Audiobook. To dosyć ciekawa książka o początkach Netflixa - firmy znanej na całym świecie. Autor przedstawia nam start up, który przerodził się w międzynarodową korporację o globalnym zasięgu. Jako, że jest to książka Amerykanina nie ustrzegła się ona kilku rażących wad w stylu American Dream - wiadomo bowiem, że w Ameryce niemalże wszystko się udaje, a prosty pomysł przeradza się w fortunę. Plusem tej książki jest jednak ukazanie budowania firmy od podstaw oraz zwrócenie uwagi czytelników na kluczowe aspekty w zarządzaniu w początkowych etapach rozwoju firmy. Książka uczy też tego jak ważny jest cel i dążenie do jego realizacji. Suma summarum autor dementuje "historyjkę" o tym jakoby Netflix został założony jedynie ze "zniesmaczenia" jego twórców koniecznością zapłacenia za przetrzymanie kaset z filmami. Randolph wskazuje, że za sukcesem firm stoi najczęściej ciężka i wytężona praca, często w nadgodzinach i w dosyć ciężkich warunkach. Wskazuje również na konieczność otoczenia się odpowiednimi ludźmi.
Reasumując - książkę traktuję w formie ciekawostki. Niczego nadmiernie odkrywczego w niej nie znalazłem. Jest jednak pozycją, po którą warto sięgnąć, choćby dlatego by przekonać się o technicznych aspektach budowy firmy. Musimy przymknąć oko na American Dream, jest on jednak umiarkowanie akceptowalny w tej książce.

Audiobook. To dosyć ciekawa książka o początkach Netflixa - firmy znanej na całym świecie. Autor przedstawia nam start up, który przerodził się w międzynarodową korporację o globalnym zasięgu. Jako, że jest to książka Amerykanina nie ustrzegła się ona kilku rażących wad w stylu American Dream - wiadomo bowiem, że w Ameryce niemalże wszystko się udaje, a prosty pomysł...

Ciekawa. Szybko się czyta. Wciąga

Ciekawa. Szybko się czyta. Wciąga

Netflix to platforma, która umila czas użytkownikom żądnym interesującej fabuły, nowych informacji, albo po prostu chcącym przez chwilę zapomnieć o otaczającym świecie i się zrelaksować.
▪️
Jak każda globalna firma osiągająca sukcesy tak i ta miała swój początek. Żadna spółka nie "rodzi się" kolosem. Potrzeba czasu, wyrzeczeń i upadków, aby zdobyć laur sukcesu i spełnienia.
▪️
Tytułowe "to się nie uda" to słowa skierowane przez żonę współzałożyciela Netflixa, kiedy usłyszała o jego pomyśle. Dziś, po ponad dwóch dekadach od tych słów, Marc Randolph dzieli się z czytelnikiem początkami platformy.
▪️
Firma założona w Dolinie Krzemowej jako jeden z wielu start-upów, była początkowo wypożyczalnią filmów na, wtedy jeszcze świecących tryumfy, płytach DVD. Elastyczność i szybkość w dopasowywaniu się do pojawiających się trendów, sprawiła że dziś każdy bez wychodzenia z domu może zapewnić sobie domowe kino. Wystarczy telewizor, dostęp do internetu i wygodna kanapa.
▪️
Marc Randolph krok po kroku opowiada jak wyglądały początki Netflixa. Wtrącając w to wątki rodzinne, sprawia że czytelnik się z nim zżywa i go dopinguje. I mimo iż końcowy rezultat rozwoju firmy już znamy, to nie ma nic ciekawszego niż droga na szczyt. Polecam.


Mój bookstagram: my.books.shelf

Netflix to platforma, która umila czas użytkownikom żądnym interesującej fabuły, nowych informacji, albo po prostu chcącym przez chwilę zapomnieć o otaczającym świecie i się zrelaksować.
▪️
Jak każda globalna firma osiągająca sukcesy tak i ta miała swój początek. Żadna spółka nie "rodzi się" kolosem. Potrzeba czasu, wyrzeczeń i upadków, aby zdobyć laur sukcesu i...

Nie polecam. Nudna i dłużąca się. W historię o kolejnych krokach tworzenia firmy, autor wplata mnóstwo anegdot z życia prywatnego, które może dla autora są ważne, ale dla postronnego czytelnika po prostu nudne (bo nastawił się na opowieść o Netflix się a nie o porankach z dwuletnim dzieckiem). Poza tym książka jest pełna amerykańskiej pewności siebie i takich sloganów jak: "Jeśli dasz ludziom robić to co w czym są najlepsi, będą to robić" i kreuje obraz sukcesu, który powstał dzięki wierze zespołu w pomysł. Tymczasem życie nie jest jak w amerykańskiej komedii romantycznej i nie uwierzę, że przy zakładaniu startupu ludzie tam pracowali po 14h dziennie dla idei. Faktem jest również to, że gdyby nie znajomy który dał na początku 2mln dolarów to nic by się nie udało.

