Szklany hotel

Okładka książki Szklany hotel Emily St. John Mandel
Okładka książki Szklany hotel
Emily St. John Mandel Wydawnictwo: Poradnia K literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Glass Hotel
Wydawnictwo:
Poradnia K
Data wydania:
2021-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-27
Data 1. wydania:
2020-04-30
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366555273
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Tagi:
literatura kanadyjska
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
71
71

Na półkach:

Piękny hotel, nieprawdopodobny pałac jaśniejący na tle mrocznego lasu, położony na odciętej od świata wyspie. Ostentacyjny luksus niepasujący do miejsca, w którym się znajduje - na krawędzi buszu gdzieś w Kolumbii Brytyjskiej. Przepiękny widok przez wielkie okna i ograniczona łączność z cywilizacją. Jakby istniał poza czasem i przestrzenią.

Vincent pracuje w hotelu jako barmanka do czasu gdy zgadza się na układ z właścicielem hotelu Jonathanem Alkaitisem.

Tak wygląda początek tej historii i nie spodziewałam się gdzie się znajdę za parę rozdziałów. A zdarzyło się wiele. Myślałam, że będzie to mroczna opowieść o toksycznym związku, mrocznych uczynkach, a wylądowałam w samym środku piramidy finansowej, zrozpaczonych inwestorów, ludzkiej samotności.

Autorka przerzuca nas między bohaterami, wydarzeniami, nie pilnując chronologii. Bohaterowie pojawiają się, potem znikają i znów się pojawiają, niekoniecznie z zachowaniem ciągłości czasowej. Takie poplątanie nie było jednak bardzo męczące. Podoba mi się styl pisania Mandel - używa ładnego języka, ciekawe słowotwórstwo (np. „przeciwżycie”).

Trudno mi tę powieść jednoznacznie ocenić, pozwolę sobie na bardzo skróconą opinię - niezła.

Piękny hotel, nieprawdopodobny pałac jaśniejący na tle mrocznego lasu, położony na odciętej od świata wyspie. Ostentacyjny luksus niepasujący do miejsca, w którym się znajduje - na krawędzi buszu gdzieś w Kolumbii Brytyjskiej. Przepiękny widok przez wielkie okna i ograniczona łączność z cywilizacją. Jakby istniał poza czasem i przestrzenią.

Vincent pracuje w hotelu jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1762
404

Na półkach: , , ,

Jaki jest wasz stosunek do książkowych poleceń Baracka Obamy? Nadajecie na podobnych literacko falach? Ja nie śledzę szczególnie jego rekomendacji, ale jeśli już przeczytam, że daną książkę polecił Barack, to wiem, że nawet jeśli nie będzie z tego wielkiej miłości, rzecz jest godna uwagi. I nie inaczej było w przypadku "Szklanego hotelu". To moje pierwsze, ale z pewnością nie ostatnie spotkanie z autorką. Jestem pod dużym wrażeniem tej historii, chociaż ciężko mi powiedzieć (unikając spojlerowania) o czym dokładnie jest. Najogólniej - o życiu, jego przewrotności, skomplikowaniu, kruchości, ulotnym piękne i brutalności. O tym, jak łatwo jest nam odwracać wzrok od drugiego człowieka, przymykać oczy na zło i niesprawiedliwość.

Jaki jest wasz stosunek do książkowych poleceń Baracka Obamy? Nadajecie na podobnych literacko falach? Ja nie śledzę szczególnie jego rekomendacji, ale jeśli już przeczytam, że daną książkę polecił Barack, to wiem, że nawet jeśli nie będzie z tego wielkiej miłości, rzecz jest godna uwagi. I nie inaczej było w przypadku "Szklanego hotelu". To moje pierwsze, ale z pewnością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
8

Na półkach:

Fragmenty lepsze i gorsze, ale ogólnie nie poleciałbym. Nie wciągnęłam się.

Fragmenty lepsze i gorsze, ale ogólnie nie poleciałbym. Nie wciągnęłam się.

Pokaż mimo to

avatar
381
126

Na półkach:

Jak to jest, że czasami zapisujesz tytuł na swoją życiową readlistę z myślą "o rany, ja po prostu muszę to przeczytać!", a potem okazuje się, że to, co faktycznie dzieje się w książce odbiega od Twoich wyobrażeń?

Nie rozumiem, co się wydarzyło (czy ja naprawdę nie przeczytałam kiedyś opisu ze zrozumieniem?),ale NIE MIAŁAM POJĘCIA, że ponad połowa 𝘚𝘻𝘬𝘭𝘢𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘩𝘰𝘵𝘦𝘭𝘶 będzie mieliła temat wielkiego bogacza, tworzącego piramidę finansową, która w końcu się wali, zostawiając niemal wszystkich inwestorów z niczym. Nie pisałam się na taki motyw, bo to totalnie nie moje klimaty.

