📕 Krótkie streszczenie:

Julianna Różańska boryka się z trudną przeszłością – w młodości była uzależniona od narkotyków. Wtedy też wszyscy, poza bratem bliźniakiem się od niej odwrócili. Dlatego też wspólnie z Jakubem wyjechała z rodzinnej Łodzi do Katowic, aby rozpocząć nowe życie. Julianna podejmuje pracę jako dziennikarka, a Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza otrzymuje informacje o wydarzeniach w okolicy. Jednym z takich wydarzeń jest zbrodnia w Lesie Murckowskim, gdzie przypadkowy spacerowicz znajduje kości.

✏️ Recenzja:

„Układanka” na podstawie opisu z tyłu książki wydaje się być kryminałem – z tego powodu sięgnęłam po tę książkę. Jakie było moje zdziwienie, gdy zbrodnia i prowadzone śledztwo to wątek drugoplanowy. Książka opowiada głównie o przeżyciach bohaterów i ich problemach miłosnych i rodzinnych. Jest to bardziej obyczajówka połączona z kryminałem. Rozczarowało mnie to – nie tego się spodziewałam, ale mimo wszystko dałam tej książce szansę, postanowiłam przeczytać ją do końca. Na początku akcja rozwija się powoli, pojawia się bardzo dużo bohaterów i momentami trudno zrozumieć kto jest kim. Jeśli chodzi o wątek kryminalny to od razu wiadomo kto jest ofiarą, mimo, że nie jest to powiedziane wprost. Co do sprawcy to muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Początkowo przeszło mi przez myśl, że to ta osoba mogła zabić, ale szybko porzuciłam tę teorię. Rozwiązanie sprawy było jak dla mnie dość nieoczywiste i za to duży plus. Końcówka książki bardzo wciągająca i to właśnie dzięki niej, od razu chce się sięgnąć po drugi tom Teorii Gier. Całokształt książki oceniam pozytywnie, pomimo nużącego początku i wolno rozwijającej się akcji. Zakończenie mocno obroniło całą przedstawioną historię.

📕 Krótkie streszczenie:

Julianna Różańska boryka się z trudną przeszłością – w młodości była uzależniona od narkotyków. Wtedy też wszyscy, poza bratem bliźniakiem się od niej odwrócili. Dlatego też wspólnie z Jakubem wyjechała z rodzinnej Łodzi do Katowic, aby rozpocząć nowe życie. Julianna podejmuje pracę jako dziennikarka, a Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna...

Natalia Nowak-Lewandowska pisze z reguły książki przedstawiające poważne tematy, często tematy tabu. To książki przepełnione emocjami we wszystkich odcieniach. Kiedy przypadkowo wpadł mi w oko tytuł ,,Układanka" i zobaczyłam, że to sensacja, pomyślałam tylko jedno. Muszę to przeczytać i zobaczyć jak Natalia poradzi sobie w tym gatunku.

W Lesie Muruckowskim znaleziono kości. Po ich zbadaniu okazało się, że są ludzkie. Śledztwo przejmuje Jakub Różański. Sprawą zainteresowała się także prasa, a wśród niej najbardziej poinformowana Julianna Różańska, bliźniacza siostra Jakuba. Julka jest bardzo sprytną dziennikarką ze świetnie wyrobioną intuicją, dzięki czemu często pomaga bratu w jego pracy.

Oprócz tak poważnego śledztwa, miastem wstrząsa zaginięcie żony kandydata na prezydenta. Kobieta po kłótni z mężem wychodzi z domu i ślad po niej ginie.

Policja i Julka próbują rozwiązać przede wszystkim sprawę znalezionych szczątków. Jednak to nie jest proste, gdyż życie osobiste bliźniaków bardzo utrudnia im pracę.

Do kogo należą znalezione szczątki? Czy policja odnajdzie zaginioną kobietę?

