Masz to jak w banku
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Milicjanci z Poznania (tom 9)
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2018-05-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-23
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328709713
- Tagi:
- milicja PRL
Jest rok 1989. W modzie królują niepodzielnie marmurkowe dżinsy. Na ulicach miast pojawiają się przedsiębiorczy handlarze, którzy wprost z toreb, walizek i składanych stolików sprzedają deficytowe towary przywiezione z Zachodu. W Warszawie trwają obrady Okrągłego Stołu, a ludzie mówią, że już niedługo handel walutami przestanie być w kraju zakazany. Jeszcze nikt o tym nie wie, ale za chwilę PRL rozsypie się jak domek z kart, a rządząca partia, przewodniczka narodu, przestanie istnieć.
Tymczasem w Poznaniu dochodzi do tajemniczych morderstw dokonanych na miejscowych handlarzach dewizami. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chce przejąć walutowy interes szefa poznańskich cinkciarzy Grubego Rycha. Śledztwo w sprawie zabitych handlarzy walutą przejmuje komenda wojewódzka milicji. Szef zespołu dochodzeniowo-śledczego powierza je kapitanowi Mirkowi Brodziakowi, który prywatnie jest dobrym znajomym Rycha. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy wysłany na miejsce przestępstwa porucznik Teofil Olkiewicz znika bez śladu, a sprawą cinkciarzy zaczyna interesować się poznańska SB.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 563
- 291
- 79
- 20
- 20
- 10
- 10
- 10
- 9
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Ładne zamknięcie serii. Naprawdę fajna część.
Ładne zamknięcie serii. Naprawdę fajna część.
Pokaż mimo toŚwietny wątek obyczajowy i intryga też ciekawa, ale do tego Ćwirlej już chyba przyzwyczaił czytelników.
No i jeszcze jedna część mi została do przeczytania kompletu tego cyklu hm aż czuje dume jak o tym pomyśle... Przygody milicjantów z Poznania dostarczają mi wiele radości, świetnie piszę autor, plus niesamowity humor😉
Polecam ❤️!!!
Świetny wątek obyczajowy i intryga też ciekawa, ale do tego Ćwirlej już chyba przyzwyczaił czytelników.
Pokaż mimo toNo i jeszcze jedna część mi została do przeczytania kompletu tego cyklu hm aż czuje dume jak o tym pomyśle... Przygody milicjantów z Poznania dostarczają mi wiele radości, świetnie piszę autor, plus niesamowity humor😉
Polecam ❤️!!!
Oj, trochę upłynęło wody w Wiśle... To znaczy w Warcie... No dobra, dla mnie w Wiśle, a dla chłopaków z poznańskiej milicji w Warcie... A zatem jeszcze raz: trochę upłynęło wody w rzekach nim postanowiłem zabrać się za ostatni nieprzeczytany tom jednego z moich ulubionych cyklów powieściowych. Milicjanci z Poznania, to - jak dotąd - dziesięciotomowy cykl, który Ryszard Ćwirlej zaczął pisać w 2007 roku. No dobra, zaczął pisać trochę wcześniej, bo w 2007, to już debiutował, ale to nie lekcja historii, więc możemy sobie pozwolić na skróty myślowe.
