Północ. Na przekór losowi i logice wbrew

Okładka książki Północ. Na przekór losowi i logice wbrew Krzysztof Cegiełka
Okładka książki Północ. Na przekór losowi i logice wbrew
Krzysztof Cegiełka Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza literatura podróżnicza
361 str. 6 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
361
Czas czytania
6 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788320557374
Tagi:
Literatura polska kraje nordyckie Skandynawia Finlandia Norwegia
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
1

Na półkach:

Jestem rozczarowana tą propozycją.
Uwielbiam Skandynawię i w tym roku po raz pierwszy wybieram się na norweskie Lofoty.
Szukałam inspiracji w tym reportażu, licząc ze będzie czymś innym niż zwykły przewodnik.

Niestety zamiast majestatycznych opisów przyrody i wrażeń autora z podziwianych widoków, lub wskazówkach czy ciekawostkach o konkretnych miejscach, dowiedzialam się ze autor "mija jakąś tam piekarnie", poszedl do knajpy na piwo, czy też zatankował auto. O taak informacji o jego starym aucie jest dosyć dużo.

Dużym minusem jest również brak składni, błędy stylistyczne. Ksiazka jest malo uporzadkowana, chaotyczna.
Dziwie sie wydawcy, ze zgodził się na wydanie tekstu bez żadnej korekty.
W 90% przewazaja zdania pojedyncze. Czy autor nie potrafi zlepiec poprawnie zdania złożonego?! Na to wyglada.
Emocji jak na rybach, wieje nudą.

Jak dla mnie 1/10, bardzo slabo opisany reportaż. Autorowi polecam warsztaty z pisania, fatalna stylistyka..w oczy aż kłuję.

Jestem rozczarowana tą propozycją.
Uwielbiam Skandynawię i w tym roku po raz pierwszy wybieram się na norweskie Lofoty.
Szukałam inspiracji w tym reportażu, licząc ze będzie czymś innym niż zwykły przewodnik.

Niestety zamiast majestatycznych opisów przyrody i wrażeń autora z podziwianych widoków, lub wskazówkach czy ciekawostkach o konkretnych miejscach, dowiedzialam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
291

Na półkach:

Każdy z nas ma w sobie coś z odkrywcy. Przygody małe i duże, dla jednych są tylko trasą zaznaczoną palcem na mapie, dla innych długotrwałym planowaniem, a dla jeszcze innych spontaniczną decyzją. Ciekawość świata jaką w sobie mamy jest największym i najlepszym doradcą. "Północ. Na przekór losowi i logice wbrew" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora.
Norwegia stała się celem podróży Autora i jego towarzysza. Z jednej strony przygotowania i plany, które nie stały się udziałem drugiego z podróżników oraz chęć przygody i radość z odkrywania nieznanego. Pierwszych kilka zdań utwierdziło mnie w przekonani, że książka napisana jest z ogromnej potrzeby dzielenia się z Czytelnikiem swoją pasją i radością odkrywania nowych zakątków. Książka podzielona jest na rozdziały i podrozdziały, pisana w formie pamiętnika, mimo iż Autor bardzo często wstawia dodatkowe informacje na temat opisywanych przez siebie obiektów takie jak wysokość, rok powstania, liczba mieszkańców. Pozwala to na przemycenie ciekawostek dotyczących nowo poznanych miejsc. Ważniejsze nazwy, wartości zostały wyróżnione za pomocą pogrubienia czcionki, dzięki czemu łatwiej zapadają w pamięć. W książce pojawiaj się też liczne strony ze zdjęciami, choć wolałbym chyba, aby przy opisach znajdowały się konkretne zdjęcia, dzięki czemu zdobyta wiedza łatwiej zapadałaby w pamięć.
Styl pisania Autora jest dość charakterystyczny. Opisuje siebie, swoje dokonania oraz dokonania swojego towarzysza z ogromnym dystansem i poczuciem humoru. Co kilka, kilkanaście zdań pojawia się emotikonka uśmiechu, co podczas czytania, jak dla mnie wskazywało na to, że przywoływane przez Autora sytuacje są dla niego ważne i na swój sposób urzekające, rozczulające, przywołują miłe wspomnienia. Książę charakteryzuje lekki chaos, który odnoszę wrażenie, że wynikł z licznych emocji i chęci zawarcia jak największej liczby wrażeń w przelewanych na papier zapiskach. "Północ. Na przekór losowi i logice wbrew" to książka pełna pozytywnych emocji, dystansu do siebie i do sytuacji. Jest ciekawa choć mimo wszystkich jej zalet nie czytało mi się jej tak szybko jak się spodziewałam.