Czy był to kryminał? Patrząc na tą historię to trochę za duże słowo. Wg mnie w większej części to literatura obyczajowa z wątkiem sensacyjnym. Spora część książki to opis sytuacji rodzinnej bohaterów. Dowiadujemy się jaką przeszłość zostawiła za sobą Julka, która tak naprawdę wciąż w niej tkwiła. Jej brat natomiast walczył z żalobą po zmarłej żonie. O jego problemach w kontaktach z jedyną córką. Gdzieś między tym wszystkim znaziono szczątki ludzkie i dopiero wtedy powoli zaczyna się rozkręcać wątek kryminalny. W pewnym momencie akcja delikatnie przyspiesza. Zakończenie dla mnie było bez efektu wow. Tak naprawdę gdzieś w połowie książki miałam już wytypowanego sprawdzę całego zamieszania, a zakończenie tylko potwierdziło moje przypuszczenia.

Autorka pisze w taki sposób, że jej książki czyta się bardzo przyjemnie, nawet jak nie do końca spełniają nasze oczekiwania. Wątek obyczajowy jest tu naprawdę mocno rowinięty. Przepełniony jest emocjami i jak zawsze Natalia porusza ważne i trudne sprawy. Natomiast wątek sensacyjny jest potraktowany trochę po masoszemu, niby jest, ale przedstawiony dość płasko. Mimo tego mankamentu uważam, że książka nie jest zła, ale dla fanów rasowych kryminałów czegoś tu zabraknie.

Osobiście polubiłam naszych bohaterów, a Natalia tak zakończyła pierwszy tom, że muszę sięgnąć po drugi, żeby dowiedzieć się co będzie dalej. Może w drugiej części znajdę trochę więcej sensacji? Niedługo się o tym przekonam.

Natalia Nowak-Lewandowska pisze z reguły książki przedstawiające poważne tematy, często tematy tabu. To książki przepełnione emocjami we wszystkich odcieniach. Kiedy przypadkowo wpadł mi w oko tytuł ,,Układanka" i zobaczyłam, że to sensacja, pomyślałam tylko jedno. Muszę to przeczytać i zobaczyć jak Natalia poradzi sobie w tym gatunku.

W Lesie Muruckowskim znaleziono...

Zaczęłam ją czytać dość dawno i przy pierwszym podejściu jakoś musiała mi podejść, bo ją zostawiłam.
Ale teraz jak ponownie po nią sięgnęłam - nie wiem co wtedy mi przeszkodziło.
Sama historia - mega pokręcona, ale wynik znałam sporo wcześniej, więc nie było zaskoczenia.
Trochę trudnym językiem pisana, więc momentami nieco męczy. Ale wg mnie warto się przemęczyć.

Zaczęłam ją czytać dość dawno i przy pierwszym podejściu jakoś musiała mi podejść, bo ją zostawiłam.
Ale teraz jak ponownie po nią sięgnęłam - nie wiem co wtedy mi przeszkodziło.
Sama historia - mega pokręcona, ale wynik znałam sporo wcześniej, więc nie było zaskoczenia.
Trochę trudnym językiem pisana, więc momentami nieco męczy. Ale wg mnie warto się przemęczyć.

Ta książka nie jest wcale kryminałem. 80 procent tekstu to przewidywalna i naciągana obyczajówka.

Postacie są baaaarfzo infantylne.

Na początku czyta się dosyć wartko, ale z czasem książka robi się coraz nudniejsza(zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt że szybko można się połapać kto zabił...)

Ta książka nie jest wcale kryminałem. 80 procent tekstu to przewidywalna i naciągana obyczajówka.

Postacie są baaaarfzo infantylne.

Na początku czyta się dosyć wartko, ale z czasem książka robi się coraz nudniejsza(zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt że szybko można się połapać kto zabił...)

