Witajcie w Puppet Show
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Washington Poe (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Puppet Show
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2019-06-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-06-19
- Data 1. wydania:
- 2018-06-07
- Liczba stron:
- 435
- Czas czytania
- 7 godz. 15 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380757134
- Tłumacz:
- Kinga Markiewicz
- Tagi:
- morderca spalenie szczątki kryminał detektyw analityczka
On pociąga za sznurki.
Lubi patrzeć, jak płoną.
W malowniczym Lake District na północy Anglii grasuje seryjny morderca, który pali ludzi żywcem. Nie zostawia żadnych śladów, więc policja jest w beznadziejnej sytuacji.
Na trzeciej ofierze policja odkrywa wyryte w spalonych szczątkach imię – „Poe”.
Zdegradowany detektyw Washington Poe, zostaje przywrócony do służby i to jemu zostaje przydzielona sprawa. I, ku jemu wielkiemu niezadowoleniu, wspólnik. Genialna, ale społecznie wyalienowana analityczka Tilly Bradshaw.
Nieuchwytny morderca ma plan i z niewiadomych przyczyn, Poe jest jego częścią. Kiedy pojawiają się kolejne ciała, Poe zdaje sobie sprawę, że jeszcze nigdy nie był tak daleko od rozwiązania sprawy. Dopiero w szokującym finale Poe dowie się, że są daleko gorsze rzeczy od palonych żywcem ofiar.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wszyscy muszą spłonąć!
Nie przepadam za kryminałami. Może wydawać się to dziwne, zwłaszcza że uwielbiam historie spiskowe, zagadki kryminalne i dreszczyk emocji towarzyszący rozwiązywaniu jakiejś tajemnicy. Jednak zbyt często zostałam przez ten gatunek oszukana. Mimo intrygującej okładki i dobrze napisanej zapowiedzi, książka rozczarowywała mnie prostolinijnym sposobem myślenia przestępcy, którego potrafiłam zidentyfikować już po paru pierwszych rozdziałach, oraz bystrością głównego bohatera, którą można porównać do wody w klozecie. Niemniej jednak, kiedy tylko w księgarniach pojawi się pozycja, która wpadnie mi w oko, daję książkom kryminalnym kolejną szansę. Ostatnio stało się tak, gdy na półce zobaczyłam debiutancką książkę brytyjskiego autora M.W. Cravena, którego „Witajcie w Puppet Show” rozpoczyna nową serię powieści z pogranicza kryminału i thrillera psychologicznego.
Pisanie o fabule w przypadku książek kryminalnych nie ma sensu, gdyż łatwo zdradzić coś, co zostanie okrzyknięte jako spojler. Spuszczę więc na nią zasłonę milczenia i skupię się na opisie postaci, wokół których kręci się akcja.
Głównym bohaterem serii jest Washington Poe – były inspektor detektywistyczny w Agencji ds. Zwalczania Poważnej Przestępczości – mieszkający w słabo zaludnionej i usianej licznymi kamiennymi kręgami Kumbrii, w której osiedlił się po tym, jak został zawieszony w wykonywaniu swoich obowiązków. Poe nie miał zamiaru wracać do swojej pracy, ale gdy jego nazwisko, wraz z numerem 5, zostaje wyryte na spalonym ciele ostatniej ofiary seryjnego mordercy, nazwanego przez media Żercą, postanawia pomóc w śledztwie. Razem z zajmującą jego dawne stanowisko inspektor Stephanie Flynn i analityczką Tilly Bradshaw muszą odkryć, kim jest zabójca i dlaczego wyrył nazwisko Poe na ciele jednej z ofiar.
