Już po kilku stronach wiedziałam że będzię ciężko więc wyznaczył sobie granice do 100 str, ale poległam przy 60 🤣🙈 drażni mnie tu każdy bohater który się pojawia 😆 no nie idze tego czytać😒 plus za okładkę i tylko tyle...

Już po kilku stronach wiedziałam że będzię ciężko więc wyznaczył sobie granice do 100 str, ale poległam przy 60 🤣🙈 drażni mnie tu każdy bohater który się pojawia 😆 no nie idze tego czytać😒 plus za okładkę i tylko tyle...

Bardzo fajna książka opowiadająca i o problemach Aleksa i Wiki których od pierwszego spotkania coś ciągnie do siebie . Akcja dzieje się bardzo dynamiczne i ciękawie główni bohaterowie im. Bardziej się poznają tym bardziej się w sobie zatracają .

Bardzo fajna książka opowiadająca i o problemach Aleksa i Wiki których od pierwszego spotkania coś ciągnie do siebie . Akcja dzieje się bardzo dynamiczne i ciękawie główni bohaterowie im. Bardziej się poznają tym bardziej się w sobie zatracają .

Od kiedy WasPos zaczął współpracę z legimi i wydawac ebooki byłam ciekawa tej książki i powiem szczerze, że mi się podobała.
Fajnie napisana z ciekawymi bohaterami, Aleks przypadł mi bardzo do gustu.
Podobał mi sie związek głównych bohaterów ale zachowanie głównej bohaterki na końcu mnie załamało, mam nadzieję że druga część też pojawi się na legimi bo jestem bardzo ciekawa jak zakończy się ich historia.

Od kiedy WasPos zaczął współpracę z legimi i wydawac ebooki byłam ciekawa tej książki i powiem szczerze, że mi się podobała.
Fajnie napisana z ciekawymi bohaterami, Aleks przypadł mi bardzo do gustu.
Podobał mi sie związek głównych bohaterów ale zachowanie głównej bohaterki na końcu mnie załamało, mam nadzieję że druga część też pojawi się na legimi bo jestem bardzo ciekawa...

Kto z Was miał już okazję poznać "Śnieżkę" Weroniki Cichoń?
Ja miałam to szczęście i udało mi się przeczytać książkę dzięki #booktourusiedzewksiazkach ;)
Śnieżka, z tej powieści jednak znacznie różni się od dobrze nam znanej postaci z bajki Braci Grimm.
Nie jest królewną, jej życie jest nijak baśniowe a chłopak, w dodatku były, w żaden sposób nie przypomina księcia, który jeździ na biały rumaku.
To normalna dwudziestojednoletnia dziewczyna z wyjątkowo ciężkim bagażem doświadczeń.Wiktoria - bo tak się naprawdę nazywa nasza bohaterka, mieszka w jednym z miejskich bloków.
Jest pilną studentką stroniącą od imprez i wianuszka przyjaciół.Ot zwykła dziewczyna ,która z całych sił stara się by żyć normalnie...
I gdyby w jej mieszkaniu nie pojawił się nietypowy gość, jakim jest kot Stefan i jego właściciel Aleks, plan ten pewnie by wypalił.
Aczkolwiek wtedy ta realna "bajka" nie byłaby taka ciekawa...Natomiast życie Witki byłoby może i normalne, tak jak sobie to wymarzyła ale też pozbawione emocji i barw.Jednym słowem - puste.
Na szczęście rozwój przypadków chciał inaczej i za sprawą tego przystojnego, wytatuowanego chłopaka i jego niecnego planu, sprawi ze w jej życie wkradnie się nieco magicznych kolorów.
I choć na samym początku Aleks nie wzbudzi przychylności Śnieżki to ma w sobie to coś, co zadziała na nią jak magnes...Jednak im bardziej będzie ja przyciągał, tym bardziej się przed tym będzie bronić, budząc tym samym duchy przeszłości.Te zaś tylko na to czekają...by ujrzeć światło dzienne i dopaść dziewczynę.
Jak wiele jeszcze będzie musiała przejść Wiktoria, by w końcu móc żyć normalnie ale z paletą pełnych emocji? Ile poświęcić, by w końcu odpokutować swoje "grzechy", których rany nie potrafią się zabliźnić?I czy od lat skrywane tajemnice, które wiszą nad bohaterami...mogą zwiastować oczyszczenie tej niełatwej dla nich atmosfery?
Wszystko jest możliwe ale nie do końca realne dla tych, którzy nie potrafią wyzbyć się własny demonów...

