Ujęcie pieniędzy jako miary gospodarki w zderzeniu z polityką banków centralnych pazernie manipuljących tą miarą. Dlaczego pieniądze są tak narażone na niestabilność, dlaczego ulica musi na nich tracić oraz co wspólnego ma złoto z Bitcoinem. Polecam tą pozycję wszystkim, którzy interesują się ekonomią oraz kryptowalutami.

Ujęcie pieniędzy jako miary gospodarki w zderzeniu z polityką banków centralnych pazernie manipuljących tą miarą. Dlaczego pieniądze są tak narażone na niestabilność, dlaczego ulica musi na nich tracić oraz co wspólnego ma złoto z Bitcoinem. Polecam tą pozycję wszystkim, którzy interesują się ekonomią oraz kryptowalutami.

Praca Gildera jest próbą podjęcia finalnej polemiki z Friedmanem na temat jego teorii monetarnej. Oczywiście jest to polemika prowadzona już po śmierci czołowego przedstawiciela szkoły chicagowskiej. Autor stara się obalić znaczenie płynnych kursów walut (czyni to głównie na płaszczyźnie empirycznej) oraz podważyć znaczenie kontroli podaży pieniądza, przy okazji rozprawiając się ze słynnym wzorem ilościowej teorii pieniądza (MV=PT). Gilder ma jednak sentyment do Friedmana. Broni go pisząc, że nagroda Noble'a zmusiła go do utrzymania swojego stanowiska, a pod koniec swojego życia zaczął zmieniać zdanie co do teorii monetarnej.

W swojej książce Gilder pisze o przekształceniu pieniądza z miary bogactwa w samo bogactwo. Analizuje wpływ centralnego sterowania podażą pieniądza, porównując go do szumu w kanałach informacji. Autor zestawia czołową walutę wirtualną - Bitcoina, ze standardem złota, wskazując na podobieństwa w konstruowaniu tego pierwszego. Próbuje w ten sposób przeforsować (swoją?) teorię pieniądza opartą na informacji. W mojej ocenie podstawy tej teorii nie są mocne, tym bardziej, że próbują w pewien sposób podważyć teoremat regresji Misesa, który w rzeczywistości nie stracił na aktualności nawet wobec Bitcoina.

Książka jest krótka, traktuje temat odrobinę powierzchownie, ale na pewno przybliża zagadnienie złotego pieniądza i walut alternatywnych względem tych, emitowanych przez banki centralne. Może stanowić fajne urozmaicenie oraz uzupełnienie "cięższej" literatury.

Praca Gildera jest próbą podjęcia finalnej polemiki z Friedmanem na temat jego teorii monetarnej. Oczywiście jest to polemika prowadzona już po śmierci czołowego przedstawiciela szkoły chicagowskiej. Autor stara się obalić znaczenie płynnych kursów walut (czyni to głównie na płaszczyźnie empirycznej) oraz podważyć znaczenie kontroli podaży pieniądza, przy okazji...

Dobry przykład pokazujący pieniądz jako nośnik wartości, ale pozycja dość zdawkowa i bez jasnych wniosków. W treści pojawiają się również odwołania do bitcoin'a, jeśli ktoś z potencjalnych czytelników byłby zainteresowany.

Dobry przykład pokazujący pieniądz jako nośnik wartości, ale pozycja dość zdawkowa i bez jasnych wniosków. W treści pojawiają się również odwołania do bitcoin'a, jeśli ktoś z potencjalnych czytelników byłby zainteresowany.