Washington jest świetnie zbudowaną postacią, z zestawem cech idealnie pasujących do trochę ekscentrycznego, ale bardzo zdolnego detektywa. Przez obsesyjne podążanie za dowodami miewa niewielkie problemy z wykonywaniem poleceń, co sprawia, że nie jest zbyt popularną osobą w Agencji i na kumbryjskich komisariatach policji. Z punktu widzenia swoich przełożonych Poe podczas ścigania mordercy jest nie do opanowania. Nie zatrzyma go żadna przeszkoda i żaden człowiek stojący mu na drodze do prawdy. Autor stworzył świetną postać detektywa, który oprócz tego, że jest dobry w tym, co robi, ma też mroczną stronę, która podsyca usilną potrzebę wymierzania sprawiedliwości, nie zawsze w dozwolony sposób. Stworzenie sylwetki bohatera, który tak jak człowiek ma dwie twarze, czyni go atrakcyjną i charyzmatyczną centralną postacią, którą łatwo polubić.
Bezapelacyjnie jedną z wielu atrakcji tej powieści jest Tilly Bradshaw. Młoda kobieta – będąca najlepszym analitykiem w całej Agencji – posiadająca 2 doktoraty z Oxfordu, niezwykłe umiejętności w zakresie statystyki i analizy danych, umiejętność programowania oraz rozpoznawania wzorców tam, gdzie przypuszczalnie żadnych nie widać, ma niewielkie problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich. Przez to, że bierze dosłownie wszystko, co usłyszy, i nie potrafi rozpoznać, kiedy ktoś kłamie, jest dokładnym przeciwieństwem Washingtona, co sprawia, że obie postacie idealnie się dopełniają. Każda z nich ma swoje dziwactwa, ale łączy je umiłowanie łamania norm społecznych, co stanie się podstawą ich przyjaźni. Oglądanie, jak rozwija się ich relacja, przeplatana ironią i dużą dawką komizmu, przyniosło mi wiele radości. Oboje bardzo zmieniają się podczas książki, wpływając na siebie nawzajem i wyciągając się ze stworzonych przez siebie stref komfortu.
Wszystko, co dzieje się w książce, ma określony cel, który poznajemy dopiero gdy nadejdzie odpowiednia pora. I choć wydawać by się mogło, że początkowy natłok informacji pozbawiony jest wszelkiej logiki, to uwierzcie mi na słowo, że w tej książce nic nie dzieje się bez przyczyny. Akcja powieści rozwija się powoli, stopniowo wtłaczając coraz większe dawki napięcia, by w ostatnich rozdziałach toczyć się z zawrotną szybkością, napędzana nienawiścią i pragnieniem zemsty. To właśnie te dwie cechy osobowości potrafią dobrego człowieka zamienić w potwora. W tej książce Żerca spędził lata, planując swoją zemstę na tych, którzy zniszczyli życie nie tylko jemu, ale i innym. Mimo tego, że zdajesz sobie sprawę z okrucieństwa jego czynów, nic nie może cię powstrzymać od współczucia mu. Gdzieś tam w środku, poznając prawdę i motywacje nim kierujące, odczuwasz satysfakcję z tego, co spotkało jego ofiary. Bo stojąc w obliczu ohydnej prawdy, którą skorumpowany system sądowniczy, sterowany przez wyżej postawione jednostki, starał się ukryć przez wiele lat, odkrywasz, że każdemu należy się zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i cierpienie psychiczne oraz fizyczne.
Mike Craven jest bardzo utalentowanym pisarzem, o czym świadczy debiutancka powieść, będąca początkiem świetnie zapowiadającej się serii. Jego twórczość fabularna urzeka warstwami tajemnicy i napięcia, których czytelnik wręcz pożąda, a które przerywane są szczegółowo opisanymi, odległymi krajobrazami Kumbrii czy momentami konfliktów koleżeńskich pomiędzy współpracownikami wprowadzającymi elementy humorystyczne, stanowiące powiew świeżego powietrza po dusznym i parnym klimacie rozwijającej się zagadki. Mam zastrzeżenia tylko do dużej ilości literówek wynikających z niedopatrzenia wydawcy. Jak pisałam wiele razy, jestem czepliwą osobą, lubiącą perfekcję, więc z czystej złośliwości musiałam o tym napisać, gdyż takie drobiazgi mają dla mnie ogromne znaczenie.
