rozwińzwiń

Życiorysy ludzi z miasta

Okładka książki Życiorysy ludzi z miasta Michał Bąk
Okładka książki Życiorysy ludzi z miasta
Michał Bąk Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
356 str. 5 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-21
Liczba stron:
356
Czas czytania
5 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381474474
Średnia ocen

3,4 3,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
3,4 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1253
1253

Na półkach:

"ŻYCIORYSY LUDZI Z MIASTA"  MICHAŁ BĄK

Każdy, kogo mijasz na ulicy, ma swoją niepowtarzalną historię .
Jasne, że tak :) 

REWELACYJNA polska powieść obyczajowa. 
Uważam, że bardzo udany debiut literacki Pana Michała. 

Jest to zbiór kilku opowiadań, które tylko na początku wydają się zupełnie inne i nie połączone ze sobą.
Poznajemy losy ludzi zwykłych, przeciętnych, takich jak my. Nie ma tutaj nic odkrywczego.
Właśnie Ci ludzie podejmują wyzwania każdego dnia i przecież to właśnie my możemy być właśnie nimi. 
Zaskakująca a jednak tak prosta fabuła, jasny i czytelny język.
Styl i klimat, który niesamowicie łatwo przenosi nas do wykreowanego świata, który przecież tak doskonale znamy.

Zadziwiające jest, że ta książka ma w sobie tak niesamowitą MOC PRAWDY i REALIZMU.

Mówi o rzeczach tak prostych, oczywistych i czasem wręcz banalnych nawet, a mimo to czyta się ją w napięciu i zaciekawieniu.

Bardzo spodobał mi się początek i pierwsze opowiadanie. Tajemnicze listy dawały do myślenia. Rewelacyjny pomysł.

Zastanawia, wzrusza - powoduje, że czytając kilka razy podniesiesz brew czy leciutko się uśmiechniesz.
Ukazuje jak bardzo żyjemy w utartych schematach i zachowaniach. To smutne, gdy ma się już tego świadomość.

Świetna książka wymagająca myślenia i wyjścia poza utarte schematy myślowe.
Idealna książka dla mnie :)

Ważny cytat :
"Opowiadania o codziennym świecie, o ludziach, których możemy spotkać na ulicy albo których już spotkaliśmy - którymi możemy się stać albo którymi już byliśmy".

"- Zakochałem się.
- Wspaniale! Jak się nazywa?
- Nie wiem.
- Gdzie mieszka ?
- Nie wiem.
- A gdzie można ją spotkać ?
- Nie wiem.
- Jak wygląda ? Zaraz ją znajdziemy, tylko opisz dokładnie.
- Wiesz, niestety, tego też nie wiem.
- Muszę Ci powiedzieć, że to trochę skomplikuje sprawę.
 - Dlaczego ? Jestem pewien dwóch rzecz : że się zakochałem i że ona istnieje. Czy to już nie wystarczy ? ".

"Podstawowy problem to to, ze samotność mylimy z uczuciem. To nie jest żadne uczucie. To jest choroba i jak każda choroba, powinna być prawidłowo leczona. Ponieważ bliskość drugiej osoby nie da się zmieścić do żadnych zastrzyków czy ampułek ... żeby wyleczyć samotność, potrzeba rozmów, bliskości, uścisków, pocałunków, szeptów, wzajemnego zrozumienia i wysłuchania. Tylko w taki sposób można się z tym demonem skutecznie rozprawić".

"ŻYCIORYSY LUDZI Z MIASTA"  MICHAŁ BĄK

Każdy, kogo mijasz na ulicy, ma swoją niepowtarzalną historię .
Jasne, że tak :) 

REWELACYJNA polska powieść obyczajowa. 
Uważam, że bardzo udany debiut literacki Pana Michała. 

Jest to zbiór kilku opowiadań, które tylko na początku wydają się zupełnie inne i nie połączone ze sobą.
Poznajemy losy ludzi zwykłych, przeciętnych,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1222
1166

Na półkach: ,

Największe rozczarowanie książką w 2019 roku...
Cała otoczka wokół tej książki, wielkie zapowiedzi, no i tylna okładka z zachętą do zakupu okazały się szwindlem i kłamstwem. "Najwspanialsze historie mają miejsce tutaj i teraz, [...] bohaterami jesteśmy my sami albo nasi znajomi, [...] życiorysy zwyczajnych ludzi, [...] poznaj opowieści o osobach, którymi jesteśmy albo którymi możemy się stać".
W tej książce nie ma nic z powyższego opisu. Napisana jest nadętą, pretensjonalną, nieco poetycką prozą. Autor bardziej skupia się na formie przekazu niż treści. Fabuła rozmywa się na wątki poboczne, wszystko ciągnie się jak glut z nosa. Wieje nudą, nie można skupić się na niczym.
Sami bohaterowie opowiadań, którzy mieli być mi tak bliscy i w których powinienem odnaleźć cząstkę siebie lub bliskich, są mi całkowicie obcy. Nie są to zwyczajne historie zwyczajnych ludzi, ale jakieś fantazje, wybujałe i nierealne wizje, w 100% odklejone od rzeczywistości, jaka nas otacza.
Nic mi się nie podobało w tej książce, nie umiem wskazać nawet minimalnej zalety. Z radością skończyłem i wystawiłem na sprzedaż.

