Archangel's Enigma

Trochę się napaliłam na tą część a wyszło nijako... Naasir nadal świetny ale Andromeda, chociaż nie miała wad to wydawała mi się nijaka. Nie czułam tej chemii między nimi, a szkoda. Także akcja przez większość książki przynudzała. Jedynie końcówka i przeskoki akcji do NY mi się podobały.
Zdecydowanie jestem ciekawa kolejnych części :)

Trochę się napaliłam na tą część a wyszło nijako... Naasir nadal świetny ale Andromeda, chociaż nie miała wad to wydawała mi się nijaka. Nie czułam tej chemii między nimi, a szkoda. Także akcja przez większość książki przynudzała. Jedynie końcówka i przeskoki akcji do NY mi się podobały.
Zdecydowanie jestem ciekawa kolejnych części :)

Pokaż mimo to

Oj, zagadki to tu raczej nie znajdziecie - jawnie i schematycznie, wszystkie "flaki" na wierzchu już na samym początku:) Ale czyta się miło, więc polecam serdecznie.

Oj, zagadki to tu raczej nie znajdziecie - jawnie i schematycznie, wszystkie "flaki" na wierzchu już na samym początku:) Ale czyta się miło, więc polecam serdecznie.

Pokaż mimo to

W zasadzie tylko kilka uwag mam do napisania:
1. Nie powinno się czytać tej części bez znajomości poprzednich. Naasir pewnie przewijał się we wcześniejszych, można było go polubić lub wręcz przeciwnie. Ja zaczynałam od zera znajomości. Może i był w częściach, które czytałam, ale nie pamiętam.
2. I to był mój drugi problem, nie za wiele pamiętam z poprzednich części. Pierwszą bardzo znam, drugą zapominam, trzeciej nie czytałam, a chyba czwartą miałam jako polecankę od Aniołka. Potem przerwa i dopiero Archangel's Enigma. Jednak okazało się, że dla mnie takie braki stanowiły problem. Zdecydowanie lepiej czytałoby mi się ze znajomością niż z jej brakiem.
3. Podejrzewam, że głównie z tego powodu czytałam tak wolno. Bez wewnętrznego przymusu, że powinnam jak najszybciej skończyć, zachłysnąć się fabułą, bohaterami.
4. Mimo 1-3 i tak powiem, że mi się podobało. Fajne, szybkie, zmysłowe, bez seksu na każdej stronie, z sensem, z pomysłem i ciekawą fabułą.
5. Naasir, rzeczywiście jest do drapania, głaskania i oglądania. Można nawet pokochać go za jego partnerkę, za jego stosunek do niej, za przekonanie o nich, za miłość, za ten pierwotny pierwiastek, upór, siłę i delikatność.
6. Andromeda jak dla mnie jest super. Niekiedy bywa, że partnerka nie „unosi” wyjątkowości partnera, ale tej udało się to znakomicie. Śmiało może stawać z nim w szranki. Oj, jak mnie wkurzyła powrotem do rodziców i powitalnym tryptykiem od matki.
7. Książka czaruje przyszłymi historiami. Mnie kusi głównie Niebieskim Dzwoneczkiem. Nie wiem czy planowane są kolejne, czy może już nawet są, ale teraz, kiedy przebiję się przez poprzednie części (nie mam wyjścia, muszę to zrobić), będę niecierpliwie czekała na ciąg dalszy.
8. Jest jeszcze coś, co lubię w tej serii – ciągłość fabuły, postaci. Przeplatanie historii, wstawkami z udziałem pozostałych bohaterów. Nie wiem jak ty, ale ja zawsze lubię upewniać się, że u bohaterów poprzednich części jest dobrze, nawet gdy niemal świat wali im się na głowę.

W zasadzie tylko kilka uwag mam do napisania:
1. Nie powinno się czytać tej części bez znajomości poprzednich. Naasir pewnie przewijał się we wcześniejszych, można było go polubić lub wręcz przeciwnie. Ja zaczynałam od zera znajomości. Może i był w częściach, które czytałam, ale nie pamiętam.
2. I to był mój drugi problem, nie za wiele pamiętam z poprzednich części....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Naasir, najdzikszy i najbardziej nieokiełznany z Siódemki Rafaela. Dostaje on zadanie chronienia anielskiej uczonej - Andromedy - przed Lijuan, która chce zmusić Andromedę do wyjawienia miejsca pobytu potężnego Śpiącego Archanioła, Alexandra. Naasir musi zrobić wszystko, aby chronić uczoną - nie tylko ze względu na niebezpieczeństwo ze strony Lijuan...

