Mistrz offu

Okładka książki Mistrz offu Jacek Fedorowicz
Okładka książki Mistrz offu
Jacek Fedorowicz Wydawnictwo: Wielka Litera biografia, autobiografia, pamiętnik
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2019-10-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-16
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380323971
Tagi:
literatura polska anegdoty biografie humor literatura faktu wspomnienia
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
146 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1204
204

Na półkach:

Ciekawa, ale jakby urwana w połowie opowieści. Może będzie ciąg dalszy.

Ciekawa, ale jakby urwana w połowie opowieści. Może będzie ciąg dalszy.

Pokaż mimo to

avatar
1265
1132

Na półkach: , ,

Do Jacka Fedorowicza zapałałam sympatią, jak czytałam jego felietony o bieganiu, które publikowano w Runner’s World. Tu o bieganiu nie ma mowy, jednak można się sporo dowiedzieć i nawet trochę uśmiechnąć. Najbardziej rozbawiło mnie opowiadanie o tym, jak to NIE obsadzono autora w roli gosposi w filmie „Poszukiwany, poszukiwana”, który to fakt zniósł z... pokorą. 😊

Do Jacka Fedorowicza zapałałam sympatią, jak czytałam jego felietony o bieganiu, które publikowano w Runner’s World. Tu o bieganiu nie ma mowy, jednak można się sporo dowiedzieć i nawet trochę uśmiechnąć. Najbardziej rozbawiło mnie opowiadanie o tym, jak to NIE obsadzono autora w roli gosposi w filmie „Poszukiwany, poszukiwana”, który to fakt zniósł z... pokorą. 😊

Pokaż mimo to

avatar
421
50

Na półkach:

Panie Jacku - uwielbiam Pana za to co Pan robił w PRL i jak o tym Pan potrafił opowiedzieć!

Panie Jacku - uwielbiam Pana za to co Pan robił w PRL i jak o tym Pan potrafił opowiedzieć!

Pokaż mimo to

avatar
358
358

Na półkach:

Urocza, pięknie wydana książka, z nostalgicznymi wspomnieniami około-filmowymi, mnóstwem anegdot z planów, współpracy z Bareją, Tymem czy Dobrowolskim.

Z czasem zaczyna drażnić pisarska maniera Kolegi Kierownika, ale na szczęście lekarstwem na ten feler jest niezbyt duża objętość komemoracji Fedorowicza o swoich przygodach z X muzą.

Osobom nostalgicznym z niskimi PESELami polecam, pozostali mogą sobie darować.

Urocza, pięknie wydana książka, z nostalgicznymi wspomnieniami około-filmowymi, mnóstwem anegdot z planów, współpracy z Bareją, Tymem czy Dobrowolskim.

Z czasem zaczyna drażnić pisarska maniera Kolegi Kierownika, ale na szczęście lekarstwem na ten feler jest niezbyt duża objętość komemoracji Fedorowicza o swoich przygodach z X muzą.

Osobom nostalgicznym z niskimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
79

Na półkach:

Jacek Fedorowicz to postać, którą pamiętam z Dziennika Telewizyjnego, gdy byłem mały. Jacka Fedorowicza miałem okazję spotkać na scenie. I Jacka Fedorowicza wielokrotnie widziałem na ekranie, a także słyszałem, bo głos ma charakterystyczny.

Uwielbiam klimaty PRL, słuchać, czytać czy oglądać to jak kiedyś się żyło, szczególnie jeśli chodzi o kulturę. Nie łatwo nagrać film, mając konkretny przydział taśmy. Trzeba kombinować by ominąć cenzurę, a jednocześnie skomentować sytuację polityczną tak, aby odbiorca wiedział o co i o kogo chodzi.

Miło było posłuchać anegdotek Pana Jacka, sytuacji z planów, relacji z różnych wydarzeń czy historyjek jak powstawały filmy, seriale, skecze w tamtych czasach. Trochę nostalgiczna, ale wesoła podróż, którą polecam.

Jacek Fedorowicz to postać, którą pamiętam z Dziennika Telewizyjnego, gdy byłem mały. Jacka Fedorowicza miałem okazję spotkać na scenie. I Jacka Fedorowicza wielokrotnie widziałem na ekranie, a także słyszałem, bo głos ma charakterystyczny.

Uwielbiam klimaty PRL, słuchać, czytać czy oglądać to jak kiedyś się żyło, szczególnie jeśli chodzi o kulturę. Nie łatwo nagrać film,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
650
645

Na półkach:

Ja Jacka Fedorowicza poznałem jako obsadę "60 minut na godzinę" - audycji, na którą czekałem w każdą niedzielę rano a jak się nie dało to w poniedziałki wieczorem. Potem poznałem go jako felietonistę - pisarza z jego genialnej książki "W zasadzie tak". Potem jeszcze poznałem go jako postać telewizyjną z jego parodii "Dziennika Telewizyjnego". Już całkiem niedawno z jego wspomnień poznałem go jako rysownika i jako człowieka teatru Bim-Bom i starej telewizji (której osobiście jeszcze nie mogłem oglądać, bo byłem zbyt młody).

No ale prawdziwe zaskoczenie spotkało mnie teraz: nie kojarzyłem Jacka Fedorowicza jako człowieka filmu! Wow! Oczywiście "Nie ma róży bez ognia" znałem ale sądziłem, że to był swego rodzaju "wypadek przy pracy". Dopiero ta gawęda Pana Kierownika uświadomiła mi, że Jacek Federowicz był także człowiekiem filmu. I to może przede wszystkim człowiekiem filmu! Naprawdę szok!

Jest to przede wszystkim zbiór anegdot zabawnych oraz anegdot, które na dobrą sprawę w ogóle zabawne nie były ale to udział i prezentacja przez Pana Jacka czyni ten peerelowski syf czymś całkiem śmiesznym. Jego śmiech pomógł nam nie zwariować.

Prawdziwy człowiek renesansu w epoce średniowiecza. Zawsze warto.

Ja Jacka Fedorowicza poznałem jako obsadę "60 minut na godzinę" - audycji, na którą czekałem w każdą niedzielę rano a jak się nie dało to w poniedziałki wieczorem. Potem poznałem go jako felietonistę - pisarza z jego genialnej książki "W zasadzie tak". Potem jeszcze poznałem go jako postać telewizyjną z jego parodii "Dziennika Telewizyjnego". Już całkiem niedawno z jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
794
384

Na półkach:

Odejmuje gwiazdkę za to, że takie krótkie :)

edit: właśnie poczytałem inne komentarze, niezwykły chlew tu robią niektórzy rycerze niepokalanej

Odejmuje gwiazdkę za to, że takie krótkie :)

edit: właśnie poczytałem inne komentarze, niezwykły chlew tu robią niektórzy rycerze niepokalanej

Pokaż mimo to

avatar
171
165

Na półkach:

Ode mnie 7,5/10. Ciut bardziej podobała mi się "Będąc Kolegą Kierownikiem...", może trochę za dużo było odbić autora od tematu, ale to bardziej moje osobiste czepianie się.
Uwielbiam twórczość i kulturę osobistą Pana Jacka i na pewno sięgnę po kolejne jego książki (i inne prace).
Polecam!

Ode mnie 7,5/10. Ciut bardziej podobała mi się "Będąc Kolegą Kierownikiem...", może trochę za dużo było odbić autora od tematu, ale to bardziej moje osobiste czepianie się.
Uwielbiam twórczość i kulturę osobistą Pana Jacka i na pewno sięgnę po kolejne jego książki (i inne prace).
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
806
422

Na półkach:

Nie spodziewałem się, że ta książka będzie mi się tak podobała. Ciekawostki, szczególnie te z zakresu funkcjonowania filmografii z trudnych czasach PRL oraz współpracy Fedorowicza z Bareją są świetne, anegdoty zaś wywołują spazmy śmiechu.

Nie spodziewałem się, że ta książka będzie mi się tak podobała. Ciekawostki, szczególnie te z zakresu funkcjonowania filmografii z trudnych czasach PRL oraz współpracy Fedorowicza z Bareją są świetne, anegdoty zaś wywołują spazmy śmiechu.

Pokaż mimo to

avatar
384
291

Na półkach:

Nostalgia i duże poczucie humoru. Fantastyczna książka, pełna ciekawostek odnośnie filmu w czasach PRL. Przyjemnie napisana, szkoda, że taka krótka.

Nostalgia i duże poczucie humoru. Fantastyczna książka, pełna ciekawostek odnośnie filmu w czasach PRL. Przyjemnie napisana, szkoda, że taka krótka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    171
  • Chcę przeczytać
    64
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    9
  • Audiobooki
    6
  • 2021
    6
  • 2020
    5
  • 2020
    5
  • Ulubione
    4
  • 2023
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mistrz offu


Podobne książki

Przeczytaj także