Zabójcza śpiąca królewna

Książka ciekawa i wciągająca, ale też przewidywalna.

Książka ciekawa i wciągająca, ale też przewidywalna.

Książka rewelacyjna na wczasy lub podróż.Czyta się szybko.Zwroty akcji.Wydawalo się że jesteś pewna winowajcy.A potem wszystko się pomieszało. Zakończenie niesamowite.Mi się udało dobrze wybrać mordercę . To kolejna książka tych autorek.Polecam

Książka rewelacyjna na wczasy lub podróż.Czyta się szybko.Zwroty akcji.Wydawalo się że jesteś pewna winowajcy.A potem wszystko się pomieszało. Zakończenie niesamowite.Mi się udało dobrze wybrać mordercę . To kolejna książka tych autorek.Polecam

4 Tom serii "W Cieniu Podejrzenia" i jest tak samo świetny jak poprzednie choć trochę dłuższy. Jednak i tak szybko się czyta. Postacie oczywiście nadal na plus. Choć brakuję Alexa jak prowadzącego show. Zamiast Niego mamy nowego prowadzącego - Ryan , który na początku mnie strasznie wkurzał. Pod koniec trochę się ogarnął , ale i tak wolałem postać Alexa. Na plus również powiązanie z poprzednią częścią w postacie Charlotte - siostry Amandy z którą Laurie się zaprzyjaźniła. A jeśli chodzi o sprawę kryminalną to jest świetna , ale jednak bardzo przewidywalna. Od początku można się domyśleć , że Casey nie zabiła swojego narzeczonego - Huntera , a prawdziwą morderczynią jest Jej kuzynka - Angela , która również pisała w internecie obraźliwe rzeczy o Casey. Na początku Ją podejrzewałem , bo była taka wspaniała i kochana dla Casey , a pewności nabrałem w zasadzie też na początku , gdy obie były u Laurie i wyszło na jaw , że Angela kiedyś spotykała się z Hunterem. I już wtedy wiedziałem na 100 procent , że zabiła , bo była wściekła , że Hunter wolał Casey , a potem wrobiła w to Casey , która przespała całe morderstwo , bo wcześniej Angela wrzuciła Jej do drinka tabletki. Angela pod koniec próbowała również zabić Charlotte , która odkryła , że to Angela pisała te obraźliwe wiadomości o Casey , ale Laurie Ją uratowała , a ojciec Laurie aresztował Angelę. Miałem również wrażenie , że ta sprawa była najtrudniejsza jak na razie dla Laurie , bo od samego początku praktycznie wszyscy wierzyli w winę Casey. Nawet Jej mama. A pod koniec także Laurie uwierzyła , że kobieta zabiła i tylko dzięki temu , że spotkała się z byłym chłopakiem Angeli , który powiedział Jej o miłości Angeli do Huntera odkryła prawdę. Za to zabrakło mi dłuższego wątku po aresztowaniu Angeli. A konkretnie reakcje ludzi. Wiadomo , że Casey i Jej mama odkryły prawdę oglądając wiadomości , a ojciec Huntera przeprosił Casey i żałował , że Jej nie akceptował i postanowił być lepszym ojcem dla swojego drugiego syna , ale szkoda , że nie dowiedzieliśmy się jaka była reakcja innych związanych z tą sprawą np: brata Huntera , byłej dziewczyny Huntera , która chciała z Nim być lub tej reporterki , która oczerniała Casey. Zabrakło mi również spotkania Laurie z Casey po tym wszystkim. A jeśli chodzi o relacje Laurie i Alexa to sytuacja między Nimi jest napięta , aż w końcu osiąga punkt krytyczny , gdy Laurie nie ufa Alexowi w kwestii Jego klienta - przyjaciela Huntera i na koniec Alex mówi , że ma dość czekania i się rozstają , ale gdy Laurie wraca do domu dociera do Niej , że jest gotowa być z Alexem i zrobi wszystko by mu to udowodnić , a Alex rozmawia ze swoim lokajem i z ich rozmowy można wywnioskować , że Alex zerwał z Laurie , bo wierzy , że dzięki temu będą mogli naprawdę być razem

4 Tom serii "W Cieniu Podejrzenia" i jest tak samo świetny jak poprzednie choć trochę dłuższy. Jednak i tak szybko się czyta. Postacie oczywiście nadal na plus. Choć brakuję Alexa jak prowadzącego show. Zamiast Niego mamy nowego prowadzącego - Ryan , który na początku mnie strasznie wkurzał. Pod koniec trochę się ogarnął , ale i tak wolałem postać Alexa. Na plus również...

Jest to czwarta część cyklu „W cieniu podejrzenia” amerykańskich pisarek Mary Higgins Clark i Alafair Burke.
Młoda dziewczyna Casey Carter zostaje oskarżona i skazana na 15 lat więzienia za zabicie swego narzeczonego Raleigh III. Ława przysięgłych nie uwierzyła Casey, gdy ta twierdziła, że jest niewinna ponieważ gdy doszło do zabójstwa najzwyczajniej spała.
Po odbyciu wyroku Casey zgłasza się do znanej producentki telewizyjnej Laurie Moran z prośbą by ponownie zbadała sprawę. Wbrew przeciwnościom losu chce udowodnić, że została oskarżana niesłusznie i jest niewinna. Czy opłaca się grzebać w przeszłości? Czy rzeczywiście ława przysięgłych popełniła błąd i skazała niewinną osobę? Kto jak nie Casey może stać za zabójstwem?