A zaczynało się naprawdę obiecująco. Pierwsze strony oplotły mnie swoją pierwszoosobową morską poetyckością. Potem narracja się zmieniła, ale wątki wciąż mnie bardzo interesowały – brat głównej bohaterki (tzn tej z pierwszego rozdziału) i jego okołostudenckie perypetie wypełnione nieudanymi podbojami miłosnymi, problemami z heroiną czy odnalezieniem się w świecie ogólnie.

Wątek się skończył i zaczęło się trochę nudnych opisów, wprowadzanie kolejnych bohaterów, między innymi właśnie owego bogacza – Jonathana Alkaitisa. Każda z nowych postaci musiała przyjść ze swoją historią życia, co trochę męczyło, bo ile można poznawać rozbudowanych życiorysów w jednej książce? A w takiej sytuacji lirycznej nie sposób trafić 10/10 – pewne historie były ciekawsze, inne dużo mniej.

Wszelkie flashbacki były dość chaotycznie wprowadzone. Skoki czasowe i międzypostaciowe na porządku dziennym. Czasami gubiłam się w imionach, a najbardziej między Walterem, Raphaelem i Leonem, pracujących w hotelu. Zdecydowanie za dużo opisów tej strony finansowo-biurowej – w moim odczuciu to była po prostu wielka nuda i inne wątki czytało mi się dużo ciekawiej.

Ale trzeba przyznać, że jest to książka niestandardowa. Zaskakująca, wyzwalająca różne emocje. W czasie jej lektury wszystkie zdarzenia w niej zawarte przemielają się w głowie czytelnika, męczą po nocach i w ciągu dnia... Dziwaczne to generalnie. I co ja mam teraz powiedzieć, podobało mi się czy nie? Ostatecznie chyba tak, ale gdyby wyrzucić te wszystkie finansowe wstawki, byłabym chyba dużo bardziej oczarowana... A tak to jestem też trochę zmęczona.

Jak to jest, że czasami zapisujesz tytuł na swoją życiową readlistę z myślą "o rany, ja po prostu muszę to przeczytać!", a potem okazuje się, że to, co faktycznie dzieje się w książce odbiega od Twoich wyobrażeń?

Nie rozumiem, co się wydarzyło (czy ja naprawdę nie przeczytałam kiedyś opisu ze zrozumieniem?),ale NIE MIAŁAM POJĘCIA, że ponad połowa 𝘚𝘻𝘬𝘭𝘢𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘩𝘰𝘵𝘦𝘭𝘶 będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
693
578

Na półkach:

Zabawy kompozycją

Opis Szklanego hotelu nie zdradza zbyt wiele w kontekście gatunku jaki powieść reprezentuje. Ponieważ "Stacja jedenasta" była dystopią, po kolejnej pozycji od Emily St. John Mandel można było spodziewać się wszystkiego, jednak tym razem autorka zamiast fabułą postanowiła zaskoczyć czytelników kompozycją.

Historia opisana w "Szklanym hotelu" jest bardzo prosta. Można nawet powiedzieć, że wręcz banalna. Całość mniej lub bardziej skupia się wokół działalności Jonathana Alkaitisa, bez wyraźnego podziału na bohaterów głównych i pobocznych oraz usystematyzowanej fabuły, która dążyłaby w jakimś określonym kierunku. Bardziej niż na losy poszczególnych postaci, autorka położyła nacisk na powiązania między nimi i ich wzajemny wpływ na siebie.

"Szklany hotel" wyróżnia kompozycja – częste przeskoki w perspektywie i czasie sprawiają, że historia wydaje o wiele bardziej skomplikowana, niż jest w rzeczywistości i mija sporo czasu zanim czytelnik się w niej odnajdzie. Czy to dobrze? Dla wielu osób taka konstrukcja może być zaletą i ciekawym zabiegiem, ale może znaleźć się też grono osób, które poczują się oszukane, licząc na to, że tak skonstruowana powieść będzie kryła równie skomplikowaną treść.

Emily St. John Mandel kolejny raz udowodniła, że umie sprawnie operować słowem oraz ma ciekawe literackie pomysły. Gdybym jednak musiała wybrać, to "Stacja jedenasta" wydaje mi się bardziej udanym utworem – zwłaszcza pod względem fabularnym. Mimo wszystko będę miała na oku autorkę oraz jej pisarskie poczynania, bo może nas jeszcze niejednokrotnie zaskoczyć.

Zabawy kompozycją

Opis Szklanego hotelu nie zdradza zbyt wiele w kontekście gatunku jaki powieść reprezentuje. Ponieważ "Stacja jedenasta" była dystopią, po kolejnej pozycji od Emily St. John Mandel można było spodziewać się wszystkiego, jednak tym razem autorka zamiast fabułą postanowiła zaskoczyć czytelników kompozycją.

