Tak naprawdę na okładce książki powinien być Cus D’Amato - pierwszy trener Mike’a Tysona, dzięki któremu Mike stał się najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej - zapewne po wsze czasy. Z pewnością Amerykanin włoskiego pochodzenia odniósł kluczowe piętno w stworzeniu „Żelaznego Mike’a” i to z pewnością jemu zawdzięcza swój olbrzymi sukces. Szkoda, że Cus nie doczekał mistrzostwa Mike’a - zapewne Tyson dłużej byłby mistrzem świata.

Tak naprawdę na okładce książki powinien być Cus D’Amato - pierwszy trener Mike’a Tysona, dzięki któremu Mike stał się najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej - zapewne po wsze czasy. Z pewnością Amerykanin włoskiego pochodzenia odniósł kluczowe piętno w stworzeniu „Żelaznego Mike’a” i to z pewnością jemu zawdzięcza swój olbrzymi sukces. Szkoda, że Cus nie doczekał...

zwykły scam, biografia D'Amato reklamowana twarzą Tysona

zwykły scam, biografia D'Amato reklamowana twarzą Tysona

Pozycja zdecydowanie dla fanów Mika Tysona oraz dla fanów psychologii sportu. Opowiada o kształtowaniu się mentalności, psychiki człowieka(niekoniecznie sportowca) podczas dążenia do określonego celu oraz posiadającego odpowiedniego mentora. Książka opowiada również o perypetiach pięściarza w młodości, o środowisku w jakim się wychowywał oraz o relacjach z ludźmi.

Pozycja zdecydowanie dla fanów Mika Tysona oraz dla fanów psychologii sportu. Opowiada o kształtowaniu się mentalności, psychiki człowieka(niekoniecznie sportowca) podczas dążenia do określonego celu oraz posiadającego odpowiedniego mentora. Książka opowiada również o perypetiach pięściarza w młodości, o środowisku w jakim się wychowywał oraz o relacjach z ludźmi.

Zostawiłam w połowie.

Początek książki jest ciekawy zwłaszcza, gdy Mike opowiada o swoim dzieciństwie, o tym jak poznał Cus'a i ten wziął go pod swoje skrzydła. Potem robi się mega nudno zwłaszcza gdy nagle historia dzieje się wokół Cusa i sądowo mafijnych porachunków. Bardzo nużące.

Zostawiłam w połowie.

Początek książki jest ciekawy zwłaszcza, gdy Mike opowiada o swoim dzieciństwie, o tym jak poznał Cus'a i ten wziął go pod swoje skrzydła. Potem robi się mega nudno zwłaszcza gdy nagle historia dzieje się wokół Cusa i sądowo mafijnych porachunków. Bardzo nużące.

Po mojej prawdzie ciężko spodziewadz się lepszej wersji ale jak się jest sportowcem to ta książka to mega arcydzieło psychologi i podejścia nie tylko do boksu ale także do życia i Sportu polecam!

Po mojej prawdzie ciężko spodziewadz się lepszej wersji ale jak się jest sportowcem to ta książka to mega arcydzieło psychologi i podejścia nie tylko do boksu ale także do życia i Sportu polecam!

Przeczytałam, w końcu chciało by się rzec, choć przez pierwsze 50% książki trochę się umęczyłam. Ta mnogość naziwsk i postaci! Gdybym chciała to w całości zrozumieć, musiałabym chyba rozpisać całą siatkę powiązań... i nie byłoby to łatwe zadanie.

Warto zaznaczyć, że jestem fanką Mike'a i pierwszą współpracę tych panów pochłonęłam chyba na jednym wdechu.

Ta pozycja skierowana jest jednak bardziej dla fanów boksu, jako dyscypliny, oraz głodnych historii życia mentora i mistrza Mike'a, czyli Cusa. Jego osobie, a przy tym drodze, jaką przebyło pięściarstwo, poświęcono znaczną część tej książki. Momentami chciałam rzucić ją w kąt, ale ciekawość wygrała. I dobrze, bo cóż to był za facet z tego starego Włocha!

Tym samym ostatnie 30% przeczytałam ciurkiem i zawaliłam noc. Kiedy historia ruszyła z kopyta i mamy (w końcu!) okazję poczytać co nieco o samej relacji Tysona z Cusem, zaczyna się robić ciekawie. Czasem uśmiechnęłam się pod nosem, czasem zaśmiałam, uroniłam też kilka łez.

Czy dziś sięgnęłabym po nią jeszcze raz? Pewnie tak, ale przekartkowałabym trochę stron z samego początku. ;) Jeśli ktoś nie zna życia Mike'a lub może zna, ale go nie rozumie i chciałby w tej kwestii coś zmienić, a przy okazji dowiedzieć się trochę o historii tego sportu, będzie zadowolony.

Jeśli jednak bardziej interesuje Was życie Tysona, skandale, rozwody i więzienie - tutaj zdecydowanie pomocna będzie książka "Moja prawda".