Kolejna genialna część! Tym razem historia skupia się na tajemniczym wampirze-niewampirze Naasirze, który jest dziki i niezwykle pociągający. Podobało mi się to połączenie razem z anielską uczoną, Andromedą. Było niebezpiecznie, akcja trzymała w napięciu, a relacje Naasira z Andromedą były przepełnione uczuciem, dzikością i pożądaniem - super mieszanka na taką opowieść! Naprawdę rewelacyjna część!

Naasir, najdzikszy i najbardziej nieokiełznany z Siódemki Rafaela. Dostaje on zadanie chronienia anielskiej uczonej - Andromedy - przed Lijuan, która chce zmusić Andromedę do wyjawienia miejsca pobytu potężnego Śpiącego Archanioła, Alexandra. Naasir musi zrobić wszystko, aby chronić uczoną - nie tylko ze względu na niebezpieczeństwo ze strony Lijuan...

Kolejna genialna...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

No cóż , muszę stwierdzić że kolejna część rewelacyjna a Naasir bezbłędny :DD

No cóż , muszę stwierdzić że kolejna część rewelacyjna a Naasir bezbłędny :DD

Pokaż mimo to

Wow
Woow
WOOOW

Takiego wyjaśnienia pochodzenia Naasira zdecydowanie się nie spodziewałam. Książka pochłonięta prawie jednym tchem. Z niecierpliwością czekam na 9 oraz 10 tom (Venom).

Wow
Woow
WOOOW

Takiego wyjaśnienia pochodzenia Naasira zdecydowanie się nie spodziewałam. Książka pochłonięta prawie jednym tchem. Z niecierpliwością czekam na 9 oraz 10 tom (Venom).

Pokaż mimo to

Wyjątkowo dobry tom z cyklu Łowców Gildii. Poświęcony jest jednemu z Siódemki Raphaela, Naasirowi, który od momentu swojego pojawienia się wzbudzał moją ciekawość. Czym był? Dlaczego taki był? Co przeżył? Powieść jest pełna napięcia, akcja wartka, Naasir ze swoją partnerką wyjątkowi:) Ponadto Kaskada powoduje coraz więcej komplikacji w świecie Archaniołów. Z utęsknieniem czekam na następny tom!

Wyjątkowo dobry tom z cyklu Łowców Gildii. Poświęcony jest jednemu z Siódemki Raphaela, Naasirowi, który od momentu swojego pojawienia się wzbudzał moją ciekawość. Czym był? Dlaczego taki był? Co przeżył? Powieść jest pełna napięcia, akcja wartka, Naasir ze swoją partnerką wyjątkowi:) Ponadto Kaskada powoduje coraz więcej komplikacji w świecie Archaniołów. Z utęsknieniem...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

książka fantastyczna czy wie ktoś czy może będzie więcej części?

książka fantastyczna czy wie ktoś czy może będzie więcej części?

Pokaż mimo to

Historia Naasira była tą, na którą czekałam od dawna. Od początku ciekawiła mnie jego postać. Jego nietuzinkowe zachowanie teksty, a takze brak ogłady powodowały wybuchy śmiechu oraz sprawiły, że uwielbiam go całym sercem. I te jego prezenty... Nie ma w nim nic czego nie można pokochać!

I choć uwielbiam świat wykreowany przez autorkę to trochę się tą pozycją rozczarowałam. Naasir zasługiwał na tak opisaną historię jaką dostali Jason i Dmitri. Pełną, osobną część. A nie wplątany w główny konflikt i kaskadę wątek szybko rozwijającego się romansu. Ani on, ani Andi nie zostali potraktowani z należytą dozą uwagi. Nawet Janvi i Ash otrzymali przysługującą im część, która choć osadzona w realiach aktualnego problemu była w większej mierze o nich i ich uczuciu. Tutaj mi tego zabrakło.

