Zażyła więź

Okładka książki Zażyła więź Brian Fagan
Okładka książki Zażyła więź
Brian Fagan Wydawnictwo: Post Factum popularnonaukowa
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
The Intimate Bond
Wydawnictwo:
Post Factum
Data wydania:
2018-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-17
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381105606
Tłumacz:
Patryk Gołębiowski
Tagi:
Patryk Gołębiowski prehistoria neolit udomowienie zwierzęta człowiek pierwotny antropologia paleontologia
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Człowiek i jego zwierzęta



267 0 108

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
476
457

Na półkach: ,

Książka o udamawianiu zwierząt, co zdradza podtytuł: "Jak zwierzęta kształtowały historię ludzkości". Tematyka ciekawa, ale zabrakło mi konkretniejszego podejścia do nauki. Praca wyszła bardzo popularno-, a trochę mało naukowa. Taka luźna gawęda niespecjalnie obfitująca w fakty. Nie przeczę — one tam są, ale raczej w charakterze rzadkich ciekawostek niż podstawowego budulca. Jak rodzynki w cieście.

Autor jest archeologiem i antropologiem. Wykorzystał wiedzę z tych dziedzin, lecz odnoszę wrażenie, że bardzo nie chciał przytłoczyć nią odbiorcy. W tekście na przykład pojawiają się scenki, jak mogło wyglądać spotkanie z tym czy tamtym zwierzęciem, ale nie ma faktów — badań, wykopalisk i artefaktów, na podstawie których dochodzimy do wniosków... Mało dat, więcej miękkich socjologicznych opowiastek. W rezultacie czytało się jak bajeczka dla grzecznych dzieci.

Więcej szczegółów tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2021/02/zazya-wiez-mao-naukowo.html

Książka o udamawianiu zwierząt, co zdradza podtytuł: "Jak zwierzęta kształtowały historię ludzkości". Tematyka ciekawa, ale zabrakło mi konkretniejszego podejścia do nauki. Praca wyszła bardzo popularno-, a trochę mało naukowa. Taka luźna gawęda niespecjalnie obfitująca w fakty. Nie przeczę — one tam są, ale raczej w charakterze rzadkich ciekawostek niż podstawowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach:

Bardzo poprawnie napisana książka, która ma za zadanie przypomnieć nam o ogromnej roli zwierząt w historii rozwoju ludzkości. „Zażyła więź” cofa się do początków naszego bytowania na Ziemi, aby odszukać moment, w którym zwierzęta stały się nie tylko zagrożeniem, którego trzeba się obawiać, lub pożywieniem, na które trzeba zapolować, ale także nieocenionym wsparciem codziennego życia. Nie można zaprzeczyć, że udomowienie kolejnych gatunków zwierząt było dla nas akceleratorem rozwoju. Pies, trzoda chlewna, osioł, wielbłąd, a przede wszystkim koń – wszystkie te zwierzęta dawały przewagę nad pierwotnymi społecznościami łowców, zapewniając możliwość coraz większej racjonalizacji i planowania życia, tych bezsprzecznych podstaw ludzkiej cywilizacji.

Domestykacja to proces, który zachodził tysiące lat temu, a odnośnie którego nie posiadamy tak naprawdę żadnych pewnych danych. Brian Fagan w swojej książce kreśli zatem przed czytelnikiem swoją wizję tego, jak to właściwie było. Czerpie informacje z archeologii, antropologii, ale przede wszystkim z historii, które uzupełnia o własne literackie opisy życia ludzi z czasów prehistorycznych. Są to oczywiście wizje umowne, mające na celu wzbudzenie sympatii czytelnika w stosunku do zwierząt, i zgrabny element urozmaicający lekturę. Tak naprawdę nie wiemy, czy ludzie sprzed tysięcy lat rzeczywiście „traktowali zwierzęta z głębokim szacunkiem”, jakby chciał tego autor. To raczej osobiste życzenie Briana Fagana, aby rzeczywiście tak było. Twarde fakty statystyczne zdają się jednak temu zaprzeczać, wskazując na człowieka, jako na najbardziej inwazyjny gatunek świata ożywionego, odpowiedzialny za wyginięcie wielu innych gatunków na przestrzeni tysięcy lat. Warto podkreślić, że owa inwazyjność człowieka całkiem niedawno osiągnęła apogeum, poważnie zagrażając równowadze biologicznej naszej planety. Niejako stoimy na krawędzi, lub się do niej szybko zbliżamy.

