rozwińzwiń

Kult. Biała Księga

Okładka książki Kult. Biała Księga Wiesław Weiss
Okładka książki Kult. Biała Księga
Wiesław Weiss Wydawnictwo: Kosmos Kosmos muzyka
610 str. 10 godz. 10 min.
Kategoria:
muzyka
Wydawnictwo:
Kosmos Kosmos
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
610
Czas czytania
10 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394214074
Tagi:
kult zespół muzyka
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
106
93

Na półkach:

Świetne. Fantastycznie robią książce przytoczone wiernie wypowiedzi muzyków, realizatorów, wspólników na temat okoliczności powstania poszczególnych albumów, piosenek. Można czytać, słuchając jednocześnie ulubionych nagrań, od deski do deski, albo na chybił trafił do orzeszków - i zawsze jest przyjemnie, a i nauka z tego niemała.

Świetne. Fantastycznie robią książce przytoczone wiernie wypowiedzi muzyków, realizatorów, wspólników na temat okoliczności powstania poszczególnych albumów, piosenek. Można czytać, słuchając jednocześnie ulubionych nagrań, od deski do deski, albo na chybił trafił do orzeszków - i zawsze jest przyjemnie, a i nauka z tego niemała.

Pokaż mimo to

avatar
442
213

Na półkach: ,

Książka zdecydowanie dla fanów zespołu. Nikt inny nie byłby w stanie przebrnąć przez olbrzymią ilość faktów, opowieści a nawet samych nazwisk.
Oprócz opisu samych utworów, omówionych w kolejności chronologicznej, mamy tutaj całkiem skutecznie skłania do odświeżenia sobie całej dyskografii Kultu.

Książka zdecydowanie dla fanów zespołu. Nikt inny nie byłby w stanie przebrnąć przez olbrzymią ilość faktów, opowieści a nawet samych nazwisk.
Oprócz opisu samych utworów, omówionych w kolejności chronologicznej, mamy tutaj całkiem skutecznie skłania do odświeżenia sobie całej dyskografii Kultu.

Pokaż mimo to

avatar
363
363

Na półkach:

Gigant. Wreszcie udało mi się skończyć. Podobno Wiesław Weiss długo zbierał materiały do napisania tej książki (księgi właściwie),a ja równie długo ją czytałam. Naprawdę bardzo długo. Głównie dlatego, że dzieło jest wielkie, ciężkie i nieporęczne. Trzeba się instalować przy stole i tak czytać bo z takim klockiem nie ma szans na czytanie w łóżku, czy w jakiejkolwiek kanapowej pozycji.
Poza wszystkim książka przepięknie wydana. Twarda oprawa, gruby papier, mnóstwo ilustracji i tekstu.
To w zasadzie kompendium o zespole, ciekawostki, wspomnienia ale także (a może przede wszystkim) o tekstach piosenek. Wiele razy zastanawiałam się jaka jest geneza niektórych piosenek i teraz już wiem.
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana zespołu.

Gigant. Wreszcie udało mi się skończyć. Podobno Wiesław Weiss długo zbierał materiały do napisania tej książki (księgi właściwie),a ja równie długo ją czytałam. Naprawdę bardzo długo. Głównie dlatego, że dzieło jest wielkie, ciężkie i nieporęczne. Trzeba się instalować przy stole i tak czytać bo z takim klockiem nie ma szans na czytanie w łóżku, czy w jakiejkolwiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
977
977