Mam szczęście, że natknęłam się na tę serię w momencie, gdy nie jest ona jeszcze spopularyzowana i wyniesiona do rangi bestsellera. I nie mam tutaj na myśli tego, że popularne w danym momencie książki są często przereklamowane. Bardziej nawiązuję do tego, że im mniej osób o czymś wie, tym mniejszy szum informacyjny i hejt, który często potrafi być mylący i zniechęcający. To odświeżające uczucie zacząć coś nowego, o czym wie niewielu i w co niewielu jeszcze wierzy. Dzięki temu, czytając i wystawiając takiej książce zasłużoną pozytywną ocenę, czujesz się, jakbyś należał do elitarnego stowarzyszenia, którego celem jest szerzenie wiedzy o niej. Tak więc jest to wspaniały, zabawny, pełen zwrotów akcji i napięcia, całkowicie hipnotyzujący kryminał/thriller, który bez ściemy bardzo polecam!
Karolina Wierna
Oceny
Książka na półkach
- 536
- 496
- 106
- 36
- 17
- 15
- 13
- 8
- 8
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Wyczytuję sobie ostatnio "starocie" z Legimi i wybór padł na pozycję z 2019 roku, czyli "Witajcie w Puppet Show" M.W. Cravena. Nie ukrywam, to był strzał w dziesiątkę! Świetnie się bawiłam czytając tę książkę i żałuję ogromnie, że nie zostały wydane w Polsce kolejne tomy.
Fabuła rozpoczyna się od brutalnych seryjnych morderstw, w czasie których ofiary są palone żywcem. Policja staje przed bezprecedensowym wyzwaniem. Do służby zostaje przywrócony detektyw Washington Poe, a na jego drodze pojawia się nietypowy partner – Tilly Bradshaw, genialna analityczka o wyjątkowych zdolnościach, która dodaje głębi i dynamiki powieści. Relacja między Poe a Tilly staje się jednym z najważniejszych elementów powieści. Kontrastujące ze sobą postacie wprowadzają do narracji unikalny ton. Poe, doświadczony detektyw, przekonany, że jest pionkiem w grze mordercy, musi zmierzyć się z własnymi demonami. Z drugiej strony, Tilly, niezwykle inteligentna, lecz społecznie niezdarna, przynosi świeże spojrzenie na śledztwo. Autor doskonale konstruuje napięcie, wprowadzając czytelnika w mroczne zakamarki psychiki seryjnego mordercy. Kiedy kolejne ciała się pojawiają, Poe zdaje sobie sprawę, że gra toczy się o wiele więcej niż tylko zidentyfikowanie sprawcy. Craven buduje atmosferę grozy, a zaskakujący finał odkrywa, że palenie żywcem to tylko wierzchołek góry lodowej. "Witajcie w Puppet Show" M.W. Cravena to trzymający w napięciu thriller, który wplątuje czytelnika w mroczny labirynt morderstw, tajemniczych poszlak i niebezpiecznych sekretów.
Ja polecam i to bardzo!
Wyczytuję sobie ostatnio "starocie" z Legimi i wybór padł na pozycję z 2019 roku, czyli "Witajcie w Puppet Show" M.W. Cravena. Nie ukrywam, to był strzał w dziesiątkę! Świetnie się bawiłam czytając tę książkę i żałuję ogromnie, że nie zostały wydane w Polsce kolejne tomy.
więcej Pokaż mimo toFabuła rozpoczyna się od brutalnych seryjnych morderstw, w czasie których ofiary są palone żywcem....
To było naprawdę dobre. Przeczytałem w dwa dni. Wielowątkowa, wciągająca fabuła. Doskonały kryminał. Najlepsza pozycja w tym roku.
To było naprawdę dobre. Przeczytałem w dwa dni. Wielowątkowa, wciągająca fabuła. Doskonały kryminał. Najlepsza pozycja w tym roku.
Pokaż mimo toNieoczekiwanie fajna książka 🙂 Nie przypuszczałam, że będzie aż tak dobra i że aż tak się w nią wciągnę.
