Doskonała! Nie tylko świetny wątek kryminalny, rewelacyjna panna Marple, ale jeszcze to angielskie poczucie humoru...
I społeczność St. Mary Mead.
Skończyłam słuchać jakiś czas temu, a wciąż się uśmiecham... :)

Dawno mycie okien nie sprawiło mi tyle przyjemności! :)

Doskonała! Nie tylko świetny wątek kryminalny, rewelacyjna panna Marple, ale jeszcze to angielskie poczucie humoru...
I społeczność St. Mary Mead.
Skończyłam słuchać jakiś czas temu, a wciąż się uśmiecham... :)

Dawno mycie okien nie sprawiło mi tyle przyjemności! :)

Gdy umiera znienawidzona osoba, wszyscy są podejrzani.

Morderstwo na plebani to pierwsze spotkanie czytelnika z panną Marple. Poznałam ją już wcześniej, podczas czytania innych powieści Agathy Christie. Panna Marple wydaje się być wścibską starą panną, lubi chodzić na herbatę do koleżanek i plotkować. Swoją drugą twarz pokazuje podczas kryminalnych zagadek. Jest detektywem-amatorem, cechuje ją bystrość umysłu, a podając rozwiązanie zagadki wprawia w zdumienie detektywów po fachu.

W gabinecie pastora Leonarda Clementa ginie znienawidzony przez wszystkich pułkownik Lucjusz Protheroe. Do popełnienia morderstwa przyznaje się kochanek żony pułkownika, a następnie sama pani Protheroe. Ich zeznania wzajemnie się wykluczają. To plus dziwne dowody na miejscu zbrodni powodują, że inspektor policji ma twardy orzech do zgryzienia. W sprawę podejrzanych jest kilka osób, gdyż wielu życzyło pułkownikowi śmierci.

Zapoznałam się z historią poprzez wysłuchanie audiobook’a z wydawnictwa OMEGA. Powieść czytał Artur Dziurman, który jest jednym z moich ulubionych lektorów.

Cała historię poznajemy z perspektywy pastora Leonarda Clementa. Często towarzyszy on inspektorowi w przesłuchaniach, sam nawet próbuje znaleźć rozwiązanie. Całość poprowadzona jest w taki sposób, że czytelnik w pewnym momencie zaczyna podejrzewać wszystkich. Jest to typowe zagranie autorki, które pociąga mnie do jej innych utworów.

Powieść nie wywołała u mnie takiego szoku jak „Niespodziewany gość”, natomiast uważam, że warto po nią sięgnąć. Jeżeli jeszcze nie znacie panny Marple, to na pewno ja polubicie. Poza tym polecam każdemu nowicjuszowi i staremu wyjadaczowi książek Agathy Christie.

Gdy umiera znienawidzona osoba, wszyscy są podejrzani.

Morderstwo na plebani to pierwsze spotkanie czytelnika z panną Marple. Poznałam ją już wcześniej, podczas czytania innych powieści Agathy Christie. Panna Marple wydaje się być wścibską starą panną, lubi chodzić na herbatę do koleżanek i plotkować. Swoją drugą twarz pokazuje podczas kryminalnych zagadek. Jest...