Kolejna powieść spod ręki Shari L. Tapscott nie różni się wiele od tych, które udało mi się przeczytać do tej pory. Klimatycznie podobna do "If the Summer Lasted Forever" co nie do końca było w moim guście, ale ponownie bardzo dobrze się bawiłam i absolutnie nie żałuję że ją przeczytałam. Widać również, że były to począki dla autorki bo chemia między bohaterami nie jest tak wyraźna jak w przypadku jej późniejszych prac, ale zdecydowanie widać potencjał. Nadal jestem pod wrażeniem tego jak bardzo moralnie poprawnie pisze książki i widzę jak bardzo wewnętrznie mnie to cieszy. NARESZCIE ktoś z dobrym kompasem! Nie wiele mogę dodać bo tak naprawdę mam wrażenie, że ciągle się powtarzam recenzując jej powieści, ale mam zamiar spróbować na dniach czegoś z serii fantasy które wydała, i mam nadzieję, że będę mogła napisać coś więcej.
"Just the Essentials" nie jest najlepszą jej powieścią, ale mimo to można spokojnie przeczytać i przyjemnie spędzić czas.

Kolejna powieść spod ręki Shari L. Tapscott nie różni się wiele od tych, które udało mi się przeczytać do tej pory. Klimatycznie podobna do "If the Summer Lasted Forever" co nie do końca było w moim guście, ale ponownie bardzo dobrze się bawiłam i absolutnie nie żałuję że ją przeczytałam. Widać również, że były to począki dla autorki bo chemia między bohaterami nie jest...