Na półkach: , , ,

Gigantyczne dzieło, podsumowujące praktycznie wszystkie nagrania zespołu Kult. Istotnie, każda piosenka doczekała się notki podsumowującej – okoliczności powstania, wkład poszczególnych muzyków, anegdotki związane z nagrywaniem. Podziwiam dociekliwość i rzetelność autora, ale zbytnia szczegółowość niespecjalnie służy temu mini-leksykonowi. Sposób budowania haseł jest dość monotonny, ogromna ilość piosenek powoduje, że opisy w miarę upływu czasu stają się schematyczne i podobne. Niekiedy sam Kazik Staszewski oraz koledzy z Kultu mają problem z umiejscowieniem w czasie daty powstania konkretnych nagrań, a nawet kto pierwszy rzucił pomysł. Księgę najlepiej czytać partiami, albo korzystać z niej jak z haseł encyklopedycznych, na przykład przy okazji odtwarzania konkretnej płyty. Czytana systematycznie może niestety nużyć, zwłaszcza osoby nie zaliczające się do grona zagorzałych fanów grupy. Co zaskakujące, nie zdecydowano się na przywołanie w całości tekstów piosenek, a czasami wręcz poniechano ich analizy czy komentarza społeczno-politycznego. Szkoda, bo w ten sposób lektura mogłaby zyskać na lekkości. Pomimo tych mankamentów nie można „Białej księdze” odmówić miana najpełniejszego kompendium wiedzy o „Kulcie.” Bardzo rzeczowa, profesjonalna publikacja.

Gigantyczne dzieło, podsumowujące praktycznie wszystkie nagrania zespołu Kult. Istotnie, każda piosenka doczekała się notki podsumowującej – okoliczności powstania, wkład poszczególnych muzyków, anegdotki związane z nagrywaniem. Podziwiam dociekliwość i rzetelność autora, ale zbytnia szczegółowość niespecjalnie służy temu mini-leksykonowi. Sposób budowania haseł jest dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
4

Na półkach: , ,

Doceniam ogrom pracy autora, ale naprawdę nie było potrzeby wrzucania każdej jednej wypowiedzi. Po co dawać po trzy te same wypowiedzi w stylu "riff przyniósł Banan" do jednego utworu? Wartość merytoryczna nie do podważenia, ale czyta się dosyć ciężko.

Doceniam ogrom pracy autora, ale naprawdę nie było potrzeby wrzucania każdej jednej wypowiedzi. Po co dawać po trzy te same wypowiedzi w stylu "riff przyniósł Banan" do jednego utworu? Wartość merytoryczna nie do podważenia, ale czyta się dosyć ciężko.

Pokaż mimo to

avatar
17
15

Na półkach:

Monumentalne dzieło godne monumentalnego zespołu.
Może przytłoczyć ilością informacji czytelników z co najmniej 3 grup:
a) mniej cierpliwych,
b) nie będących fanami Kultu,
c) bez wykształcenia muzycznego
Ale... oczywiście można sobie podzielić książkę na wiele czytelniczo-muzycznych przygód odpowiadających kolejnym płytom.
Mimo, że należę do kategorii c) przeczytałem całość dość szybko, a co ważniejsze przesłuchałem prawie wszystkie utwory Kultu wspomniane w książce. I oczywiście znalazłem mnóstwo perełek.
Równocześnie spodziewałem się bardziej szczegółowej analizy tekstów piosenek, więc spotkało mnie lekkie rozczarowanie. Niektóre podsumowane są w stylu: coś trzeba było napisać, nie wiem (lub nie pamiętam) o czym to jest :-) I to jest autentyczność którą właśnie cenię w Kulcie. Trzeba też przyznać, że najbardziej znaczące teksty są jednak omówione dość dokładnie, czasem włączając długą genezę.
Bardzo dużo można też dowiedzieć się o kuchni nagrań studyjnych i technologiach nagrywania. Test łazienkowy rządzi :-)
Znacznie skromniej opisane są koncerty (oprócz MTV Unplugged),mimo, że Kult z nich słynie. Jest to jednak uzasadnione, gdyż książka nie jest biografią zespołu.
Pasjonujący jest wątek "wzrostu i upadku" kolegi Banana, czyli Krzysztofa Banasika. Dla samej tej historii warto zapłacić za książkę.
Dzieło to świetnie uzupełnia się z "Kultem Kazika".
Po przeczytaniu "Białej księgi" patrzę na zespół ze znacząco innego punktu widzenia i z jeszcze większym zainteresowaniem. Za 3 dni idę na koncert choć nie byłem od kilku lat.
To chyba najlepsza rekomendacja...