Celem autora jest zatem ukazanie, jak wiele zawdzięczamy zwierzętom, aby tym samym skłonić nas do refleksji nad naszym do nich stosunkiem. To bardzo słuszny i chwalebny zamiar i każda metoda, aby go osiągnąć, jest ku temu dobra. Inna sprawa, że tak naprawdę rola zwierząt, odkąd znalazły się one w kręgu ludzkiej cywilizacji, jest niejako zdeterminowana. Masowe i pragmatyczne podejście do zwierząt, nad którym mocno ubolewa autor, niestety jest czymś, co wynika z dziejowego rozwoju ludzkości. Sam człowiek jest przecież tylko trybikiem w masowej organizacji społeczeństwa i tak samo traktuje podległe sobie zwierzęta. Stosując racjonalizatorski podział gatunków, przypisuje im określone role w ramach swojej codziennej działalności. Niezaprzeczalnie w przeciągu wieków podejście to ulega różnym przemianom w stosunku do konkretnych gatunków, ale ogólny kierunek rozwoju jest łatwo zauważalny od momentu udomowienia pierwszych zwierząt – rozmnażać je, aby zapewnić sobie pokarm, przez co zwiększać populację, która jest w stanie się sama wykarmić, co z kolei prowadzi do dalszego rozwoju hodowli, co skutkuje wzrostem liczebności człowieka na ziemi. Tak właśnie działało to przez tysiące lat, co w sumie całkiem zgrabnie ukazuje autor w swojej książce. Dla osób wybiegających dalej w przyszłość pozostaje jednak pytanie, jak długo może to trwać. Szkoda, że autor nie podjął tego tematu.

Nie ukrywam, że osobiście spodziewałem się czegoś więcej po tej książce. „Zażyła więź” to na pewno przyjemna lektura, ale napisana w sposób dość płytki. Brak tutaj jakiejś większej wizji oraz poruszania bardziej złożonych problemów związanych z dziejami zwierząt. Jasne, mamy sporo historycznych ciekawostek i informacji poświęconych losowi zwierząt, np. w Wielkiej Brytanii, ale poza tym niewiele z tego wynika. Ot, autor podkreśla znaczenie zwierząt w rozwoju ludzkości i jednocześnie zarzuca nam ich złe traktowanie. I jedno, i drugie jest oczywistą prawdą, ale spodziewałem się jednak, że autor pokusi się o jakąś głębszą wizję, spróbuje nakreślić jakiś podskórny proces dziejów, wskaże na możliwy rozwój wydarzeń w przyszłości. Niestety, nic takiego nie ma miejsca.

Zamiast tego dość często autor powtarza się, przywołując te same argumenty w różnych rozdziałach książki. Sporo mamy również faktów z historii powszechnej, dla których zwierzęta stanowią niejako pretekst (np. historia podbojów Mongołów, rola kawalerii na współczesnych polu bitwy). Ogólnie jest też znacząca dysproporcja odnośnie opisów poszczególnych gatunków zwierząt, gdzie koń mocno wybija się nad pozostałymi zwierzęcymi bohaterami książki. A jeśli jesteśmy już przy mankamentach książki, mam mieszane uczucia w stosunku do polskiego tłumaczenia, które zdaje się nie posiada konsultacji merytorycznej, a przynajmniej takowej informacji wydawca nie zamieszcza, co niejako tłumaczy pewne niedociągnięcia terminologiczne. Na przykład Aleksander Macedoński występuje w tekście jako „generał” a nie król, mamy „epokę lodową”, który to termin raczej nie występuje w polskiej terminologii naukowej, mamy wreszcie mapy historyczne, których opisy są gdzieniegdzie co najmniej wątpliwe. Również w tabeli chronologicznej możemy znaleźć kontrowersyjny zapis, jakoby okres 1899-1918 to „ostatnie wykorzystanie na szeroką skalę zwierząt w działaniach wojennych”, co generalnie nie jest prawdą, chyba że historia powszechna nie sięga za Bug.

Zatem w mojej ocenie książkę Fagana pozostaje zaliczyć do miana tzw. „amerykańskiej lektury” - lekkiej, łatwej i przyjemnej. Parę ciekawostek można się jednak z niej dowiedzieć, a dodatkowo – co chyba najważniejsze – kieruje naszą uwagę na pewien palący problem współczesności. Nie można zaprzeczyć, że aktualnie człowiek ma coraz mniejszy kontakt ze zwierzętami, pomijając te domowe. Dobrze, że są książki, które próbują na nowo nawiązać zażyłą więź między nami a nimi. Od nas zależy, czym owa zażyłość będzie się charakteryzować. A książkę można przeczytać, na pewno nie zaszkodzi.

