Perykles
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Seria z Maską utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
117 str. 1 godz. 57 min.
- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Seria:
- Seria z Maską
- Tytuł oryginału:
- Pericles
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1983-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1983-01-01
- Liczba stron:
- 117
- Czas czytania
- 1 godz. 57 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306008847
- Tłumacz:
- Krystyna Berwińska
- Tagi:
- dramat angielski
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 109
- 104
- 21
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Sztuka zdecydowanie bliższa konwencji tragedii niż komedii, ale ostatecznie wszystko kończy się w niej dobrze i czytelnik poznając kolejne losy bohaterów właśnie takie zakończenie przewiduje.
Tekst sprawiał wrażenie chaotycznego i nierównego. Sporo ciekawych wątków urywało się tak, jakby autorowi zabrakło pomysłu, w którą stronę je poprowadzić.
„Perykles…” poprzez sceny morskich podróży przywodził na myśl „Opowieść zimową” i „Burzę” i nawet pomyślałam, że bohater jak Odyseusz wędruje z jednego miejsca w drugie szukając ukojenia.
Doczytałam również, iż badacze twierdzą, że to sztuka jedynie połowicznie napisana przez Szekspira, a jej pierwsze, niepoprawione wydanie było pełne błędów, pomyłek i luk, co sprawiało wrażenie, że „zecerzy składali tekst zestawiony przez kogoś ze słuchu lub fragmentów ról” (W. Szekspir, Tragedie, PIW, W. 1973, str. 887).
To wiele tłumaczy.
Sztuka zdecydowanie bliższa konwencji tragedii niż komedii, ale ostatecznie wszystko kończy się w niej dobrze i czytelnik poznając kolejne losy bohaterów właśnie takie zakończenie przewiduje.
więcej Pokaż mimo toTekst sprawiał wrażenie chaotycznego i nierównego. Sporo ciekawych wątków urywało się tak, jakby autorowi zabrakło pomysłu, w którą stronę je poprowadzić.
„Perykles…” poprzez sceny...
Utwór na wskroś elżbietański, z niewielkim potencjałem na obecne sceny. Mimo to dostrzec można sznyty stanfordczyka (nie zawsze, bo i nie napisał całości) Niekiedy znakomite, czasem jak lekcje polskiego na kwarantannie w tvp1
Utwór na wskroś elżbietański, z niewielkim potencjałem na obecne sceny. Mimo to dostrzec można sznyty stanfordczyka (nie zawsze, bo i nie napisał całości) Niekiedy znakomite, czasem jak lekcje polskiego na kwarantannie w tvp1
Pokaż mimo toTo dramat, którego istnienie jedynie połowicznie przypisuje się samemu Szekspirowi. Istnieją, bowiem wcześniejsze dzieła o podobnej tematyce i fabule, a nawet postaciach. Możliwe również, że jest to dzieło niemal całkowicie skopiowane.
Powyższe fakty nie umniejszają jednak walorów tej sztuki. Tragiczne dzieje Peryklesa przeplatane są pozytywnymi wydarzeniami i zakończone szczęśliwym zakończeniem. Podobnie jak w przypadku Zimowej opowieści mamy tu do czynienia z niesamowitymi splotami wydarzeń i przypadkowych spotkań. Sztuki te różnią się jednak bardzo pod kątem przyczynowości tych wydarzeń i motywacji bohaterów.
Nie jest to jednak sztuka zbyt popularna nawet wśród osób zajmujących się twórczością Szekspira. Częściową tego przyczyną jest sama tematyka utworu. Jest ona bardziej bliska epice. Iluzoryczność i weryzm pudełkowy dramatu ery elżbietańskiej nie jest zbyt popularny współcześnie i może sprawiać kłopoty w przypadku prób uwspółcześnienia widowiska i przeniesienia go w inne realia jak lubią postępować liczni adaptatorzy dzieł Szekspira.
W moim mniemaniu jest to warte uwagi dzieło, które czyta się z przyjemnością. Polecam wszystkim, którzy nie stronią od tej formy literackiej.
To dramat, którego istnienie jedynie połowicznie przypisuje się samemu Szekspirowi. Istnieją, bowiem wcześniejsze dzieła o podobnej tematyce i fabule, a nawet postaciach. Możliwe również, że jest to dzieło niemal całkowicie skopiowane.
więcej Pokaż mimo toPowyższe fakty nie umniejszają jednak walorów tej sztuki. Tragiczne dzieje Peryklesa przeplatane są pozytywnymi wydarzeniami i zakończone...
Mam wrażenie, że to mocno niedoceniane dzieło Szekspira,a według mnie mogłoby, a nawet powinno stanąć w jednym szeregu z Hamletem i Makbetem. Owszem, nie jest tak tragiczne i ma inny ciężar gatunkowy oraz zakończenie, ale jak pięknie się to czyta. Miałem niemal wrażenie jakbym poczuł klimat z "Tristana i Izoldy". "Perykles, książę Tyru" bardziej strukturą i fabułą przypomina baśń niż tragedię i fajnie coś takiego w repertuarze Szekspira przeczytać dla odmiany. Ja się nie mogłem oderwać, po prostu sztukę pożarłem chyba w 40 minut, jeśli nie szybciej. Dla mnie arcydzieło :)
Mam wrażenie, że to mocno niedoceniane dzieło Szekspira,a według mnie mogłoby, a nawet powinno stanąć w jednym szeregu z Hamletem i Makbetem. Owszem, nie jest tak tragiczne i ma inny ciężar gatunkowy oraz zakończenie, ale jak pięknie się to czyta. Miałem niemal wrażenie jakbym poczuł klimat z "Tristana i Izoldy". "Perykles, książę Tyru" bardziej strukturą i fabułą...