Historia opisana w "Szklanym hotelu" jest bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
79

Na półkach:

Troszeczkę się przeliczyłam, ale to chyba przez to, pod jak wielkim wrażeniem zostawiła mnie 'Stacja jedenaście' autorki.
Pomyślałam hej, może tutaj też doznam takiej miłości od pierwszego wejrzenia. Niestety nie.
Co mnie od razu uderzyło, to to, jak niepotrzebnie skomplikowany był sposób prowadzenia akcji - wiele perspektyw, wiele linii czasowych, pociętych i powrzucanych w przedziwnej kolejności. Nie nadążałam za postaciami i nie mogłam wciągnąć się w żaden wątek, zanim znów akcja zmieniała bieg o 180 stopni.
Podobny zabieg był zastosowany we wspomnianej 'Stacji jedenaście', ale tam było zrobione to odrobinę subtelniej, wiedziałam mniej więcej, co czytam, a kiedy wątki pod koniec splatały się w jedną spójną całość, czułam ogromną satysfakcję i wzruszenie. Tutaj zabrakło jakiegoś wspólnego czynnika dla wszystkich historii, bo chociaż były powiązane, to jakoś tak nie robiły wrażenia.
Sama tematyka, dla mnie osobiście, nie była jakoś wybitnie ciekawa, czytało się jednak w porządku, no i w miarę szybko.
Do bohaterów czułam dystans, żaden z nich nie był pokazany na tyle blisko, by poczuć z nim jakąkolwiek więź.
Opisy i styl pisania były bardzo ładne, ale to niestety nie wystarczająco, by stworzyć dobrą książkę.

Troszeczkę się przeliczyłam, ale to chyba przez to, pod jak wielkim wrażeniem zostawiła mnie 'Stacja jedenaście' autorki.
Pomyślałam hej, może tutaj też doznam takiej miłości od pierwszego wejrzenia. Niestety nie.
Co mnie od razu uderzyło, to to, jak niepotrzebnie skomplikowany był sposób prowadzenia akcji - wiele perspektyw, wiele linii czasowych, pociętych i powrzucanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
153

Na półkach:

Niestety książka nie przypadła mi do gustu, nie będę się rozpisywać,zwyczajnie mnie nie wciągnęła.

Niestety książka nie przypadła mi do gustu, nie będę się rozpisywać,zwyczajnie mnie nie wciągnęła.

Pokaż mimo to

avatar
303
298

Na półkach:

Ta powieść jest specyficzna. Początkowo tak przeskakuje między bohaterami, miejscami i czasem, że można się pogubić. Jednak bardzo szybko wciąga i intryguje. Splata losy bohaterów i pokazuje, że w życiu wcale nie jest kolorowo. Podoba mi się, że tutaj nie ma szczęśliwych zakończeń i idealizowania postaci. Jest za to ratowanie własnej skóry, żądza pieniędzy, erotyzm czy samotność. Tutaj każdy jest zdany głównie na siebie, a prawdziwa bliskość nie istnieje. W książce poznasz bardzo ciekawe wizje, polecam.

Ta powieść jest specyficzna. Początkowo tak przeskakuje między bohaterami, miejscami i czasem, że można się pogubić. Jednak bardzo szybko wciąga i intryguje. Splata losy bohaterów i pokazuje, że w życiu wcale nie jest kolorowo. Podoba mi się, że tutaj nie ma szczęśliwych zakończeń i idealizowania postaci. Jest za to ratowanie własnej skóry, żądza pieniędzy, erotyzm czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
746
264

Na półkach:

Dziwna książka i narracja ale zaciekawiła i od końcówki nie mogłam się oderwać, czy polecam? Nie jestem pewna, ciekawe

Dziwna książka i narracja ale zaciekawiła i od końcówki nie mogłam się oderwać, czy polecam? Nie jestem pewna, ciekawe

Pokaż mimo to

avatar
145
89

Na półkach: ,

Niechronologiczna fabuła i opis mechanizmu działania piramidy finansowej dodają książce walorów. Słabszą stroną była mnogość bohaterów, których losy wplotły się w fabułę, ale odniosłem wrażenie, że niewiele do niej wnoszą np. losy współpracowników Jonathana.

Niechronologiczna fabuła i opis mechanizmu działania piramidy finansowej dodają książce walorów. Słabszą stroną była mnogość bohaterów, których losy wplotły się w fabułę, ale odniosłem wrażenie, że niewiele do niej wnoszą np. losy współpracowników Jonathana.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    207
  • Przeczytane
    116
  • Posiadam
    11
  • 2021
    10
  • 2023
    9
  • Legimi
    8
  • 2022
    7
  • Teraz czytam
    3
  • Ebooki
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szklany hotel


Podobne książki

Przeczytaj także