Nienowoczesny kraj Rosja w świecie XXI wieku
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Non-contemporary country
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2020-03-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-03-11
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326832796
- Tłumacz:
- Katarzyna Chimiak
- Tagi:
- Rosja Rosjanie ekonomia gospodarka socjologia XXI wiek literatura faktu
Rosja w jej obecnej postaci nie może być nazwana demokracją, bez względu na to, jaki sens nadawalibyśmy temu słowu, ale również nie może być uznawana za gospodarkę we współczesnym pojmowaniu tego terminu.
Czym różni się Rosja od większości współczesnych państw? Dlaczego pozostawała anachroniczna praktycznie na każdym etapie rozwoju? Co sprawiło i sprawia, że nie może powstać rosyjska demokracja liberalna, a biznes i władza, na Zachodzie rozdzielone, zlewają się w jedną „elitę”? Jak to możliwe, że Rosja się nie modernizuje, ale powraca do dawnego, przedkomunistycznego stanu? Z jakich powodów ludzie tam wierzą w siebie, wierzą w „naród”, w „kraj”, w „państwo” – ale nie w społeczeństwo? Dlaczego nie ma prawdziwej opozycji i nie działają ugrupowania, w rozumieniu europejskim nazywane partiami, i co wynika z odwiecznej niespójności między reformami gospodarczymi i politycznymi? I wreszcie: dlaczego dzisiaj nie należy próbować „demontować” obskuranckiego i niedemokratycznego rosyjskiego reżimu i co w takim razie zrobić z największym krajem świata?
W odpowiedzi autor, znany rosyjski politolog, punkt po punkcie wylicza i wyjaśnia rosyjskie osobliwości i fenomeny – od niepojętej obecnej symbiozy wolnego społeczeństwa z autorytarną władzą i korupcji, która stała się zasadą życia, przez lekceważenie problemów „zwykłych” ludzi, pogardę dla ekonomicznej efektywności, masowe produkowanie fejku w edukacji i nauce, aż po mętne pojęcie „rosyjskiego miru” oraz histeryczną politykę zagraniczną. A wszystko na tle współczesnego świata i w porównaniu z nim. Współczesnego świata, który czyni postępy dzięki powszechnej modernizacji, globalizacji i dbaniu o prawa człowieka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 63
- 17
- 8
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Oto kolejna książka, która "tłumaczy" nam Rosję i to intuicyjne dość poczucie, że Rosja utknęła jakby w zaklętym kręgu: kiedy cały świat idzie do przodu, w Rosji wraca się cały czas do idei i sposobów rządzenia sprzed wieków. I zasadniczo nic się tam nie zmienia... Tym razem widzimy to oczyma Rosjanina, co wydaje się przemawiać dodatkowo na korzyść tej publikacji. Inoziemcew cofa się daleko, nawet do początków państwowości rosyjskiej, pokazując specyficzną mentalność rządzących w tamtych rejonach. Okazuje się, że te dawne, anachroniczne sposoby myślenia pokutują w Rosji do dziś. Oparcie kraju na surowcach, nieinwestowanie w ludzi, a nawet traktowanie ich jako kolejny surowiec, który można wykorzystać do czarnej roboty lub jako mięso armatnie (ale nie do tego, by państwo się rozwijało). W Rosji to ludzie są dla władzy, a nie władza dla ludzi. Uderza, kiedy autor pisze, że państwo jest po to, by wydawać polecenia, by ograniczać ludzi, a nie im pomagać. Wszystko to spina się w dość spójny obraz, tylko jedno co, to miałam poczucie, że sposób, w jaki autor przekazuje swoje myśli jest dosyć toporny, taki momentami bardzo akademicki (lub może szwankuje tu tłumaczenie, o co autor zresztą się martwi we wstępie).