więcej Pokaż mimo toChociaż bohater ma starogreckie imię, a tłem dramatu są miasta (i morza) greckie, to jednak utwór nie jest sztuka antyczną. I cóż z tego, że jest chór pod postacią Gowera, że jak w starożytnym teatrze greckim są też tancerze, że dzieło opiewa czasy hellenistyczne, skoro ani tu jedności miejsca (co oczywiste),ani czasu (bo są między aktami nawet kilkunastoletnie luki),ani akcji. Szekspir zafundował dzieło, w którym chyba zbyt wiele chciał zawrzeć. Niewątpliwie dramat ma charakter nie tylko rozrywkowy, ale także dydaktyczny. Gower podsumowując wydarzenia daje jednoznaczną ocenę ludziom i wydarzeniom. Chwali cnotliwe życie, nie poddawanie się przeciwnościom losu, honor, prawość, mądrość, wiedzę, gani występek, zdradę, niedotrzymanie przyrzeczeń, kazirodztwo… Widz nie może mieć wątpliwości, choć cała sztuka i tak do tego zmierza, co jest dobrem, a co złem, co należy traktować jako dobry przykład, a czego się wystrzegać.
Szekspir zbudował sztukę na dwóch wątkach przewodnich: czynach Antiocha i ich konsekwencjach i żywocie Peryklesa i jego najbliższych. Mogły z tego wyjść dwa odrębne dzieła i pewnie byłoby to rozwiązanie lepsze. Mamy jednak pięcioaktową opowieść, w której oba wątki dość luźno ze sobą są połączone i to daje się odczuć. Zdecydowanie ciekawiej rysuje się wątek Antiocha, ale został on dość szybko porzucony. A Perykles? Cóż, ciągle mierzy się w przeciwnościami świata, lecz jest tak bez skazy, tak idealny, że nikt nie wątpi w jego pomyślność. Także o inne, bliskie Peryklesowi osoby, nie musimy się martwić, bo są tak cnotliwe, tak idealne, że wszystko musi skończyć się dobrze.
W przeciwieństwie do innych dramatów niewiele tu wątków komicznych. Nawet w tragediach Szekspir potrafił rozładować atmosferę humorystyczną sceną. Tu co najwyżej za takie możemy uznać rozmowy rybaków lub rajfurów, ale gdzież im do np. grabarzy z „Hamleta”.
„Perykles, książę Tyru” to jedno z późniejszych dzieł Szekspira i dlatego nieco dziwi cukierkowatość, nierealność wielu postaci. Może jednak chodziło o potrzeby i oczekiwania publiczności? Wszak mistrz nie tylko pisał, ale też utrzymywał teatr, a to wymagało publiczności. Może trzeba było jej dać taki, utwór, jakiego oczekiwała.
Nieco niedoróbek edytorskich obniża wartość książki. Spośród nich trzeba wymienić:
s. 37 – w didaskaliach „wychodzi jeden pan”, ale z tekstu angielskiego wynika, że jest to Pierwszy Pan, kilka wersów wcześniej zabierający głos.
s. 46 – w didaskaliach Melikanus, chociaż chodzi o Helikanusa.
s. 55 – w żywej paginie scena V, a to dopiero scena I aktu trzeciego.
s. 60 jest niejednąm, powinno być niejednom (błędna końcówka, błąd gramatyczny).
s. 74 i następne (także w spisie osób) – pojawiają się na scenie Korsarze, ale w oryginale (i z kontekstu też tak wynika) powinni być piraci.
To tylko wybrane niedoróbki, ale wystarczają, by także obniżyć wartość dzieła do 8.
Chociaż bohater ma starogreckie imię, a tłem dramatu są miasta (i morza) greckie, to jednak utwór nie jest sztuka antyczną. I cóż z tego, że jest chór pod postacią Gowera, że jak w starożytnym teatrze greckim są też tancerze, że dzieło opiewa czasy hellenistyczne, skoro ani tu jedności miejsca (co oczywiste),ani czasu (bo są między aktami nawet kilkunastoletnie luki),ani...
więcej Pokaż mimo toMiła niespodzianka pod koniec mojej przygody z Szekspirem. Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Fabuła przygodowa, pełna niespodziewanych przypadków, nieszczęść, wzburzonych mórz oraz cudownych zejść i rozejść. Czysta rozrywka dla odbiorcy sprzed 400 lat. Czy i dla dzisiejszego? Sprawdźcie, jeśli najdzie was ochota.
Miła niespodzianka pod koniec mojej przygody z Szekspirem. Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Fabuła przygodowa, pełna niespodziewanych przypadków, nieszczęść, wzburzonych mórz oraz cudownych zejść i rozejść. Czysta rozrywka dla odbiorcy sprzed 400 lat. Czy i dla dzisiejszego? Sprawdźcie, jeśli najdzie was ochota.
Pokaż mimo tojedno z ostatnich dzieł mistrza ale też jedno z zabawniejszych jest tu klika scen które zwala z nóg ;-)
jedno z ostatnich dzieł mistrza ale też jedno z zabawniejszych jest tu klika scen które zwala z nóg ;-)
Pokaż mimo to