Przeczytałam, w końcu chciało by się rzec, choć przez pierwsze 50% książki trochę się umęczyłam. Ta mnogość naziwsk i postaci! Gdybym chciała to w całości zrozumieć, musiałabym chyba rozpisać całą siatkę powiązań... i nie byłoby to łatwe zadanie.

Warto zaznaczyć, że jestem fanką Mike'a i pierwszą współpracę tych panów pochłonęłam chyba na jednym wdechu.

Ta pozycja...

Po przeczytaniu biografii Tysona liczyła na równie doskonałą kontynuację, ale niestety oczekiwania były zbyt wysokie. Książka dość nudna, ciągnie się, nie udało mi się przebrnąć przez całość.

Po przeczytaniu biografii Tysona liczyła na równie doskonałą kontynuację, ale niestety oczekiwania były zbyt wysokie. Książka dość nudna, ciągnie się, nie udało mi się przebrnąć przez całość.

Bardzo ciekawa w momentach opisu relacji Tysona z D'Amato, treningu mentalnego i zdarzeń, można powiedzieć nadnaturalnych. W szczegółowych opisach procesów sądowych, relacjach biznesowych i mafijnych, można się czasem pogubić (mnogość nazwisk),jednak informacje tam zawarte rzucają światło na to jak wyglądał wtedy biznes bokserski chociaż myślę, że na biznes ogólnie także. Zabrakło mi za to dokładniejszych opisów treningów Tysona z Cusem i Kevinem Rooneyem.

Bardzo ciekawa w momentach opisu relacji Tysona z D'Amato, treningu mentalnego i zdarzeń, można powiedzieć nadnaturalnych. W szczegółowych opisach procesów sądowych, relacjach biznesowych i mafijnych, można się czasem pogubić (mnogość nazwisk),jednak informacje tam zawarte rzucają światło na to jak wyglądał wtedy biznes bokserski chociaż myślę, że na biznes ogólnie także....

Ile w stanie jest znieść człowiek? Ile warta jest ambicja i marzenia? Kto jest za nie odpowiedzialny? I ile może nam dać drugi człowiek, to wszystko w książce poświęconej Cus'owi D'Amato oraz Mike'owi Tysonowi.

Larry Slowman - nowojorski pisarz, pracuje jak redaktor prowadzący w „National Lampoon Magazine”.

Mike Tyson - a właściwie Malik Abdul Aziz ur. 30 czerwca 1966 w Nowym Jorku– amerykański bokser, w latach 1986-90 i 1996 był niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Jeden z najbardziej brutalnie walczących bokserów, znany też jako Żelazny Mike, zasłynął z nokautującego ciosu, najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii boksu zawodowego.


Cus D'Amato - Constantine „Cus” D'Amato (17 stycznia 1908 - 4 listopada 1985) był amerykańskim menadżerem i trenerem boksu , który zajmował się karierami Mike'a Tysona , Floyda Pattersona i José Torresa.

MOIM ZDANIEM:
„Właśnie patrzymy na przyszłego mistrza świata w wadze ciężkiej” – powiedział, kiedy po raz pierwszy ujrzał go na ringu. Cus D'Amato to legenda światowego boksu. Trener z powołania i własnego wyboru. Doprowadził na szczyt Mike Tysona i wielu innych. Dla Mike był jak ojciec. Wyrwał młodego chłopaka z getta, aby ten piął się na szczyt.

Książka opowiada nie tylko o losach Mike, przede wszystkim poświęcona jest jego trenerowi. Wiele historii, zdjęć, walk i wydarzeń. Cus D'Amato stał się rzeźbiarzem Tysona. To on ukształtował jego charakter, wolę walki i techniki.

Tyson nie miał łatwo, urodził się na Brooklynie. Wraz z mamą oraz rodzeństwem zamieszkiwał jedną z najbardziej niebezpiecznych dzielnic Nowego Jorku. Napady, rozboje, narkotyki, broń, alkohol i bijatyki były chlebem powszednim. Nastolatek w takim towarzystwie, niestety zazwyczaj wyrasta na kolejnego gangusa, bądź narkomana. Mike był tego bliski. Od dzieciaka był agresywny, zaborczy i żądny przygód. Kłopoty były jego drugim imieniem. W końcu trafił do poprawczaka, a stamtąd przebył drogę do poznania Cus'a D'Amato. Trener dostrzegł go podczas jednych z treningów i postanowił, że doprowadzi chłopaka do wielkiej kariery. Mężczyzna widział w jego dłoniach stal a w oczach szał, wiedział, że to będzie początkiem jego przygody z boksem. Wiele dróg i dni przebyli razem, Mike nazywał Cus'a ojcem i nawet u niego mieszkał. Nie było mu dane doczekać tego jak Mike zdobywał największe sceny bokserskie. Nie zdążył doczekać zobaczenie 58 walk z czego 50 wygrał. Nie doczekał zobaczenia tego iż 44 walk z wyżej wymienionych wygrał przez nokauty. Człowiek żelazny, człowiek tytan, mistrz. To jedne z wielu określeń boksera. Ilość stron poświęconych w tej książce Cus'owi doskonale oddaje to jak wiele dla Mike znaczył trener. Zawdzięcza mu sławę, pieniądze i to, że jego życie wygląda w ten sposób. Książka daje nam wiele ciekawostek, min. dowiemy się, że na Mike Tysonie trener stosował treningi mentalne, które miały psychicznie zawrzeć go do walki, do wygranej, do zwycięstwa.

