Szczegółowo opowiedzenia historia stomatologii. Temat ma gigantyczny potencjał, ale została dość monotonnie opisana, mimo, że kilkukrotnie doprowadziła mnie do śmiechu. Jestem osobą ze środowiska stomatologicznego, więc dla mnie była mimo wszystko ciekawa, natomiast jestem w stanie zrozumieć, że dla osoby nie interesującej się tematem może być przytłaczająca.

Szczegółowo opowiedzenia historia stomatologii. Temat ma gigantyczny potencjał, ale została dość monotonnie opisana, mimo, że kilkukrotnie doprowadziła mnie do śmiechu. Jestem osobą ze środowiska stomatologicznego, więc dla mnie była mimo wszystko ciekawa, natomiast jestem w stanie zrozumieć, że dla osoby nie interesującej się tematem może być przytłaczająca.

Pozycja moim zdaniem może być rozczarowująca, dla kogoś kto liczył więcej opisów zabiegów i procedur stomatologicznych, co skutkuje tym, że mało jest bólu w tej całej bolesnej historii. Miałem również wrażenie, że niektóre wątki są powielane w kolejnych rozdziałach a nawet wręcz opisywały te same wydarzenia w ten sam sposób.

Pozycja moim zdaniem może być rozczarowująca, dla kogoś kto liczył więcej opisów zabiegów i procedur stomatologicznych, co skutkuje tym, że mało jest bólu w tej całej bolesnej historii. Miałem również wrażenie, że niektóre wątki są powielane w kolejnych rozdziałach a nawet wręcz opisywały te same wydarzenia w ten sam sposób.

Stosunkowo krótkie podrozdziały pozwalające na przeczytanie jakiejś logicznej całości pomimo ograniczonego czasu na lekturę, mnóstwo ciekawej wiedzy historycznej, pozwala docenić współczesną stomatologię oraz "czasy".
Oczywiście nie jest to powieść przygodowa z wartką fabułą, nieoczekiwanymi zmianami akcji oraz nieźle napisanymi dialogami. Ale to nie książka z tej kategorii. Jak na pozycję popularnonaukową jest napisana przystępnie dla każdego i nie wymaga żadnego dodatkowego wprowadzenia ponad to, które człowiek powinien wynieść po ogólniaku.

Stosunkowo krótkie podrozdziały pozwalające na przeczytanie jakiejś logicznej całości pomimo ograniczonego czasu na lekturę, mnóstwo ciekawej wiedzy historycznej, pozwala docenić współczesną stomatologię oraz "czasy".
Oczywiście nie jest to powieść przygodowa z wartką fabułą, nieoczekiwanymi zmianami akcji oraz nieźle napisanymi dialogami. Ale to nie książka z tej...

Trudno mi ją ocenić. Dużo ciekawostek, dobrze napisana. Jednak nie ma tego czegoś, że nie można się od niej oderwać.

Trudno mi ją ocenić. Dużo ciekawostek, dobrze napisana. Jednak nie ma tego czegoś, że nie można się od niej oderwać.

Może nie czyta się tej książki z fascynacją i wypiekami na twarzy, ale rzetelna i nieprzynudzająca 6,5-7.

Może nie czyta się tej książki z fascynacją i wypiekami na twarzy, ale rzetelna i nieprzynudzająca 6,5-7.

Duże rozczarowanie. Sama historia stomatologii to raptem 40% książki. Reszta to albo opowieści o zębach w sztuce filmowej, albo relacje o procesach sądowych. A to, co jest nt. stomatologii, jest nierzadko opisane bardzo pobieżnie. O współczesnej dentystyce, zwłaszcza implantologii, ani słowa.

Duże rozczarowanie. Sama historia stomatologii to raptem 40% książki. Reszta to albo opowieści o zębach w sztuce filmowej, albo relacje o procesach sądowych. A to, co jest nt. stomatologii, jest nierzadko opisane bardzo pobieżnie. O współczesnej dentystyce, zwłaszcza implantologii, ani słowa.