Bardzo poprawnie napisana książka, która ma za zadanie przypomnieć nam o ogromnej roli zwierząt w historii rozwoju ludzkości. „Zażyła więź” cofa się do początków naszego bytowania na Ziemi, aby odszukać moment, w którym zwierzęta stały się nie tylko zagrożeniem, którego trzeba się obawiać, lub pożywieniem, na które trzeba zapolować, ale także nieocenionym wsparciem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2071
911

Na półkach: ,

Literatura bardziej popularna niż naukowa. Rozbudzająca wyobraźnię fabularna scenka na początku każdego rozdziału, bardzo przystępny język, fascynująca tematyka. Książka dla każdego, kto chce w sposób przystępny łyknąć trochę wiedzy, a temat udomawiania zwierząt, ich wpływ na kształtowanie cywilizacji od czasów prehistorycznych aż do dziś chyba wielu może zainteresować. Dla mnie atutem tej książki było zaangażowanie etyczne w problem stosunków ludzko-zwierzęcych. Bo przyznam się, że ostatnie rozdziały czytało mi się ciężko. Postępowaliśmy i ciągle postępujemy ze zwierzętami haniebnie. A stwierdzenie, człowiek to jednak bydlę jest, nabiera w kontekście tej książki gorzkiego wydźwięku. Gdzie tam bydlę, znacznie gorzej!

Literatura bardziej popularna niż naukowa. Rozbudzająca wyobraźnię fabularna scenka na początku każdego rozdziału, bardzo przystępny język, fascynująca tematyka. Książka dla każdego, kto chce w sposób przystępny łyknąć trochę wiedzy, a temat udomawiania zwierząt, ich wpływ na kształtowanie cywilizacji od czasów prehistorycznych aż do dziś chyba wielu może zainteresować. Dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
61

Na półkach: , , , ,

Choć tematyka poruszana w książce zwłaszcza jeśli chodzi o domestykację kilku najważniejszych dla historii rozwoju cywilizacji gatunków zwierząt jest szeroko i szczegółowo przedstawiana i dyskutowana w licznych naukowych publikacjach archeologicznych i ogólnohistorycznych (zwłaszcza w kontekście neolityzacji oraz wpływie konia na rozwój nowych technik walki, przekształceń społeczno-politycznych na stepie i poza nim),to jednak brak syntezy, ogólnego całościowego spojrzenia na ów problem i dziesiątki tysięcy lat związków i relacji człowieka i zwierząt.
Z całą pewnością jako przystępna synteza i wprowadzenie do tematu, książka Fagana spełnia swoją funkcję. Nie daję zbyt rozległej, szczegółowej i w pełni wiarygodnej wiedzy, lecz jako punkt wyjścia do dalszych lektur - jak najbardziej. Niemniej książka ta nawet jak na standardy popularnonaukowych publikacji chyba w zbyt wielkim stopniu upraszcza, spłyca i pobieżnie traktuje poruszaną tematykę. Autor z premedytacją unika zazwyczaj fachowej terminologii (choć jako antropolog również z archeologią jest za pan brat) oraz naukowej metodologii, lubi popuścić wodze fantazji i nadmiernie spekulować. Fagan dość swobodnie podchodzi do chronologii - nierzadko opisując dane zjawisko czy problem dodaje i odejmuje parę tysięcy - i to na tej samej stronie (np. pisząc o czymś co miało dziać się ok. 12 tys lat temu, za chwilę pisze o 11 tys p.n.e.- skądinąd niefrasobliwe operowanie jednostkami chronologicznymi w postaci zamiennie B.C (przed Chrystusem) i B.P (lat temu). jest kolejną domeną autora).
W wydaniu polskim (co na pewno w większości obciąża tylko i wyłącznie polskiego wydawcę) zdarzają się dość często irytujące błędy redakcyjne, niezbyt szczęśliwe dosłowne spolszczenia angielskich terminów i nazw własnych ('Partowie', a nie 'Partyjczycy', 'zlodowacenie', a nie 'epoka lodowa' etc.). Osobnym tematem są liczne , ale potwornie schematycznie opracowane mapy, na których roi się od błędów. Mari znad Eufratu ląduje pod Damaszkiem. Kanesz ze wschodniej Turcji ląduje gdzieś na oko w Cylicji, Bambuka, która w tekście wymieniana jest w kontekście Senegalu, na mapie jest gdzieś na wschód od rzeki Niger; Rzymska Biriciana', która ma leżeć w Bawarii na mapie położona jest gdzieś we francuskiej Alzacji. Ogólnie rzecz biorąc są to błędy i pomyłki na tyle liczne i istotne, że zakłócają poważnie lekturę i odbiór (i po części wiarygodność) całości publikacji.
Przydałaby się również w tego typu pracy całościowa rzeczowa bibliografia i solidnie opracowane indeksy, no ale w polskim wydaniu brak powyższego wynika zapewne z oszczędności.
W żadnym wypadku nie deprecjonuję tej pracy - zwłaszcza w kontekście poruszanej bardzo ciekawej tematyki, niemniej może niesłusznie- liczyłem na znacznie bardziej szczegółowe, pogłębione i mniej 'rozrywkowe' opracowanie.