📖
Bohaterami powieści jest dwoje policjantów Narodowej Agencji ds. Bezpieczeństwa, a ściśle rzecz ujmując były policjant Washington Poe, zawieszony w pracy za popełnienie błędu, obecnie przywrócony do służby jako inspektor oraz Matilda (Tilly) Bradshaw, geniusz, analityk, która ma problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Te dwie różne postacie o odmiennym charakterze muszą zająć się sprawą seryjnego mordercy podpalacza. Sprawa do prostych nie należy - nasi bohaterowie co i rusz zostają wyprowadzeni w pole i muszą sporo pogłówkować aby w końcu odkryć zaskakującą i wstrząsającą prawdę.
📖📖
Książka jest bardzo dobra. Z miejsca polubiłam zarówno ekscentryczną Tilly jak i Washingtona. Akcja powieści wciągnęła mnie od samego początku. Podobał mi się główny wątek seryjnego mordercy oraz stopniowo poznawana historia Washingtona. Obie historie przyciągają uwagę czytelnika i obie są równie dobre i ciekawe. Plusem książki jest to, że nie tak łatwo jest domyśleć się tożsamości mordercy. Autor kilka razy podrzuca nam mylne tropy, przez co podczas lektury dość często zmieniamy zdanie co do tożsamości antagonisty Poego. A gdy już ją poznamy to jesteśmy w szoku... 😉 Nie spodziewałam się takiego rozwiązania.
📖📖📖
Właściwie nie mam się do czego przyczepić. Książka mi się podobała - szybko się wciągnęłam, akcja jest prowadzona w dobrym tempie, autor ani nie przynudza ani nie specjalnie nie skraca wątków, wszystko jest ok. Jeśli już miałabym się do czegoś przyczepić to tylko do tego, że strasznie żałuję, że nie ma przetłumaczonych kolejnych tomów cyklu 😅
📖📖📖📖
Narracja w trzeciej osobie głównie z punktu widzenia Washingtona Poe'a.
Podsumowując: niespodziewanie bardzo dobra książka. Właściwie na nic się nie nastawiałam a otrzymałam kawał dobrej historii. Nie znajduje minusów, wszystko mi się podobało. Szkoda, że kolejne tomy nie zostały przetłumaczone. Ale może kiedyś... 🤔 Książkę serdecznie polecam ☺️
Nieoczekiwanie fajna książka 🙂 Nie przypuszczałam, że będzie aż tak dobra i że aż tak się w nią wciągnę.
więcej Pokaż mimo to📖
Bohaterami powieści jest dwoje policjantów Narodowej Agencji ds. Bezpieczeństwa, a ściśle rzecz ujmując były policjant Washington Poe, zawieszony w pracy za popełnienie błędu, obecnie przywrócony do służby jako inspektor oraz Matilda (Tilly) Bradshaw, geniusz,...
Niby oklepany pomysł a przedstawiony w bardzo nowej odsłonie. Przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Wartka akcja jak w rzece Heraklita.
Niby oklepany pomysł a przedstawiony w bardzo nowej odsłonie. Przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Wartka akcja jak w rzece Heraklita.
Pokaż mimo to🔥Dobra, dopracowana fabuła. Akcja jest dobra, nie ma czasu na nudy. W książce autor ukazuje surowość Anglii poprzez kamienne kręgi czy starych domów otoczonych przez bezkresne wrzosowiska przez co książka zyskuje bardziej. Autor posłużył się cliffhangerem co bardzo lubię w książkach, bo wzbudza to we mnie podwójne zaciekawienie.
🔥Bohaterowie w kryminałach zazwyczaj są na jedno kopyto, jednak tutaj jest inaczej. Autor wykreował świetną postać, zdeterminowanego policjanta Washingtona Poe. Polubiłam go od pierwszego słowa🤣Nie mogłabym nie wspomnieć o Tilly Bradshaw, która nie zna podstaw życia codziennego czy nie potrafi dostosować się do norm społeczeństwa, jednak z drugiej strony dziewczyna jest genialnym informatykiem i matematykiem. Bohaterowie stworzyli wyborną grupę śledczych.