Książka zawiera wiele wspomnień o walkach innych podopiecznych Cus'a. Wiele w niej wspomnień i opisów. Idealnie oddaje ona tamte czasy boksu. Wspomnienia wielu gwiazd, trenerów oraz ludzi ze świata boksu, sprawiają, że mamy wrażenie jakbyśmy tkwili w tej grupie.

Uwielbiam biografie oraz autobiografie, jednak rzadko podejmuje się recenzowania takich pozycji. Dlaczego? Ponieważ, nie jestem w stanie ocenić czyjegoś życia i charakteru. Mogę jedynie odnieść się do moich uczuć podczas czytania lektury. W przypadku "Tyson. Żelazna ambicja" bardzo głęboko popłynęłam. Wcześniej wiele przeczytanych artykułów, kilka dokumentów obejrzanych w Internecie no i książka. Od dziecka interesowałam się boksem, ponieważ mój tata od zawsze kochał ten sport. Sam trenował a w domu zawsze były oglądane walki wszech czasów. Lennox Lewis, Michael Grant, Mike Tyson. Andrzej Gołota, Rayem Austin, bracia Kliczko - to jedne z tych postaci, które zapamiętałam z opowiadań mojego taty. Książka o Tysonie i jego żelaznej ambicji będzie w mojej pamięci na długie lata.

Porządna okładka, mały druk i 512 stron. Nie ukrywam, że długi czas zajęło mi czytanie tej książki, bo bagatela 3 miesiące. Nie byłam w stanie zabrać takiej cegiełki w podróż czy po prostu w torbę do pociągu. Chciałam też maksymalnie skupić się na tej książce, aby po jej skończeniu powiedzieć sobie, że naprawdę wiele już wiem, i tak właśnie się stało. Chciałabym przeczytać więcej książek o bokserach i mam to w niedalekich planach, domyślam się, że nie wszystkich interesuje taka tematyka, jednak to kawał sportu i historii. Dla niektórych, bardzo brutalnego sportu, jednak jednego z najbardziej opłacalnych i prestiżowych.

Ile w stanie jest znieść człowiek? Ile warta jest ambicja i marzenia? Kto jest za nie odpowiedzialny? I ile może nam dać drugi człowiek, to wszystko w książce poświęconej Cus'owi D'Amato oraz Mike'owi Tysonowi.

Larry Slowman - nowojorski pisarz, pracuje jak redaktor prowadzący w „National Lampoon Magazine”.

Mike Tyson - a właściwie Malik Abdul Aziz ur. 30 czerwca 1966 w...

Gdy pojawiła się informacja o planowanym wydaniu drugiej książki Mike'a Tysona byłem lekko zdziwiony. Wydawało mi się, że amerykański pięściarz wszystko już opowiedział w swojej autobiografii, a kolejna publikacja będzie jedynie skokiem na kasę. Na szczęście okazało się, że byłem w błędzie.
"Żelazna Ambicja" to książka bardzo dobra. Jest świetnie napisana (ale czego innego spodziewać się po Larrym Slomanie) a kolejne strony wciągają coraz bardziej. Nie bez wkładu w sukces tej pozycji jest postać, o której opowiada. No właśnie, warto w tym momencie zaznaczyć, że to nie jest książka o Mike'u Tysonie. Jest to historia jego trenera - Cusa D'Amato - widziana oczami najmłodszego mistrza wagi ciężkiej w historii. A że Amerykanin włoskiego pochodzenia swoim życiorysem mógłbym obdarować kilka osób, to i na stronach książki o nim, nie ma nudy.
Kolejnym atutem "Żelaznej Ambicji" jest niewątpliwie to, że nie mówi ona tylko o aspektach ściśle bokserskich. Niekonwencjonalne metody D'Amato, które miały zwiększyć umiejętności jego podopiecznych zaciekawią wszystkich, którzy interesują się kwestiami motywacji i psychiki w sporcie. Równie ciekawa jest opowieść na temat walki trenera z pięściarską mafią, która chciała zmonopolizować boks. Nie brakuje również - czasem gorzkiego - humoru.
Najnowsza publikacja duetu Tyson/Sloman to książka nie tylko dla entuzjastów szermierki na pięści. Dobrze bawić się będzie każdy fan sportu. Jest to połączenie rewolucyjnych, i czasem absurdalnych metod treningu mentalnego, anegdot i historii sportu. Warto przeczytać i poznać szalone życie Cusa D'Amato!

Gdy pojawiła się informacja o planowanym wydaniu drugiej książki Mike'a Tysona byłem lekko zdziwiony. Wydawało mi się, że amerykański pięściarz wszystko już opowiedział w swojej autobiografii, a kolejna publikacja będzie jedynie skokiem na kasę. Na szczęście okazało się, że byłem w błędzie.
"Żelazna Ambicja" to książka bardzo dobra. Jest świetnie napisana (ale czego innego...