Dobrze się je czytało, choć zabrakło mi trochę spojrzenia na ludzi, którzy mają kredyty we frankach i jak u nich sytuacja się zmieniała. Mamy więc w książce obrazowe przedstawienie jak mogło dojść do tego, że Polacy znaleźli się takiej, a nie innej sytuacji frankowej, a firmy w "opcjach walutowych", ale zabrakło mi większej wnikliwości w życie "frankowicza" i jak u niego to postępowało (bo nie była to zmiana z dnia na dzień).

Natomiast sam mechanizm właśnie tak w bankach wyglądał. Książka powstała na podstawie opowieści Jacka Palca, z którym akurat w tamtym czasie razem w banku pracowaliśmy, więc czytając książkę cały czas myślałem... jakie to prawdziwe, jak mi się to wszystko przypomina. Dopiero na końcu w podziękowaniach auto wspomniał o Jacku i wszystko stało się jasne, skąd ja to wszystko tak dobrze znam.
Myślę, że nawet wiem, kim był Adam, prezes banku przedstawiony w książce, ale zachowam to już dla siebie :)

Dobrze się je czytało, choć zabrakło mi trochę spojrzenia na ludzi, którzy mają kredyty we frankach i jak u nich sytuacja się zmieniała. Mamy więc w książce obrazowe przedstawienie jak mogło dojść do tego, że Polacy znaleźli się takiej, a nie innej sytuacji frankowej, a firmy w "opcjach walutowych", ale zabrakło mi większej wnikliwości w życie "frankowicza" i jak u...

230915 papier G3.
Fabuła banalna, a język niezbyt bogaty. Oczywiście pomijam otoczkę ekonomiczną - tu pewnie jest wszystko w największym porządku. Myślę, że lepiej wyszedłby autorowi jakiś dokument. A tak... Plus za wstępy przed rozdziałami i słowniczek pojęć ekonomicznych.

230915 papier G3.
Fabuła banalna, a język niezbyt bogaty. Oczywiście pomijam otoczkę ekonomiczną - tu pewnie jest wszystko w największym porządku. Myślę, że lepiej wyszedłby autorowi jakiś dokument. A tak... Plus za wstępy przed rozdziałami i słowniczek pojęć ekonomicznych.

Bardzo dobra książka.
Obnaża świat finansów i to jak od drugiej strony wygląda bankowość.
Myślę, że osoby które kiedykolwiek pracowały w banku dostrzegą ile prawdy jest w tej pozycji. A pozostali? No cóż mam nadzieję że teraz inaczej spojrzą na kwestie kredytów i tzw doradców.
Pozycja zdecydowanie warta uwagi i poświęcenia jej czasu, choć pierwsze strony zawierające dość skomplikowane branżowe słownictwo trochę zniechęcają :)

Bardzo dobra książka.
Obnaża świat finansów i to jak od drugiej strony wygląda bankowość.
Myślę, że osoby które kiedykolwiek pracowały w banku dostrzegą ile prawdy jest w tej pozycji. A pozostali? No cóż mam nadzieję że teraz inaczej spojrzą na kwestie kredytów i tzw doradców.
Pozycja zdecydowanie warta uwagi i poświęcenia jej czasu, choć pierwsze strony zawierające dość...

„Banksterzy” to jedna z tych pozycji, której byłam szalenie ciekawa. Co prawda świat bankowości jest mi totalnie nieznany, jednak chyba każdy z nas ma w swoim bliskim otoczeniu kogoś, kto uwikłał się w kredyt we frankach. Powiem Wam jednak, że totalnie nie spodziewałam się, że ta książka wywoła we mnie aż tyle emocji.

Przede wszystkim czyta się ją rewelacyjnie. Pomimo mojej totalnej nieznajomości tego świata, nie miałam najmniejszego problemu w zrozumieniu tego, o czym autor opowiada. Uważam, to za ogromną zasługę Adama Guza, bo jako doradca finansowy, pochylił się nad „zwykłym” czytelnikiem i oddał w jego ręce nie tylko ciekawą historię kryminalną ale także historię, która pokazuje scenariusz tego, co się faktycznie wydarzyło i to w totalnie zrozumiałym języku. Do tego książka rozpoczyna się słownikiem podstawowych pojęć związanych z bankowością, dzięki czemu czytelnik nie gubi się w używanej przez autora terminologii. Powiem Wam, że czym dłużej myślałam na tą książkę, tym mocniejsze wywierała na mnie wrażenie. Szczególnie, że nie jest to przyjemna lektura. Opisane w niej ludzkie dramaty, były udziałem wielu naszych rodaków.

Bardzo przypadły mi do gustu kreacje bohaterów tej książki. Oczywiście nie wszyscy wzbudzają sympatię. Nie można jednak odmówić autorowi tego, że ukazał w nich realne intencje a także zarówno mroczne jak i te jaśniejsze strony.

cała opinia - kochamciemojezycie.blogspot.com
@kocham_cie_moje_zycie

„Banksterzy” to jedna z tych pozycji, której byłam szalenie ciekawa. Co prawda świat bankowości jest mi totalnie nieznany, jednak chyba każdy z nas ma w swoim bliskim otoczeniu kogoś, kto uwikłał się w kredyt we frankach. Powiem Wam jednak, że totalnie nie spodziewałam się, że ta książka wywoła we mnie aż tyle emocji.