Książka, choć w moim odczuciu opis na to nie wskazuje, jest naprawdę warta uwagi.Na tle trudnej sytuacji w jakiej znajduje się Wiki, pozwala zrozumieć jak kluczowe są relacje rodziców z dorastającymi dziećmi i wiele innych waznych aspektów. ;)

Kto z Was miał już okazję poznać "Śnieżkę" Weroniki Cichoń?
Ja miałam to szczęście i udało mi się przeczytać książkę dzięki #booktourusiedzewksiazkach ;)
Śnieżka, z tej powieści jednak znacznie różni się od dobrze nam znanej postaci z bajki Braci Grimm.
Nie jest królewną, jej życie jest nijak baśniowe a chłopak, w dodatku były, w żaden sposób nie przypomina księcia, który...

Zgłaszając się do Book Tour'u z tą książką nastawiłam się na coś zupełnie innego. Nie czytam zazwyczaj opisów, po prostu biorę w ciemno. Na początku sądziłam, że będzie to jakaś powieść fantasy 😂😂 ta okładka chyba tak do mnie przemówiła 😁
Po przeczytaniu zaledwie kilku stron, wiedziałam, że ta książka będzie zupełnie inna od wszystkich 💜

Główna bohaterka jest bardzo tajemnicza, bardzo długo musiałam się wielu rzeczy domyślać (zresztą chyba tak jak reszta bohaterów). Czasami brakowało mi już do niej cierpliwości. Myślę sobie "halo dziewczyno nie rób tak!". Cóż za każdym razem szła w drugą stronę 😂

Cieszę się, że sięgnęłam po ta książkę. Była to historia inna niż dotychczas przeze mnie czytane. Porusza wiele ważnych tematów, w tym uzależnienie od narkotyków i ich najgorsze strony. Jednak, po drugą część chyba bym nie sięgnęła. To nie moje klimaty po prostu. Mimo to, gorąco zachęcam do przeczytania, może ktoś odnajdzie siebie w tej książce, zrozumie pewne problemy i zobaczy światło na to, co wydaje się niemożliwe.

Zgłaszając się do Book Tour'u z tą książką nastawiłam się na coś zupełnie innego. Nie czytam zazwyczaj opisów, po prostu biorę w ciemno. Na początku sądziłam, że będzie to jakaś powieść fantasy 😂😂 ta okładka chyba tak do mnie przemówiła 😁
Po przeczytaniu zaledwie kilku stron, wiedziałam, że ta książka będzie zupełnie inna od wszystkich 💜

Główna bohaterka jest bardzo...

Bardzo ciekawa propozycja. Czytało mi się przyjemnie, bo autorka posługuje się lekkim piórem, aczkolwiek główna bohaterka bardzo działała mi na nerwy. Wkurzało jej spojrzenie na świat, podejście do ludzi. Być może wiele z tych rzeczy wynikało z przeszłości, ale jednak nie wszystko można tym usprawiedliwić. Moją sympatię bardziej zdobył Aleks, choć też musiałam się do niego przekonywać. Jednak jestem bardzo ciekawa tego, co będzie skrywać kolejna część.