Oto kolejna książka, która "tłumaczy" nam Rosję i to intuicyjne dość poczucie, że Rosja utknęła jakby w zaklętym kręgu: kiedy cały świat idzie do przodu, w Rosji wraca się cały czas do idei i sposobów rządzenia sprzed wieków. I zasadniczo nic się tam nie zmienia... Tym razem widzimy to oczyma Rosjanina, co wydaje się przemawiać dodatkowo na korzyść tej publikacji....
więcej Pokaż mimo to7,5.Obowiązkowa pozycja dla tych,którzy potrzebują pogłębionej wiedzy o tym zjawisku jakim jest Rosja
7,5.Obowiązkowa pozycja dla tych,którzy potrzebują pogłębionej wiedzy o tym zjawisku jakim jest Rosja
Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja, dogłębnie analizująca współczesną Rosję zarówno pod względem historycznym, ekonomicznym, społecznym jak i politycznym. Nie czyta się tego jednym tchem, lektura jest wymagająca, raczej z tych "cięższych". Zwraca uwagę dokładne udokumentowanie opisywanych tematów - spora liczba przypisów zarówno ze źródeł rosyjskich jak i zagranicznych.
Książka napisana w roku 2018, jednak aktualna. Niestety, nie pozostawia nadziei i złudzeń co do tego kraju. Oczywiście autor nie przewidział wojny na Ukrainie, niemniej cały czas twierdził, że "coś wisi w powietrzu" - i niestety, nie pomylił się...
Polecam.
Bardzo ciekawa pozycja, dogłębnie analizująca współczesną Rosję zarówno pod względem historycznym, ekonomicznym, społecznym jak i politycznym. Nie czyta się tego jednym tchem, lektura jest wymagająca, raczej z tych "cięższych". Zwraca uwagę dokładne udokumentowanie opisywanych tematów - spora liczba przypisów zarówno ze źródeł rosyjskich jak i zagranicznych.
więcej Pokaż mimo toKsiążka...
Bardzo ciekawa książka. Pozwala lepiej zrozumieć Rosję. Niestety jak się ją czyta to można pomyśleć, że jest o Polsce - tak wiele rzeczy jest podobnych.
Bardzo ciekawa książka. Pozwala lepiej zrozumieć Rosję. Niestety jak się ją czyta to można pomyśleć, że jest o Polsce - tak wiele rzeczy jest podobnych.
Pokaż mimo toŚwietna książka o nie dającym się przełamać anachronizmie Rosji. O jego przyczynach i skutkach. Wiele interesujących spostrzeżeń, zależności historycznych i porównań z innymi państwami. Autor w bardzo przystępny sposób opisuje przyczyny tego, że Rosja nawet na chwilę się modernizując, za każdym razem w historii powraca w politykę izolacji od świata, politykę siły. Polecam każdemu zainteresowanemu Rosją i rosyjskim społeczeństwem.
Świetna książka o nie dającym się przełamać anachronizmie Rosji. O jego przyczynach i skutkach. Wiele interesujących spostrzeżeń, zależności historycznych i porównań z innymi państwami. Autor w bardzo przystępny sposób opisuje przyczyny tego, że Rosja nawet na chwilę się modernizując, za każdym razem w historii powraca w politykę izolacji od świata, politykę siły. Polecam...
więcej Pokaż mimo toTytułowym nienowoczesnym krajem jest obecna Rosja. Oparta na surowcach (ropa, gaz) w sferze gospodarki właściwie niczego nie wytwarza, nie wymyśla, nie inicjuje i nie ulepsza. Nawet budowa infrastruktury usprawniającej przetwarzanie ropy przerasta tamtejsze możliwości. Cały układ polityczny i społeczny też kręci się jedynie wokół surowców przejętych przez bardzo wąską grupę ludzi, co rodzi pytanie, gdzie w tym wszystkim znajdują się przeciętni Rosjanie. Odpowiedź Inoziemcewa (z głębi pamięci, bo książkę czytałam kilka miesięcy temu): zdecydowana większość Rosjan nie pracuje w przemyśle surowcowym, a to oznacza, że dla Kremla są to ludzie zbędni, którym nic się nie należy i o nic nie powinni prosić. Władza ich toleruje i zapewnia coś w rodzaju renty obejmującej prawo do istnienia, oddychania, środków pozwalających na fizyczne przeżycie. Właściwie wyrażenie „prawo do” nie jest tu odpowiednie. Jest to raczej system zbliżony do pańskiej łaski; łaskawie pozwalamy ci żyć, ale to tylko nasza dobra wola. W Rosji nie ma demokracji, jest plebiscyt – ludzie przychodzą i głosują na kandydatów bez wyjątku wytypowanych przez władzę.
Styl Inoziemcewa jest momentami suchy i szorstki, ale to bardzo interesująca, rzeczowa książka. Mnie pobudziła do nieustannego zastanawiania się, a jak to u nas w Polsce było, jest lub będzie w porównaniu z Rosją, w końcu jest między nami trochę podobieństw. Wydaje się, że nadal jest przynajmniej kilka kluczowych różnic (Polska jest w Unii, ma inną gospodarkę, nie przeszła oligarchizacji systemu, jest karzełkiem wobec przepastnej terytorialnie Rosji, sporo ludzi zdążyło zasmakować demokracji i praworządności, nie mamy kompleksu upadłego mocarstwa, więc Polska raczej nie napadnie znowu na Zaolzie). A i kilka potężnych zmian musiałby nastąpić, żebyśmy skończyli, przynajmniej w niektórych aspektach jak Rosja. Jeżeli miałoby się wszystko spieprzyć, to prędzej skończymy jak Ukraina, ale nie o tym jest ta książka.
Myślę, że pewnie wiele tematów poruszonych przez autora nadaje się do dyskusji; majaczyły mi w czasie lektury twarze potencjalnych polemistów. Trochę mnie zmartwiło, że bez żadnego komentarza Inoziemcew powtarza propagandę kremlowską, choć rozumiem, że można się w tym pogubić i czasami ciężko ustalić ten moment, w którym kończy się realny opis problemu a zaczyna manipulacja. A przecież dotyczy to jednego z najważniejszych pytań: dlaczego Rosjanie nie wszczynają buntu przeciwko obecnej władzy? Jednym z naczelnych sposobów propagandowych stosowanych przez drużynę PR Putina (pisze o tym Albert Jawłowski w świetnym reportażu „Miasto biesów. Czekając na powrót cara”),jest podtrzymywanie i rozniecanie w ludziach lęku przed powtórką lat 90. Czyli jeśli nie Putin i jego „mała stabilizacja”, to ponownie nastąpi totalny rozpad państwa, rozpacz, nędza, zdziczenie obyczajów, prymitywna mafia i bezwzględna przemoc. Rzeczywiście bowiem lata 90. w Rosji to był okres potworny, znacznie gorszy niż w Polsce. Lepsza mafia cywilizowana niż zdziczała, myśli lud i powtarza władza, co, moim zdaniem, tylko pozornie wydaje się, że jest logiczne.
Polecam książkę w szczególności prawnikom. W Rosji po rozpadzie ZSRR i deindustrializacji kraju odbył się podobny do polskiego proces nadprodukcji dyplomów prawniczych, bez tych wszystkich ceregieli związanych z koniecznością rzetelnej nauki i zdobywania wiedzy. Nie piszę o tym złośliwie, sama jest prawnikiem.
Tytułowym nienowoczesnym krajem jest obecna Rosja. Oparta na surowcach (ropa, gaz) w sferze gospodarki właściwie niczego nie wytwarza, nie wymyśla, nie inicjuje i nie ulepsza. Nawet budowa infrastruktury usprawniającej przetwarzanie ropy przerasta tamtejsze możliwości. Cały układ polityczny i społeczny też kręci się jedynie wokół surowców przejętych przez bardzo wąską grupę...
więcej Pokaż mimo to