Choć tematyka poruszana w książce zwłaszcza jeśli chodzi o domestykację kilku najważniejszych dla historii rozwoju cywilizacji gatunków zwierząt jest szeroko i szczegółowo przedstawiana i dyskutowana w licznych naukowych publikacjach archeologicznych i ogólnohistorycznych (zwłaszcza w kontekście neolityzacji oraz wpływie konia na rozwój nowych technik walki, przekształceń...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
63

Na półkach: , , ,

Podtytuł powinien brzmieć: "Jak ludzie kształtowali historię zwierząt".
Nie jest to odkrywcza pozycja. Mamy przedstawione najbardziej popularne zwierzęta, związane z człowiekiem. W sumie te, które zdołaliśmy udomowić, co według pierwotnej myśli autora wpłynęło na naszą historię.

Lektura przyjemna dla pasjonata historii, przyznam, że nie oczekiwałem jej, miejscami w tak rozbudowanym stopniu. Czytanie sprawiało czasem wrażenie, że autor zagalopował się w opowiadaniu dziejów, czego również jest świadom i w całej opisywanej "akcji" na siłę wplata kilka zdań o danym zwierzęciu. Żeby nie być gołosłownym, - cała historia Czyngis-Chana, w której od czasu do czasu dopisane jest, czym był koń dla Mongołów.

Początek ciekawy, jak zawsze prehistoria nas zachwyca, bo tak wiele w niej tajemniczości. Dobrze przedstawiony temat bydła, które w historii człowieka odegrało chyba najbardziej przodującą rolę.

Zdziwiła mnie teza autora, jakoby osioł miał być tym "najważniejszym i najbardziej niedocenianym zwierzęciem" w dziejach domestykacji zwierząt.
Naciągana teza, brak argumentów na poparcie, wplecenie w to poczucia sprawstwa, że osioł przyczynił się do rozkwitu handlu. Wydaje się to popularnym chwytem: "opisuję dość pospolitą historię, lub przedstawiam dość znany temat, na który większość coś tam wie, ale wyniosę na piedestał coś nietypowego, czego nikt się nie spodziewa."

Zdecydowanie za dużo na temat konia, nużące i męczące. Nie chodzi mi o sam temat, lecz przedstawienie. Całkiem zbędne informacje, brak powiązania z człowiekiem. Jedynie na zasadzie: "no był koń, dwa zdania o domestyfikacji a potem historia wojen, pracy w kopalniach etc."

Jako, że autor jest antropologiem, zabrakło mi poruszenia znaczeń religijno-kulturowo-społecznych przedstawianych zwierząt. Trochę dostajemy wyjaśnień w przypadku bydła, a to jedynie rozbudza chęć pogłębienia tematu.

Autor w podziękowaniach przyznał, że napisał książkę stricte historyczną. Niestety wydaje się to być tłumaczeniem się, bo słabo ukazana jest tematyczna więź ludzi ze zwierzętami. Prymat historii na pewno nie wyczerpuje kwestii.

Pozycja słaba, ale nieszkodliwa.

Podtytuł powinien brzmieć: "Jak ludzie kształtowali historię zwierząt".
Nie jest to odkrywcza pozycja. Mamy przedstawione najbardziej popularne zwierzęta, związane z człowiekiem. W sumie te, które zdołaliśmy udomowić, co według pierwotnej myśli autora wpłynęło na naszą historię.