🔥 Dostałam też portret psychologiczny, który bardzo cenię w tym gatunku a sam Żerca jest dość intrygujący, a interesujące jest to dlaczego postępuje w ten a nie inny sposób. Jest brutalnie, ale z granicami. Książka jest dobrze napisana i zaplanowana, więc czyta się szybko i przyjemnie. Istnieją też sceny przy których można się uśmiechnąć. Czy są mankamenty? Oczywiście, że są. Nie ma idealnych książek.
🔥Zabierałam się za nią bodajże 2 lata i żałuję, że tak długo zwlekałam. Był to kryminał, który dał mi to czego szukam w tym gatunku. Mimo, że przy końcu idzie się domyślić kto stoi za intrygą(gdyby nie jeden szczegół to bym na to nie wpadła)jednak nie popsuło to niczego. Autor zrobił plot twist, że do teraz nie wiem co myśleć, wybornie to ukartował. Zakończenie jest takie, że chce się czytać dalej by rozgryźć co z tego wyniknie.
🔥Czy to kryminał dla każdego?Jeśli ktoś lubi wątek obyczajowy i romantyczny, które miażdżą i spychają to co powinno być na pierwszym planie w kryminale to zapewne nie jest to lektura dla takiej osoby. Zapewne dla kogoś książka może być flopem, bywa i tak😂💙
🔥Wydawnictwo Filia nie pokwapiło się i nie wydało kolejnych części, szkoda. Odnoszę wrażenie, że to wydawnictwo żyje w ich własnym świecie, świecie który tylko oni rozumieją🤦🏻♀️Z wielką chęcią sięgnę po kolejne części, bo dla mnie Witajcie w Puppet show już wylądowała na liście the best of 2023🔥🫶🏻
🔥Dobra, dopracowana fabuła. Akcja jest dobra, nie ma czasu na nudy. W książce autor ukazuje surowość Anglii poprzez kamienne kręgi czy starych domów otoczonych przez bezkresne wrzosowiska przez co książka zyskuje bardziej. Autor posłużył się cliffhangerem co bardzo lubię w książkach, bo wzbudza to we mnie podwójne zaciekawienie.
więcej Pokaż mimo to🔥Bohaterowie w kryminałach zazwyczaj są na...
'Witajcie w puppet show' to bardzo dobra książka. Zaczyna się 'mocno', później akcja delikatnie zwalnia, ale koniec Was zaskoczy 🔥🔥🔥Mi osobiście zakończenie bardzo się podobało...
O czym jest książka? Oczywiście o morderstwach - bo takie lubię najbardziej. Ale jest to również książka,która porusza ważny temat - za pieniądzę można kupić niestety wszystko ...cudze dzieciństwo, zaufanie, życie...
Zemsta podobno na zimno smakuje najlepiej, więc jeśli to prawda to dlaczego sprawca 'podpala swoje ofiary'?
Musisz przeczytać, żeby się dowiedzieć!!!
Jak wspominałam - koniec bardzo mi się podobał, bo mimo swojej 'brutalności' jest w nim dużo sprawiedliwości!
Dobrze napisana, super się czyta - serdecznie POLECAM !!!
'Witajcie w puppet show' to bardzo dobra książka. Zaczyna się 'mocno', później akcja delikatnie zwalnia, ale koniec Was zaskoczy 🔥🔥🔥Mi osobiście zakończenie bardzo się podobało...
więcej Pokaż mimo toO czym jest książka? Oczywiście o morderstwach - bo takie lubię najbardziej. Ale jest to również książka,która porusza ważny temat - za pieniądzę można kupić niestety wszystko ...cudze...
Ależ to się świetnie czytało. Rewelacyjna brawurowa, przewrotna, inteligentna opowieść o przyjaźni niezwykłego detyktywa z jeszcze bardziej niesamowitą analityczką Tilly. Polecam mega!