Największe rozczarowanie książką w 2019 roku...
Cała otoczka wokół tej książki, wielkie zapowiedzi, no i tylna okładka z zachętą do zakupu okazały się szwindlem i kłamstwem. "Najwspanialsze historie mają miejsce tutaj i teraz, [...] bohaterami jesteśmy my sami albo nasi znajomi, [...] życiorysy zwyczajnych ludzi, [...] poznaj opowieści o osobach, którymi jesteśmy albo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
252
247

Na półkach: ,

„Ten cały świat wybitnych jednostek i ludzkich cudów. Okej, oni są w porządku, nic do nich nie mam, możemy się na nich wzorować, brać za autorytety. Ale nie możemy też zapominać, że ten cały świat wybitnych jednostek to tylko jakiś ułamek prawdziwego świata.”
To zbiór kilku opowieści, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Napisane od tzw. ”czapy”, czyli autora naszła wena i pisał. Nic bardziej mylnego. Trzeba porzucić schematyczne myślenie i sposób odbioru książki stanie się dla nas wyrazisty. Nie doszukujmy się tutaj: ciągu historii, nazewnictwa bohaterów czy dobrej fabuły. Odważny zabieg ze strony autora, nie wiem tylko ilu czytelników jest w tej chwili na to przygotowanych. Czyta się szybko z uśmiechem na ustach. Świetna kreacja życiorysu ludzi, wystarczy zmieniać scenerię, rozwój wydarzeń i mamy zupełnie inną opowieść. Wystarczy zabrać : czas, miejsce akcji, wszystko. Nasze życie polega na ciągłym powielaniu schematów lub zachowań. Na przetrwanie egzystencji potrzebne są: sposób, powód i punkt zaczepienia. Kopiowanie i przystosowywanie leży w naszej naturze. Pytanie, czy potrafimy myśleć samodzielnie i podejmować odpowiednie dla nas decyzje? Wszyscy jesteśmy tacy sami, każdy żywot ma dużą wartość. Jeden wielki plan filmowy, gdzie tylko zmianie ulegają scenariusze, ale każdemu zawsze udaje nam się podołać. Jesteśmy aktorami, blask fleszy nam nie straszny, różne role przypadają nam w udziale. Idziemy przez życie z podniesioną głową, nie liczne potknięcia niech nie będą nam straszne. Szanujmy siebie nawzajem. Zagadka rozwiązana. Polecam tym, którzy potrafią wyjść poza ramy. Ciekawa pozycja, zasługuje aby dać jej szansę.

„Ten cały świat wybitnych jednostek i ludzkich cudów. Okej, oni są w porządku, nic do nich nie mam, możemy się na nich wzorować, brać za autorytety. Ale nie możemy też zapominać, że ten cały świat wybitnych jednostek to tylko jakiś ułamek prawdziwego świata.”
To zbiór kilku opowieści, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Napisane od tzw. ”czapy”,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
575
560

Na półkach: ,

Szczerze mówiąc nie wiem, jak mam  tę książkę. Gatunkowo mija się z moimi oczekiwaniami. Opis z tylnej okładki również w moim odczuciu nie pokrywa się z tym, co kryje wnętrze.
Było mi ciężko zrozumieć istotę, pomysł, fabułę, bohaterów. Historie nie trzymają się kupy, a nadmiernie i bezlitośnie stosowane antropomorfizmy oraz ukryte aluzje mogą zwyczajnie męczyć.
Zgodnie z opisem czytelnik spodziewa się historii ludzi zamieszkujących miasto. Ma być morał, pouczenie, zaduma i refleksja. Co jest? Dziwne, pourywane strzępki historii poszczególnych bohaterów, niby powiązanych, a jednak nie znających się sprawiają, że zamiast układać sobie w głowie całą książkę, czytelnik wpada w coraz większy chaos. Nie pomagają w tym dodane, specyficzne fragmenty wierszy i myśli wrzuconych pomiędzy poszczególne opowiadania. Pierwsza część książki jest tak niezrozumiała, że niektórzy pewnie w tym miejscu odłożą książkę. Co wytrwalsi zapoznają się z nieco bardziej przejrzystą historią mężczyzny, który w wyniku wypadku stał się kaleką oraz dziewczyny chcącej popełnić samobójstwo. Mnóstwo refleksyjnych myśli bohaterów, pytania, na które muszą znaleźć odpowiedź, choć dobrze wiemy, że często są to pytania bez odpowiedzi...
W mojej opinii autor swoim słownictwem ma zadatki na poetę, nie odpowiada mi jako twórca opowiadań (z całym moim szacunkiem do Pana). W "Życiorysach ludzi z miasta" stosowane przez Bąka metafory słowne i "gorączka myślowa" dezorganizują wszystko, co odbiorca próbuje poukładać. Nie przemawia do mnie niestety ten chaos i styl pisania.
Próbuję zrozumieć, czy to ja jestem niedojrzała czytelniczo i nie mogę pojąć tego typu pozycji, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy i książkanie należy do gatunku dobrych? Brak w sieci opinii innych czytelników, stąd ciężko mi tu i teraz uzyskać odpowiedź. Aczkolwiek chętnie poznam wrażenia innych czytelników. Może ktoś ukaże mi opowiadania w nieco innej perspektywie, której ja tutaj nie odnalazłam.