Przede wszystkim czyta się ją rewelacyjnie. Pomimo...

Książka, z której stron wyziera bolesny realizm. Świat wielkiej finansjery, motywowania sprzedawców produktów bankowych poprzez wielkie zyski i zepchnięcia moralności w zakamarki świadomości.

Mateusz wraz z żoną stają się posiadaczami mieszkania w modnej warszawskiej dzielnicy, ponieważ zdecydowali się na kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich. Pomimo czerwonej lampki, że jednak powinno się brać kredyty w walucie, w której się zarabia, podpisują wszystkie papiery i szczęśliwi wiją swoje gniazdko. Ale czy będzie im dane żyć spokojnie i dostatnio?

Adam Guz pisze ze swadą i znajomością ekonomiczno-bankowych tematów, a tą historią przeraża. Bo okazuje się, jak bardzo klient detaliczny jest manipulowany i zależy od potężnych biznesmenów, niekoniecznie grających czysto.

Lektura aż boli, tym bardziej, że wielu z nas ma w swoim kręgu znajomych osoby, które zadłużyły się w obcej walucie, a teraz ich nieruchomość jest niesprzedawalna z uwagi na dużo większe zadłużenie niż wartość mieszkania czy domu.

Bardzo chętnie obejrzę film pod tym samym tytułem, do którego scenariusz stworzył autor.

Książka, z której stron wyziera bolesny realizm. Świat wielkiej finansjery, motywowania sprzedawców produktów bankowych poprzez wielkie zyski i zepchnięcia moralności w zakamarki świadomości.

Mateusz wraz z żoną stają się posiadaczami mieszkania w modnej warszawskiej dzielnicy, ponieważ zdecydowali się na kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich. Pomimo czerwonej...

Autor w lekkiej, zbeletryzowanej formie przedstawia genezę, przebieg oraz ofiary, ale i beneficjentów światowego kryzysu finansowego z 2008 r.
Pewnie prawie każdy z dorosłych czytelników zetknął się, a przynajmniej słyszał o takich produktach bankowych jak kredyty frankowe, polisolokaty czy opcje walutowe. Z tej książki można dowiedzieć się jak te “cuda” działały w praktyce. Losy kilku osób i firm osadzone są w konkretnej rzeczywistości wspartej faktami i twardymi liczbami.
Fabuła jest w zasadzie tylko pretekstem dla pokazania tych mechanizmów, bo sama w sobie jest bardzo płytka, a występujące w niej osoby potraktowane są wyjątkowo powierzchownie.
Niezależnie od tego warto przeczytać, bo być może ktoś z tego wyciągnie dla siebie jakieś wnioski, chociaż jak życie pokazuje naiwnych amatorów łatwego zarobku jakoś nie ubywa.

Autor w lekkiej, zbeletryzowanej formie przedstawia genezę, przebieg oraz ofiary, ale i beneficjentów światowego kryzysu finansowego z 2008 r.
Pewnie prawie każdy z dorosłych czytelników zetknął się, a przynajmniej słyszał o takich produktach bankowych jak kredyty frankowe, polisolokaty czy opcje walutowe. Z tej książki można dowiedzieć się jak te “cuda” działały w...

Fenomenalna książka. Powinna zostać lekturą obowiązkową. I nie tylko dla uczniów, ale wszystkich którzy wybierają się do świątyni pieniądza z nadzieją na lepsze jutro. Po przeczytaniu tej wyjątkowej powieści chciałoby się zawołać, cytując Dantego: Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu przybywacie.
Oczywiście utwór jest beletrystyką i fikcją literacką, ale... znam ludzi, którzy mogli by posłużyć za pierwowzór niektórych postaci tej powieści.
Od strony warsztatu literackiego bez zarzutu. To podobno historia, której boją się banki. Czytelnik nie powinien. Dodam tylko, że dawno już żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia.

Fenomenalna książka. Powinna zostać lekturą obowiązkową. I nie tylko dla uczniów, ale wszystkich którzy wybierają się do świątyni pieniądza z nadzieją na lepsze jutro. Po przeczytaniu tej wyjątkowej powieści chciałoby się zawołać, cytując Dantego: Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu przybywacie.
Oczywiście utwór jest beletrystyką i fikcją literacką, ale... znam ludzi,...

"BANKSTERZY" ADAM GUZ

Historia, której boją się banki.
Świetny temat i bardzo na czasie. Dobrze jest wiedzieć jak z nas, normalnych ludzi zadrwiono i jak nas oszukano oferując nam produkty bankowe niezgodne z prawem. To była zmasowana akcja podyktowana niewyobrażalną chciwością, chęcią zdobycia jak największej ilości pieniędzy.
Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, zapewne dlatego, że temat pseudo kredytów dotyczy również mnie - dałam się nabrać na te niby kredyty hipoteczne we frankach.