Książę dość dobrze się czyta mimo, iż intryga kryminalna nie jest zbyt skomplikowana. W tej książce krew nie leje się strumieniami a trupy nie wyskakują jak grzyby po deszczu. Kryminał wciąga i chce się go czytać do końca. Autorki powoli wprowadzają czytelników w opowieść i odkrywają kolejne karty zagadki. Książka nie jest doskonała ale jest dobra, więc spokojnie mogę ją polecić.

Jest to czwarta część cyklu „W cieniu podejrzenia” amerykańskich pisarek Mary Higgins Clark i Alafair Burke.
Młoda dziewczyna Casey Carter zostaje oskarżona i skazana na 15 lat więzienia za zabicie swego narzeczonego Raleigh III. Ława przysięgłych nie uwierzyła Casey, gdy ta twierdziła, że jest niewinna ponieważ gdy doszło do zabójstwa najzwyczajniej spała.
Po odbyciu...

Nie jest tak dobra jak poprzednie części, zbyt wcześnie odgadłam kto jest zabójcą Huntera, jednakże nadal przeczytanie jej zabrało mi tylko 7 godzin życia - nawet mniej biorąc pod uwagę przerwy na jedzenie xD
Tak czy inaczej polecam, szczególnie tym którzy przeczytali wcześniejsze cyklu;)

Nie jest tak dobra jak poprzednie części, zbyt wcześnie odgadłam kto jest zabójcą Huntera, jednakże nadal przeczytanie jej zabrało mi tylko 7 godzin życia - nawet mniej biorąc pod uwagę przerwy na jedzenie xD
Tak czy inaczej polecam, szczególnie tym którzy przeczytali wcześniejsze cyklu;)

Ło matko!
Przeczytałam. Albo raczej wymęczyłam, bo przyjemność była niska. Może by mi się spodobała, gdybym znów chodziła do gimnazjum, gdzie moja przygoda z krwawą częścią literatury dopiero się zaczynała. A tak. Lat mam o wiele wiele więcej i doświadczenie z trupami dłuższe.
Intryga mało zaskakująca, aczkolwiek, gdyby zrobić z tej powieści film z ciekawymi rolami i je jeszcze podkręcić, to dało by się obejrzeć z lekkim dreszczem oczekiwania na przedostatnią scenę. Bo ostatnia scena w powieści była dość wymowna.
Czy będzie jej kontynuacja?
Być może. Bo jedna z postaci zakończyła ją słowami, które zdradzały następny rozdział.

Ło matko!
Przeczytałam. Albo raczej wymęczyłam, bo przyjemność była niska. Może by mi się spodobała, gdybym znów chodziła do gimnazjum, gdzie moja przygoda z krwawą częścią literatury dopiero się zaczynała. A tak. Lat mam o wiele wiele więcej i doświadczenie z trupami dłuższe.
Intryga mało zaskakująca, aczkolwiek, gdyby zrobić z tej powieści film z ciekawymi rolami i je...

"To, że jesteś paranoikiem, nie znaczy, że ktoś nie próbuje cię dopaść..."

Lekka i łagodna wersja kryminalnej powieści, jednak sympatycznie się ją poznaje. Nie oferuje mocno skomplikowanej fabuły, lecz intryga zręcznie zapleciona. Chętnie wciągamy się w odsłanianie kłamstw, wyłapywanie fałszu, poznawanie sekretów, dociekanie prawdy. Oprócz wątku detektywistycznego mamy też obyczajowe nuty, podszyte niepewnością, niedopowiedzeniami i tajemnicami. Styl narracji ciepły i przyjazny, autorki potrafią przyciągnąć i podtrzymać zaciekawienie czytelnika.

Powieść nie tylko przybliża historię zbrodni, ale również porusza istotne, często kontrowersyjne, tematy społeczne, odnoszące się do niezawodności systemu sprawiedliwości, staranności prowadzonych śledztw czy jakości wątpliwych etycznie materiałów publikowanych przez media. Portretów postaci nie potraktowano wnikliwie, ale stworzyły ciekawą mieszankę różnorodnych osobowości, co nadało kolorytu. Jeśli podejdzie się do książki w kategoriach mniej emocjonującej i wymagającej, choć wartkiej, przyjemnej i relaksującej przygody czytelniczej, to spotka się ona z przychylną opinią. Mnie się spodobała, właśnie czegoś takiego potrzebowałam, dałam się lekko zaskoczyć finalnej odsłonie, moje podejrzenia co do sprawcy zbrodni długo biegły innym tropem.

Katherina Carter, dawniej asystentka w dziale sztuki nowoczesnej renomowanego domu aukcyjnego, odsiedziała piętnaście lat kary za zabójstwo narzeczonego Huntera Raleigha, wywodzącego się z wpływowej, osadzonej na politycznej tradycji, amerykańskiej rodziny. Kobieta wciąż usilnie zapewnia o swojej niewinności, poszukując osób i instytucji, które pomogłyby jej ją dowieść. Zwraca się do Laurie Moran, producentki programu telewizyjnego, w którym na nowo analizuje się morderstwa, rozpatruje nieuwzględnione w procesie sądowym dowody, pominięte oświadczenia świadków. I jak to zwykle bywa w takich przypadkach, coś co miało być proste i oczywiste, zamieniło się w grę zawiłości i niejasności.

bookendorfina.pl

"To, że jesteś paranoikiem, nie znaczy, że ktoś nie próbuje cię dopaść..."

Lekka i łagodna wersja kryminalnej powieści, jednak sympatycznie się ją poznaje. Nie oferuje mocno skomplikowanej fabuły, lecz intryga zręcznie zapleciona. Chętnie wciągamy się w odsłanianie kłamstw, wyłapywanie fałszu, poznawanie sekretów, dociekanie prawdy. Oprócz wątku detektywistycznego mamy też...