Bardzo ciekawa propozycja. Czytało mi się przyjemnie, bo autorka posługuje się lekkim piórem, aczkolwiek główna bohaterka bardzo działała mi na nerwy. Wkurzało jej spojrzenie na świat, podejście do ludzi. Być może wiele z tych rzeczy wynikało z przeszłości, ale jednak nie wszystko można tym usprawiedliwić. Moją sympatię bardziej zdobył Aleks, choć też musiałam się do niego...

,,Śnieżka" to debiutancki tytuł młodej autorki, Weroniki Cichoń. Pod koniec tego miesiąca, wydana zostanie kontynuacja ,,W cieniu śnieżki".

Wiktoria to studentka. Ma plany przyszłość. I nieciekawą przeszłość...
To właśnie ona sprawiła, że znalazła się, tam, gdzie się znalazła. Pod nadzorem nieufnych rodziców, uczy się, ma dobre oceny i unika wszelakich imprez.
Pewnego dnia, za sprawą niejakiego Stefana, spotyka Aleksa.
Chłopaka, na którego widok, serce Wiktorii zaczyna bić szybciej.
Wytatuowany, mocno stąpający po ziemi, blondyn, wkracza do jej życia i wywraca wszystko do góry nogami.
Po tym spotkaniu nic już nie będzie dla nich takie samo.

Demony przeszłości budzą się do życia i sprowadzają za sobą masę... delikatnie mówiąc kłopotów.

Wydarzenia były opowiadane z perspektywy głównej bohaterki, Wiktorii.
Nie polubiłam się z nią. Momentami, denerwowało mnie jej irracjonalne zachowanie.
Często uważała się za tą najbardziej pokrzywdzoną, a w rzeczywistości niekoniecznie tak nie było.
Kiedy inni wytykali jej przeszłość, ta zanosiła się płaczem.
Jej zaś nie przeszkadzało robienie tego samego. (Mam tu raczej na myśli ,,rozmowy" z Aleksem)

On też nie lepszy, no dobra, może trochę.
Jak to mówią... trafił swój na swojego.

Samego Aleksa darzyłam jednak większą sympatią. Pomimo opisu książki, który stawia go w niekorzystnym świetle, okazał się fajnym chłopakiem. 😉

W ,,Śnieżce" nie można narzekać na przewidywalność. Zdecydowanie nie.
Kiedy mamy wrażenie, że wszystko się już układa, akcja przybiera całkowicie inny tor. I to nie taki, który chcielibyśmy.

Dynamiczna akcja i cięty język bohaterów, charakteryzują ten tytuł.

Jeśli ktoś jest wrażliwy na wulgaryzmy to... zdecydowanie nie polecam.
Historia ciągnie za sobą masę przekleństw i nie sądzę, żeby (jak wskazuje kategoria w empiku) była przeznaczona dla młodzieży. Tej młodszej rzecz jasna.

Na początku, książkę, czytało mi się średnio.
W pewnym momencie zdecydowałam nawet, że przerwę czytanie.
Do lektury powróciłam jakieś pół roku później.
Myślę, że to dobra decyzja. Nabrałam do ,,Śnieżki" lekkiego dystansu i od razu czytało mi się ją przyjemniej.
Zwiększyło to też moją ocenę.
A jeśli już mowa o ocenach... To chyba te wszystkie ochy i achy sprawiły, że zaprzestałam czytania. Miałam wygórowane oczekiwania i nie spełniały się one zbytnio, w trakcie pierwszego podejścia do lektury.
Czułam coś w rodzaju niesmaku.
Cieszę się, że nie został on ze mną na długo.