Książka napisana w sposób prosty i czytelny. Ukazuje mechanizmy działania banków, które np. nie mając franków oferowały klientom kredyty we frankach. Nielogiczne prawda ? a jednak, tak było.
Przerażające i niestety prawdziwe do czego były w stanie posunąć się banki i jak bardzo nie liczyły się z nikim. Jak jawnie łamano prawo i nikt nic nie zrobił. Do dziś kredytobiorca chcąc zawalczyć o swoje, czyli nieuczciwe i niezgodne z prawem abuzywne zapisy w Umowie musi iść do Sądu, aby walczyć o prawdę. Na szczęście coraz więcej osób wygrywa dziś sprawy z bankami w Sądzie. To pocieszające, ale czy tak powinno być ?
Dlaczego nikt nic nie zrobił ? Dlaczego nie wprowadzono uczciwego rozwiązania systemowego i dlaczego banki nie poniosły za to kary ? 
Politycy nie ruszają tematu bojąc się utracić swoje stołki. Nikt nie chce zrobić nic, chociaż wszyscy wiedzą, że zostało złamane prawo i wiele rodzin zostało oszukanych. Okropne, że perspektywa zarobienia wielkich pieniędzy przykryła wszystko. Kłamstwa i manipulacje stały się tajemnica Poliszynela.
Widać też jak działają ludzie , którzy dla prowizji gotowi są sprzedać własną matkę.

Ta książka ukazuje nam kilka bardzo ciekawych i jakże prawdziwych historii. Jest młody bezduszny bankowiec uczestniczący w wyścigu szczurów, który dla kasy zrobi wszystko. Są też młode osoby mające rodziny i chcące rozkręcić swoje biznesy - potrzebują wsparcia finansowego i dlatego trafiają do banku. To co otrzymują, a właściwie skutki pomocy banku poczują do końca swoich dni.
Rewelacyjnie zostały ukazane układy w pracy, bezlitosne zwalnianie ludzi i zastępowanie ich nowymi, młodymi gniewnymi, którzy zrobią wszystko, aby zarobić. Na początku mają świadomości, że stają się bezlitosną armią oszustów i kłamców.
Te wstrząsające historie odkrywając bezduszność ludzi i banków, tutaj króluje jedna zasada - brak zasad. Nie licz na uczciwość czy prawdę od bankowca, usłyszysz same kłamstwa i to co chcesz usłyszeć.
Gdy podwinie ci się noga, absolutnie NIE licz na zrozumienie czy pomoc. "Ludzie" z Działu Windykacji cię zastraszą, a firmy windykacyjne z radości zacierają ręce.
Zabiorą ci wszystko co tylko zdołają.
Wielu pozostało tylko ogłosić upadłość i zacząć wszystko od nowa. Jednak odkupili to ogromnym stresem, depresją, często utratą rodziny a nawet śmiercią. 

Tę książkę powinien przeczytać każdy, nie tylko zainteresowany tematem pokrzywdzony przez banki.
Przede wszystkim każdy młody człowiek, który za moment pomyśli o kredycie na mieszkanie czy dom.
Nigdy w życiu kredytów ! 

Dobrze, że powstała ta książka - może otworzy co niektórym oczy, jak wielkie jest w Polsce bezprawie.

Wiem, że jest ekranizacja tej książki w kinie - nie jestem w stanie tego obejrzeć. Za dużo złych emocji.

Ważny cytat:
"Polska gospodarka straciła około 56 miliardów złotych na toksycznych opcjach walutowych, ponad 750 tysięcy polskich rodzin zaciągnęło kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich na ponad 150 miliardów złotych. W roku 2008 wartość ich długu wzrosła do 250 miliardów.100 miliardów złotych to ich realna strata, bo wartość nieruchomości się nie zmieniła. Na inwestycjach w polisolokaty polscy inwestorzy stracili ponad 50 miliardów złotych".

"BANKSTERZY" ADAM GUZ

Historia, której boją się banki.
Świetny temat i bardzo na czasie. Dobrze jest wiedzieć jak z nas, normalnych ludzi zadrwiono i jak nas oszukano oferując nam produkty bankowe niezgodne z prawem. To była zmasowana akcja podyktowana niewyobrażalną chciwością, chęcią zdobycia jak największej ilości pieniędzy.
Bardzo chciałam przeczytać tę książkę,...

Lubię książki o takiej tematyce, tę czyta się nieźle. Może trochę zabrakło wyważenia akcji i kończy się w troszkę dziwny sposób. Świetna dla ludzi, którzy nie siedzą w finansach na codzień

Lubię książki o takiej tematyce, tę czyta się nieźle. Może trochę zabrakło wyważenia akcji i kończy się w troszkę dziwny sposób. Świetna dla ludzi, którzy nie siedzą w finansach na codzień

Świat finansów pokazany od podszewki. Chciwość, żądza władzy i wielkich pieniędzy kosztem ludzi, życia, godności.

Świat finansów pokazany od podszewki. Chciwość, żądza władzy i wielkich pieniędzy kosztem ludzi, życia, godności.