Monumentalne dzieło godne monumentalnego zespołu.
Może przytłoczyć ilością informacji czytelników z co najmniej 3 grup:
a) mniej cierpliwych,
b) nie będących fanami Kultu,
c) bez wykształcenia muzycznego
Ale... oczywiście można sobie podzielić książkę na wiele czytelniczo-muzycznych przygód odpowiadających kolejnym płytom.
Mimo, że należę do kategorii c) przeczytałem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
62

Na półkach:

Rzetelne kompendium wiedzy o zespole.
Jak dla mnie nie jest to książka "na raz", ale taka do poczytania od czasu do czasu.
Nie zmienia to faktu, że jest to bardzo dobra książka.

Rzetelne kompendium wiedzy o zespole.
Jak dla mnie nie jest to książka "na raz", ale taka do poczytania od czasu do czasu.
Nie zmienia to faktu, że jest to bardzo dobra książka.

Pokaż mimo to

avatar
1028
296

Na półkach: , ,

Monumentalne dzieło, w zasadzie wyczerpuje temat. Jedna gwiazdka odjęta za brak wersji Banana w wiadomej sprawie.

Monumentalne dzieło, w zasadzie wyczerpuje temat. Jedna gwiazdka odjęta za brak wersji Banana w wiadomej sprawie.

Pokaż mimo to

avatar
534
246

Na półkach: ,

Jestem wielkim fanem twórczości Kultu od blisko 20 lat. Uważam ich za najlepszy zespół muzyczny na świecie, a Kazika Staszewskiego za najlepszego tekściarza. A że do tego bardzo szanuję Wiesława Weissa, to książka „Kult. Biała księga czyli wszystko o wszystkich piosenkach” musiała obowiązkowo pojawić się w mojej biblioteczce.

Wiesław Weiss urodził się w 1956 roku w Warszawie. Polski dziennikarz muzyczny. Debiutował w 1976 roku artykułem o zespole Queen. Do końca lat 70. współpracował z miesięcznikiem Jazz przemianowanym później na Magazyn Muzyczny. Jest współzałożycielem i redaktorem naczelnym miesięczników Tylko Rock (1991-2002) i Teraz Rock (od 2003). Opracował kilka pozycji książkowych dotyczących muzyki rockowej. Jego największym dziełem jest Encyklopedia Rocka. Wydał też trzy książki poświęcone muzyce i muzykom grupy Pink Floyd.

Kult powstał w lutym 1982 roku w Warszawie. Jego założycielami byli wokalista Kazik Staszewski i basista Piotr Wieteska. Zespół zadebiutował na scenie 7 lipca 1982 roku w warszawskim klubie Remont, a w 1987 roku ukazała się debiutancka płyta kapeli zatytułowana po prostu „Kult”. Ogromną popularność przyniosły zespołowi dwa albumy z piosenkami ojca Kazika, Stanisława: „Tata Kazika” i „Tata 2”. 22 września 2010 Kult nagrał dla telewizji MTV koncert MTV Unplugged. Występ został zarejestrowany w Och-Teatrze w Warszawie i wydany na płycie „MTV Unplugged”. Jej sprzedaż przekroczyła 200 tysięcy, co dało albumowi status pierwszej w karierze Kultu Diamentowej Płyty. Kult jest rekordzistą kraju, jeśli chodzi o długość zagranego koncertu. 16 października 1994 w warszawskiej Stodole występował przez 4 godziny i 40 minut. Do tej pory zespół wydał siedemnaście albumów.

Książka obejmuje okres od czasów przed kultowych, aż do albumu „Hurra”. Składa się ona z siedemnastu rozdziałów omawiających poszczególne płyty zespołu ułożonych chronologicznie. Konstrukcja każdego z nich jest identyczna. Najpierw opisana jest historia zespołu w momencie tworzenia albumu. Następnie omówiony jest proces powstawania płyty i atmosfera panująca wtedy w studiu. Na końcu każda z piosenek znajdująca się na płycie zostaje rozebrana na czynniki pierwsze: w jaki sposób powstała, czym się Kazik inspirował pisząc do niej tekst, co muzycy sądzą o tym utworze i czy jest często on grany na koncertach. Biografia zawiera mnóstwo zdjęć, skanów rękopisów tekstów piosenek i prywatnych listów.

Największą zaletą „Białej księgi” jest to, że oprócz Wiesława Weissa jest ona współtworzona przez samych muzyków. Autorowi udało się dotrzeć do prawie wszystkich byłych i obecnych członków zespołu, dzięki czemu poznajemy historię kapeli i piosenek z różnych perspektyw.