Wieczorową porą przychodzę do Was z RECENZJĄ książki „Układanka" autorstwa Natalii Nowak-Lewandowskiej.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Autorką, ale nie ostatnie, gdyż z nieodpartej ciekawości i chęci porównania tomów, sięgam po kolejną część z cyklu „Teoria gier".
Wydawnictwo @wydawnictworeplika
Moja ocena: 7/10
W tym przypadku mamy do czynienia z kryminałem obyczajowym, choć w moim przekonaniu więcej jest wątków obyczajowych niż samego kryminału, nad czym szczerze ubolewam. Dość długo zastanawiałam się nad recenzją tej książki, ponieważ wzbudza ona we mnie skrajne emocje. Z jednej strony, nie ukrywam, wciągnęła mnie ta historia. Zaangażowałam się w śledzenie losów wszystkich bohaterów, zaś z drugiej strony, pewne wątki są infantylne, niektórzy bohaterowie przerysowani. Czuję zgrzyty, choć w ostateczności całość mi się naprawdę podoba.
Zacznę od tego, że fabuła toczy się na wielu płaszczyznach, co dodaje wartości lekturze. Autorka przedstawia losy różnych bohaterów, jednakże główną rolę odgrywa Julianna Różańska, zawzięta i profesjonalna dziennikarka, kobieta z trudną przeszłością. Przeszłością, która teraz kładzie się cieniem na teraźniejszości. Jej brat bliźniak, Jakub, pracuje w policji jako śledczy i trzeba przyznać, że idealnie odnajduje się w tej roli. Z kolei jego żona, Kasia, ginie w wypadku samochodowym, pozostawiając mu na wychowanie córkę - Maję. Mężczyzna, bardziej w amoku niż z miłości, żeni się ponownie z Weroniką, na której barki zrzuca wręcz obowiązek wychowywania nastolatki.
W tej całej historii pojawia się w końcu morderstwo. Przypadkowy przechodzień odkrywa w lesie spalone kości, jak się później okazuje, są to szczątki należące do kobiety. Rodzeństwo prowadzi dochodzenie. Kim jest ta kobieta? Jakie ma powiązanie z głównymi bohaterami?
Książkę czyta się szybko, jest to przyjemna lektura. Natomiast, jeżeli oczekujecie mocnych wrażeń, trzymającego w napięciu kryminału, to możecie czuć zawiedzenie.

Wieczorową porą przychodzę do Was z RECENZJĄ książki „Układanka" autorstwa Natalii Nowak-Lewandowskiej.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Autorką, ale nie ostatnie, gdyż z nieodpartej ciekawości i chęci porównania tomów, sięgam po kolejną część z cyklu „Teoria gier".
Wydawnictwo @wydawnictworeplika
Moja ocena: 7/10
W tym przypadku mamy do czynienia z kryminałem obyczajowym,...

Julianna Różańska, dziennikarka lokalnej gazety, to kobieta, która ma za sobą trudną przeszłość − uzależnienie od narkotyków, śmierć ukochanego. Brat bliźniak Julianny, Jakub, pomógł jej stanąć na nogi, kiedy rodzice się od niej odwrócili. Wspólnie wyjechali z Łodzi do Katowic, żeby rozpocząć nowe życie. Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza otrzymuje informacje o ciekawych zdarzeniach w ich regionie.

W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie zwłoki. Rozpoczyna się śledztwo. W identyfikacji zwłok pomaga specjalista w dziedzinie antropologii sądowej, choleryk, awanturnik, który nienawidzi Julianny. Współpraca będzie wyzwaniem dla nich obojga.

"Układanka" otwiera trylogię Teoria gier. Nie za bardzo przepadam za samym stricte kryminałem, dlatego cieszę się, że oprócz zagadki kryminalnej z całym zapleczem okołokryminalnym (śledztwo, przesłuchania, poszlaki, podejrzenia),znalazłam tu szeroko rozbudowaną warstwę obyczajową. Moim zdaniem to ona wysunęła się na pierwszy plan.