Szczerze mówiąc nie wiem, jak mam  tę książkę. Gatunkowo mija się z moimi oczekiwaniami. Opis z tylnej okładki również w moim odczuciu nie pokrywa się z tym, co kryje wnętrze.
Było mi ciężko zrozumieć istotę, pomysł, fabułę, bohaterów. Historie nie trzymają się kupy, a nadmiernie i bezlitośnie stosowane antropomorfizmy oraz ukryte aluzje mogą zwyczajnie męczyć.
Zgodnie z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
119
4

Na półkach:

"Życiorysy ludzi z miasta"Michał Bąk

Długo zbierałam się do napisania recenzji.Do końca nie wiedziałam,czy dzielić się swoją opinią na temat tej książki.Doszłam jednak do wniosku,że nie każdy lubi to samo,więc może komuś ta książka przypadnie do gustu.Bo przecież świat byłby nudny gdyby wszyscy lubili to samo,prawda?
"Życiorysy ludzi z miasta" to zbiór opowiadań o kilku zwyczajnych ludziach z miasta,którzy na co dzień stykają się z problemami,takimi jak ja i Ty.W tej książce raczej nie ma co się doszukiwać ciągu historii czy jako takiej fabuły.Nie powiem,autor rzuca czytelnika na głęboką wodę,bo sami mamy się doszukać głębszego sensu.Tylko problem w tym taki,że ja nie byłam w stanie się w niej odnaleźć.Ciężko mi było zrozumieć sens opowiadań.Nic nie trzyma się kupy,autor zwodzi nas niepotrzebnymi wstawkami,które nic nie wnoszą do historii bohaterów.
" Każda z tych historii jest zagadką, którą czytelnik musi rozwiązać samodzielnie. To także błyskotliwy, wielowątkowy portret nas wszystkich – uświadamia, jak pięknym fenomenem jest każde życie. To twoje też."Zagadki?Niestety ja nie dojrzałam ani jednej.Nie powiem,po samym opisie książki byłam zaintrygowana twórczością Pana Michała,jednak treść książki całkowicie mija się z tym,co opisuje sam autor.Nie byłam w stanie przebrnąć przez tą książke za jednym razem.Musiałam robić kilka podejść,bo najzwyczajniej ta książka mnie irytowała.Miał być morał,lecz nie udało mi się go znaleźć.Po pierwszej części książki nie byłam chętna czytać dalej...ale zaczęłam się zastanawiać-może na ostatniej stronie jest coś,co wyjaśni mi sens całej książki?-No niestety,nic takiego nie znalazłam.Na szczęście druga część książki jest bardziej zrozumiała i czytało się z chęcią.Dwa ostatnie opowiadania może i dają trochę do myślenia...Autor książki jest początkującym pisarzem,więc mam nadzieję,że następne jego książki będą bardziej dla mnie zrozumiałe. Z chęcią sięgnę po kolejne opowieści Pana Michała,z czystej ciekawości.Czy warto sięgnąć po tą pozycję?Myśle że tak.Każdy może mieć inne zdanie i ciekawa jestem opinni innych.Niestety,nie znalazłam zbyt wielu recenzji tej książki i zastanawiam się,dlaczego?Może to akurat ja nie zrozumiałam tej książki i nie dostrzegam w niej..tego całego sensu?Być może nie dojrzałam do takich książek ;) Cóż,mam nadzieję że nie zniechęciłam Was do przeczytania tej książki :) Jestem ciekawa Waszych opinii i chętnie przeczytam inne recenzje :) A dla samego autora,powodzenia w dalszej przygodzie z pisaniem! :) 4/10.

"Życiorysy ludzi z miasta"Michał Bąk

Długo zbierałam się do napisania recenzji.Do końca nie wiedziałam,czy dzielić się swoją opinią na temat tej książki.Doszłam jednak do wniosku,że nie każdy lubi to samo,więc może komuś ta książka przypadnie do gustu.Bo przecież świat byłby nudny gdyby wszyscy lubili to samo,prawda?
"Życiorysy ludzi z miasta" to zbiór opowiadań o kilku...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    2
  • Chcę przeczytać
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • 01. Epub+
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Życiorysy ludzi z miasta


Podobne książki

Przeczytaj także