Moje podejrzenia co do natury Naasira potwierdziły się, ale sam sposób jego stworzenia był przerażający. Pomimo to stał się wspaniałą 'Osobą' zdolną do miłości, dobroci i lojalności. Ciekawa jestem kiedy Elena dowie się czym jest Naasir. Jego niektóre wypowiedzi jak zwykle rozwalały mnie na łopatki.
Sama Andi na początku mnie nie powaliła. Tutaj Nalini wprowadziła pewną nowość do relacji damsko-męskich, która doprowadzała biednego Naasira do szału. Potem gdy poznałam ją troszkę lepiej okazała się być dla Naasira idealną towarzyszką. Pełną zrozumienia kiedy było to potrzebne i twardą jak stal gdy trzeba było walczyć o słuszną sprawę. Nie mniej jednak Andi nie jest silną indywidualną osobowością, a stanowi raczej uzupełnienie Naasira.

Sama rozgrywka 'polityczna' nie została do końca rozstrzygnięta. Pojawili się nowi gracze na planszy, a starzy urośli w siłę i zyskali nowe zdolności. Niektórzy zmienili obozy. wątki. Archanielica Śmierci jak zwykle miesza i próbuje nie dopuścić do spełnienia się starożytnej przepowiedni poprzez popełnienie jednej z najgorszych zbrodni znanych anielskiemu światu. Autorka z części na część coraz bardziej podsyca intrygę i wplata nowe. Kaskada rośnie w siłę zbierając coraz większe żniwa i powodując rany i cierpienie, także bliskim mojemu sercu postaciom. Na ostateczne rozwiązanie niestety trzeba jeszcze poczekać.

Pomimo zastrzeżeń cieszę się, że Naasir znalazł swoją partnerkę, z którą może się "bawić" i "parzyć". Pozostaje mieć nadzieję, że historie Aodhana, Niebieskiego Dzwoneczka i Venoma zostaną przedstawione w sposób kompletny i bez pośpiechu. A tym czasem czekam na kolejną część, która podobno ma dotyczyć głównego wątku nieromantycznego i być opowiedziana z perspektywy wielu dotychczasowych narratorów.

Historia Naasira była tą, na którą czekałam od dawna. Od początku ciekawiła mnie jego postać. Jego nietuzinkowe zachowanie teksty, a takze brak ogłady powodowały wybuchy śmiechu oraz sprawiły, że uwielbiam go całym sercem. I te jego prezenty... Nie ma w nim nic czego nie można pokochać!

I choć uwielbiam świat wykreowany przez autorkę to trochę się tą pozycją rozczarowałam....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Och, Naasir... Kto nie chciał poznać jego tajemnicy? Ósmy tom "Łowcy Gildii" mnie nie rozczarował :) Naasir i Andromeda stanowili wyjątkowo uroczą parę, ich historia to ciąg przygód, ciągle w drodze - ucieczka, poszukiwania, wyścig z czasem. Od samego początku, gdy tylko Naasir pojawił się w serii, intrygowało mnie, kim/czym naprawdę jest. Spodziewałam się czegoś podobnego... Choć nie, tego akurat się nie spodziewałam :) Jego przeszłość jest równie poruszająca jak innych bohaterów (ok, to pewien schemat), wręcz wstrząsająca, a jednocześnie Naasir stał się kimś tak pozytywnym, szczerym i lojalnym, że nie sposób go nie pokochać :)

Sporo się w tej części działo - i to niekoniecznie relacja między głównymi bohaterami okazała się najciekawsza. Owszem, Naasir i Andromeda byli słodcy, ale kulminacja wątku romantycznego została niejako wciśnięta pomiędzy inne, bardziej chyba nawet emocjonujące zdarzenia. Nie wiem, jak to się Nalini Singh udaje, że z tomu na tom napięcie bardziej rośnie - Kaskada przybiera na sile, dzieją się straszne rzeczy i... co jeszcze czeka naszych bohaterów?

Fanom autorki - zdecydowanie polecam!!

Cała opinia o książce: http://nanikowy.blogspot.com/2015/09/recenzja-archangels-enigma-nalini-singh.html

Och, Naasir... Kto nie chciał poznać jego tajemnicy? Ósmy tom "Łowcy Gildii" mnie nie rozczarował :) Naasir i Andromeda stanowili wyjątkowo uroczą parę, ich historia to ciąg przygód, ciągle w drodze - ucieczka, poszukiwania, wyścig z czasem. Od samego początku, gdy tylko Naasir pojawił się w serii, intrygowało mnie, kim/czym naprawdę jest. Spodziewałam się czegoś...

więcej

mniej

Pokaż mimo to