w konteksty. Wtedy można znaleźć niespodzianki skryte w nazwach, w imionach, w komentarzach lub nawet w symbolice sceny. Doceniam tę książkę również za warstwę etno- i faktograficzną. Echo zawieruchy bałkańskiej, wpływy kościoła, relacje władzy wobec poddanych – to wszystko widziane ze współczesnej perspektywy sprawiły, że wszedłem w ten świat głęboko i wraz z ostatnią stroną z żalem go opuściłem. Zaletą jest narrator, który nie mówi czytelnikowi, co czują bohaterowie. Dzięki temu zabiegowi to czytelnik buduje bohatera/bohaterkę według własnego przepisu. To nie jest książka na jeden wieczór, ponieważ wymaga od czytelnika czynnego udziału i wzmożonej uwagi. Autorka umiejętnie i zabawnie łączy staropolszczyznę i łacinę ze współczesnością, gwarę ze słowiańskimi językami (momentami absurdalnie, lecz o dziwo z sensem). A poza tym bardzo lubię charakterne bohaterki i dobrze napisane sceny erotyczne. „Łotrzycę” zdecydowanie warto przeczytać.

Powieść drogi dziejąca się w słowiańskim uniwersum XVI w. Rodzaj nienachalnej fantasy, co jest niewątpliwą zaletą. Bohaterka (mocna postać) to wolna najemniczka z gór Sokolskich, zadziorna i uparta. Podejmuje się zadań, które pozornie łatwe, okazują się brzemienne w skutki. Drugoplanowi bohaterowie również nie są szablonowi. To bardzo odświeżające. Opisany świat jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
688
319

Na półkach:

Przyznam szczerze, że podchodziłem do Łotrzycy z pewną rezerwą – nie jestem wielkim fanem literatury fantasy i jej filmowych adaptacji: tych wszystkich zamków, zbroi, smoków i innych potworów czyhających w jeziorach oraz magii wymieszanej z prastarymi pogańskimi wierzeniami. I tu pełne zaskoczenie – Katarzyna Klakla z opowieści o tytułowej łotrzycy – odważnej, pewnej swego, inteligentnej, wyzwolonej (także seksualnie),hardej, a nawet gdzieś tam bezczelnej i butnej bohaterce – tworzy dzieło wpisujące się w gatunek powieści fantastycznej, ale jednocześnie ten gatunek przekracza, fantastycznie – nomen omen – i świadomie czerpiąc z dorobku powieści łotrzykowskiej, powieści grozy, powieści inicjacyjnej (takiego swego rodzaju dziewczyńskiego bildungsroman),powieści z nurtu realizmu magicznego oraz baśni, ale i sięgając także do literatury emancypacyjnej i feministycznej. Łotrzycę czyta się i wszystko się widzi – namalowane jest to trochę jak film drogi albo swoisty western – a więc w tym przypadku jego wschodnia odmiana, czyli eastern, bo topograficznie mamy tu do czynienia ze światem ulepionym na podobieństwo Europy Wschodniej i Bałkanów. Klakla wychodzi od szczegółu i konkretnej sytuacji, z zamiłowaniem detalu zarysowuje tło i zaraz do swojej autorsko skrojonej topografii i toponimii dodaje kolejny puzzel, a potem kolejny i kolejny, i kolejny. Czasami się wydaje, że ta wielość przeszkadza i odciąga od wątku głównego, ale biorąc pod uwagę, że całość zaplanowana jest na trylogię, to tłum postaci i wątków pobocznych świetnie nakreśla tło społeczne i poszerza precyzyjnie stwarzaną rzeczywistość. Jeśli już mowa o malarstwie, to świat przedstawiony i fabuła są tu wyrażone tak malarskim językiem, że nawet tło wydarzeń oraz drugo- i trzeciorzędne postaci są pełne detali, barw i psychologicznych cieniowań. Niesamowicie odważnie skonstruowany świat przedstawiony jawił mi się w trakcie czytania jako ożywiony fresk malowany wspólnie przez Hieronima Boscha i Zdzisława Beksińskiego – ale mam tu na myśli raczej klimat zobrazowanej rzeczywistości, bo jeśli chodzi o psychologizm, to ma on swoją własną nieporównywalną głębię i złożoność, daleko wykraczające ponad zgrane symbole i odniesienia. Z języka stworzonego przez autorkę przebija olbrzymia świadomość i ogrom pracy, bo Klakla nie tylko w sposób fantastyczny opanowała niełatwe słownictwo z zakresu świata rycerzy, zbroi i wszelkiego rodzaju minionych militariów, ale stworzyła eklektyczny twór w bardzo nowatorski sposób nawiązujący do języków (staro)słowiańskich oraz gwar i dialektów i zaadaptowała go na własne potrzeby, wplatając w niego język współczesny, autorskie neologizmy i czasami wydawałoby się karkołomne makaronizmy i stylizacje, które tu świetnie grają, czyniąc z języka powieści właściwie osobnego bohatera. W ogóle zarówno w języku powieści – barwnym, niesamowicie bogatym, wręcz imponującym, ale jednocześnie używanym z mądrością i umiarem – jak i w jej konstrukcji widać szerokie wykształcenie autorki, która jako architektka, malarka i rzeźbiarka, ale także absolwentka studiów pisarskich potrafiła umiejętnie wykorzystać zdobytą wiedzę i nadać swojemu językowi tak niezwykłą malarską kreskę, kształt i rytm. Dodatkowo w tej wielobarwnej i leksykalnie niezwykle złożonej konstrukcji ogromną rolę odgrywają humor i ironia – obecne zarówno w narracji, w pojedynczych smaczkach i epizodzikach (ach, ta Nikola van Koppernick!),jak i w świetnie wplecionych, inteligentnych i bystrych dialogach pozwalają na oddech i uśmiech, ale także refleksję na temat współczesnego świata, bo Łotrzyca pod płaszczykiem powieści stylizowanej na nibyhistoryczną (zauważmy, że literaci i literatki coraz częściej tworzą światy alternatywne do powszechnej historii świata) skrywa przecież oczywisty komentarz do naszego tu i teraz i zajmuje ważne stanowisko w kwestii samostanowienia, wolności jednostki i wolności kobiet. Fragmenty z ogromną precyzją ironii i sarkazmu biczujące patriarchalny i paternalistyczny świat są jednymi z najbardziej dojmujących i aktualnych urywków tekstu, bo odwołujących się do dziejącej się na naszych oczach wciąż niełatwej dla kobiet współczesności, lecz nawet one nie rażą naiwną i wulgarną publicystyką. W całym tym przebogatym połączeniu fabuły, wątków, stylizacji, językowej inwencji i fabularnej wyobraźni, świata magii i okrutnej walki dobra ze złem wyłania się pełna przepychu i mądrości nowa jakość, a obcowanie z tym eklektycznym światem jest niesamowitą przyjemnością. Dla mnie ta przyjemność szła nieustannie z olbrzymim podziwem, że Łotrzyca jest tekstem debiutantki, choć przecież biorąc pod uwagę pozaliteracki artystyczny dorobek Klakli trzeba uznać, że ona żadną debiutantką nie jest, a jest za to świadomą i ukształtowaną już twórczynią pełną gębą. No to co? Mamy Sapkowskiego w spódnicy albo polską Ursulę Le Guin? Nic z tego! Mamy Katarzynę Klaklę! Czekam na kolejne dwa tomy i liczę na to, że z Łotrzycy będzie kiedyś przepięknie nakręcony serial i sukces na miarę Wiedźmina i Gry o tron!

Przyznam szczerze, że podchodziłem do Łotrzycy z pewną rezerwą – nie jestem wielkim fanem literatury fantasy i jej filmowych adaptacji: tych wszystkich zamków, zbroi, smoków i innych potworów czyhających w jeziorach oraz magii wymieszanej z prastarymi pogańskimi wierzeniami. I tu pełne zaskoczenie – Katarzyna Klakla z opowieści o tytułowej łotrzycy – odważnej, pewnej swego,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    33
  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    3
  • Ulubione
    1
  • 30b Beletrystyka - Słowiańska fantasy
    1
  • Przeczytane 2022
    1
  • Chcę mieć
    1
  • Fantastyka
    1
  • Słowiańskie
    1
  • Brak części
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Łotrzyca


Podobne książki

Przeczytaj także