Lektura przyjemna dla pasjonata historii, przyznam, że nie oczekiwałem jej, miejscami w tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
57

Na półkach:

Szczęść Boże!
Raz na jakiś czas, trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu
i sięgnąć poza coś nowego. Jednak jeszcze nie teraz.
Ogólnie lubię archeologię i zoologie/behawiorystykę.
Można więc ( z przymróżeniem oka )uznać mnie za kogoś kto się choć trochę orientuje co i jak z kim i gdzie.
Książka ta ma wiele zalet.
Napisana jest przyjemnym prostym językiem. Na początku każdego rozdziału umieszczona jest niewielka przypowiastka wprowadzająca.
Jest to często używany, bardzo skuteczny sposób przybliżenia
czytelnikowi zagadnienia.
Dla chętnych mamy ramki, które trochę głębiej wchodzą w pewne zagadnienia takie jak badania DNA i inne.
Opisane są niektóre stanowiska co dla kogoś z podejściem archeologicznym
wyda się miłe.
Największą jednak zaletą tej książki jest sam temat.
Prześledzenie związku między wykorzystywanymi przez ludzi zwierzętami
a rozwojem cywilizacji to brzmi dobrze.
Najbardziej ujęła mnie część o ośle i Egipcie.
Książka ta nie ma jakiś wad choć przyznam brakowało mi kilku zagadnień (jest to jednak czepianie się). Czytając książki bardziej biologiczne związane z domestyfikacją zwierząt więcej mówi się o psychice zwierząt oraz czymś co można nazwać socjalizacją ( nie chodzi tu o tfu czerwonych a o przyzwyczaje do życia obecności czwłowieka). Zrozumiałe jest jednak, że autor bardziej znany z dzieł archeologiczno/historycznych nie porusza tak specyficznych zagadnień.
Jest bardzo zadowlony.
Książkę tą pochłania się w kilka chwil.
Polecam jako prezent dla samego siebie idealna.

Szczęść Boże!
Raz na jakiś czas, trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu
i sięgnąć poza coś nowego. Jednak jeszcze nie teraz.
Ogólnie lubię archeologię i zoologie/behawiorystykę.
Można więc ( z przymróżeniem oka )uznać mnie za kogoś kto się choć trochę orientuje co i jak z kim i gdzie.
Książka ta ma wiele zalet.
Napisana jest przyjemnym prostym językiem. Na początku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
66

Na półkach:

Cała historia ludzkości przez pryzmat kontaktu ze zwierzętami - wszystko układa się w logiczną całość, obrazując poszczególne etapy relacji człowieka ze zwierzętami, ich uwarunkowania, charakter oraz problemy. Poparta ogromną wiedzą autora, badaniami naukowymi oraz ciekawostkami. Obowiązkowa lektura dla pasjonata świata zwierząt!

Cała historia ludzkości przez pryzmat kontaktu ze zwierzętami - wszystko układa się w logiczną całość, obrazując poszczególne etapy relacji człowieka ze zwierzętami, ich uwarunkowania, charakter oraz problemy. Poparta ogromną wiedzą autora, badaniami naukowymi oraz ciekawostkami. Obowiązkowa lektura dla pasjonata świata zwierząt!

Pokaż mimo to

avatar
187
41

Na półkach: ,

Przyjemnie i przystępnie napisana opowieść o udomowieniu i "wykorzystaniu" zwierząt przez ludzi. Od czasów najdawniejszych poprzez początki rolnictwa i cywilizacji do współczesności. Czasem, brakuje dokładnych danych i faktów, zdjęć i rycin, zwłaszcza gdy dotyczy to udomowienia i najciekawszych najdawniejszych okresów. Jednak daje się czytać.

Przyjemnie i przystępnie napisana opowieść o udomowieniu i "wykorzystaniu" zwierząt przez ludzi. Od czasów najdawniejszych poprzez początki rolnictwa i cywilizacji do współczesności. Czasem, brakuje dokładnych danych i faktów, zdjęć i rycin, zwłaszcza gdy dotyczy to udomowienia i najciekawszych najdawniejszych okresów. Jednak daje się czytać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    7
  • Historia
    3
  • Zwierzęta
    2
  • Nauka
    2
  • Królestwo zwierząt
    1
  • Historia, reportaż
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • Cały ten skarb jest MÓJ
    1

Cytaty

Więcej
Brian Fagan Zażyła więź Zobacz więcej
Brian Fagan Zażyła więź Zobacz więcej
Brian Fagan Zażyła więź Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne