Ta książka pomoże odreagować tym, których irytuje, może czasem przesadnie, otaczająca nas rzeczywistość. Świetna lektura dla osób, którzy na szczęście jeszcze widzą wszechobecne absurdy, a nie traktują je za oczywistą oczywistość. Kolejne felietony, polecam czytać najlepiej po obejrzeniu serwisu informacyjnego czy pełnych logiki i sensu płomiennych dyskusji kilku przekrzykujących się panów. Chwila oddechu gwarantowana! Przy tym jeszcze jakże ciekawe spostrzeżenia i komentarze w duchu jakim tytuł książki wskazuje.

Ta książka pomoże odreagować tym, których irytuje, może czasem przesadnie, otaczająca nas rzeczywistość. Świetna lektura dla osób, którzy na szczęście jeszcze widzą wszechobecne absurdy, a nie traktują je za oczywistą oczywistość. Kolejne felietony, polecam czytać najlepiej po obejrzeniu serwisu informacyjnego czy pełnych logiki i sensu płomiennych dyskusji kilku...

Temu, kto zapoznał się z felietonami Jerzego Wysockiego, autora nie trzeba przedstawiać. Zwłaszcza, że książka to właśnie zbiór jego tekstów. Ale także Ci którzy artykułów Wysockiego nie czytali mogą z czystym sumieniem sięgnąć po Głos Cynika. To inteligentna satyra na obecną rzeczywistość, wyśmiewająca absurdy otaczającego nas świata, których niestety w ostatnim czasie przybywa w tempie lawinowym.

Temu, kto zapoznał się z felietonami Jerzego Wysockiego, autora nie trzeba przedstawiać. Zwłaszcza, że książka to właśnie zbiór jego tekstów. Ale także Ci którzy artykułów Wysockiego nie czytali mogą z czystym sumieniem sięgnąć po Głos Cynika. To inteligentna satyra na obecną rzeczywistość, wyśmiewająca absurdy otaczającego nas świata, których niestety w ostatnim czasie...

Wyjątkowa książka, którą otrzymałem w prezencie. Podstawowa lektura dla każdego kto uważa, że ma liberalne podejście do różnych spraw. Autor bawi się słowem, a logika każdego tekstu jest bezbłędna. W książce znajdziemy komentarze dla błahych spraw jak załatwienie pozwolenia od firmy energetycznej czy istotne dla całej polskiej gospodarki rozważania nt budowy elektrowni atomowej czy centralnego portu komunikacyjnego. Duży dystans do własnej osoby, który posiada Jerzy Wysocki przewija się wielokrotnie w jego tekstach, a już samo wprowadzenie w formie wywiadu z samym sobą zasługuje na oddzielną recenzję.

Wyjątkowa książka, którą otrzymałem w prezencie. Podstawowa lektura dla każdego kto uważa, że ma liberalne podejście do różnych spraw. Autor bawi się słowem, a logika każdego tekstu jest bezbłędna. W książce znajdziemy komentarze dla błahych spraw jak załatwienie pozwolenia od firmy energetycznej czy istotne dla całej polskiej gospodarki rozważania nt budowy elektrowni...

Świetna książka. Idealna terapia na absurdy dzisiejszej polityki i różnych decyzji gospodarczych. Autor celnie i z humorem rozprawia się z absurdami świata, które nas frustrują.

Świetna książka. Idealna terapia na absurdy dzisiejszej polityki i różnych decyzji gospodarczych. Autor celnie i z humorem rozprawia się z absurdami świata, które nas frustrują.

Zaskakująca lektura, którą można czasem określić mianem reportażu publicystycznego. Autor posiada solidne wykształcenie humanistyczne oraz bogate doświadczenie dziennikarskie i polityczne, także z czasów, w których za głoszenie poglądów można było wylądować w więzieniu. Teraz jest ekspertem w zakresie Public Relations. Mógłby więc, jak niektórzy mający za sobą podobną drogę życiową, snuć teoretyczne rozważania o nurtach ideowych we współczesnym świecie czy też roztrząsać historyczne dylematy.

Zamiast tego Wysocki, niczym dobry reporter, chwyta jedno, czasem pozornie incydentalne zdarzenie, albo ważne wydarzenie z życia publicznego, aby tworzyć obraz prezentujący całą, pełną absurdów kondycję współczesności. Z treścią książki koresponduje okładka – obraz Thomasa Bühlera przedstawiający surrealistyczny korowód nonsensu.

Przy czym nie są to chłodne rozważania. Chociaż logiczne, to są nasączone emocjami. Trudno zresztą aby było inaczej, książka jest głównie zbiorem felietonów publikowanych na portalu tygodnika "Wprost" i Warsaw Enterprise Institute. Autor potrafi również zachować ironiczny dystans. Zamiast wstępu, Jerzy Wysocki udziela wywiadu Jerzemu Wysockiemu, czyli samemu sobie.

Lektura książki pobudza myślenie o współczesnym świecie. Wysocki, będący zwolennikiem angielskiej szkoły liberalnej, nie kryje, że czuje się ze swymi poglądami, wedle których lekiem na absurdalne zjawiska jest wolność, raczej osamotniony.

Lektura jego zmagań z współczesnymi realiami przypomina rysunek, na którym rozzłoszczona otwarta klatka krzyczy do siedzącego poza nią ptaka, że ciągle mówi o wolności. Niestety, dziś zdecydowana większość "ptaków" woli życie w klatce. I pewnie dopiero gdy zardzewieją druty a w pojemnikach zabraknie "darmowej" karmy, Jerzy Wysocki przestanie odczuwać osamotnienie. Trzeba będzie przywracać wolność. Innego wyboru, o ironio, nie będzie.

Zaskakująca lektura, którą można czasem określić mianem reportażu publicystycznego. Autor posiada solidne wykształcenie humanistyczne oraz bogate doświadczenie dziennikarskie i polityczne, także z czasów, w których za głoszenie poglądów można było wylądować w więzieniu. Teraz jest ekspertem w zakresie Public Relations. Mógłby więc, jak niektórzy mający za sobą podobną drogę...