Fascynująca książka. Bardzo przyjemnie się ją czytało.

Fascynująca książka. Bardzo przyjemnie się ją czytało.

Zacznę od minusów, a potem będzie już tylko lepiej.
Trochę mnie irytuje ciągłe powracanie Pattona. Zawsze jak coś się psuje, to na chwilę pojawia się Patton, daje radę, pojawia się nowy magiczny przedmiot i wszystko super. To na minus.
Teraz dobre strony. Akcja w zamku podobała mi się bardzo. Trochę jak gra w chowanego i berka jednocześnie z dodatkiem zagadek. Walka o Czarkamień między głównymi bohaterami, a smokami w ludzkiej postaci była interesująca.
I ogromny szok na koniec. Świetne zakończenie, które sprawia, że po następną część trzeba sięgnąć. Mogę polecić książkę choćby ze względu na to ;)

Zacznę od minusów, a potem będzie już tylko lepiej.
Trochę mnie irytuje ciągłe powracanie Pattona. Zawsze jak coś się psuje, to na chwilę pojawia się Patton, daje radę, pojawia się nowy magiczny przedmiot i wszystko super. To na minus.
Teraz dobre strony. Akcja w zamku podobała mi się bardzo. Trochę jak gra w chowanego i berka jednocześnie z dodatkiem zagadek. Walka o...

Ten tom był zdecydowanie świetny! Przez większość książki nie mogłam narzekać na nudę, ponieważ wielokrotnie autor zdołał mnie nieźle zaskoczyć! Zwrotów akcji nie brakowało, a mina zaskoczonego Pikatchu była moją - i to niejednokrotnie. Pod koniec jednak akcja zwolniła, a akcja w zamku nieco mnie nudziła. Miałam wrażenie, że wszystko trwa zbyt długo. Sama końcówka była jednak naprawdę zaskakująca! I zdecydowanie wzbudza apetyt na kolejną część 'Smoczej Straży"!

Moja relacja z postacią Setha chyba już zawsze będzie czymś na kształt hate-love. Niestety często wszyscy mają problemy z jego winy (nie mówię, że cały czas, ale jednak) i jest to coś, co lekko męczy, bo choć kocham Kendrę, to chciałabym, żeby popełniła jakiś kolosalny błąd. Ale tak już są postaci zbudowane i w tym wypadku zostaje mi tylko stać po stronie Kendry, która na pewno wykaże się w tomie trzecim. Cieszy mnie też powrót Tanu i rehabilitacja Raxtusa (i oby wrócił w następnym tomie...),ale nadal czekam na Warrena i przede wszystkim Paprota. A oprócz tego pojawia się jeszcze wspomniany wcześniej Ronodin - mroczny jednorożec, którego z jednej strony nie znoszę (w końcu to złoczyńca),ale z drugiej strony wydaje się ciekawie wykreowany.

Akcja nabiera tempa, rozpoczyna się prawdziwa wojna ze smokami, a ja nadak mam wiele pytań i pozostaje mi czekać na odpowiedzi. Ten tom dostaje ode mnie 9/10 (wciąż czekam na prawdziwy zachwyt) i polecam go osobom 15+ TW: śmi€rć

Ten tom był zdecydowanie świetny! Przez większość książki nie mogłam narzekać na nudę, ponieważ wielokrotnie autor zdołał mnie nieźle zaskoczyć! Zwrotów akcji nie brakowało, a mina zaskoczonego Pikatchu była moją - i to niejednokrotnie. Pod koniec jednak akcja zwolniła, a akcja w zamku nieco mnie nudziła. Miałam wrażenie, że wszystko trwa zbyt długo. Sama końcówka była...

To jak Brandon rusz tą akcją jest warte uwagi.

To jak Brandon rusz tą akcją jest warte uwagi.

Uwielbiam! Brandon Mull jak zwykle na swoim wysokim poziomie.
Lektura wciąga od samego początku, bohaterowie się rozwijają (choć w tym przypadku głównie ci nowi),a Kendra i Seth pokazują wszystkie swoje najlepsze strony.
Jestem oczarowana, bo nie spodziewałam się, że przy książkach młodzieżowych będę się tak dobrze bawić.