Autorka stworzyła bohaterów wyrazistych, takich jak my, prawdziwych, z problemami, które mogą spotkać również i nas. Wszystkie postacie zostały szczegółowo dopracowane. Uwagę zwraca ich psychologiczna warstwa oraz wzajemne, nierzadko toksyczne relacje.

Natalia Nowak-Lewandowska porusza trudne życiowe i skomplikowane tematy - uzależnienie od narkotyków, śmierć najbliższej osoby, pierwsza miłość, zazdrość, brak zainteresowania nastolatkami, rywalizacja o władzę.

Autorka udowadnia, że przy wsparciu drugiej osoby i chęci samego uzależnionego da się wyjść na prostą, wrócić do społeczeństwa. Z kolei motyw śmierci kogoś bliskiego pokazuje jak trudno jest się pogodzić ze stratą, wyjść z emocjonalnego pokiereszowania i żyć dalej. Każdy, kto posiada dziecko powinien wiedzieć ile trzeba poświęcić mu uwagi i czasu w dobre wychowanie. W pogoni za pieniądzem, sukcesem bardzo łatwo można temu zadaniu nie sprostać. Dorastający nastolatek mało jeszcze wie o życiu, o zagrożeniach, jakie na niego czyhają. Dlatego trzeba z nim rozmawiać, tłumaczyć, okazywać zainteresowanie i akceptację.

"Julianna wielokrotnie zastanawiała się, jak wyglądałoby jej życie, gdyby kiedyś podjęła inne decyzje, gdyby nie pociągnęła za sobą dobrego i pomocnego człowieka. On tylko chciał jej pomóc, wyrwać ją z gówna, w którym się znalazła, a jak ona mu się odwdzięczyła? Odebrała mu to, co miał najcenniejszego. Odebrała mu jego życie."

Niezwykle interesujący okazał się wątek antropologii sądowej. Dla mnie to wciąż nieodkryte rejony wiedzy, dlatego cieszę się, że spotkałam tu coś takiego.

Ogólnie dzieje się bardzo dużo, nie dając nam chwili oddechu, wzbudzając skrajne emocje i odczucia. Opisy są bardzo sugestywne, a niekiedy wręcz przerażające. Wątki poboczne tworzą ciąg ściśle powiązany z głównymi.

"Układanka" to poruszająca, intrygująca powieść wciągająca w wir wydarzeń i zawiłości. Będziecie chcieli poskładać w całości poszczególne jej elementy. Ale czy w ogóle jest to możliwe? Sprawdźcie! Jestem bardzo ciekawa co czeka na mnie w kolejnej odsłonie Teorii gier, o której niebawem Wam napiszę. 

Julianna Różańska, dziennikarka lokalnej gazety, to kobieta, która ma za sobą trudną przeszłość − uzależnienie od narkotyków, śmierć ukochanego. Brat bliźniak Julianny, Jakub, pomógł jej stanąć na nogi, kiedy rodzice się od niej odwrócili. Wspólnie wyjechali z Łodzi do Katowic, żeby rozpocząć nowe życie. Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza...

Natalia, Twoja książka pochłonęła mnie bez reszty! Nie mogłam się od niej oderwać, a jak już na chwilę musiałam ją zostawić to nie mogłam się doczekać kiedy znów będę miała możliwość ją poczytać! 🤓😍📚 Układanka idealnie trafiła w moje gusta czytelnicze. Jest to kryminał obyczajowy, który wciąga od pierwszej strony.
Problemy rodzinne, morderstwo, trudny wiek dojrzewania i nieoczekiwane wydarzenia 👥🕵️ Czytając kolejno rozdziały podejrzewałam poszczególnych bohaterów o najgorsze. Natomiast na końcu czekałam na wyjaśnienie czy moje przypuszczenia były słuszne.
Samo zakończenie lektury wywołuje niedosyt i już nie mogę się doczekać następnej części tej trylogii. Jeśli lubicie takie połączenia to zdecydowanie spodoba Wam się ta książka 😊📚 Teraz jeszcze pytanie, @nowaklewandowska_author kiedy możemy spodziewać się wydania drugiej części? 😊