Dziś, chciałbym trochę pogadać o książce Masz to jak w banku, która ukazała się w 2018 roku, ale rok wydania nie ma większego znaczenia, bowiem akcja w całości rozgrywa się w 1989 roku. Ryszard Ćwirlej bardzo często sięgał do historii naszego kraju i ważne wydarzenia czynił tłem dla swojej opowieści. W Trzynastym dniu tygodnia, był to stan wojenny, w Błyskawicznej wypłacie Finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, a w Śmiertelnie poważnej sprawie - druga pielgrzymka papieża do Polski. Historyczne tło zawsze było silnikiem napędzającym akcję i nie inaczej jest tutaj - w Masz to jak w banku. Tutaj, w tle majaczy Okrągły Stół i wbrew pozorom, te obrady, choć pojawiające się jedynie w luźnych rozmowach naszych bohaterów, mają szalenie ważne znaczenie. To i przypadek oraz morderstwa stają się kołem zamachowym całej fabuły, w której smutne chłopy z poznańskiej Służby Bezpieczeństwa przeczuwając, że ich koniec jest znacznie bliższy niż kiedykolwiek, postanawiają przejąć lokalny rynek walutowy, którym zarządza Gruby Rychu i kilku innych mniej znaczących cinkciarskich graczy. Chodzi o to, że według przecieków w połowie marca ma być zalegalizowana wymiana walut. Skończy się wystawanie pod hotelami i pewexami, a zacznie działalność prawie że bankowa. Rychu wiedząc o tym zawczasu, czyni pierwsze decyzje, przeprowadza rozmowy ze wspólnikami i planuje przyszłość w nowej rzeczywistości. Tymczasem ktoś włamuje się do jego domu i postanawia go zlikwidować, niestety, ginie jego narzeczona i w tym momencie dla Grubińskiego sprawa robi się cholernie osobista. Tymczasem Brodziak, Olkiewicz, Blaszkowski i młody gliniarz z solidarnościowego nadania - Markowski, badają sprawę morderstw dwóch cinkciarzy. Oba miały miejsce w różnych częściach Poznania, ale modus operandi jest ten sam. Wbrew politycznym zawirowaniom, śledczy muszą zrobić swoje i w oparach wódki i papierosowego dymu przystępują do śledztwa...
Masz to jak w baku, to chyba najbardziej gangsterska opowieść ze wszystkich części Milicjantów z Poznania. Ryszard Ćwirlej postanowił pokazać, jak rodziła się wielka fortuna "biznesmenów" lat '90, jak cinkciarze przechodzili na legal i że proces przemian usiany był trupami. Bo - musicie wiedzieć - że w dziewiątym tomie mojego ulubionego polskiego cyklu kryminalnego, jest gęsto od zwłok. Są egzekucje, strzelaniny i wybuchy, są pościgi i nagłe, niespodziewane twisty... Gdyby to był film, to bym powiedzieć, że to wyśmienite kino akcji i nie ukrywam, chciałbym kiedyś zobaczyć ekranizację powieści Ćwirleja. Jak na razie musi mi jednak wystarczyć własna wyobraźnia, a ta miała okazję przy Masz to jak w banku, nieco się rozruszać. 😉
Wiecie, nie jestem wielkim fanem książkowych seriali. Wiele razy przyniosły mi rozczarowanie i to już po kilku pierwszych tomach. Niech tu przykładem będzie Alex Kava i jej seria z Maggie O'Dell. Całość liczy, z tego co pamiętam, dwanaście tomów, a ja odpadłem gdzieś tak w połowie dochodząc do wniosku, że to jest tak stroma równia pochyła, że za chwilę wyrżnę łbem o ścianę i to z prędkością ścigacza mknącego pełną mocą. Rozczarowanie przyniosła też Camilla Lackberg i Saga o Fjallbace, a bardziej z naszego podwórka Marcin Wroński i jego retro kryminały. Natomiast Ryszard Ćwirlej... No, z tym panem jest zupełnie inaczej. Lekkość z jaką prowadzi nas przez swoje powieści, świetne dialogi, scenki sytuacyjne rodem ze Stanisława Barei i niemniej atrakcyjne intrygi kryminalne, a dodatkowo tło historyczne, społeczne i polityczne, sprawiają, że wypatruję kolejnych tomów, ale i kontynuacji, bowiem seria doczekała się już dwóch: cyklu o Anecie Nowak, czyli tym bardziej współczesnym, osadzonym w XXI wieku, a za kilka dni swoją premierę będzie mieć pierwszy tom zupełnie nowego cyklu z poznańskiego uniwersum, tym razem osadzonego w latach '90. To wszystko o czym wcześniej wspomniałem - tę lekkość, kryminalną intrygę i całą resztę - ma również powieść Masz to jak w banku, gdzie dzielni poznańscy milicjanci muszę się zmierzyć z ostatnimi morderstwami u progu politycznych przemian, które de facto - co nie będzie spoilerem, jeśli to napiszę - stały się pretekstem do tych zbrodni.