Historia stomatologii od starożytności do czasów współczesnych. Czytałam tę książkę ponad trzy miesiące, więc nie można powiedzieć, że mnie totalne wciągnęła. Były w niej ciekawe fragmenty, miejscami zabawne, ale wszystko zostało opisane dość szczegółowo, rozwlekle i jak dla mnie nudno. Nie jest to zła książka, ale przeznaczona raczej dla osób, których ta tematyka dogłębnie interesuje, a nie jak mnie tylko pobieżnie.
A co w piętnastym wieku proponowano na ból dziurawego zęba?
"Weź krucze łajno i zabarwiwszy je sokiem z bertramu, tak by chory nie rozpoznał, co to takiego, umieść je w dziurawym zębie. Wówczas, jak wieść niesie, owo łajno rozsadzi ząb od środka, ból przeminie i ząb wypadnie".

Historia stomatologii od starożytności do czasów współczesnych. Czytałam tę książkę ponad trzy miesiące, więc nie można powiedzieć, że mnie totalne wciągnęła. Były w niej ciekawe fragmenty, miejscami zabawne, ale wszystko zostało opisane dość szczegółowo, rozwlekle i jak dla mnie nudno. Nie jest to zła książka, ale przeznaczona raczej dla osób, których ta tematyka dogłębnie...

Mimo blasku sterylnych, dentystycznych gabinetów, z nowoczesnym wyposażeniem i oferujących bezbolesne leczenie, nadal pójście do dentysty wywołuje w wielu z nas skurcz strachu. Dawniej dziedzina ta polegała głównie na bolesnym wyrywaniu zębów, co było w dużej mierze praktykowane przez szarlatanów. Należy współczuć całym pokoleniom naszych przodków, którzy byli na to skazani. I tak w zasadzie należy podsumować tę książkę. W sumie to nie wiem, czego innego się spodziewałam. Widać, że autor się stara, ale chyba materiału nie było dosyć i rozdziały o amerykańskich stowarzyszeniach dentystów w XIX wieku są ewidentnie zapychaczami treści. Może dla studentów stomatologii ta pozycja okazałaby się ciekawsza.

Mimo blasku sterylnych, dentystycznych gabinetów, z nowoczesnym wyposażeniem i oferujących bezbolesne leczenie, nadal pójście do dentysty wywołuje w wielu z nas skurcz strachu. Dawniej dziedzina ta polegała głównie na bolesnym wyrywaniu zębów, co było w dużej mierze praktykowane przez szarlatanów. Należy współczuć całym pokoleniom naszych przodków, którzy byli na to...

Stomatologia od prehistorii, zabobonów, po płukanie jamy ustnej porannym moczem. Od podróżnych wyrwizębów, sposobów znieczulenia, tu zabawne anegdoty z eterem, rozwoju plomb i wierteł do borowania, po tworzenie sztucznych szczęk z zębów po zmarłych.
Ciakawa, nieco zabawna choć momentami nudnawa zarazem.

Stomatologia od prehistorii, zabobonów, po płukanie jamy ustnej porannym moczem. Od podróżnych wyrwizębów, sposobów znieczulenia, tu zabawne anegdoty z eterem, rozwoju plomb i wierteł do borowania, po tworzenie sztucznych szczęk z zębów po zmarłych.
Ciakawa, nieco zabawna choć momentami nudnawa zarazem.

Dużo ciekawostek o tym jak rozwijała się stomatologia na przestrzeni stuleci. Nigdy nie zastanawiałam się jak w dalszych czasach zajmowano się higieną jamy ustnej oraz usuwaniem bolących zębów, ale po przeczytaniu tej książki naprawdę współczuję naszym przodkom.

Dużo ciekawostek o tym jak rozwijała się stomatologia na przestrzeni stuleci. Nigdy nie zastanawiałam się jak w dalszych czasach zajmowano się higieną jamy ustnej oraz usuwaniem bolących zębów, ale po przeczytaniu tej książki naprawdę współczuję naszym przodkom.