Każdy z nas ma w sobie coś z odkrywcy. Przygody małe i duże, dla jednych są tylko trasą zaznaczoną palcem na mapie, dla innych długotrwałym planowaniem, a dla jeszcze innych spontaniczną decyzją. Ciekawość świata jaką w sobie mamy jest największym i najlepszym doradcą. "Północ. Na przekór losowi i logice wbrew" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora.
...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
123

Na półkach:

Za książkę dziękuję serwisowi @nakanapie.pl
W naszych czasach wiele osób powiedziałoby, że ich pasją jest podróżowanie. Do takiego grona zaliczam się ja. Niestety w aktualnym czasie, poprzez sytuację z koronawirusem podróże są bardzo ograniczone. Wiele osób musi zostać w domach i nie ma możliwości zwiedzić miejsc, które wcześniej były łatwo osiągalne. 

,,Północ, na przekór losowi i logice wbrew” to książka podróżniczka, która, chociaż na chwile pozwala nam wyobrazić sobie, że jesteśmy w bardzo ciekawej podróży razem z autorem. Moim marzeniem jest pojechać w taką podróż, tym bardziej do Norwegii, która mnie fascynuję. Mam zaliczoną Szwecję, jednak wiadomo, że zawsze chce się więcej :D.

Autor ze stylu swojego pisania, wydaje się być naprawdę miłym człowiekiem z poczuciem humoru. Nie jest to napisana od deski do deski, czysto teoretyczna książka podróżniczka, tylko pozycja, która składa się z notatek podróżniczych Autora. Ja sama, nigdy jeszcze nie miałam okazji czytać książki o takiej tematyce, więc byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, jak fajnie można pisać o nawet zwykłej podróży promem (chociaż w sumie, nie była ona, taka zwykła ;P. 

Rozdziały są podzielone na konkretne dni i miejsca, w których przebywa aktualnie autor wraz ze swoim towarzyszem. Jest to bardzo fajne, ponieważ tak jak wcześniej wspomniałam, możemy dosłownie podróżować razem z Autorem, ponieważ nawet wiemy, która jest godzina, i co właściwie się wydarzyło ciekawego w tym czasie.

Wiele osób ta książka może dopiero zachęcić do podróży po Skandynawii. Piękne zdjęcia naprawdę przemawiają, aby wybrać się samemu, i zobaczyć na żywo takie piękne krajobrazy, budynki, drogi.

Ta pozycja również daje mimo wszystko do myślenia. Zwraca uwagę, że tak naprawdę możemy zrobić wszystko, a nasze marzenia mogą się spełniać, wcale nie za wielką cenę. Krzysztof Cegiełka wspomina sam, że ta podróż wcale nie była aż tak wielkim wyjazdem, jakby ktoś mógł się spodziewać. Polecam jak najbardziej, tym bardziej że po przeczytaniu, naprawdę może człowiekowi polepszyć się humor i sprawić, że na chwilę oderwie się on od smutnej rzeczywistości.  

Za książkę dziękuję serwisowi @nakanapie.pl
W naszych czasach wiele osób powiedziałoby, że ich pasją jest podróżowanie. Do takiego grona zaliczam się ja. Niestety w aktualnym czasie, poprzez sytuację z koronawirusem podróże są bardzo ograniczone. Wiele osób musi zostać w domach i nie ma możliwości zwiedzić miejsc, które wcześniej były łatwo osiągalne. 

,,Północ, na przekór...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Turystą nie jestem, to pewne. Podróżnikiem też raczej nie (…) Kim więc jestem? No właśnie. Wędrowcem? Wiecznym wędrowcem na szlaku życia?".

Poprzez swoją podróż udowodnił, że do spełniania marzeń potrzebna jest przede wszystkim odwaga. Jak bowiem inaczej wytłumaczyć wyprawę do obcego kraju 23-letnim samochodem, z towarzyszem, którego zna się jedynie z elektronicznej korespondencji, mając do dyspozycji ostatnie oszczędności. A jednak się udało, czego świadectwem pozostaje ta właśnie książka.

Krzysztof Cegiełka to urodzony w 1979 r. niespokojny duch i wieczny wędrowiec na szlaku życia. Jest autorem licznych wierszy, opowiadań i aforyzmów, które publikuje na swojej stronie Wieczni Wędrowcy. Prowadzi również fanpage na FB Najkrótsza podroż. Pasjonat świata, ludzi oraz gier wideo, propaguje miłość do natury, piękna i samodzielnego myślenia.

"Północ. Na przekór losowi i logice wbrew" to książka ukazująca podróż Krzysztofa Cegiełki na Nordkapp, zwanym najbardziej wysuniętym na północ, krańcem Europy oraz na południe Norwegii. To debiut literacki autora, w którym w iście kronikarskim stylu, przedstawia swoją codzienność podróżnika wędrowca. Publikację uzupełniają kolorowe zdjęcia, jakie zostały wykonane podczas jego wojaży.