Ależ to się świetnie czytało. Rewelacyjna brawurowa, przewrotna, inteligentna opowieść o przyjaźni niezwykłego detyktywa z jeszcze bardziej niesamowitą analityczką Tilly. Polecam mega!
Pokaż mimo toGdybym miała powiedzieć coś o tej książce jednym zdaniem, zdecydowanie nie dałabym rady - ciężko odzwierciedlić emocje, które towarzyszyły mi przy tej powieści, mimo że czytałam ją już kilka razy!
"Puppet Show" przenosi nas na północ Anglii, gdzie zostajemy wprowadzeni do skomplikowanego śledztwa o grasującym tam mordercy, palącym żywcem ludzi. Główny bohater, Washington Poe, okazuje się, że ma wiele wspólnego ze wspomnianą sprawą.
To tak drogą wstępu. Jednak to, co najważniejsze to lekka forma pisania autora, dzięki czemu pochłonęłam tę książkę w ciągu jednego popołudnia!
Zakończenie? Jedno z najbardziej zaskakujących rozwiązań, jako przyszło mi czytać. Nie domyślacie się, jak bardzo ta książka jest w stanie wprawić w zaskoczenie. Czy polecam? Bez żadnych hamulców złapcie za ten tytuł!
Gdybym miała powiedzieć coś o tej książce jednym zdaniem, zdecydowanie nie dałabym rady - ciężko odzwierciedlić emocje, które towarzyszyły mi przy tej powieści, mimo że czytałam ją już kilka razy!
więcej Pokaż mimo to"Puppet Show" przenosi nas na północ Anglii, gdzie zostajemy wprowadzeni do skomplikowanego śledztwa o grasującym tam mordercy, palącym żywcem ludzi. Główny bohater, Washington...
Witajcie w Puppet Show, dla mnie bomba. Nie czytam ostatnio za dużo thrillerów/ kryminałów, ale ten mi się podobał. Niestety następne tomy nie zostały u nas wydane. A czytałbym!
Bohaterowie, lokacje, fabuła - miodzio.
Główny bohater nazywa się Poe, jego pies Edgar, zabrakło mi tylko kota Allana.
Witajcie w Puppet Show, dla mnie bomba. Nie czytam ostatnio za dużo thrillerów/ kryminałów, ale ten mi się podobał. Niestety następne tomy nie zostały u nas wydane. A czytałbym!
Pokaż mimo toBohaterowie, lokacje, fabuła - miodzio.
Główny bohater nazywa się Poe, jego pies Edgar, zabrakło mi tylko kota Allana.
Napisana bardzo dobrym językiem, czytało mi się szybko i przyjemnie, ze względu na to, że pióro autora jest lekkie.
Główny bohater jest charyzmatyczną postacią, polubiłam go od pierwszych stron, chociaż czasem jego działanie na własną rękę mnie irytowało. Reszta bohaterów także ciekawa, wyróżniała się między sobą, więc nie mylili mi się nawet przez sekundę.
Początkowo książka lekko nudna, ale szybko się rozkręca i tak naprawdę dzieje się akcja za akcją. Do tego książka ma elementy humorystyczne, które umilały jej czytanie. Zakończenie intrygi było dla mnie niespodziewane, a przy tym bardzo dobre, do tego usatysfakcjonowało mnie. Intryga sama w sobie była złożona i dopiero po skończeniu lektury zauważyłam jak bardzo, do tego poprowadzona w dobry sposób, za co ogromne brawa dla autora.
Zdecydowanie polecam przeczytać, chociaż sięgając po tą książkę oczekiwałam czegoś innego, to nie zawiodłam się, do tego uważam że lektura godna uwagi.
Napisana bardzo dobrym językiem, czytało mi się szybko i przyjemnie, ze względu na to, że pióro autora jest lekkie.
więcej Pokaż mimo toGłówny bohater jest charyzmatyczną postacią, polubiłam go od pierwszych stron, chociaż czasem jego działanie na własną rękę mnie irytowało. Reszta bohaterów także ciekawa, wyróżniała się między sobą, więc nie mylili mi się nawet przez sekundę.
Początkowo...