Szczerze mówiąc chciałabym ją czytać już, teraz, natychmiast 😂

Natalia, Twoja książka pochłonęła mnie bez reszty! Nie mogłam się od niej oderwać, a jak już na chwilę musiałam ją zostawić to nie mogłam się doczekać kiedy znów będę miała możliwość ją poczytać! 🤓😍📚 Układanka idealnie trafiła w moje gusta czytelnicze. Jest to kryminał obyczajowy, który wciąga od pierwszej strony.
Problemy rodzinne, morderstwo, trudny wiek dojrzewania i...

Bardzo wzruszająca i poruszająca historia głównej bohaterki Julianny Różańskiej,ciekawie przedstawiona,pochłonęłam ją całkowicie,to była wspaniała,świetna książka.

Bardzo wzruszająca i poruszająca historia głównej bohaterki Julianny Różańskiej,ciekawie przedstawiona,pochłonęłam ją całkowicie,to była wspaniała,świetna książka.

"Układanka" to pierwsza część serii "Teoria gier". Znacie tę serię?

Główna bohaterka - Juliana Różańska to dziennikarka lokalnej gazety, a ponadto siostra policjanta, dzięki któremu jako pierwsza jest na tropie makabrycznego morderstwa. Spalone szczątki znalezione w lesie wywołują w mieszkańcach miasteczka strach i poruszenie, a znalezienie mordercy niestety nie będzie proste. Wkrótce okaże się, że z zabójstwem mogą być powiązane bardzo wpływowe osoby miasta, co samej Juliannie sporo możliwości i pola manewru w samej gazecie...

"Układanka" to intrygujący kryminał z dobrą, wnikliwą psychologiczną stroną. Problemy rodzinne, demony przeszłości, napięcie i tajemnicze morderstwo przewijają się ze sobą i tworzą bardzo ciekawy obraz. Bardzo mi się podobało, że w niektórych momentach emocje aż buzowały, głównie za sprawą Julianny i patologa, liczę więc na pociągnięcie tego wątku w kolejnej części. Jeśli chodzi o mordercę to bardzo szybko domyśliłam się kto to może być, ale ogólnie jestem zadowolona z lektury i za niedługo zabieram się za "Pionki" 🙂

"Układanka" to pierwsza część serii "Teoria gier". Znacie tę serię?

Główna bohaterka - Juliana Różańska to dziennikarka lokalnej gazety, a ponadto siostra policjanta, dzięki któremu jako pierwsza jest na tropie makabrycznego morderstwa. Spalone szczątki znalezione w lesie wywołują w mieszkańcach miasteczka strach i poruszenie, a znalezienie mordercy niestety nie będzie...

Historia trojga głównych bohaterów połączonych więzami rodzinnymi. Policjant z córką w trudnym wieku oraz jego siostra - dziennikarka. Trudne relacje każdego z nich, nieudane związki, ciężkie przeżycia z przeszłości... Wszystko to ich właśnie dotyczy. Do tego w tle historia kryminalna z zaskakującym zakończeniem. Ciekawe wątki powodują, że z zainteresowaniem czekam na ciąg dalszy tej historii, bo autor podkreśla, że to jeszcze nie koniec 😉

Historia trojga głównych bohaterów połączonych więzami rodzinnymi. Policjant z córką w trudnym wieku oraz jego siostra - dziennikarka. Trudne relacje każdego z nich, nieudane związki, ciężkie przeżycia z przeszłości... Wszystko to ich właśnie dotyczy. Do tego w tle historia kryminalna z zaskakującym zakończeniem. Ciekawe wątki powodują, że z zainteresowaniem czekam na ciąg...