Jedynym mankamentem tej książki jest jej rozmiar. Ma ona format większy niż A4, do tego liczy sobie około 600 stron. Powoduje to, że bardzo ciężkie, a wręcz niemożliwe jest jej czytanie w pozycji leżącej, a ja najbardziej lubię tak czytać. Wprawdzie jakiś czas później wyszło jej kieszonkowe wydanie, ale posiada ona dużo gorszy papier i nie zawiera wielu zdjęć.

Widać, że Wiesław Weiss siedzi w muzyce rockowej od wielu lat. Czytając tę biografię czuje się, że nie jest ona napisana przez laika. A dla kogo jest „Biała księga”? Zacytuję tu autora: „Czy jest to książka wyłącznie dla fanów Kultu? Dla nich na pewno, ale myślę, że nie tylko. Muzyka zespołu jest przecież zjawiskiem tak niezwykłym i tak znaczącym w pejzażu polskiej popkultury, że wstyd jej nie znać. Owszem, można tych piosenek nie lubić, można nie podzielać wizji świata, jaka się z nich wyłania, można oburzać się na mocne słowa, które w nich padają. Ale nie znać – nie przystoi.”

Teraz czekam na „Białą księgę Kazika” – z rozmowy z liderem Kultu dowiedziałem się, że ma się ona ukazać pod koniec tego roku.

Opinia pochodzi z mojego bloga: www.oczytany.eu

Jestem wielkim fanem twórczości Kultu od blisko 20 lat. Uważam ich za najlepszy zespół muzyczny na świecie, a Kazika Staszewskiego za najlepszego tekściarza. A że do tego bardzo szanuję Wiesława Weissa, to książka „Kult. Biała księga czyli wszystko o wszystkich piosenkach” musiała obowiązkowo pojawić się w mojej biblioteczce.

Wiesław Weiss urodził się w 1956 roku w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
189

Na półkach:

Czytanie i jednoczesne słuchanie Kultu + oglądanie teledysków, tudzież filmu Czarne słońca, czy o tacie Kazika - chyba bardziej pełnometrażowo nie mogłem przejść tej książki ;)
Jest bardzo fajna - odkrywa wiele "zastanawiających rzeczy" - czy to w tekstach, czy w tytułach. Podoba mi się strasznie, że dużo spraw wychodzi po prostu życiowo - nie zawsze jest drugie dno, przekaz, komentarz polityczny. Czasem po prostu w tekście "o nic nie chodzi, tak po prostu dobrze zabrzmiało", "przyśniło mi się, to nic nie znaczy", lub "kojarzyło nam się (błędnie) z rumbą, więc odwróciliśmy sylaby i nazwaliśmy Barrum". Ujawnione bez obaw i naciągania. Drugie dno pokazane tam, gdzie faktycznie było, a nie jak na maturze ;)
Książka wypełniona zdjęciami i rysunkami - jakość super, ale przyznam, że z tą cegłą A4+ ciężko się siedziało. W tekście pojawia się również wiele szczegółów muzycznych, które niestety powodują, że laikowi nie idzie ta książka piorunem.
Lubię Kazika, fajnie, że mimo iż jest gwiazdą tego formatu - ma normalne życie rodzinne.

Czytanie i jednoczesne słuchanie Kultu + oglądanie teledysków, tudzież filmu Czarne słońca, czy o tacie Kazika - chyba bardziej pełnometrażowo nie mogłem przejść tej książki ;)
Jest bardzo fajna - odkrywa wiele "zastanawiających rzeczy" - czy to w tekstach, czy w tytułach. Podoba mi się strasznie, że dużo spraw wychodzi po prostu życiowo - nie zawsze jest drugie dno,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    234
  • Przeczytane
    210
  • Posiadam
    152
  • Teraz czytam
    35
  • Ulubione
    23
  • Muzyka
    14
  • Chcę w prezencie
    9
  • Biografie
    4
  • Inne wydania, czytane różnice
    2
  • Historyczne, biografie, reportaże
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kult. Biała Księga


Podobne książki

Przeczytaj także