Krzysztof Cegiełka poprzez swoją książkę zaprosił mnie do wzięcia udziału w wyprawie, która teoretycznie miała bardzo małe szanse na powodzenie. Autor wyruszając do Skandynawii pozostawał bowiem bez pracy, jego wysłużony samochód Volkswagen Passat mógł w każdej chwili odmówić mu posłuszeństwa, a swojego towarzysza poznawał dopiero w trakcie podróży. Dlatego też w ogromne zdumienie wprawiła mnie postawa bohatera tej książki, który pomimo tych wszystkich przeciwności, zwyczajnie zaryzykował. Przyznam, że podziwiam takie podejście i cieszę się, że akurat w tym przypadku rozsądek przegrał z pragnieniem spełnienia swojego marzenia, bo dzięki temu polscy czytelnicy otrzymali niezwykle szczegółową relację z miesięcznej podróży, pełnej niespodzianek.

Biorąc tę książkę do ręki trzeba wiedzieć, że jej forma przybrała postać dziennika. Autor, bohater i jednocześnie narrator ukazywanych wydarzeń, dzień po dniu, relacjonuje bowiem swoje przygody. Dni te, jedne zwyczajne, inne wręcz przeciwnie, obfitują w wiele bezcennych doświadczeń, których nie da się w jakikolwiek sposób kupić. Spotkania z przeróżnymi ludźmi, nie dające się przewidzieć sytuacje oraz bajeczne widoki to elementy, na które składa się cała podróż Krzysztofa Cegiełki. Jest jeszcze do tego ta mniej zajmująca płaszczyzna, czyli strona finansowa całej wyprawy i rutyna codziennych obrządków, jak chociażby posiłki, która jednakowoż stanowi realistyczną podbudowę wspomnień autora.

Podczas lektury tej publikacji zanotować można mnóstwo przydatnych informacji dotyczących zwiedzania opisywanego zakątka Europy. Niektóre odnoszą się tylko do technicznej strony podróży, a inne do miejsc, jakie warto zobaczyć. Nie sposób nawet przywołać wybranych, gdyż jest ich tak wiele, jednak nie mogę nie wspomnieć o Stormen Library, czyli będącej na liście 10 najpiękniejszych bibliotek świata. Autor narobił mi wielkiej ochoty na zobaczenie tego miejsca, jak i wielu innych, które malowniczo przedstawił na łamach swojej książki.

Krzysztof Cegiełka podczas opisywanej podróży spał w bagażniku swojego samochodu, żywiąc się dość skromnie, a jednak nie brakło mu pogody ducha, optymizmu i poczucia humoru, tak odczuwalnego podczas zgłębiania jego relacji. W trakcie lektury tej książki nie zabraknie więc uśmiechu na twarzy czytelnika, ale także zaskoczenia i głębszej refleksji związanej z pochyleniem się nad pewnymi myślami, jakie przemyca autor. To obszerna publikacja, którą dozowałam sobie w odpowiednich proporcjach, a jej wartością dodaną są przepiękne, unikatowe zdjęcia zrobione ręką wędrowca podróżnika. Jak widać czasami warto wybrać się w podróż, nawet na przekór losowi i logice wbrew.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Turystą nie jestem, to pewne. Podróżnikiem też raczej nie (…) Kim więc jestem? No właśnie. Wędrowcem? Wiecznym wędrowcem na szlaku życia?".

Poprzez swoją podróż udowodnił, że do spełniania marzeń potrzebna jest przede wszystkim odwaga. Jak bowiem inaczej wytłumaczyć wyprawę do obcego kraju 23-letnim samochodem, z towarzyszem, którego zna się jedynie z elektronicznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Czytam obecnie o tej Podróży o tej szalonej podróży w magiczne miejsca,gór,strumyków i lasów skandynawskich. Autor z duuuużą dozą humoru przenosi mnie w Jego świat wolności i wędrówki przed siebie. Jakże inny niż wszystkie poradnik podróżniczy z urokliwymi zdjęciami.

Czytam obecnie o tej Podróży o tej szalonej podróży w magiczne miejsca,gór,strumyków i lasów skandynawskich. Autor z duuuużą dozą humoru przenosi mnie w Jego świat wolności i wędrówki przed siebie. Jakże inny niż wszystkie poradnik podróżniczy z urokliwymi zdjęciami.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    6
  • Reportaż,podróże
    1
  • Posiadam
    1
  • O Północy
    1
  • Góry wysokie...
    1

Cytaty

Więcej
Krzysztof Cegiełka Północ. Na przekór losowi i logice wbrew Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także