Nie polecam. Nudna i dłużąca się. W historię o kolejnych krokach tworzenia firmy, autor wplata mnóstwo anegdot z życia prywatnego, które może dla autora są ważne, ale dla postronnego czytelnika po prostu nudne (bo nastawił się na opowieść o Netflix się a nie o porankach z dwuletnim dzieckiem). Poza tym książka jest pełna amerykańskiej pewności siebie i takich sloganów jak:...

Netflix to senomen na skalę światową, jego historia powstania i rozwoju to ciekawa podróż po wlotach i upadkach jego założyciela oraz jego dzielnych towarzyszy, ale ta książka jest ciut zbyt rozciągnięta, miejscami nudna. Możemy z niej wyciągnąć parę ciekawych wniosków typu nie od razu Rzym zbudowano, lepiej spróbować niż się poddać i inne tego typu bzdury, ale większość z nas nie ma kolegów, którzy na poczekaniu mogą z nudów wyłożyć na nasz biznes tysięcy złotych, więc ten argument do mnie nie przemawia, że tylko ja jestem tym co mnie powstrzymuje przed spełnieniem marzeń. Książka miejscami ukrywa przed nami większość trudów przygladzonymi historyjkami, wszystko to takie bajkowe i ze szczęśliwym zakończeniem. Autor ma swój urok, ale bywało, że odkładałam książkę na długie tygodnie tak mnie miejscami nudziła. Nie polecam jeżeli szukasz inspiracji na biznes, albo drogowskazu, bo tu go raczej nie znajdziesz.

Netflix to senomen na skalę światową, jego historia powstania i rozwoju to ciekawa podróż po wlotach i upadkach jego założyciela oraz jego dzielnych towarzyszy, ale ta książka jest ciut zbyt rozciągnięta, miejscami nudna. Możemy z niej wyciągnąć parę ciekawych wniosków typu nie od razu Rzym zbudowano, lepiej spróbować niż się poddać i inne tego typu bzdury, ale większość z...

Bardzo ciekawa historia, dobrze napisana. Super się czyta i można wyciągnąć dużo cennych wniosków dla siebie.

Bardzo ciekawa historia, dobrze napisana. Super się czyta i można wyciągnąć dużo cennych wniosków dla siebie.

Z książek o Netflixie ta jest najbardziej fabularna, pisana w formie osobistych wspomnień założyciela. Ciekawa i dobrze się ją czyta.

Z książek o Netflixie ta jest najbardziej fabularna, pisana w formie osobistych wspomnień założyciela. Ciekawa i dobrze się ją czyta.

Bardzo przyjemnie napisana relacja/wspomnienia z samych początków marki. Historia o popełnianiu mnóstwa błędów, niektórych zabawnych, o konfrontacji z gigantami, testowaniu pomysłów i zmianie, ciągłej. To nie ten sam Netflix który znamy, ale szacunek ogromny za wkład w początki istnienia firmy

Bardzo przyjemnie napisana relacja/wspomnienia z samych początków marki. Historia o popełnianiu mnóstwa błędów, niektórych zabawnych, o konfrontacji z gigantami, testowaniu pomysłów i zmianie, ciągłej. To nie ten sam Netflix który znamy, ale szacunek ogromny za wkład w początki istnienia firmy

Dobra, inspirująca, ciekawa, warto po nią sięgnąć

Dobra, inspirująca, ciekawa, warto po nią sięgnąć

W skrócie - to historia Netflixa. Ale nie takiego Netflixa, jaki znamy obecnie. Bo mało kto wie, że Netflix początkowo był firmą zajmującą się wysyłkową wypożyczalnią płyt DVD, prawda? I chociaż to trudne do uwierzenia tak właśnie zaczynał ten najpopularniejszy serwis streamingowy na świecie.

Marc Randolph wspomina przeszłość z dystansem i nieco chaotycznie - niektóre wspomnienia są całej, inne urywają się w pewnym momencie. Widać, że stworzenie Netflixa było jego życiowym dziełem.

Co mnie najbardziej zaciekawiło to końcówka - Marc Randolph, chociaż był inicjatorem i głównym twórcą firmy zdecydował się na opuszczenie Netflixa, gdy ten wypłynął na szerokie wody. Jak sam stwierdził - woli małe start-up niż silnie stojące przedsiębiorstwa, którym się udało. Trudno w to uwierzyć, a jednak. Wydawało by się bowiem, że to gdy przychodzi sukces tak naprawdę zaczyna się cała zabawa.

W skrócie - to historia Netflixa. Ale nie takiego Netflixa, jaki znamy obecnie. Bo mało kto wie, że Netflix początkowo był firmą zajmującą się wysyłkową wypożyczalnią płyt DVD, prawda? I chociaż to trudne do uwierzenia tak właśnie zaczynał ten najpopularniejszy serwis streamingowy na świecie.

Marc Randolph wspomina przeszłość z dystansem i nieco chaotycznie - niektóre...