Masz to jak w banku, to powieść, w której cały czas coś się dzieje. Jest sporo akcji, bywa zabawnie i niebezpiecznie. To rozrywka w najczystszym wydaniu, ale rozrywka przednia i - jak to się mówiło za czasów mojej młodości - w pytę. Jeśli lubicie kryminał i sensację, to ta powieść jest dla Was. Będziecie się dobrze bawić. Macie to jak w banku. 😉
| mroczne-strony.blogspot.com
Oj, trochę upłynęło wody w Wiśle... To znaczy w Warcie... No dobra, dla mnie w Wiśle, a dla chłopaków z poznańskiej milicji w Warcie... A zatem jeszcze raz: trochę upłynęło wody w rzekach nim postanowiłem zabrać się za ostatni nieprzeczytany tom jednego z moich ulubionych cyklów powieściowych. Milicjanci z Poznania, to - jak dotąd - dziesięciotomowy cykl, który Ryszard...
więcej Pokaż mimo toNieco słabsza pozycja z tej serii, fabuła dość ciekawa. Czyta się całkiem fajnie, irytują niestety żywcem przepisane fragmenty z poprzednich tomów.
Nieco słabsza pozycja z tej serii, fabuła dość ciekawa. Czyta się całkiem fajnie, irytują niestety żywcem przepisane fragmenty z poprzednich tomów.
Pokaż mimo toDobra książka , ciekawe śledztwa , Poznań lat 80- tych ( który wspominam przy okazji) - jednak przeraża mnie nadmiar alkoholu , korupcji i złodziejstwa wśród milicjantów , co nie jest na pewno przerysowane . Muszę zrobić sobie trochę przerwy od tej serii.
Dobra książka , ciekawe śledztwa , Poznań lat 80- tych ( który wspominam przy okazji) - jednak przeraża mnie nadmiar alkoholu , korupcji i złodziejstwa wśród milicjantów , co nie jest na pewno przerysowane . Muszę zrobić sobie trochę przerwy od tej serii.
Pokaż mimo toEbook.Tak się kończy komuna.A Teoś nadal ten sam.
Ebook.Tak się kończy komuna.A Teoś nadal ten sam.
Pokaż mimo toKolejna perełka gangstersko-milicyjna pana Ćwirleja. Uwielbiam ten cykl.
No i znowu, Teoś, zupełnie niechcący, przyczynia się do rozwikłania zagadkowych zdarzeń. Mój nieoceniony:)
Kolejna perełka gangstersko-milicyjna pana Ćwirleja. Uwielbiam ten cykl.
Pokaż mimo toNo i znowu, Teoś, zupełnie niechcący, przyczynia się do rozwikłania zagadkowych zdarzeń. Mój nieoceniony:)
Klimacik prima sort! Jak autor to robi?
Klimacik prima sort! Jak autor to robi?
Pokaż mimo toPierwsza książką Ryszarda Ćwirleja, która wpadła mi w ręce. Dobrze się czyta. Ciekawa fabuła. Na pewno sięgnę po kolejną.
Pierwsza książką Ryszarda Ćwirleja, która wpadła mi w ręce. Dobrze się czyta. Ciekawa fabuła. Na pewno sięgnę po kolejną.
Pokaż mimo toLekka i zabawna, więc czyta się z przyjemnością.
Lekka i zabawna, więc czyta się z przyjemnością.
Pokaż mimo to