Jeśli mowa o zakończeniu, było... jakby to powiedzieć... szokujące.
Tutaj muszę zgodzić się z głosami co do tego, że było miażdżące.
Ponieważ było. I to mocno. Nawet jeśli ktoś nie miał w zamiarze sięgać po 2 część tak jak ja, to...
Nie ma o tym mowy po takim zwieńczeniu ,,Śnieżki".
Tym bardziej że ,, W Cieniu Śnieżki", czyli kontynuacji, historia jest opowiadana z perspektywy Aleksa.
Wiem o tym, bo na wattpadzie autorki zamieszczone są pierwsze rozdziały tego tytułu. (No co? Zakończenie serio zwalało z nóg. Musiałam po prostu. 😂)
Nie pozostaje mi nic innego niż wyczekiwać końca miesiąca (Mam świadomość, że to dopiero początek) i premiery tej książki.

Rozpisałam się trochę, a nie miałam tego w zamiarze. Jednak te wszystkie wątki, historia...
Mogłabym dorzucić jeszcze parę słów, ale nie chcę już przynudzać. 😜

Możecie teraz zobaczyć sami, czy to coś dla was, czy wręcz przeciwnie.

,,Śnieżka" to debiutancki tytuł młodej autorki, Weroniki Cichoń. Pod koniec tego miesiąca, wydana zostanie kontynuacja ,,W cieniu śnieżki".

Wiktoria to studentka. Ma plany przyszłość. I nieciekawą przeszłość...
To właśnie ona sprawiła, że znalazła się, tam, gdzie się znalazła. Pod nadzorem nieufnych rodziców, uczy się, ma dobre oceny i unika wszelakich imprez.
Pewnego...

Fajna, przyjemna lektura. Wiktoria zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, choć momentami miałam ochotę ją udusić. Ostatecznie jednak zdobyła moje serce.

Fajna, przyjemna lektura. Wiktoria zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, choć momentami miałam ochotę ją udusić. Ostatecznie jednak zdobyła moje serce.

"...tajemnica goni tajemnicę. Małe kłamstewka zamieniają się w obrzydliwe kłamstwa."

Wiktoria, 21-letnia dziewczyna z przeszłością, o której z całych sił stara się zapomnieć. Z pozoru zimna i niedostępna, w środku jednak kłębek nerwów. Jej nowe życie jest banalnie proste, żadnych znajomych, żadnych imprez, żadnego chłopaka - do czasu gdy w jej życiu, za sprawą kota Stefana, pojawia się Aleks i jego urocza młodsza siostra Laura. Jednak Wiktorii nie jest pisane szczęście, a to wszystko za sprawą starych znajomych i byłego chłopaka...

Nie jestem zwolenniczką literatury obyczajowej, niemniej jednak czasami lubię sobie przeczytać coś innego, co nie jest kryminałem lub fantasy. Pewnie nie sięgnęłabym po tą pozycję z własnej woli, jednak dzięki booktourowi tak się stało. I nie żałuję, ponieważ dawno, żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy Wiki, Aleksa i całej reszty. No i najważniejsze...co się stanie z moim ulubieńcem Stefanem.

"...tajemnica goni tajemnicę. Małe kłamstewka zamieniają się w obrzydliwe kłamstwa."

Wiktoria, 21-letnia dziewczyna z przeszłością, o której z całych sił stara się zapomnieć. Z pozoru zimna i niedostępna, w środku jednak kłębek nerwów. Jej nowe życie jest banalnie proste, żadnych znajomych, żadnych imprez, żadnego chłopaka - do czasu gdy w jej życiu, za sprawą kota...

Bomba ! Choć tytuł zwiódł mnie i sugerował, ze książka będzie lekka bajeczka, to wcale tak nie było ! Wciągnęła mnie już od samego początku, napisana lekkim piórem, która przeczytałam jednym tchem, co rzadko mi się zdarza, nie mogę się doczekać kontynuacji, polecam z całego serca :)

Bomba ! Choć tytuł zwiódł mnie i sugerował, ze książka będzie lekka bajeczka, to wcale tak nie było ! Wciągnęła mnie już od samego początku, napisana lekkim piórem, która przeczytałam jednym tchem, co rzadko mi się zdarza, nie mogę się doczekać kontynuacji, polecam z całego serca :)