Uwielbiam! Brandon Mull jak zwykle na swoim wysokim poziomie.
Lektura wciąga od samego początku, bohaterowie się rozwijają (choć w tym przypadku głównie ci nowi),a Kendra i Seth pokazują wszystkie swoje najlepsze strony.
Jestem oczarowana, bo nie spodziewałam się, że przy książkach młodzieżowych będę się tak dobrze bawić.

Bardzo mi się podoba pomysł umieszczenia listy tematów do dyskusji na koniec każdej książki. Jako mama mieszkająca za granicą mam fantastyczne przykłady tematów dla dzieci do pisania i dyskutowania po polsku. Doceniam również tłumaczenie. Dobra robota!

Bardzo mi się podoba pomysł umieszczenia listy tematów do dyskusji na koniec każdej książki. Jako mama mieszkająca za granicą mam fantastyczne przykłady tematów dla dzieci do pisania i dyskutowania po polsku. Doceniam również tłumaczenie. Dobra robota!

Bardzo dobra i wciągająca kontynuacja. Ciekawa fabuła. Jedyne do czego mogę się przyczepić to powielanie schematu nieodpowiedzialnego bohatera wkładającego wszędzie ręce. Końcówka mega zachęcająca do czytania kolejnych tomów.

Bardzo dobra i wciągająca kontynuacja. Ciekawa fabuła. Jedyne do czego mogę się przyczepić to powielanie schematu nieodpowiedzialnego bohatera wkładającego wszędzie ręce. Końcówka mega zachęcająca do czytania kolejnych tomów.

Nie przekonuje mnie zakończenie tej części, ale równocześnie bardzo jestem ciekawa co będzie dalej z bohaterami.

Nie przekonuje mnie zakończenie tej części, ale równocześnie bardzo jestem ciekawa co będzie dalej z bohaterami.

Zdziwiłam się nawet, że całkiem to było dobre. Zmęczyłam jakoś ze swoimi latoroślami cykl Baśniobór dziwiąc się jego popularności i w związku z ich życzeniem zaczęliśmy cykl Smocza Straż. Zdecydowanie dojrzewający bohaterowie, dość bolesne konsekwencje totalnej beztroskiej bezmyślności plus groza smoków, nowe rejony i rasy azylu, tajemnicza klątwa na zamku niedostępnym od wieków. Całkiem się wciągnęłam, tylko... Nadal mam silne przekonanie, że bohaterowie powinni mieć po minimum kilka lat więcej i nie jest to książka ani dla dzieci ani dla młodszej młodzieży, ale mój niespełna 10-latek wciągnął się przez nią w czytanie, więc w sumie może się mylę.

Zdziwiłam się nawet, że całkiem to było dobre. Zmęczyłam jakoś ze swoimi latoroślami cykl Baśniobór dziwiąc się jego popularności i w związku z ich życzeniem zaczęliśmy cykl Smocza Straż. Zdecydowanie dojrzewający bohaterowie, dość bolesne konsekwencje totalnej beztroskiej bezmyślności plus groza smoków, nowe rejony i rasy azylu, tajemnicza klątwa na zamku niedostępnym od...

Jako kompletny laik, jeśli chodzi o fantastykę, jestem zachwycona! Zarówno wykreowanym światem, pełnym cudownych magicznych istot, jak i wątkiem przygodowo-obyczajowym. Z każdym tomem robi się coraz mroczniej, a bohaterowie nabierają charakterów. W tym tomie mamy już więcej super napisanego Ronodina. Czekam na więcej!

Jako kompletny laik, jeśli chodzi o fantastykę, jestem zachwycona! Zarówno wykreowanym światem, pełnym cudownych magicznych istot, jak i wątkiem przygodowo-obyczajowym. Z każdym tomem robi się coraz mroczniej, a bohaterowie nabierają charakterów. W tym tomie mamy już więcej super napisanego Ronodina. Czekam na więcej!